Roku 2011? Nic dziwnego,gra jest genialna. Ogromny rozbudowany i klimatyczny świat,masa możliwości. Długo by pisać. Czekam z niecierpliwością jak DLC wyjdą na ps3

Roku 2012. Inaczej bym nie wrzucał tego newsa, bo nie byłoby po co

Taki wielki bogacz,a szkoda mu 30euro na gre...

 

@estel

 

No to niezły fail

Edytowane 30 grudnia 201212 l przez Lionel

nie szkoda. tylko musze kupic 2x ta sama gre, nie wiem czy wiesz ale wersja polska nie dziala na steam, wiec 2x nie bede placil 120pln za jedna gre.

MP3 to gra na raz. Nie wyobrażam sobie przechodzić go ponownie, bo już za pierwszym razem musiałem dawkować sobie tą przyjemność(?). Jakkolwiek w ogólnym rozrachunku (stetryczałe rozkminy głównego bohatera i emo spojrzenie na świat) MP3 podobał mi się, to rozgrywka jest monotonna w dużych dawkach (jak to u R*). Z perspektywy czasu to gra zasługująca max na 8.

 

edit. No i ocenianie Black Opsa jako "idziesz i szczelasz=nuda" po czym dawanie GOTY MP3... Nie rozumiem ludzi czasami

Edytowane 30 grudnia 201212 l przez Gość

Wskażcie jedną grę tej generacji w której strzelanie i ogólnie wirutalne zabijanie dawało więcej funu niż w MP3. Czekam

Renegade Ops i Dead Nation, dziękuje.

W Mafii 2 zajebiście czuć moc pukawek na czele z magnum i thompsonem, który ładnie masakruje otoczenie.

 

 

To ostatnie oczywiście nie dotyczy PS3

 

Wskażcie jedną grę tej generacji w której strzelanie i ogólnie wirutalne zabijanie dawało więcej funu niż w MP3. Czekam

Jedną? Serio?

http://www.eurogamer...-gier-2012-roku

 

Tak się zastanawiam czy tylko w Polsce Maxiu 3 zyskał takie uznanie? W forumkowym głosowaniu GOTY MP3 prowadzi, na polygamii również jest już w pierwszej czwórce, tutaj podobnie, czołówka. A zagranicą praktycznie się go nie wymienia - co najwyżej jako rozczarowanie.

 

 

Myślę, że w każdym kraju kloniarzy znajdziesz popularność Maxa Payne'a. Pierwsza część swego czasu była w zasadzie jedyną sensowną grą akcji tego typu do pogrania na wygodnej, używanej przez e-sporciarzy klawiaturce i myszce. Więc dla sporej części polskiego netu to jest niedościgniony wzór do odniesień.

Edytowane 30 grudnia 201212 l przez ogqozo

W RDR strzelanie było dużo fajniejsze. Reakcje przeciwników to mistrzostwo.

Fizyka, strzelanie, reakcja na pociski (do tej pory rzadzil RDR), gore, grafika - wszystko w Maxie jest na najwzyszym poziomie, przeszedlem gre 3 razy pod rzad, najpierw na PS3 potem na PC, lepszej strzelanki w tym roku nie bylo, a gralem we wszystkie ktore wyszly, FPS czy TPS. Nigdzie strzelanie nie sprawia mi wiekszej frajdy (DN czy RO to arcadowa po(pipi)ka na kilka godzin - bez porownania), nie rozumiem skad te glosy rozczarowania, no ale kazdy ma swoj gust. Zobaczyc jak koles dostaje z shotguna i nie leci 3 metry w tyl tylko realnie pada na pysk od razu, cos pieknego (na swoj sposob oczywiscie ).

Edytowane 30 grudnia 201212 l przez Bansai

Wskażcie jedną grę tej generacji w której strzelanie i ogólnie wirutalne zabijanie dawało więcej funu niż w MP3. Czekam

 

Gdzie jest haczyk w tym zadaniu? Mam nie używać klawiatury czy coś? Bo na razie to trochę za łatwo jest.

