Treść opublikowana przez Yap
-
Janusze gamingu
Developerzy pewnie nazywaja Janyszami wzystkich tych, ktorzy kupuja ich gry day one za niebotyczne sumy w dystrybucji cyfrowej. Nawet kupujac wersje pudelkowe, ktore nota bene rowniez sa za drogie, motyw z "dodatkowym kontentem" za zakup przedpremierowy to wielki dildo op-jer-as. Rynek uzywek to sensowne rozwiazanie dla graczy, a developerzy? A kogo oni kuzzzzwa obchodza? To sa obcy mi ludzie. Nie to studio, to inne. Gier nie zabraknie bo KILKU graczy na rynkach niszowych kupi uzywke. Janusze.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Fistfull of dollars - pamietam kiedy po raz pierwszy zobaczylem Eastwood'a na duzym ekranie. Preacher z Pale Rider'a to byla postac, ktora zawsze wybieralem przy zabawie na podworku z innymi wariatami westernow. Za Garsc Dolarow jest chyba pierwszym filmem gdzie Clint zagral czlowieka bez imienia (choc pada imie Joe,to jednak nigdy sie nie przedstawil). I tak: wpada kolo do miasteczka, rozwala wszystkich, wyjezdza zegnajac sie z uratowanym plebsem. Typowy i sztampowy scenariusz, ale klimat filmu urzekl mnie jak dawniej. Eastwood uzywa tu tylko jednej barwy glosu nie silac sie na intonacje. The Good, The Bad and The Ugly - podobalo mi sie w tym filmie absolutnie wszystko. Przydlugie sceny wprowadzajace, miazdzacy klimat, brud, pot i syf, pojedynki w sloncu i kompletny brak ludzkich odruchow (no, moze poza postacia Czlowieka Bez Imienia). Na uwage zasluguje przede wszystkim kapitalna muza Morricone. Wiadomo skad Tarantino czerpal inspiracje do Kill Billai innych jego obrazow. Once Upon a Time in the West - dlugasny film gdzie nic sie nie dzieje, a wchlania sie go jednym nozdrzem. Bronson i Fonda "miszcze". Najlepszy z trzech, ktore dzis obejrzalem.
-
Borderlands 2
One wlasnie wyskakuja randomowo, procz aktywnej misji Doctor's Orders jak juz napisal Square. Dodatek z level cap'em do 72 zawiera mape Digistruct Peak. Po kazdym z pierwszych osmiu przejsc mozesz zaczac grac na nowym poziomie trudnosci. Tak, Borderlanda 2 z tym dodatkiem ma 11 poziomow trudnosci, a przejscie DP od mniej wiecej Overpower 4 to jazda bez trzymanki. Bring friends.
-
Janusze gamingu
O! Znam takiego jednego:- Unterhanter - Gudwar Myslalem, ze pluca wypluje ze smiechu jak to uslyszalem. JG piraci, nie ma czasu na przejscie miliona gier i nazywa grajacych na oryginalach idiotami.
-
Borderlands 2
Yap jest na glodzie bo od ponad dwoch miesiecy nawet nie widzial swojej konsoli, a co dopiero sciskal pada. Dodatki to mus. Druga gra po prostu, a sprzet taki, ze zwoje mozgowe sie prostuja. Jaka postacia grasz?
-
Borderlands 2
Jest dobra na bossow i na nizszych poziomach, ale wyzej i przy wiekszym zageszczeniu wrogow uzywa sie innych tarcz. Poza tym ciezko dorwac ta jedna z dobrymi czesciami. Czasem moze wypasc Pszczola z 8sekundowym recharge delayem, a wtedy ciezko sie nia gra jak cholera.
- Hellblade
-
Borderlands: The Pre-Sequel
Ja zamowilem w lokalnym Game. Wzieli 5£ depozytu i czekam. Ma byc za 39.90£, ale zbieram od trzech tygodni wiec nie odczuje. ...jeszcze tylko konsola z Polski musi dojsc.
