RoL

Tobi = Rin (Rin to zdrobnienie od Rinnegan) - wszystko sie wyjasnilo :o

http://www.youtube.com/watch?v=xzvTJ_D1JNI dobra plyta

zawsze szkoda internetowych samobojcow ;(

Whitney [*] nikt nie typowal?

Dzisiejsza promocja: Kolekcja Jedi Knight - 4,74€

Jak zobaczylem te randomowe postacie z du.py, to przestalem czytac i ogladalem obrazki. Robi sie taka chu,jnia jak w ostatnich rozdzialach School Rumble :|

idzie komus wpier.dolic, ale jeszcze sam nie wie komu

Cyfrowa dystrybucja to swietne rozwiazanie, jesli chodzi o starsze tytuly, ktore ciezko jest dorwac w wersji pudelkowej. GOG jest bardzo dobrym przykladem, jak powinna taka cyfrowa dystrybucja wygladac. Co prawda, niektore ceny sa troche zawyzone, ale sam pomysl i realizacja sa ok. Jesli chodzi o nowe gry, to preferuje wydania pudelkowe - nie tylko dlatego, ze kolekcjonuje gry, ale takze z tak prozaicznego powodu, ze wydania sklepowe sa po prostu tansze, czasem nawet znacznie tansze.

albo z kosmitami

ale jebie ze chuj

jeszcze Riki Martin, ale on jest gejem

Metalika

nie

no kurwa

zajebioza

Tobi to Shikamaru. Sprytnie to wszystko chlopak rozegral. Z kolei Shikamaru to inteligentne alter ego Naruto. Natomiast Naruto jest tak naprawde czwartym Hokage, ktory przybyl z przeszlosci za pomoca wehikulu czasu zbudowanego dawno temu przez Sage of Six Paths. Co ciekawe, Naruto jest jednoczesnie swoim ojcem i synem :o

Kupilem wczoraj VVVVVV. Jak ktos jeszcze nie ma, to niech szybko kupuje, bo za takie grosze to zbrodnia nie kupic. Gra jest swietna i strasznie wciaga. Tylko uprzedzam, ze podczas gry, caly czas bedzie Wam towarzyszylo slowo "kur.wa".

Jakie alter ego? Jakie cofanie sie w czasie? Cpales cos?

Granie na galce wyglada mniej wiecej tak: "o, szorjuken jakis, a przed chwila jak to wciskalem, to strzelal ogniem ".

Jak juz napisalem, nie czytam PE od ponad roku. Przyklad Kaliego podalem wlasnie dlatego, ze jego teksty z ostatnich numerow, ktore kupilem, czytalo mi sie tak samo, jak te sprzed lat.

spoko, moj pracodawca jest w pelni usatysfakcjonowany

tak

Tu nie chodzi o dojrzewanie, czy zmieniajace sie poczucie humoru. Kiedys po prostu na kazdym kroku bylo widac, ze PE to magazyn tworzony przez prawdziwych milosnikow gier video, ktorzy potrafia zarazic innych swoja pasja. Pamietam entuzjastyczne recenzje Kaliego (poparte rownie entuzjastycznymi ocenami), w ktorych co chwila podniecal sie roznymi elementami danej gry - czytajac taki tekst, nie raz mialem ochote skoczyc do sklepu, zeby samemu sprawdzic wszystko, o czym dowiedzialem sie z recenzji. Nie wiem, jak jest teraz, bo PE nie kupuje od ponad roku, ale od dluzszego czasu brakowalo mi wlasnie takiego zarazliwego entuzjazmu. Teksty nowych redaktorow sa dla mnie jakies takie bezplciowe, moze zbyt profesjonalne, mocno zalatujace rzemioslem.

Shisui. Tylko wiek by nie pasowal do Tobiego.

Mysle, ze ten staruch zginie