Kurwa, nawet tutaj? Co następne, cw w temacie o pizzy?

3 minutes ago, Paolo de Vesir said:

Tak jak piszesz, to nie temat o wojnach, więc operujemy faktami:

• nie mają żadnych dużych konferencji od lat

• konkurencja ratuje ich grami, a sama wydaje na potęgę

• olali 30lecie marki

• nacisk na GAASy

• zapowiedzi widmo, rok czekania na grę 1st party

• oceny i GOTY u Geoffa xDdddddd

Jak mawia klasyk, jedni grają drudzy czekają. Może w tym roku pokażą jakieś nowe zapowiedzi widmo bez daty premiery i grama gameplayu.

Operujemy faktami. Pomiędzy NIC a ZAJEBIŚCIE jest cholernie dużo przestrzeni. Ja nie twierdzę, że Sony mega dostarcza, albo jest wypas czy coś w tym stylu. Twierdzę, że pisanie "nic konkretnego" jest wyrazem złej woli i sporym nadużyciem. Bo Astro Bot jest konkretną grą. To pierwszorzędny platformer, nawet ostatnio do niego wróciłem. Ghost of Yotei to jest konkretny tytuł i jedna z ważniejszych gier tego roku. Ogłoszenie od Naughty Dog zawsze jest ważną informacją w świecie growym. To wszystko są konkrety. I, żeby nie było: prawie wszystko to co napisałeś to prawda. Ale jedno wcale nie wyklucza drugiego.

Tak przy okazji: nie rozumiem tej totalnej polaryzacji. Albo coś jest absolutnie fantastyczne, albo całkowicie do dupy. Czarne albo białe. Dobre albo złe. Wszystko albo nic. Nonsens

Psim obowiązkiem każdego twórcy jest dostarczanie gier na własną platformę i możesz pisać o polaryzacji, ale jedna gra 1st party na rok i karmienie przez lata trailerami bez gameplayu do niedawna była oznaką słabej kondycji konsoli (pozdrawiam Xbox One), ale z jakiegoś powodu jest to teraz absolutnie w porządku. Nieźle.

Nie no nie ma co się oszukiwać - kondycja Sony, jako wydawcy first party jest tragiczna i to tylko ich wina, że w ten sposób to odbieramy, biorąc pod uwagę, jak wiele dostarczali choćby na PS4.
Jedyne co ich ratuje to podkupione gierki third party - Final Fantasy, Silent Hill 2, za chwilę Death Stranding 2 itp, bo kalendarz wydawniczy mają puściutki.
Jasne, w tym roku wyjdzie Ghost of Yotei - ponad rok od premiery Astro Bota - to nie jest dobra częstotliwość.

8 minutes ago, Paolo de Vesir said:

Psim obowiązkiem każdego twórcy jest dostarczanie gier na własną platformę i możesz pisać o polaryzacji, ale jedna gra 1st party na rok i karmienie przez lata trailerami bez gameplayu do niedawna była oznaką słabej kondycji konsoli (pozdrawiam Xbox One), ale z jakiegoś powodu jest to teraz absolutnie w porządku. Nieźle.

Nikt nie napisał, że jest to w porządku. Gdybyś napisał, że jest słabo to bym się zgodził. Gdybyś napisał, że Sony daje dupy to bym się zgodził. Ale napisałeś, że od 2023 roku Sony nie pokazało NIC konkretnego. A to jest bzdura. Więc nie wkładaj mi w gębę czegoś czego nie powiedziałem

38 minut temu, suteq napisał(a):

Dżef chyba potwierdził coś od PS ale obstawiam że to jakiś kolejny porcik na PC albo jakiś krótki trailer GoT, raczej nic nowego.

Może będzie gameplay GoY, bo potem tylko Gamescom w sierpniu i zaraz premiera.

Jako wydawca radzą sobie teraz gorzej w ostatnich latach, kiedy naprawdę potrafili dostarczać regularnie wiele gier.

Ale na kondycje konsoli w żaden sposób to nie wpływa. Bo PlayStation, ma dziś tak mocną pozycję, że mogliby sobie tak naprawdę całkowicie odpuścić produkowanie własnych gier i lecieć wyłącznie na grach third party i w żaden sposób nie odbiłoby się na pozycji konsoli na rynku.

Oczywiście tego nie zrobią, bo na swoich grach również chcą zarabiać, a ograniczanie się tylko do pobierania 30% marży nie jest najbezpieczniejszą drogą na przyszłość.

