Dobra szybka piłka. Mam 3ch bossów do rozwalenia (w sensie do wyboru). Grzesznice (nie daje rady... nie mam laleczek.. nic -.-), Przegniłego i Gorgojle. Run do Przegniłego to w ogole jakieś przegięcie jest. Ja nie wiem kto to wymyslil. Kogo z nich najbardziej oplaca sie teraz ubic? 

druga sprawa

mam to jedno (pipi) do petryfikacji i zastanawiam się, kogo lepiej odczarować. Typiare obok przełącznika, gdzie siedzi koleś z niebieskim mieczem (swoją drogą jak go ubije to strace coś? W sensie bede miał potem problem? Bo on chyba ten mieczyk dropi :3 ), czy gościa od robienia itemów z dusz bossów ? Jestem na skraju wielkiego w(pipi)ienia.  

Ale okres na giercowanie. Ludzie. Najpierw Danganronpa i ciagłe odpalanie Vity, a teraz Dark Souls II mna pozamiatalo. Gierka fenomenalna, jak tylko musze wylaczac konsole to mnie smutek ogarnia i z niecierpliwoscia czekam na nastepna okazje zeby sobie pograc. Mialem robic w to platyne przedewszystkim ale gra jest tak swietna ze gram na spokojnie a platyne i tak wbije chocbym musial dojechac do ng+++++++++++++

 

Mam nadzieje ze w tej czesci Sorcerer bedzie chociaz troche viable na pvp bo pogralbym sobie jakas hybrydka.

 

Co do samej gry, dodalem sobie str i dex, zalozylem Fire Sword i gra stala sie duzo latwiejsza. Duzo czytalem ze ludzie narzekaja ze sorc to easy mode a melee hardcore, ale nie widze tutaj jakis wiekszych trudnosci, trzeba odgadnac ktorego przeciwnika warto blokowac, ktorego uniknac i ukarać.

A ja dzisiaj sobie chciałem usunąć kilka zbędnych sejwów i przez pomyłkę poszedł też ten z Darka.

No i jutro muszę startować od zera. I znowu grzesznica, Gargulce itd. Jezu co ja narobiłem

W tej gierce nawet zaczynanie od zera to frajda. Przynajmniej dla mnie.

 

A tak na marginesie to "good job" lol.

Dobra, dzsiaj chyba na spokojnie - tylko 3 godzinna sesja jak narazie i przerwa, bo znowu jestem zagubiony, zbliżam się do końca coraz większymi krokami, dziś już takeigo rajdu nie będe robił bo jednak trzeba się pojawić na uczelni, bo jednak usprawiedliwienia " no ten tego dark souls " raczej nie uznają  

Ubiłem w ciągu tych 3ech godzin, z 5 bossów, wsumie bardzo łatwo już mi idzie i czuje się pewnie, blok praktycznie nie do przebicia i zwykłe "moby" padaja na 2strzaly od gs także jest git. Zdobyłem wkońcu pierścien króla, więc coś pewno w tę strone muszę kombinować, ale narazie nie pamietam dokładnie gdzie te duże drzwi były

Może jeszcze potem chwilke pogram, jutro trzeba "wstać" bo na 13 także do 2 można posiedzieć Jak przejdę to jeszcze napisze moją opinie na temat całej gry - stay tuned

Edytowane 16 marca 201411 l przez Krzysztof Tomczak

@ornit - miałem podobnie z red orbem - wystarczyło warpnąć do innej lokacji i działał jak należy. Tak czy siak, Bractwo Krwi to (pipi)owy covenant jeśli zależy nam na pvp, bo nie można kupić cracked redów (tylko dostać za wygrane z innymi czerwonymi, a w tej grze praktycznie nikt nie invejduje) ani (chyba) zdobyć całego Red eye orba; o farmieniu na prosiakach czy liczeniu na wymiane u Ptaszków nie wspominam ;/ jeśli chcesz się pobić to najlepszym, najszybszym i najłatwiejszym rozwiązaniem jest Dzwonnica.

Mi cracked orby cały czas wypadają z gosci czających się przed Rydwanem Egzekutora więc nie jest źle. A chcę być w tym covenancie bo ma klimat

 

PS Też próbowałem warpować się do innych miejsc i cracked orb nadal nie działało. Dzis włączę grę może będzie dobrze.

Juz invajduja... wczoraj mnie 3 x ktoś nawiedzil. Może zależy od tego jaki masz lvl ja 73.

