Totamten

St. Anger > Black Album

banny, znajdź sobie płytę "Astigmatic" Komedy. Album jest wyczesany i Stańko tam gra.

"Zakażenie" było jeszcze w piątym sezonie, gdy Jin 2 razy przebywał z francuską ekipą. Np. scena w której Rousseau jednego zakażonego trzymała na muszce, ten ją jakoś przebłagał i wtedy sam próbował do niej strzelić. Wychodzi na to, że to samo opętało Sayida.

No i Ableton. Nie jest przesadnie skomplikowany.

Po niecałym roku pracy nad nagraniami wideo puszczonymi przez Reznora do sieci, pojawił się wyprodukowany przez grupę fanów koncert nin. Ja tam jeszcze nie widziałem, ale jakość podobno wyśmienita. Więcej informacji i linki do ściągania o tutaj. Parę tygodni temu zostało też wypuszczone zagrane w całości na żywo The Downward Spiral. Za(pipi)ioza jak 150, którą można pobrać stąd. Obydwa nagrania w różnych formatach do HD włącznie.

Znany tu i lubiany zespół ze Szwecji o swoim rozpoznawalnym od pierwszych dźwięków charakterze. Moim zdaniem to jedna z najciekawszych rzeczy katalogowanych jako tzw. ciężkie brzmienie. Wypracowali swój własny styl, choć niektórzy powiedzą, że już dawno zjedli własny ogon. Dosyć często pojawiali się w corocznych podsumowaniach w anderze, ale nie mieli własnego tematu. A jest okazja by taki założyć, bo już niedługo, to jest 5 lutego, wychodzi ich nowe wydawnictwo - tym razem live (cd + dvd) o zaskakującym tytule "Alive". Trailerek .

Ornette Coleman - Skies Of America

Jak mieszkałem w akademiku i trzeba było nauczyć się jakoś gotować, bo ile można jajówę, to z pomocą przyszedł mi ten oto blog: http://student-gotuje.blogspot.com/ . Wybiera się po prawej zdobyte pożywienie i pojawiają się przepisy <emot_z_różdżką>. Tym cwanym sposobem odkryłem danie co się zowie "Makaryż z tuńczykiem". Polecam na ostro, np. z tabasco albo inną mieloną papryką.

No, o takie były: Ten jest z alledrogo, niestety uszkodzony. Oldskul :] Jest też jakiś Numark przenośny za 450 zł. Hubi, najlepiej znajdź sobie chwilkę i przejrzyj po kolei co tutaj mają, wypatrując czegoś z głośnikami. Ważne będzie by gramofon był jak najcięższy, zwłaszcza z wbudowanymi głośnikami, bo są one dodatkowym źródłem drgań (a każde, nawet niepożądane drgania są czytane przez wkładkę). Masa pozwoli to wytłumić. Dlatego dobrze było by unikać plastików i innych wytłoczek z materiałów sztucznych.

Ej no sorry, ale Numark to się pewnie do grania typu didżej nadaje, ale jako sprzęt wyłącznie odsłuchowy to jest to zły wybór. Za mniejszą kwotę można mieć świetnego Duala z serii 7xx (tutaj) albo przyzwoitego Technicsa (O tu). Są to sprzęty używane, ale ze złotego okresu gramofonu, kiedy to za projekt odpowiadali inżynierowie a nie dział marketingu. Nie trudno jest trafić na sprzęt sprawny i zadbany. Do samego słuchania to tylko tak, a gramofony dj-skie radzę sobie odpuścić. No chyba, że chce się na nich grać.

Tutaj jest fajny trening cardio, który w sumie można by podciągnąć pod bieganie w miejscu (może ktoś się ucieszy). Od siebie dodam, że jest bardzo wytężający . Dodatkowym atutem jest zdrowa dziewucha jako trener.

Czy masz jakieś pokrętła na początku ramienia (coś w ten deseń)? Najlepiej zrób zdjęcie całego ramienia i pokaż tutaj. Zobacz też czy w instrukcji masz coś na temat regulacji nacisku.

Na czym polega zacinanie? Zacina się na fragmencie i go cały czas powtarza? Jak tak, to zwiększ nacisk wkładki. Nie wiem jak wygląda ramię od tej Elty, ale o poprawnym ustawieniu wkładki w typowym gramofonie można przeczytać tutaj.