-
Borderlands: The Pre-Sequel
Bahroo i Gothalion mowia, ze ten season pass obejmuje WSZYSTKO co wyjdzie do B:TPS. Jesli beda trzy dodatkowe postacie to wszystkie trzy otrzyma sie z SP. Jesli dwie to obie trafia do wlasciciela przepustki sezonowej. To smo tyczy sie pozostalych dodatkow rzecz jasna. To dobrze, bo przy okazji dwojki ci, ktorzy nie wiedzieli, ze Krieg bedzie tematem osobnego DLC mogli czuc sie lekko oszukani.
-
Borderlands 2
Dokladnie. Na serwerach Sony caly czas ludziska szarpia. Nie ma sie czym martwic.
-
Dragon's Dogma
Jak zwykle w rpg'ach tego typu wybralem knight'a. Taktyke obralem prosta: rozciagniecie pola walki i ciosy z doskoku. Pozniej biegalem wokol oltarza czy tronu (nie pamietam juz, gralem przed wakacjami) i co jakis czas po szarzy zadawalem kilka ciosow. Jesli chodzi o pomocikow to mialem glownego padawana czyli luczniczke z dosc dobrym sprzetem, maga do odnawiania many z calkiem poteznym spellem ogniowym i warriora, ktorego znalazlem zupelnie przez przypadek, a ktory mial smoczy stuff i level 152 bodajze. Nie wiem dlaczego kolo prawie nic nie kosztowal, a przewyzszal mnie o 55 leveli. On byl tez glownym tragazem, a ciosy zadawal dosc mocne.
-
Gears of War 4
Moderator sobie z tym poradzi, a to, ze czworka, kontynuacja czy spin-off powstaje ie ma zadnych watpliwosci. Gears of War to jest system seller.
-
Dragon's Dogma
Ja go puknalem po drugim przejsciu gry. Jakies 50 minut biegania wokol oltarza (?). Pomagierzy padali co jakis czas, ale udawalo mi sie odwracac jego uwage i podnosic ich na czas. Oczywiscie caly stuff z sakwy poszedl. Takie wyzwnia lubie. Walka z The Endem w MGS3 - 60pare minut, MetalRaye w dwojce - 45, Dahaka w PoP WW - 25. Dlugie walki z bossami daja znacznie wiecej satysfakcji niz one-hit buttrape'y w grach obecnie. Kolesie na YT bija mocno zarowno kostuche jak i Daimona, ale oni pod 200tny level maja wiec moga.
-
Dragon's Dogma
Na wyspie po ubiciu rogatego jest czysta masakra. 45minut jakiegos smoka ubijalem. Byle chochlik ubijal moich padawanow w try miga. Nie chce sobie nawet wyobrazac co kostucha prezentuje.
-
Hellblade
W koncu gra, dla ktorej mozna kupic nowa konsole. Arty robia niesamowicie, a majac w pamieci mlynce Nariko, przygode Malpy oraz rzeznie Dantego wiem, ze to jest gra dla mnie. Bez niepotrzebnego multi, bez sandboxowania - sieczka, to ma byc glowny bohater gry.
-
Demon's Souls
Wszystko sie zgadza procz max levelu. 712ty jest najwyzszy
-
Mass Effect 3
Witaj w klubie. Napisz teraz jakie opcje wybrales przy: i jak wrazenia po nich.
-
Borderlands 2
Ja rowniez probowalem myszka i klawiatura grac na PC, ale zapomnij. Nie potrafie po tylu latach sciskania kontrolerow Sony i M$. 60 klatek robi solidnie. Gra rusza sie i wyglada niesamowicie, a "wsparcie" dla lootu jest na wyciagniecie reki. Mowa o gibbed oczywiscie. Dla kogos kto spedzil setki godzin na farmieniu jak znalazl. Nie ma czasu na bawienie sie w meczenie bossa, zeby dorwac odpowiednie czesci do danej giwery.
-
Jaką grę wybrać?
Rage naprawde nie jest zle. Lokacje sa spoko, czasem idzie podskoczyc kiedy delikwent wyskakuje zza wegla. Dobry szpil, tylko powtarzajace sie schematy potrafia znuzyc. Moja rada - kombinowac z broniami ile wlezie i nie oszczedzac pestek.