Dwa pytania panowie :

 

 

-Jak wskoczyc do tej studni w Majula bo za kazdym razem gine
-W knieji sa jakies drzewa do ktorych podejde i pisze ze nic sie nie dzieje

 

 

 

Do studni wskoczysz jak będziesz miał pierścień od kota, który zmniejsza obrażenia od upadku no i znacznie więcej życia(kosztuje 13500 dusz). Trzeba mieć ok. 1100 życia aby bezpiecznie przeżyć upadek z pierścieniem. Ofc można przy tym zdjąć zbroję i jakbyś miał jakiś pierścionek dodającym premię do życia to byłoby gites majonez.

 

 

 

 

Do studni wskoczysz jak będziesz miał pierścień od kota, który zmniejsza obrażenia od upadku no i znacznie więcej życia(kosztuje 13500 dusz). Trzeba mieć ok. 1100 życia aby bezpiecznie przeżyć upadek z pierścieniem. Ofc można przy tym zdjąć zbroję i jakbyś miał jakiś pierścionek dodającym premię do życia to byłoby gites majonez.

 

 

 Głupoty wypisujesz . Trzeba

znaleźć gościa co sprzedaje drabiny w earthen peak(ten młyn w harvest valley).Stoid gdzieś w połowie wieży na zawnątrz od strony wejscia.Wyczerp jego opcje dialogowe to pojdzie siedziec przy tej dziurze w majuli.Kupujesz od niego drabiny roznej dlugosci.

 

Można tak albo tak.

A wiadomo, że większość i tak będzie skakać.

Edytowane 17 marca 201411 l przez suteq

Dokladnie, prawdziwe hardcory skacza.

To jeszcze jedno pytanie uzylem klucz Pharossa w lokacji z statkiem i za nic nie wiem co mi to dalo. I gdzie jeszcze moge kupic te klucze.

No jak to co.Nie zauważyłeś,że zrobiło się jakoś jaśniej ? Odpaliłeś tą wielką latarnię po środku mapy.

No ale myslalem ze jakis item bedzie

Dzięki temu potworki nie będą wychodziły z nor.

 

edit: zabiłem NPCa, tą pannę co czaiła się przy bonfajerach. Przez przypadek dałem jej summona i tak doszedłęmz  nią pod drzwi bossa, który ją zabił eh...NG+...

Edytowane 17 marca 201411 l przez ornit

Niestety ta panna to najgorsze gó*** w tej grze wymagane do platyny. Ma sklonnosci samobojcze albo spadanie z krawedzi a niestety

musi przezyc przynajmniej 3 walki z bossem jako summon + trzeba z nia zagadac we wszystkich lokacjach

zeby trophy wpadlo. Zrobie to na NG+ bo teraz za dlugo z bossami sie bawie a ona sie zachowuje jak idiota.

Jak zdobyć

 

 

Ogień dla blacksmitha w zagubionej wieży

 

Mi cracked orby cały czas wypadają z gosci czających się przed Rydwanem Egzekutora więc nie jest źle.

O, to fajnie, bo tego nie wiedziałem. Szkoda tylko, że w tej grze respawny przeciwników są limitowane

Na początku myślałem, że limit respawnów to dobry pomysł, ale teraz stwierdzam, że to głupota. Nie wiem co chcieli przez to osiągnąć, ale jeżeli chcieli ograniczyć farmowanie dusz, to mogli zrobić, że z każdym kolejnym killem spada ilość dusz za dany gatunek moba i po sprawie. Brak możliwości farmowania przedmiotów jest kretyński i wymusza granie od nowa i planowanie sporo w przód (np. w kwestii co upgrade'ować)

Większość przedmiotów dropionych przez moby da sie uzyskać w inny sposób. Co do farmienia dusz to najlepiej je zdobywać pomagając innym w coopie. Mi tylko w huntsman copse jak dotąd zginęły tylko 2 zombiaki.

W jaki? Widziałem parę rzeczy do kupienia u vendorów, ale mieli zazwyczaj po 10 sztuk. Jak np. zdobyć dużo cracked red eye orbów? Akurat dusze w tej części to nie problem, ja przechodziłem solo i wbiłem 120 level bez żadnego problemu nie farmując nigdzie, ani nie grając w coopie.

A jak wogóle zrespawnowac przeciwnikow?. Jest jakis limit czy nie da sie?.

A jak wogóle zrespawnowac przeciwnikow?. Jest jakis limit czy nie da sie?.

? Siadasz przy bonefire i się respawnują przecież. Limit jest taki, że jak zabijesz jednego przeciwnika 10 albo 15 razy to już się nie pojawi po tym jak usiądziesz przy ognisku.