... (DN czy RO to arcadowa po(pipi)ka na kilka godzin - bez porownania) ...

 

Powoli bo zaraz stwierdzisz, że MP to symulator korzystania z broni na kilkaset godzin.

Edytowane 30 grudnia 201212 l przez Square

Ci co narzekają na Max Payne 3:

 

 

przyznajcie się bez bicia, że za często ginęliście podczas gry i dlatego jej nie lubicie bo jest za trudna.

 

 

Ogółem to obok Dishonored najlepszy ograny przez mnie tytuł na ten rok. Rockstar jak zwykle zadbało o bohaterów i naprawdę fajne misje. Poza tym gra jest dosyć wymagająca, zwłaszcza na wyższych poziomach trudności. A na faveli i tak mi się najbardziej podobało. Seks, drugi i pełno giwer. To tytuł o takich prawdziwych, często skorumpowanych i zepsutych moralnie sk.u.rvysynach z bohaterem po przejściach na czele. Uncharted 3 przy tym jest jak tani film Disneya.

Edytowane 30 grudnia 201212 l przez Nemesis US

MP3 to gra o tym, że idzie stary dziad korytarzem i strzela. Jak przestaje strzelać, tzn. że zaraz będzie musiał strzelać jeszcze wiecej, albo to początek/koniec misji. Sex widzimy przez 2 sekundy, drugsy pojawiają się na cutscankach (ew. jako element dekoracji) i tylko giwer faktycznie jest pełno. Poziom trudności (hard) powyżej dzisiejszej średniej, ale jaj mi nie urwało i nie piałem z zachwytu na SI.

Ci co narzekają na Max Payne 3:

 

 

przyznajcie się bez bicia, że za często ginęliście podczas gry i dlatego jej nie lubicie bo jest za trudna.

 

 

Ogółem to obok Dishonored najlepszy ograny przez mnie tytuł na ten rok. Rockstar jak zwykle zadbało o bohaterów i naprawdę fajne misje. Poza tym gra jest dosyć wymagająca, zwłaszcza na wyższych poziomach trudności. A na faveli i tak mi się najbardziej podobało. Seks, drugi i pełno giwer. To tytuł o takich prawdziwych, często skorumpowanych i zepsutych moralnie sk.u.rvysynach z bohaterem po przejściach na czele. Uncharted 3 przy tym jest jak tani film Disneya.

 

Ty za to skończyłeś ją na easy? :ph34r:

Poziom trudności (hard) powyżej dzisiejszej średniej, ale jaj mi nie urwało i nie piałem z zachwytu na SI.

 

Polecam przejść na Starym Wyjadaczu lub ukończyć New York Hardcore mode

Mnie w(pipi)ił MP tym, że jak przechodziłem grę na NY Hardcore Mode, to na 2 płyie mi Max wpadł pod teksturę.

 

No ale gra do najtrudniejszych nie należy.

Lionel czemu polecasz coś czego nie zrobiłeś ? Syndrom Mendrka Ci się udziela chyba.

Kończyłem na normalnym poziomie trudności, ale zaliczyłem parę rozdziałów na wyższym i jest fajnie. Jak znajdę kiedyś trochę czasu na odświeżanie zaliczonych tytulów, to w pierwszej kolejności będzie to trzeci Payne.

Poziom trudności (hard) powyżej dzisiejszej średniej, ale jaj mi nie urwało i nie piałem z zachwytu na SI.

 

Polecam przejść na Starym Wyjadaczu lub ukończyć New York Hardcore mode

Jeżeli poziom trudności podbijany przez zwiększanie celności i zadawanych obrażeń przez wrogów ma zmienić moje zdanie o SI, to spoko. Nie lubuję się w poceniu przed TVkiem.

 

edit. czyli widzę, że najbardziej zadowoleni z hardcoreowego poziomu trudności są Ci, którzy przechodzili grę na normalu. Tradycja dyskusji na forumku.

Edytowane 30 grudnia 201212 l przez Gość

Lionel czemu polecasz coś czego nie zrobiłeś ? Syndrom Mendrka Ci się udziela chyba.

