Skocz do zawartości

Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy


gekon

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

 starzy ludzie, którzy mieli 16 lat jak pierwsza część wyszła się tym jarają

 

Miałem dokładnie tyle jak byłem w kinie na The Phantom Menace :usmiech:

Wtedy mnie się podobało, ale nie było absolutnie mowy, żebym został rozjebany czy coś.

 

Parę lat i części później dotarło jak bardzo chujowa i guwniana jest nowa trylogia.

 

 

Miałem akurat na mysli pierwszą część z tej starej trylogii, bo po tej spier.dolinie zwanej nową trylogią to tylko na chemioterapię można było trafić 

 

f88.jpg

Odnośnik do komentarza

O bożenko jaki hajp w temacie xd No nie chcę nic mówić zbytnio, ale jeśli siódemka utrzyma poziom trzech poprzednich części to znowu wyjdzie balas na 3+/10 maks. Serio jest tu ktoś taki kto uważa, że nowa trylogia byłaby co najmniej hmm... przeciętna? Jak miałem te dziewięć lat to ok, laserki blasterki, familijny humor, jakieś dziwne stworki, fajowe statki, no mogło się to w miarę podobać, ale bądźmy poważni, dwa lata później wyszedł Władca Pierścieni i tym można było się jarać. Jeśli nie było się pedałem ofkorz.

 

Wczoraj obejrzałem pierwszą część z 99r. i... ehh, słabiutko, już nawet Hobbita się "przyjemniej" oglądało, w sensie, że mniej nieprzyjemnie hehe cnie? Z siódemką pewnie będzie to samo choć chciałbym się mylić. Fajnie by było jakby zrobili z tego porządny film sci-fic skrojony pod dorosłego człowieka, ale pewnie znowu zrobią familijną papkę żeby dzieciaczki mogły obejrzeć i się jarać, więc będzie balas imo.

Odnośnik do komentarza

Wracając na prawidłowe tory: ja ostatnio zrobiłem z synem cały cykl SW, w dalszym ciągu IV-VI rządzi, z nowej trylogii tylko I daje radę, dodatkowo z pozostałych przemiana Anakina na plus, Palpatine też fajnie pokazuje pazury, reszta to taka woda po kisielu, że strach. No i młody Obi-wan to jakiś retard...

 

Co do gier na kanwie uniwersum. TIE - Figter pokazał, jak dobrze być pilotem imperium - piękna gra, zwłaszcza na prawdziwym, analogowym dżoju z przepustnicą  :fsg: .

W planszowe boję się inwestować, bo z torbami bym poszedł, ale mocno kuszą, zwłaszcza Imperial Assault. Może kiedyś też spróbuję jakiegoś core-seta z x-wing zgarnąć z kilkoma dodatkowymi statkami. Ale to na razie tylko plany. W sumie Mikołaj blisko :D

Odnośnik do komentarza

z nowej trylogii tylko I daje radę, dodatkowo z pozostałych przemiana Anakina na plus, Palpatine też fajnie pokazuje pazury, reszta to taka woda po kisielu, że strach. No i młody Obi-wan to jakiś retard...

Jedynka? Nie piszesz tego moze dlatego, ze synowi sie najbardziej podobala bo byl targetem tej czesci? Jedynka jest fatalna juz od samego poczatku, od napisow. W kinie myslalem, ze z powodu mieszkania w pl jestem do tylu za swiatem z ksiazkami, ktore moglem przeczytac aby zrozumiec CO TO KU.RWA ZA FEDERACJA HANDLOWA I DLACZEGO BLOKUJE PLANETE NABOO. Dopiero po latach, dzieki 'temu filmikowi z recenzja EP1", zrozumialem, ze ze mna bylo wszystko w porzadku i kompleksy byly nieuzasadnione bo to Lucas koncertowo zyebal i wypuscil twor, w ktorym sam sie pogubil. EP1 - nie polecam.

Odnośnik do komentarza

Jaki filmik z recenzją?

 

Cała nowa trylogia dvpy nie urywa, jest diabelnie banalna, pozbawiona sensu w wielu aspektach, z irytującym Jar-Jar, jednak to jedynka mi najbardziej z niej mi pasuje, może dzięki wyścigom pod-racerów? W sumie to nie potrafię nawet stwierdzić dlaczego, może dlatego, że była to pierwsza, kompletnie nowa część Sagi? Będąc w kinie na pozostałych epizodach z (jeszcze wtedy) swoją dziewczyną czułem zażenowanie, że zabrałem ja na takie filmy, a niesamowicie wprost rozbudowany i zupełnie niepotrzebny wątek romantyczny do dzisiaj śni mi się po nocach.

Odnośnik do komentarza

Jaki filmik z recenzją?

 

Cała nowa trylogia dvpy nie urywa, jest diabelnie banalna, pozbawiona sensu w wielu aspektach, z irytującym Jar-Jar, jednak to jedynka mi najbardziej z niej mi pasuje, może dzięki wyścigom pod-racerów? W sumie to nie potrafię nawet stwierdzić dlaczego, może dlatego, że była to pierwsza, kompletnie nowa część Sagi? Będąc w kinie na pozostałych epizodach z (jeszcze wtedy) swoją dziewczyną czułem zażenowanie, że zabrałem ja na takie filmy, a niesamowicie wprost rozbudowany i zupełnie niepotrzebny wątek romantyczny do dzisiaj śni mi się po nocach.

 

Dialog o piasku to top 3 najgorszych dialogów romansowych w historii kina. Współczuję Portman, iskrzyło między nimi jak w próżni kosmicznej. Do dziś zastanawia mnie wybór Haydena.

Odnośnik do komentarza

Jedynka swego czasu miała hype train wielkości kolei transsyberyjskiej, więc nawet jak się nie broni jako całość to jej elementy jak wyścig racerów, Darth Maul i Duel of the Fates są jednymi z najjaśniejszych punktów nowej trylogii. Dwójka to już spore delirium Lucasa i chyba jedynie motyw Jango i klonów jako tako zapada w pamięć. Trójka od momentu przemiany Anakina (z małymi wyjątkami na sceny z Padme) to już klasyka. Wiadomo, można było zrobić to lepiej itp itd ale już tak wiele zostało goowna wylane na Lucasa, że chłop chyba zrozumiał. Natomiast jedno trzeba mu oddać, wskrzesił marzenia, zrealizował coś co jeszcze kiedyś wydawało się niemożliwe i pchnął w kanon całe rzesze nowych fanów. Teraz Abrams robi coś podobnego więc jak dla mnie szacun dla jednego i drugiego.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...