-
Today Is The Day
Jo, wypuścił i widać, że odkrył obsługę wtyczek z efektami. Pierwsza połowę I Got Nothin' mogłoby nagrać, nie wiem Depeche Mode i bym się nie zorientował. Słucham dalej.
-
Ghost of Yōtei
Za dużo sake, kolego ; ) Uwielbiam GoT, świetnie się bawię przy GoY i łażę po pierwszej krainie, odkrywając cała mapę, ale bez przesady. W BotW mogłeś wejść wszędzie, to była kwestia determinacji i potionow/żarcia. Deszcz czy burza były przeszkodą w podróży itd. W GoY wespniesz się tam gdzie autorzy pozwolili. To co jest lepsze w grze Sucker Punch to na pewno jazda konna, bo ta jest piękna. Poki co to najbardziej mi przeszkadza, że nie można wpływać na pogodę, w GoT fujarka sobie zawsze ustawiałem słońce i było git.
-
Ghost of Yōtei
Tak, ale akcja dzieje się w Japonii. Tam, zdaje się, mówią po japońsku. Stąd użyłem przymiotnika "oryginalne".
-
Ghost of Yōtei
W takie tytuły trzeba grać z oryginalnym audio, nie ma dwóch zdań. Dodatkowym plusem grania po japońsku jest to, że nie mam pojęcia czy aktorzy wypowiadają swoje kwestie dobrze czy drewnianie : )
-
Ghost of Yōtei
GoT to jedyna gra w której zrobiłem platynę i jeden z dwóch moich ulubionych open worldów (na drugim miejscu jest Mad Max). GoY to dla mnie pewniaczek, aż żałuję że Hades II właśnie zacząłem, bo będzie musiał poczekać.
-
Indyki & ukryte perełki, które warto znać
O kurka, ile ja przy tym czasu spędziłem na PSP. Nawet jakiś rok temu ponownie sobie przeszedłem. Będzie kupione! Edit Chyba że zrobią z tego mobilne gunwo p2w, to wtedy nie.
-
Donkey Kong Bananza
Dokładnie! Ale nie to jest najgorsze. Mi najbardziej przeszkadza, że w grze małpy są górnikami, a jak wiadomo w realnym świecie tak nie jest. Serio, fizyka przecież by tutaj przeszkadzała, to jest gra o małpie i gadającym kamieniu, a nie symulator Einsteina.
-
Mario Kart World
A tak, sorry. Zapomniałem że to chińczyki z Nintendo.
-
Mario Kart World
Forumowy knockout, zwycięzca dostaje od wszystkich plusiki - widzę to.
-
Blue Prince
Siedzę na wakacjach, a moja żona rozwiązuje zagadki w stylu Blue Prince, bo ma jutro urodziny i żeby dostać prezent, musi otworzyć sejf, który dostała. A jak (jeśli) go otworzy, to znajdzie w nim kolejny list, prowadzący ją do zdjęcia, które dostała wraz z pierwszym listem i będzie musiała przejść dotychczasowe zagadki od nowa, tym razem w inny sposób. Autentycznie, kobita siedzi i analizuje znaczki pocztowe na kopertach które znalazła do tej pory Ta gra daje dużo inspiracji.
-
Blue Prince
Ech, dobrze że jesteś, bo bym tutaj sam ze sobą gadał... Blue Prince na tyle mną zawładnął, że nawet w nocy śnił mi się ostatnio układ pokojów. Także tego. Ostatni run miałem mega, bo odkryłem wszystkie pola (pisałeś o tym ostatnio), a dodatkowo miałem full siana, pełno gemów, kilkanaście przedmiotów, nadmiar bogactwa. I wszystko to jak krew w piach na koniec dnia. No nie wszystko, bo jeden przedmiot sobie schowałem do szatni, z pomysłem jak go wykorzystać w innym runie. Zagadek, których nie rozwiązałem mam multum, jeszcze więcej pewnie takich, o których jeszcze nie zdaję sobie sprawy, że rzeczy które mijam pomogą mi w przyszłości w ich rozwiązaniu. W związku z tym nie czuję znużenia, bo stawiam sobie jakieś cele do osiągnięcia w ramach konkretnego dnia, w zależności o układu, tego co będzie w perku na początku itd. Czasem ten cel zmienia się w trakcie runu, ale cel jakiś jest, póki co, zawsze. To co mnie ogranicza to dobra, bo gram głównie wieczorami i ani się człowiek nie obejrzy, a jest środek nocy, a rano trzeba wstawać.
-
PSX EXTREME 332
Melduję, że u mnie na koncie nie ma numeru 232
-
Blue Prince
Temat spadł na drugą stronę, a tak być nie może! Ponad 30h za mną, zajawka cały czas taka sama. Wspaniała gra. Wspaniała! BTW trochę chyba zepsułem kolejność, bo: Spoiler wszedłem do pokoju 46 ZANIM otworzyłem drzwi do piwnicy. Po prostu za pomocą specjalnego młota, który stworzyłem w Workshop, rozbiłem na zewnątrz wejście do podziemi i tam otworzyłem sobie zaślepkę do pokoju 46. Więc jak dotarłem do Antechamber, to nie używałem klucza, bo nie miałem takiej potrzeby. Problem polegał tylko na tym, że po pierwszym wejściu do 46 jest filmik i koniec dnia, więc piwnicę miałem zamkniętą w kolejnych runach ; )
-
Ghost of Yōtei
Żeby tylko, to pół biedy. Tu się chodzi pamperkiem po planszy. Drugi Pac-Man, nic nowego. Nawet duchy są w tytule.
- Blue Prince
janol
Użytkownicy
-
Dołączył