Opublikowano 6 kwietnia 20178 l "nabywanie lub trudności z pozbywaniem się rzeczy nieużytecznych bądź o małej dla innych osób wartości" ping za swoje gierki mógłby wynajac pół Białegostoku do roboty na plantacji z murzynami wiec ten tego
Opublikowano 6 kwietnia 20178 l https://pl.wikipedia.org/wiki/Syllogomania pozdrawiam kolekcjonerów Na szczęście nie mam takiego problemu, ale niestety jest to realne zagrożenie. Mój ulubiony YouTuber zbieracz niestety cierpi na hoarding, bo inaczej tego nie nazwę: Osobiście nie wyobrażam sobie życia na takim 'wysypisku' choćby nie wiem ile zayebistych rzeczy w nim było ukrytych - przestrzeń jest ważna, źle na mnie działają klaustrofobiczne klitki zawalone gratami. U mnie rozwiązanie jest proste - najzwyklejsze regały z uporządkowanymi alfabetycznie grami, w pokoju do tego przeznaczonym (bez kolekcjonerek, psują szyk na półce - o ile półki pełne książek, każda o innym rozmiarze wyglądają dla mnie fajnie, tak gry już... nie. Jak widzę zdjęcia 'kolekcjonerów' z setką gier PC na krzyż to mnie odrzuca), do retro wydzielony kącik z TV CRT i podpięte może 6 konsol, reszta sprzętu, kabli i innych maneli pochowana elegancko w plastikowych pojemnikach z IKEI, które potem upycham po szafach, tworząc fasadę schludnie mieszkającego młodzieńca bez konsolowego rozgardiaszu. A w salonie, gdzie goszczę przyjaciół, z gierkowych rzeczy mam tylko currentgenowe trio + gry na te trzy platformy. Edytowane 6 kwietnia 20178 l przez ping
Opublikowano 6 kwietnia 20178 l Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Wyższa kultura handheldowości!
Opublikowano 6 kwietnia 20178 l Jedni grają, drudzy zbieraja. Wartość to pojęcie względne. Jakiś problem? Ból du...czy coś w tym rodzaju? Chłopaki zbierają gierki to fajnie. Ty możesz zbierać butelki albo znaczki. Czasami brakuje mi tutaj takiego rygoru jak na gafie. Robisz śmietnik/szydzisz/obrażasz w temacie o zakupach, ban i cześć. Edytowane 6 kwietnia 20178 l przez marcinwks
Opublikowano 6 kwietnia 20178 l https://pl.wikipedia.org/wiki/Syllogomania pozdrawiam kolekcjonerów Na szczęście nie mam takiego problemu, ale niestety jest to realne zagrożenie. Mój ulubiony YouTuber zbieracz niestety cierpi na hoarding, bo inaczej tego nie nazwę: Osobiście nie wyobrażam sobie życia na takim 'wysypisku' choćby nie wiem ile zayebistych rzeczy w nim było ukrytych - przestrzeń jest ważna, źle na mnie działają klaustrofobiczne klitki zawalone gratami. U mnie rozwiązanie jest proste - najzwyklejsze regały z uporządkowanymi alfabetycznie grami, w pokoju do tego przeznaczonym (bez kolekcjonerek, psują szyk na półce - o ile półki pełne książek, każda o innym rozmiarze wyglądają dla mnie fajnie, tak gry już... nie. Jak widzę zdjęcia 'kolekcjonerów' z setką gier PC na krzyż to mnie odrzuca), do retro wydzielony kącik z TV CRT i podpięte może 6 konsol, reszta sprzętu, kabli i innych maneli pochowana elegancko w plastikowych pojemnikach z IKEI, które potem upycham po szafach, tworząc fasadę schludnie mieszkającego młodzieńca bez konsolowego rozgardiaszu. A w salonie, gdzie goszczę przyjaciół, z gierkowych rzeczy mam tylko currentgenowe trio + gry na te trzy platformy. Niezly bajzel Ja nie mam takiego luksusu wiec wszystko trzymam w salonie, ale ostatnio pozbywalem sie troche konsol i gierek, za duzo tego mialem i za bardzo rozsiane po roznych platformach, nie mam ani checi ani miejsca trzymac 6 roznych generacji i kabli do nich. Skupiam sie dalej na handheldach oraz ze stacjonarek to pewnie PS2 to wyszlo sporo dobroci i o dziwo PS4 zaczyna do mnie przemawiac, ale tutaj wybrane pozycje. Wlasnie sobie robie przemeblowanie i za kilka dni mam nadzieje wrzuce zdjecie jak bylo przed a jak jest po segregacji i selekcji.