To też pięknie pokazuje jak bardzo przedawniło się stwierdzenie, że dobre gry sprzedają konsole. Lat temu kilka była z tego beka, a dzisiaj to rzeczywistość.

10 minut temu, ASX napisał(a):

Bo PlayStation, ma dziś tak mocną pozycję, że mogliby sobie tak naprawdę całkowicie odpuścić produkowanie własnych gier i lecieć wyłącznie na grach third party i w żaden sposób nie odbiłoby się na pozycji konsoli na rynku.

Nie zgodzę się, jeśli Sony całkowicie odpuściło by produkcję gier to zostało by po czasie zjedzone przez PC. Odpadł by argument kupowania konsoli dla (czasowych) exów i gier które wyciskają ze sprzętu ostatnie soki i takie PS6 było by sprzętem tylko dla casuali jako uzupełnienie zestawu RTV, a że casuale kupują mało gierek to od razu zmniejszyły by się wpływy z tej 30% marży. No i część osób zaczęła by się też zastanawiać po co grać na PS6 jeśli na PC jest więcej gierek + darmowy online. W takim wypadku wątpię że hipotetyczne PS6 sprzedało by powyżej 70 mln przez cały okres życia.

Przecież PlayStation ma dobre gry xd

Od czasu "just four games" sytuacja jest jasna i jeśli mówimy tylko o grach to Ps5 i Switch zapewniają dostęp do wszystkiego.

Nawet jeśli Sony wyda dwie gry w roku to i tak będą to o dwie gry więcej niż na Xboxa.

Cieszmy się i liczmy że przez następny tydzień będziemy bombardowani grami

9 minutes ago, łom said:

Nie zgodzę się, jeśli Sony całkowicie odpuściło by produkcję gier to zostało by po czasie zjedzone przez PC. Odpadł by argument kupowania konsoli dla (czasowych) exów i gier które wyciskają ze sprzętu ostatnie soki i takie PS6 było by sprzętem tylko dla casuali jako uzupełnienie zestawu RTV, a że casuale kupują mało gierek to od razu zmniejszyły by się wpływy z tej 30% marży. No i część osób zaczęła by się też zastanawiać po co grać na PS6 jeśli na PC jest więcej gierek + darmowy online. W takim wypadku wątpię że hipotetyczne PS6 sprzedało by powyżej 70 mln przez cały okres życia.

Przecież konsole to jest sprzęt dla casuali. Ty myślisz, że te exy to w jakich liczbach się sprzedają? Sprawdźmy PS4. Najlepiej Spiderman. 22.5 bańki. Na 117 milionów konsol. 19%. God of War 21 milionów. 18%. Wielki hicior The Last of Us 2. Po co Remaster na PS5, przecież wszyscy kupili!! 10 milionów. 8.5%. Nawet nie co dziesiąty posiadacz PS4 kupił The Last of Us 2. Ghost of Tsushima, jeszcze mniej. Chlopie obudź się. @ASX ma stuprocentową rację.

Edytowane wtorek o 09:385 dni przez Homelander

15 minut temu, łom napisał(a):

Nie zgodzę się, jeśli Sony całkowicie odpuściło by produkcję gier to zostało by po czasie zjedzone przez PC. Odpadł by argument kupowania konsoli dla (czasowych) exów i gier które wyciskają ze sprzętu ostatnie soki i takie PS6 było by sprzętem tylko dla casuali jako uzupełnienie zestawu RTV, a że casuale kupują mało gierek to od razu zmniejszyły by się wpływy z tej 30% marży. No i część osób zaczęła by się też zastanawiać po co grać na PS6 jeśli na PC jest więcej gierek + darmowy online. W takim wypadku wątpię że hipotetyczne PS6 sprzedało by powyżej 70 mln przez cały okres życia.

Mocno przeceniasz rolę tych kilku czasowo ekskluzywnych gier, które w ciągu kilkunastu miesięcy i tak trafiają na PC. Jeśli spojrzysz na listę najpopularniejszych gier na PS to widać też że od lat królują tam gry multiplatformowe i trend ten tylko się umacnia.

A mimo to ludzie przecież wciąż grają na PS, bo tu mają swoje biblioteki gier, zapisy, znajomych itd. Dlatego okresy posuchy wydawniczej first party, w żaden sposób nie wpływają na kondycję samej konsoli, zdecydowana większość ludzi nawet nie zdaje sobie z tego sprawy, bo gier wychodzi mnóśtwo i jest w co grać.

