
Treść opublikowana przez Homelander
-
Nintendo Switch Online - problemy itd.
Ok a kto to ogarniał? W sensie komu wpłacamy kasę?
-
Nintendo Switch Online - problemy itd.
No to cytujcie mojego posta z dopisaniem nicka
-
Forumkowy Klub Gierek Retro - 02.2024
No to jest platformówka. Chodzi o to żeby dojść do końca planszy
-
Nintendo Switch Online - problemy itd.
No ale chyba nie wszyscy sa zainteresowani, stąd inicjatywa
-
własnie ukonczyłem...
Dla mnie moment który najbardziej zrył mi mózg to zaraz na początku jak otworzyłem główne drzwi. W wersji na PSXa był filmik, a w remake wbijają psy do holu. Po całej akcji musiałem zmienić bieliznę i koszulkę
-
Forumkowy Klub Gierek Retro - 02.2024
To część historii do chuja. Trza znać żeby błędów nie powtarzać!!!!!111111
-
Forumkowy Klub Gierek Retro - 02.2024
Heh, to raczej Sega reklamując tymi tytułami Blast Processing wpuszcza Was na minę
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Nie mam nic przeciwko skryptom. Te z Modern Warfare 2019 były bardzo fajne. Napisałem wyraźnie, że chodzi mi o durne skrypty. Te z WW2 sprawiły, że czułem totalną żenadę i rzuciłem grę w diabły
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Oj tak, reboot Killzone to coś co bym chętnie zobaczył. Samo universium jest fantastyczne i taka poważna, brudna strzelanka bez durnych skryptów rodem z CoD WW2 to takie moje ciche marzenie
-
własnie ukonczyłem...
A ja skończyłem Starcraft Remastered, razem z dodatkiem. Poprzednio grałem może z 10 lat temu? Oczywiście wersji remastered wtedy nie było tylko standardowa. W każdym razie gra jest absolutnie fantastyczna. Klasyczny rts, który nie zestarzeje się już chyba nigdy. Ale jego największą zaletą są niezapomniane postaci i genialna fabuła. Mimo tylu lat przerwy pamietałem każdą misję, każdy dialog, każdy przerywnik. A mimo to grało mi się rewelacyjnie. Grę ogrywałem na steamdecku z klawiaturą i myszą, sterowanie gałkami czy jakiekolwiek inne do tej gry się nie nadaje. Oczywiście polecam zdecydowanie.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Koszt wytworzenia rimejku jest nieporównywalnie mniejszy niż koszt robienia nowej gry. No ale co to ma do rzeczy, bo nie rozumiem?
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
A czy nie wydaje Ci się dziwnym stwierdzenie, że dowodem na to, że rynek może być zdrowy są remaki 20letnich gier? Quaz zrobił o tym film kilka lat temu, gdzie wieszczył, iż jedynym "ratunkiem" dla starych graczy są właśnie rimejki starych gier. No i miał 100% racji.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Może i da się to ująć lepiej, ale ja nie wiem jak Szkoda tylko, że to niemożliwe. Rynek jest zbyt bogaty, pieniądze zbyt wielkie żeby wszystko wy(pipi)ało się na ryj. Będzie tylko gorzej dla Graczy
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Jeszcze raz: obecny rynek gier jest nie do uratowania. W obecnej chwili podniesienie cen gier tylko i wyłącznie nabije kasę wydawcy, bo będzie tak jak napisałeś. Pisałem to wcześniej i piszę ponownie. Chmielinski, manipulujesz. W 1994 roku w Stanach nie było nawet Playstation na rynku. Boom konsolowy był przed nami. Co było w 1994 roku? Przestarzały SNES i Genesis plus dziwactwa pokroju Jaguara, CD-i czy 3DO. W 1998 roku, czyli peaku 5 generacji rynek był wart 30 miliardów $, czyli po uwzględnieniu inflacji niecałe 54 w 2022 roku. W 2022 roku rynek gier był wart 180 mld $. Czyli trzy razy więcej niż w 1998
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
1. Koszt wytworzenia kartridża na Playstation (bo do ceny gry na Playstation się odnoszę)? Czyli przy dzisiejszych wyższych cenach transportu, surowcach, płacach i tak dalej taniej produkowało się i wysyłało gry na płytach w 1995 roku niż gry na płytach w 2024 roku? Nice. Już nawet nie wspominam o tym, że utrzymanie serwerów z grami darmowe nie jest 2. No tak. W końcu przecież portowanie gier jest tak bezproblemowe i banalne, że nie sprawia żadnych problemów. Chociażby TLoU Part 1, czy ten nowy Jedi to doskonałe przykłady bezproblemowego portowania 3. To samo pisałem. Decyzja wydawców. Czy prawidłowa? A podoba Ci się obecny rynek gier? 4. No bo gra się zwracała przy kilkuset tysiącach egzemplarzy, więc nie było potrzeby wymyślać nowych metod monetyzacji. Przykład skrajnie uproszczony: 40mln$ budżetu FF7. Przy (błędnym) założeniu, że cała kasa idzie do wydawcy to 40.000.000/60 (koszt gry) = 666.666. FF16 300.000.000/70 = 4.285.714. To tylko pokazuje skalę. Gra musi się sprzedać 6x lepiej żeby się zwrócić 5. Sześć razy większy? PSOne + Sat + N64 daje 140mln sprzedanych konsol. Z hakiem. Poprzednia generacja (PS4, XOne i WiiU) okolo 188. To nawet nie jest 1.5x więcej. A gra musi się sprzedać 6x więcej. Stary, to są liczby. Nie że mi się wydaje, nie że takie mam odczucia i tak dalej. Zwyczajne liczby. Możecie minusować do woli, nie oszukacie tego co mówią liczby