 

Ukończyłem gre na hardzie. Pograłem parę rozdziałow na Starym Wyjadaczu i było zdecydowaniu trudniej. Nie ukończylem(nie miałem ochoty drugi raz grać) to fakt,ale chyba mogę polecić żeby spróbował na tym poziomie trudności?

 

Faktycznie moim błędem było napisanie "ukończ" a nie "spróbuj",ale żaden syndrom Mendrka

Edytowane 30 grudnia 201212 l przez Lionel

pajgi ma 100% racji. Sam grałem chyba na hardzie, ale nie ginąłem tak często chociaż gra trzymała mój zapas apteczek w okolicach 0 Mi nie chodzi zresztą o poziom trudności tylko o powtarzalność rozgrywki.

 

Mnie to strzelanie po prostu znudziło. Szczególnie, że imo w porównaniu do RDR wiało drewnem.

Wchodze tu i widze ze gry nie robia wrazenia.

wszyscy sie jaraja fpp. Tpp odpada. Chyba ze to uncharted, albo batman. Reszta preferuje far cry3, halo4, mw3 i inne szity.

kogo z fanow mp, zawiodla 3 czesc? Kogo kto gral w okolicy premiery mp1, czekal na mp3 ta gra zawiodla?.

Mysle ze tylko dziwciaczkow grajacych w rdr i gta co mieli nadzieje ze to bedzie kolejny "sandbox".

 

ps. gdy zobaczylem lysego maxa gdy rockstar grzebalo przy grze, bylem zniesmaczony. Finalny produkt zadowolil mnie!

Edytowane 30 grudnia 201212 l przez Dabman

Gran turismo 5 VS forza 2,3,4 Horizon.

 

Zanim kaz wydal swoje szescioletnie arcydzielo, ktore na metacritic ma srednia 84 i tylko 150 samochodow current gen, Dziestiątka zdarzyla wydac 2 genialne scigalki na oceny 9 i w gore, pozniej wydajac kolejne dwie, jeszcze lepsze. To dzięki Turn10, Kaz dowiedzial sie, ze w samochodach wystepuja zniszczenia, maja swoje wnetrza, zostawiaja slady opon na drodze. To dzieki nim, kaz poszerzyl swoj poglad na temat motoryzacji, dowiedzial sie ze istnieja marki takie, jak Ferrari czy Lambo, oraz dowiedzial sie, ze japonskie samochody nie sa najszybsze i stare toyoty z Grupy C, ktore swojego czasu nie byly nawet konkurencyjne (nie liczac TS010, ale to byla akurat C1), nie sa szybsze od bolidow formuly pierszej i nie potrafia skręcac na jednym kole przy 600km/h. Dowiedzial sie rowniez cos na temat fizyki - ze samochody czasami dac-huja. Natomiast byl gluchy, bo nie uslyszal, jak powinny brzmiec glosy silnikow i opon i zapewne rowniez lekko niedowidzial, bo nie dostrzegl mozliwosci wizualnego tuningu. Ale jako stary milosnik GT2, do ktorej nadal czuje sentyment i mam porta na PC, zycze mu z calego serca, aby jak najwiecej nauczyl sie od chlopakow z Turn10 o samochodach i wydajac kiedys GT6, (o ile dozyje i nie zabije sie na torze, testujac nowego skyline i zapominajac po raz kolejny o tym, ze auta sie niszcza) zrobil znosna scigalke, przy ktorej wytrzymam wiecej niz pol godziny, gdy mam obok produkcje spod znaku FM. Piatke opuscilem przy licencjach juz, i to nie dlatego, ze byly trudne. Bo nie byly, ponadto, ta gra poprostu nie dawala mi funy, nie pobudzala receptorow serotoniny. Po chwilowej przesiadce z Forzy, czulem sie jak na zjezdze bo kokainie. Szybko wrocilem do cpania FM.

 

Czy jest tutaj ktos o zdrowych zmyslach i nie fanboy, kto wybralby GT5 ponad ktorakolwiek z currentgenowych czesci Forzy?

Edytowane 30 grudnia 201212 l przez Andżej