Bloodborne

[Gość ragus]

Siedź cicho autysto, już pokonany xD

 

 

Powiem wam, że najcięższa potyczka z dotychczasowych. Jeszcze w drugiej fazie zje,bałem i nie udało mi się nałożyć mu backstaba, więc musiałem obyć się bez parrowania.

 

8 podejść.

[Jerome 1 181]

Siedź cicho artysto, już pokonany xD

To wez ksiazke rankingu jak tam juz jestes

[messer88 5 955]

Jeszcze w drugiej fazie zje,bałem i nie udało mi się nałożyć mu backstaba, więc musiałem obyć się bez parrowania.

 

 

Siedząc mu praktycznie na pysku przez całą walkę Martyr się nie buffuje tylko używa kosy i miecza z lewej lęki i można go łatwo karać zamiast unikać tych spelli. 

[Gość ragus]

Ponowna wizyta w Unseen Village. Biały laser + respawnujący się przeciwnicy = nie było ze mnie co zbierać. Muszę znaleźć kapłankę przyzywającą tych wieśniaków.

[Gość _Be_]

Lepiej biec sprintem na dól przed laserem do lampy.

[Gość ragus]

Tam jest lampa za laserem? A no to jak najbardziej będę biegł.

Edytowane 21 Czerwca 2016 przez ragus

[Gość _Be_]

Zgadza sie

[Masorz 13 058]

Czujesz? Słyszysz? Marcinie?

[wet_willy 2 112]

Biedny Marcin ktorego rozjechalem jak walec w Fight Clubie Dark Souls 3

[Gość ragus]

One Reborn... o co tutaj chodziło? Cały czas leżał na ziemi, a ja go tłukłem i tyle było z tej walki. A, no musiałem 3 razy uniknąć ognistych kul.

[teddy 6 785]

Ten typ tak ma, ja go ubilem chyba z 3 razy przy pierwszym podejsciu, a ostatnio jak gralem to mnie rozwalcowal z 4 razy. Nawet nie wiedzialem ze takie ataki ma xD

[wet_willy 2 112]

Zebrales klucz do Upper Cathedral?

[Gość ragus]

Jestem w trakcie :czesc:

[Kmiot 12 727]

No, One Reborn też zaszlachtowałem jak psa zanim zdążył powiedzieć "ciasto z rabarbarem". Bardziej mnie irytowały przydupasy na murach, ale dopiero po walce zorientowałem się, że można wejść po schodach i ich skarcić na solo. Ogólnie walka bez historii, choć brzydziłem się go dotknąć.

[Gość ragus]

Design rewelacja. Przypomniał mi sie jeden boss z SOTN.

[Jerome 1 181]

Biedny Marcin ktorego rozjechalem jak walec w Fight Clubie Dark Souls 3

Gratsy!! Pokonales chlopaka ktory nie gra pvp wcale, a jedynie przyszedl dla funu. Goscia specjalnosc to wyzwania jak lvl1 bez upgradeowania i tego typu rzeczy. Tam mozesz mu piety lizac.

[Gość ragus]

Nienawidzę tych chu,jów wysysających Insight.

 

 

Bardzo mocno.

[Pupcio 17 120]

Tfu! Najgorszy sort przeciwnika.

[Gość ragus]

Napisałbym ile poszło insightów zanim dotarłem do Orphanage, ale trochę przypał xD

[mozi 1 951]

To dla mnie chyba najgorszy przeciwnik. Też zginałem sporo razy bo nie da się ich za staggerowac a mają ten po(pipi)any ruch z magią który Cię zatrzymuje... wrrr. Fakt że są mało odporni na thrust ale i tak to nie pomaga bo są tak tam poustawiani żeby Ci do(pipi)ać :>

[wet_willy 2 112]

Oni tam chodza tak ze da sie ich zaskoczyc Chargem albo lazic za nimi i robic Viscerale. Dwa ze oni tak czlapia ze zawsze ich slychac zanim ich widac.

[ornit 2 798]

 

Biedny Marcin ktorego rozjechalem jak walec w Fight Clubie Dark Souls 3

Gratsy!! Pokonales chlopaka ktory nie gra pvp wcale, a jedynie przyszedl dla funu. Goscia specjalnosc to wyzwania jak lvl1 bez upgradeowania i tego typu rzeczy. Tam mozesz mu piety lizac.

Słyszysz to? Czujesz? Marcinie?

[Gość ragus]

Ebrietas . Trudny.

 

Chyba zostawię go sobie na koniec.

[Pupcio 17 120]

Najgorszy boss na świecie, ale jak już ją rozyebiesz to po prostu

[golab 1 659]

charge attack FTW!