Dlatego też wyniki Seriesa który obiektywnie pod każdym względem radzi sobie lepiej niż One są wciąż niższe niż poprzedniczki.

MS przejebal sobie najważniejszą generację, na własne życzenie i teraz Xbox zbiera tego owoce. Dodajcie kwestię reklamy i przyzwyczajeń (na forum są ludzie którzy nie kupiliby Xboxa nawet z bronią przy skroni, pozdrawiam kwadrat) i nagle klaruje się, że „konsole nie sprzedają gier”. Tak można było mówić 15 lat temu.

3 minuty temu, Homelander napisał(a):

Przecież konsole to jest sprzęt dla casuali. Ty myślisz, że te exy to w jakich liczbach się sprzedają? Sprawdźmy PS4. Najlepiej Spiderman. 22.5 bańki. Na 117 milionów konsol. 19%. God of War 21 milionów. 18%. Wielki hicior The Last of Us 2. Po co Remaster na PS5, przecież wszyscy kupili!! 10 milionów. 8.5%. Nawet nie co dziesiąty posiadacz PS4 kupił The Last of Us 2. Ghost of Tsushima, jeszcze mniej. Chlopie obudź się. @ASX ma stuprocentową rację.

Wiem dokładnie w jakich liczbach sprzedają się exy tylko zapominasz o jednej kwestii nie każdy gracz jest zainteresowany każdym exem. Jeden jest fanatykiem Gran Turismo, drugi Horizona, trzeci TLOU (nie powiesz mi że gdyby TLOU3 zostało zapowiedziane jako ex na PS6 to nie poleciał byś po konsolę) itd. To że Fifa, CoD czy Fortnite jest o wiele bardziej popularne to oczywistość tylko jeśli będziesz miał dwa sprzęty i jeden odtwarza gry od A do K a drugi od A do Z (+darmowy online) to część osób (które wcześniej nawet nie myślało o PC) zdecyduje się na ten drugi. Jak Xbox zaczął wydawać gry day 1 też na PC to dużo osób stwierdziło po co mi konsola i tak samo by było z PS6 bez żadnych (czasowych) exów.

Problem w tym że nawet zsumowane, nie mają one takiej siły jak gry multiplatformowe. To one dominują i ta dominacja jeśli chodzi o zyski ze sprzedaży, miktrotransakcje i ogólną popularność jest coraz większa.

A jeśli ma ktoś dwa sprzęty, lub tylko jeden to zdecydowana większość poczeka aż wyjdzie na PC, a nie będzie kupować sprzętu za 2000 zł dla jednej gry.

3 minutes ago, łom said:

Wiem dokładnie w jakich liczbach sprzedają się exy tylko zapominasz o jednej kwestii nie każdy gracz jest zainteresowany każdym exem. Jeden jest fanatykiem Gran Turismo, drugi Horizona, trzeci TLOU (nie powiesz mi że gdyby TLOU3 zostało zapowiedziane jako ex na PS6 to nie poleciał byś po konsolę) itd. To że Fifa, CoD czy Fortnite jest o wiele bardziej popularne to oczywistość tylko jeśli będziesz miał dwa sprzęty i jeden odtwarza gry od A do K a drugi od A do Z (+darmowy online) to część osób (które wcześniej nawet nie myślało o PC) zdecyduje się na ten drugi. Jak Xbox zaczął wydawać gry day 1 też na PC to dużo osób stwierdziło po co mi konsola i tak samo by było z PS6 bez żadnych (czasowych) exów.

No ile osób? Margines. Niewiele więcej niż osoby, które odpuściły Playstation, bo zaczęli wydawać gry na PC. PC to ważny rynek, ale target jest jednak trochę inny niż konsole i nie bardzo widzę dużych przepływów pomiędzy tymi sprzętami

Nie zgodzę się z @ASX , że Playstation będzie wydawać gry równocześnie na PC i na Playstation. Mimo wszystko Sony żyje w głównej mierze ze sprzedaży konsol. Stąd podwyżki cen zamiast obniżek. Te czasowe

exy to bardzo ważny element marketingowy i chociażby z tego powodu przez ten rok exami pozostaną.

Wszystko zależy od tego czy będą chcieli się rozwijać czy też nie. Wszystko jednak sugeruje że jednak będą chcieli.

W przypadku rynku konsol dotarli do swojego szklanego sufitu. Same konsole to dojrzały rynek i nie mają przed sobą perspektyw by nowe PlayStation sprzedawało się jak w czasach PS2.

