SnoD

A dlaczego system miałby trzymać kilka wersji zapisu z tej samej pozycji, który Ty sam nadpisujesz? Jak system później miałby ten konkretny zapis załadować do systemu. Albo jakiś wyjątkowy błąd albo masz konsolę w trybie całkowitego wyłączenia i konsola nie zdążyła wysłać stanu gry przed wyłączeniem konsoli. Mam tak czasem na Rogu, że zapisuje grę i od razu wyłączam sprzęt i jak odpalam ponownie to czasem mi pokazuje, że jest rozbieżność między lokalnym, a w chmurze.

Przy 500-800k to oni mogą nawet na zero nie wyjść. Podobno szacowany koszt produkcji to 100 mln zł. Ale trzeba trzymać kciuki, może recenzje wyciągną zainteresowanie.

Na Steam preoredry teraz w okolicach 270 pozycji bestsellerów (i spada), a na PS5 w USA nie załapało się nawet na TOP10 preorderów i leci już w kierunku 20+ Szału nie będzie z tą sprzedażą.

Szczerze mówiąc myślałem, że jedynka to był taki oneshot i dwójka nie zbliży się nawet popularnością, ale tu jest faktycznie potencjał na kolejny spektakularny sukces jak peak był prawie 50.000 już. Jak jeszcze wypuszczą ten serial animowany, to mogę się nieźle wstrzelić.

Budżet pewnie 1/10 Avowed a zarobi i tak z 10x więcej kasy :p

Wchodzę sobie casualowo na SteamDB, a tam ponad 40.000 luda w EA Grounded 2 O_o

To jednak można żyć i pracować za granicą bez znajomości języka? ;) Myślę, że Homelanderowi chodzi o to, że w liczbach bezwzględnych inny wydawca może zarabiać więcej na PS bo poza TOP20 sprzedaży są jeszcze pozycje od miejsca 21 do 99999999999. Jednak trochę za bardzo się stara. I tak Homelander, te "cyferki" pokazują, że Sony będzie chciało iść w ślady Xboxa bo +13% wzrostu zarobków na grach MGS+AB+Bethesda w kwartał, to fhui dużo, a to i tak wyłącznie zasługa pojedynczych gier, których za 2-3 lata będzie znacznie więcej.

Chmura wspierana AI itp. to nie jest chałupnicza produkcja, wydajność w rzeliczeniu na pojedynczą parę rąk powinna w takim układzie rosnąć.

Fakt, że kolejny spadek przychodów ze sprzedaży sprzętu o ponad 20% przekłada się na obniżenie ogólnego wzrostu przychodów całego gamingu jedynie o 3%, oznacza, że Xbox to już raczej sprzedaje się w ilościach jak sprzęt dla kolekcjonerów.

Nowe wyniki za ostatni kwartał MS: Uśredniając cały gaming +10%. W tym gaming & services +13%. I sprzęt -22%. I podsumowanie całego roku fiskalnego:

Fajnie pomijacie statystyki jak sprzedaż CoDa spadła na X'a, ale przez 2 miesiące upgrade do wersji Premium gry był w TOP3 na Marketplace a sprzedaż i przychody z GP rosną nieustannie od grudnia 2024 :p

Wiecie, że pierdolicie w tym temacie w kółko o tym samym od jakiś 3-4 miesięcy? :p

A wiecie co jest najlepsze? Że ci co przez ostatnie dwa lata walili klauny na wspomnienie takiego rozstrzygnięcia będą teraz pisać "Nie no to było oczywiste, że Lego Horizon i Helldivers 2 to nie będą jedyne gry Sony na inne platformy". Tak jak niedawno pisałem. Jeżeli sprzedają MS swoją NAJLEPIEJ zarabiającą grę, co do której nie można powiedzieć, że generuje za duże koszty, to nic, absolutnie nic nie stoi już na przeszkodzie by na Xboxa robić porty absolutnie każdej ich gry, a zacznie się pewnie od Spidermanów bo na licencji.

Xbox taki martwy, że Sony zaraz zrobi to o czym piszemy od 2 lat :p

System można zmienić na oficjalny lub "zamiennik". Bebechów nie przeskoczysz. Można grać we wszystko w 720p i na low detalach, ale po co.

Najmocniejszy sprzęt jaki jest na rynku (albo będzie). System to jest kwestia wtórna.

Tak więc pady spoko. A syna obejmuje jeszcze rękojmia?

Tak, to jest ta gra o której Thomas pisał, że chyba przez nią zbankrutują :p

Panowie, gdybym chciał kupić samo crypto (akcje mam w swoim banku), to gdzie najlepiej?

Wszystko pięknie tylko nie wiem... no ostatni Czarny Klops sprzedał się lepiej od poprzedniego kodaka, a upgrade z GP chyba przez 3 miesiące był w TOP3 na MS Store i generalnie gra podkręciła sprzedaż GP co najmniej na 6 miesięcy. Prawda jest niestety brutalna dla twórców gier AAA - coraz mniej ludzi chce je po prostu kupować i premiera Day One nie jest tu problemem. Najwyższa pora przeskalować budżety i zabrać się za robotę bo narzędzia deweloperzy mają lepsze niż kiedykolwiek, zaraz AI zapuka do drzwi, a się okazuje, że przeciętny pracownik studia deweloperskiego 15 lat temu robił sam to co dzisiaj jego 3 kolegów. Popularne gry nadal się sprzedają na platformach gdzie nie ma GP, a jeśli dodatkowo wychodzą w GP, to w zamian pchają abonament. Gry z pomysłem jak Balatro czy Ekspedycja 33 pojawiają się znikąd i schodzą w milionach. Rynek się zmienia, ale jak ktoś myśli, że pompowanie setek mln $ jest receptą na sukces, to niech idzie na dno i zrobi miejsce dla innych. Każdy może pisać, ale nie każdy może napisać książkę, z grami jest podobnie. Jak ludzie nie mają pomysłów tylko robią po prostu kolejną grę, to biznes nigdy nie będzie się spinał.

Na szczęście po dłuższym wyłączeniu wszystko wróciło do normy.

Jak się resetuje to gówno do ustawień fabrycznych? Amory Crate mi nie działa, wiesza się, nawet menu start w Windowsie mi się nie odpala.

Nie chce mi się wierzyć, że wiedzieli co robią, a nie spodziewali się jak to się skończy :D

Jeszcze co do tych zwolnień, to prawda jest taka, że IT/usługi dostaną po dupie w związku z rozwojem AI. Nawet przykład tej śmiesznej grafiki - 2 lata temu gościu z HR musiałby napisać e-mail do grafików, opisać o co mu chodzi i może na następny dzień dostałby odpowiednią grafikę. To kilka do kilkunastu roboczogodzin. Dzisiaj zrobili to w parę minut bez angażowania kogokolwiek. W pierwszej linii obsługi klienta boty tekstowe do udzielenia podstawowych informacji. Ostatnio skasowali polski oddział - 3 osoby prowadzące X czy YT. Jeżeli globalną firma prowadzi jedno konto w ENG to co za problem przedrukowywać info przez translator na wszystkie konta lokalne, odpowiedni algorytm zrobi to automatycznie w tym samym czasie. W związku z rozwojem technologii zatrudnienie jest optymalizowane. Usługi dotyka to co kiedyś segment produkcji gdy do gry weszły komputery i roboty.

Spokojnie, jest taki pogrom na miejscach pracy w IT i usługach, że będą mieli kolejki chętnych na każde stanowisko, to nadal gigantyczna firma zatrudniająca 200.000-220.000 ludzi.