-
Steam Deck
Grał ktoś w Death Stranding? Bo jak szukam w necie jak to działa na decku to odpowiedzi jak u rabinów w synagodze. Jeden mówi, że dobrze, a drugi, że źle.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
No dokładnie masz rację. Bilet do kina w 1995 roku średnio 4.35$, teraz 10.50$. Bilet najtańszy na koncert Red Hotsów w 1999 kosztował 28$, w 2022 roku 89$. Gra w 1995 60$, w 2024 60-70$. No jaśniej się nie da. Przy okazji, budżet Final Fantasy 7 40mln $, Final Fantasy 16 300mln $. Wzrost o ponad 600%. Wzrost ceny gry 14%. Nie wiem czego tu nie rozumieć i co negować.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
A kto tak twierdzi? Weź Pupcio poczytaj co ja napisałem, bo najwyraźniej przeczytałeś jedno zdanie, poleciał minus i komentarz. Obecny rynek gier jest nie do odratowania.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Ok, a masz coś konkretnego do powiedzenia? Bo za moim wywodem stoją konkretne liczby i fakty. A za Twoim emotki jak u rozpieszczonej trzynastolatki Jeszcze jedno, bo najwyraźniej minusujący i clownujący nie zrozumieli. Ja nie twierdzę, że OBECNE gry w tym stanie jakie są powinny być droższe. W żadnym wypadku. Twierdzę, że gdyby ceny gier były aktualizowane co generację chociażby o inflację to bylibyśmy w ZUPEŁNIE innym miejscu niż jesteśmy teraz.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
A co Ty (pipi)isz człowieku? Dostajesz to za co płacisz. Napisałem wyżej ile powinny kosztować gry uwzględniając tylko inflację. Szkoda tylko, że nie ma wyboru i nie możesz kupić droższej lepszej gry, albo tańszej gorszej. Tak jak jest w zasadzie w każdym innym segmencie rynku. Z telewizorami, samochodami, ciuchami, no (pipi)a wszystkim. A w giereczkowie Gollum 70$. Redfall 70$. God of War 70$. Baldurs Gate 3 70$. Czy tam 60, mała różnica. Na pewno łapiesz o co mi chodzi. Czyja to jest wina? No wydawców, bo powinni podnosić ceny co generację, ale się bali reakcji rynku. I teraz jest jak jest i to się już nie zmieni. Nikt nagle nie wrzuci gierki za 120$. Dlatego jesteśmy skazani na niedokończone crapy, patche, mikrotransakcje w pełnopłatnych grach, płatne early access, wycinanie zawartości i sprzedawanie jako DLC. I to też nie zniknie.
-
Forumkowy Klub Gierek Retro - 02.2024
Ten motyw ze stunowaniem w wielu beat'em'upach z tamtej epoki występuje. W takim Final Fight mogłeś Codym zrobić dwa punche, obrócić się szybko o 180st, dwa punche, obrót, itd. Jak robiłeś to w dobrym tempie to mogłeś rozwalić tak każdego, niezależnie ilu przeciwników nawinęło Ci się pod łapę
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
No a dlaczego tak jest? Bo trzeba grę wy(pipi)ać jak najszybciej na rynek. Bo developing kosztuje w (pipi), gry trzeba sprzedać 5 baniek sztuk i jeszcze mikrotransakcji do(pipi)ać żeby się zwróciła. Powód tego wszystkiego? Gry są za tanie
-
Blizzcon i rozmowy różne, różniaste.
Na battlenecie promocja walentynkowa, trwa do 19go. Ja biorę Diablo 4 (chociaż to na Steam), Starcrafta 2 i Warcrafta 3. Ale inne tytuły też w promocjach są
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Gry powinny być droższe. Niepopularna opinia, ale taka jest prawda. Droższe gry to brak przymusowej monetyzacji, większe pole manewru dla twórców (mniej gier musi się sprzedać do zwrotu, więc nie muszą być superbezpieczne). No, ale wycie było przy podwyżce o 10$. A tylko uzwględniając inflację te 60$ z premiery PSOne w USA, czyli 1995, dziś jest warte ponad 120$. Podwyżka o 10$ powinna być co generację. Bilety do kina potrafiły wzrosnąć z 4.30 w 1995 do ponad 10$ dziś i nikt nie wyje z rozpaczy.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Sama trójca też poziom niżej niż poprzednia generacja