A przestrzenie do wzrostu są dwie, PC i chmura.

I zwłaszcza ta druga, czyni ekskluzywność sprzętową całkowicie nieistotną.

31 minut temu, Paolo de Vesir napisał(a):

Dodajcie kwestię reklamy i przyzwyczajeń (na forum są ludzie którzy nie kupiliby Xboxa nawet z bronią przy skroni, pozdrawiam kwadrat)

co ty pierdolisz?

3 minutes ago, Square said:

co ty pierdolisz?

Do tego właśnie Paolo się sprowadza. Syndrom oblężonej twierdzy. Cokolwiek nie powiesz to zawsze jest to samo: Sony samo zło i Xbox wyklęty. Rozumiem w wojnach...

A może to wy macie psychy z papieru i powiedzenie czegokolwiek nieprzychylnego o Sony kończy się sraczką po nogach i płaczem o CW? :) Ja tam EoT-uję.

Może w nowej wolnej Polsce cw poza cw będzie w końcu piętnowane, czekam na projekt ustawy prezydenckiej o nowym podpunkcie regulaminu.

5 minutes ago, ASX said:

Wszystko zależy od tego czy będą chcieli się rozwijać czy też nie. Wszystko jednak sugeruje że jednak będą chcieli.

W przypadku rynku konsol dotarli do swojego szklanego sufitu. Same konsole to dojrzały rynek i nie mają przed sobą perspektyw by nowe PlayStation sprzedawało się jak w czasach PS2.

A przestrzenie do wzrostu są dwie, PC i chmura.

I zwłaszcza ta druga, czyni ekskluzywność sprzętową całkowicie nieistotną.

Ciągle jednak PS5 się sprzedaje. A ekskluzywne gry ładnie wyglądają na banerach reklamowych. Zobaczymy jak będzie. W mojej opinii równoległa premiera Playstation i PC dla gier singlowych nie jest warta utraty potencjału marketingowego. Dla Ciebie jest. Ciekawe co będzie dalej :)

3 minutes ago, Paolo de Vesir said:

A może to wy macie psychy z papieru i powiedzenie czegokolwiek nieprzychylnego o Sony kończy się sraczką po nogach i płaczem o CW? :) Ja tam EoT-uję.

Tylko wtedy jak pierdolisz od rzeczy

Jako, że skończyłem to się nie będę nawet rozwodził się jak śmieszne (nie zabawne) jest twoje przekonanie o tym, że kondycja 1st party Sony nie jest tragiczna, bo UWAGA UWAGA pokazali kilka CGI bez daty premiery i wydają grę na rok. Pozdrawiam!

15 minut temu, Homelander napisał(a):

Nie zgodzę się z @ASX , że Playstation będzie wydawać gry równocześnie na PC i na Playstation. Mimo wszystko Sony żyje w głównej mierze ze sprzedaży konsol. Stąd podwyżki cen zamiast obniżek. Te czasowe

exy to bardzo ważny element marketingowy i chociażby z tego powodu przez ten rok exami pozostaną.

To w końcu się ze mną zgadzasz czy nie? Bo ASX napisał "Bo PlayStation, ma dziś tak mocną pozycję, że mogliby sobie tak naprawdę całkowicie odpuścić produkowanie własnych gier i lecieć wyłącznie na grach third party i w żaden sposób nie odbiłoby się na pozycji konsoli na rynku." i do tego się odniosłem. A chyba kompletna rezygnacja z produkcji gier to "trochę" większy krok niż nawet wydawanie day 1 na PC?

17 minut temu, Homelander napisał(a):

No ile osób? Margines. Niewiele więcej niż osoby, które odpuściły Playstation, bo zaczęli wydawać gry na PC. PC to ważny rynek, ale target jest jednak trochę inny niż konsole i nie bardzo widzę dużych przepływów pomiędzy tymi sprzętami

Jeśli chodzi o Xboxa to nie nazwał bym marginesem jeśli sprzedaż Xbox One mocno zwolniła od ~2016 mimo wydania One S a następnie One X.

4 minutes ago, Paolo de Vesir said:

Jako, że skończyłem to się nie będę nawet rozwodził się jak śmieszne (nie zabawne) jest twoje przekonanie o tym, że kondycja 1st party Sony nie jest tragiczna, bo UWAGA UWAGA pokazali kilka CGI bez daty premiery i wydają grę na rok. Pozdrawiam!

Palcem mi pokaż, gdzie tak napisałem