hooki

W końcu przyszedł czas by założyć nowe felgi. Opony Pirelli P7 205/55/16. Tył. Przód. Całość.

Bo wszyscy czają się na Twojego Golfa? "hehe"

Rzut z przodu: Środek po strzyżeniu: Wymieniłem też filtry, olej, wycieraczki i halogeny

skodą i golfem jeździ, nie zapominaj o GOLFIE

Yacek - kreator stylu i znawca smaku :) istnieje coś takiego jak własne zdanie i gust, to że Ty powiesz że coś jest brzydkie/ładne mało kogo poza Tobą raczej obchodzi dokładnie. a zupełnie inną kwestią jest, że ten akurat samochód jest 100% pewny i to ważyło o zakupie w dużej mierze, a że dodatkowo fajnie wyposażony, nie plastikowy i ŁADNY

bo do mazdy coupe nie byłem w stanie włożyć dużego psa zbyt wygodnie, a jak już siedział na tyle to nie było miejsca na drugiego pasażera/fotelik/wózek. tak samo jak można jeździć paskudnym i oklepanym golfem/passatem/a3/a4 który mija się 1000x na drodze w drodze do sklepu. jak by każdemu podobały się takie same auta to wszystkie były by takie same.

takie coś dziś kupiłem lancia lybra sw 2.0 20v 154km. zdjęcie nie moje, przez weekend coś ogarnę i pewnie wam wrzucę..

skyrim, ani trochę "na siłe" (nie licząc rez hd i castlevanii z arcade) - niesamowita gra.

nazwijmy to, że "skończyłem"... gra niesamowita, morrowinda chyba IMO nie przebija ale na pewno jedna z top 5 tej generacji jak dla mnie. pierwsza gra w której zrobiłem 1000gs... btw. mało jest gier gdzie ratio wychodzi koło 1zł na 1h gry

jak tam po 2 latach jeżdżenia, działo się coś niedobrego? przypomnij też jaki tam silnik/rocznik masz... pytam bo mojej żonie się taka spodobała

wielka jest ta gra. pograłem dość trochę i wciąłem się maksymalnie, 22 level, archer + heavy armor + one-hand. skończone na razie companions + stormcloacs w trakcie, z misji głównych to mam iść gdzieśtam pogadać na jakąś górę (generalnie nic nie robiłem).

sam będę niebawem rozważał opcje mazdy: trójka albo szóstka/szóstka kombi. generalnie przekonałem się bardzo mocno do marki po aktualnie objeżdżanej niezniszczalnej 20letniej mx-6, ewentualnie chodzi mi po głowie też alfa 159 sportwagon. tylko coś fajnego to za trochę więcej niż 25tys.

ścieżki z top gearów i "ich płyty" to kawał dobrej muzyki - zwłaszcza do auta. od zawsze.

zgadza się, w weekend wsiąkłem.

nie wytrzymałem i zamówiłem. do piątku przyjdzie do mnie raczej. mam nadzieję na przygodę jak za czasów morrowinda..

Z "pierwszej ręki" potwierdzam - ceny nowych/regeneracji układów wtryskowych i turbin do mazdy to dość spore kwoty jak do wartości auta.

kupując "auto marzeń" imo człowiek mówi jednocześnie tak wszystkim plusom i minusom jakie ów auto oferuje. ja osobiście mając gdzieś tam kiedyś na uwadze zakup ósemki nigdy bym się w gaz nie pchał. poza tym jak by to było takie fajne rozwiązanie pełno by było ofert i opisów w necie, a patrząc po np. mazdaspeed lub rxclub to gazu tam nikt nie ma..

żeby nie był kradziony. serio. mój znajomy "miał" 3 passaty kombi, dwa mu ukradli a jeden był kradziony.

ja od siebie polecę mazdę, po poradach Lucka śmigam MX6 2.0 z 1993 roku i dosłownie NIC się z nią nie dzieje (hamulce i zawieszenie wymieniłem zaraz po kupnie, olej i filtry raz do roku). wyposażenie i komfort jak na takie lata jest bardzo zadowalające.

bardzo dobra imo informacja, jak nie stracił na szybkości może pokazać się parę razy w czołówce (jak nie popsują bolidu). charakter dalej jest - widać to po wywiadzie "i dont care what people says" :)

coś takiego było w Vice City - kierowce trzeba było pokonać w wyścigu i tym podobny pakiecik zadań by potem całą paczką zrobić grubszą misję.

skończyłem wczoraj mój pierwszy sezon w Virgin. gram na padzie, wszystkie asysty off, proffesional poziom. było to niemałe wyzwanie, trudniej niż w 2010 się jeździ - zobaczymy jak lepsze bolidy się sprawują (przechodzę do Lotus-Renault). ale widzę, że jakiś mały ruch tutaj - chyba premiera Forzy 4 trochę przeszkodziła.

ja mam pytanie, te kółeczka przy wyborze opon co znaczą? ile okrążeń ma niby wytrzymać? bo na forum CM nic nie znalazłem..

ok przyszła gra, wieczorem startuję zobaczymy jak się ma ta gra..

łapiąc 15 punktów "na raz" trzeba być mocno niepoważnym i nieodpowiedzialnym kierowcą, tutaj nie ma co mówić że "akurat stali przy drodze" ("akurat zapi.erdalałem ponad 100kmh za dużo i postanowiłem wyprzedzać w miejscu gdzie tego robić nie wolno - na szczęście dla pozostałych uczestników dróg że była tam policja"). "jeżdżę dużo i jestem doświadczonym kierowcą" - przez doświadczenie ja rozumiem coś więcej niż 100000000000000000000 przejechanych km. i to wcale nie podjazd, mówię ogólnie o wszystkich kierowcach