- Wasze system sellery
-
własnie ukonczyłem...
No i mam potwierdzenie tego co pisalem. Recka Roziego po prostu stawia TLoU na gorze wraz z innymi killerami tej/tamtej generacji. Jakim cudem "8" moze byc zawodem to ja nie wiem. Nawet w przypadku Roziego. Po prostu dla niego Ostatni nie jest zayebistym-go-bonkers szpilem. Potrafie to zrozumiec, ale z zawodem nie ma to nic wspolnego. Na PS3/4, Xbox 360/1 nie bedzie zadnych GOTG bo takie gry byly robione kiedys. Teraz tylko rozwijaja pomysly sprzed lat, a i te gina w oprawie i grafie. Dla mnie zawod to ogolne zgnojenie gry.
-
własnie ukonczyłem...
Tylko na czym polega zawod czlowieka, ktory zagral w TLoU? Ostatnimi czasy stracilem troche rozeznanie w "co jest grane" i strasznie mnie ciekawi gdzie sa dostrzegane slabe punkty gry od ND. Oczywiscie procz wujowego gustu.
-
własnie ukonczyłem...
W gry zycia szarpalo sie na PS1, PS2, Dreamcascie i Xboxie, oraz, dla pewnej czesci forumowiczow, na PC. Kolejne generacje to podsycanie zamilowania do gier, a nie ponowne wynajdywanie kola. Dla mnie The Last of Us jest gra kopletna. Dostalem tam wszystko to czego oczekuje sie od gier wielkiego kalibru. Nie sadze, zeby byla choc jedna zawiedziona osoba. Oczywiscie znajda sie malkontenci, ktorzy ponarzekaja na pewne aspekty (niewidzialna dla przeciwniko Ellie, czasem biedniejsze tekstury, itd), ale ja ich po prostu nie dostrzegam. Nie dla tego, ze jestem slepy, ale dlatego, ze przygoda ktora przezylem przyslonila inne gry z nadzwyczajna latwoscia. TLoU to jest gra, ktora sie zapamieta na dlugie lata, a byc moze stanie sie obiektem kultu jak Silent Hill 2, pierwsze Residenty czy inne killery z tamtych lat.
-
Borderlands 2
Babymaker'a bym pominal, ale dobre Love Thumper przytulilbym. Farmienie najlepszej nieelementlnej wersji, ktore zawsze daja z kodami, to troche meczacy proces. Moj OP8 Krieg na pewno by sie nie pogniewal. ...szkoda tylko, ze od dwoch miesiecy nie trzymalem pada w lapie. Przygnebia mnie to jak nic.
-
Dark Souls
kurfa LUDZIOM!!!!! liczba mnoga pisze się przez OM!!!! inna sprawa - ty wielki fanie zweihandera, jak dla mnie zarówno zawihander jak i large club były zbyt wolne, obie te bronie na STR powodowały że 2 pierwsze jaszczury w sen fortres gwałciły mnie w odbyt jak tylko chciały, każdą potyczke kończyłem z 30% życia, dlatego bo powolne ruchy tych broni były prawie niemożliwe do wymierzenia żeby wejść w okienko tych 2 jaszczurów jednocześnie dlatego polecam dex albo int i szybką broń large clubem grało mi sie fajnie, dopóki nie trafiłem na te 2 jaszczury Zweihender przy odpowiednim buildzie rozrywa wszystko na strzepy, plus ma ten przeswietny efekt wbicia w ziemie. Jest pewien pierscien odnawiajacy, a ktory mozna znalezc idac do hydry przez Blighttown. Pomogl mi nieziemsko wlasnie w Sen's Fortress przy unikach i szlachtowaniu wezy Zwei'em. Pozniej poszedlem nawet w holy, zeby szkielety sie nie odradzaly. A skoro jesteśmy przy szczegółach to powinieneś był użyć biernika od "liczba mnoga" lub strony biernej od "pisze się".