Opublikowano 6 kwietnia 20178 l ja nadal sporo gier i konsol trzymam w domu rodzinnym, nie mialbym gdzie tego postawic na mieszkaniu małym. Już i tak mam z 100 gier na półkach i kilka konsol na widoku. Jak będę duży to chcę być jak Ping i mieć oddelegowany osobny pokój na gierki
Opublikowano 6 kwietnia 20178 l https://pl.wikipedia.org/wiki/Syllogomania pozdrawiam kolekcjonerów Na szczęście nie mam takiego problemu, ale niestety jest to realne zagrożenie. Mój ulubiony YouTuber zbieracz niestety cierpi na hoarding, bo inaczej tego nie nazwę: Osobiście nie wyobrażam sobie życia na takim 'wysypisku' choćby nie wiem ile zayebistych rzeczy w nim było ukrytych - przestrzeń jest ważna, źle na mnie działają klaustrofobiczne klitki zawalone gratami. U mnie rozwiązanie jest proste - najzwyklejsze regały z uporządkowanymi alfabetycznie grami, w pokoju do tego przeznaczonym (bez kolekcjonerek, psują szyk na półce - o ile półki pełne książek, każda o innym rozmiarze wyglądają dla mnie fajnie, tak gry już... nie. Jak widzę zdjęcia 'kolekcjonerów' z setką gier PC na krzyż to mnie odrzuca), do retro wydzielony kącik z TV CRT i podpięte może 6 konsol, reszta sprzętu, kabli i innych maneli pochowana elegancko w plastikowych pojemnikach z IKEI, które potem upycham po szafach, tworząc fasadę schludnie mieszkającego młodzieńca bez konsolowego rozgardiaszu. A w salonie, gdzie goszczę przyjaciół, z gierkowych rzeczy mam tylko currentgenowe trio + gry na te trzy platformy. Gdzie w tym wszystkim jest czas na rodzinę, na plany, na marzenia?
Opublikowano 6 kwietnia 20178 l Gdzie w tym wszystkim jest czas na rodzinę, na plany, na marzenia? Co? Nie słyszałem o takich grach.
Opublikowano 6 kwietnia 20178 l Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. wpadły dwie gry z mojego ulubionego gatunku, w ktory nie mam czasu grac.
Opublikowano 6 kwietnia 20178 l Jeśli Bravely Second ma ten sam system walki co Bravely Default to zazdraszczam mocno.
Opublikowano 6 kwietnia 20178 l Za 100zł wyrwana, calkiem dobra cena, ale od typowego rayosa. Koles sie tak jąkał ze ciezko sie bylo dogadac.
Opublikowano 6 kwietnia 20178 l Za 100zł wyrwana, calkiem dobra cena, ale od typowego rayosa. Koles sie tak jąkał ze ciezko sie bylo dogadac. On się nie jąka, on buduje napięcie
Opublikowano 6 kwietnia 20178 l Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Mam i ja. Na plus: zamykane na magnes duże pudełko, pluszak bardzo milusi (spodziewałem się taniego wypchanego worka co się rozpruje już przy wyjmowaniu, ale się mile zaskoczyłem), oczywiście steelbook, kolorowy artbook w twardej oprawie. Na minus: Artbook tylko 62 strony, soundtrack tylko z wybranymi utworami, "cover" boxa to cienka tekturka (łatwo się zjedzie), torba niby solidna, ale w ogóle niepraktyczna (żadnych kieszonek, paski na ramię sztywno przyszyte, bez jakiejkolwiek regulacji). Edytowane 6 kwietnia 20178 l przez Suavek
Opublikowano 7 kwietnia 20178 l Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. "Techland ma dla was niemiłą niespodziankę" xddd
Opublikowano 7 kwietnia 20178 l Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Trzeba było dołączyć do ultrasów playstation
Opublikowano 7 kwietnia 20178 l Ciagle mysle nad kupnem tej edycji, Odin Sphere ograne na vite, platynka wbita, ale jak widze zdjecia to mnie kusi. Odstrassza mnie tylko cena, 3 stówki.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.