To zależy. Taki Łeb Prosiaka, gdzie to przede wszystkim teksty zwracają na siebie uwagę słuchacza:

Dzięki za Kylesie. Ciągnę jeszcze Genghis Trona z tej strony, za 19 godzin będzie <jupi>.

DragonForce - Valley Of The Damned MP3 320 Kbps http://rapidshare.com/files/145743159/150908DF03M.part1.rar http://rapidshare.com/files/145744840/150908DF03M.part2.rar pass: haRD

http://www.psxextreme.info/topic/65736-jazz/page__view__findpost__p__1980569 Bierz Blue Traina na start.

Wiesz jak grają takie małe radyjka kuchenne? Nie słyszałem tych gramofonów, ale sądząc po wielkości pudła oraz głośniczków spodziewałbym się czegoś w ten deseń. Rzecz jasna mogę się mylić i dlatego najlepiej skoczyć do marketu i samemu posłuchać. A jak nie ma takiej opcji, to kupić, a potem zostawić lub odesłać .

Hubi, myślę, że nikt nie poleci z czysty sumieniem twojemu znajomemu tych sprzętów z linków. Jednak jeżeli jest to wybór słuchać / nie słuchać, to niech wybierze to urządzenie, które wizualnie mu się najbardziej podoba.

Depeche Mode - Sounds Of The Universe (2009) mp3 (320): http://rapidshare.com/files/225342608/Depeche_Mode_-_Sounds_Of_The_Universe_2009_320.part1.rar.html http://rapidshare.com/files/225343201/Depeche_Mode_-_Sounds_Of_The_Universe_2009_320.part2.rar.html FLAC: Depeche Mode - Sounds Of The Universe (Deluxe Edition) CD1 - Sounds Of The Universe CD2 - Bonus Tracks / Remixe CD3 - Demos Packed with BetterZip (Mac). http://rapidshare.com/files/223353465/DEPE2.part1.rar http://rapidshare.com/files/223362863/DEPE2.part2.rar http://rapidshare.com/files/223371939/DEPE2.part3.rar http://rapidshare.com/files/223379745/DEPE2.part4.rar http://rapidshare.com/files/223387638/DEPE2.part5.rar http://rapidshare.com/files/223393220/DEPE2.part6.rar PW: lede101movis

Skoro mają wbudowane głośniki, to będą grały. Pytanie tylko po co? Jeżeli ktoś ma na tym słuchać muzyki, to będą to zmarnowane 200 zł, które lepiej przeznaczyć na budowanie bazy audio od podstaw. Jeżeli ma to być tylko gadżet, bo winyle stają się ostatnio coraz popularniejsze - kupuj. Nie oczekuj jednak kryształu. Budowę sensownego stanowiska odsłuchowego trzeba zacząć od kolumn, wzmacniacza i źródła - na to niestety nic się nie poradzi.

Half-Life 2 oraz Portal. Trochę późno się ogarnąłem, bo wciąga jak diabli.

Widziałem dzisiaj w media polską cenę za 30 i to wydanie wyżej ("limited edition") za 55. Winyl też po 55.

Jak kupisz sprawny i w dobrym stanie gramofon dobrego producenta, to powinien ładnie grać. Jak to zwykle ze sprzętem audio - najlepiej posłuchać przed zakupem. Żeby gramofon grał należy go podłączyć do wejścia phono we wzmacniaczu (upewnij się, że masz takowe).

Jak ma być nowy, to za ~600 zł masz reloopa rp-2000 (ale to sprzęt dj-ski). Potem za około tysiaka masz pro-ject rpm1 oraz debut III. Szczerze mówiąc, to taniej i możliwe że lepiej wyjdzie kupić używany sprzęt ze złotych czasów gramofonów, czyli lata 70-80. Wybierz sobie z allegro jakiegoś Technicsa, Thorensa, Denona albo Duala w dobrym stanie za kwotę jaka ci odpowiada i powinno być dobrze. Sugeruję wybrać coś z napędem bezpośrednim, który jest ogólnie rzecz biorąc oceniany na trwalszy od paskowego (chociaż pasek zawsze można wymienić). Grigori: igły chodzą po paręnaście/dziesiąt złotych, a wkładki nawet po parę tysi, także fajnie byłoby się nie pomylić w sklepie