Skocz do zawartości

Console Wars 2+0+1+5: This is Waiting

Featured Replies

Opublikowano

TLoU fabularnie leży pod jednym względem - pierwsze 30 minut gry i jeżeli masz odrobinę oleju w głowie, dokładnie wiesz jak się cała historia skończy.

 

 

Z tego co pamiętam, to wszyscy obstawiali śmierć Ellie lub Joela, a skończyło się tak, że Joel na końcu zachowywał się tak, że nie każdy gracz mógł się z tym zgodzić. Zabicie Tess, lekarzy, a na sam koniec kłamstwo prosto w oczy Ellie.

 

Edytowane przez YETI

  • Odpowiedzi 83,2 tys.
  • Wyświetleń 2,1 mln.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • tak  

  • Waldek dobry bajkopisarz xD Nie wiem czemu tak nienawidzi pc ale chyba wiem jak powstaja jego teksty.   Akt I, scena 1. Bohaterowie: zona Waldemara, Waldemar. Miejsce: pokoj goscinny (ten z telewi

  • Ja tam miałem w co grać na PS2. W rok od premiery PS2 w Japonii było około 150 gier do ogrania, prawdziwych retailowych produkcji a nie indyczych popierdółek. Jasne, zdarzały się też konwersje z innyc

Opublikowano

Pinger wymień więcej gierek, bo na razie to tylko nowelka na 2h i 4 letnie Civ5.

Opublikowano

 

Końcówka rdr> jakieś tu de kał

 

Najlesze zakonczenie gereracji.

 

 

Was chyba glowa boli.

Opublikowano

 

TLoU fabularnie leży pod jednym względem - pierwsze 30 minut gry i jeżeli masz odrobinę oleju w głowie, dokładnie wiesz jak się cała historia skończy.

 

 

Z tego co pamiętam, to wszyscy obstawiali śmierć Ellie lub Joela, a skończyło się tak, że Joel na końcu zachowywał się tak, że nie każdy gracz mógł się z tym zgodzić. Zabicie Tess, lekarzy, a na sam koniec kłamstwo prosto w oczy Ellie.

 

 

 

 

Zakonczenie nie bylo trudne do przewidzenia, zwlaszcza jak oglada sie sporo filmow w klimatach posapokaliptycznych. Tylko tego klamstwa sie nie spodziewalem...no ale to bylo wisienka na torcie, potwierdzenie ze ta gra byla dorosla i powazna. Bez zbednego kolorowania jak w hollywoodzkich happy endach.

 

Edytowane przez hav3n

Opublikowano

 

no i dlc. bohaterka reprezentująca społeczność lgbt i do tego nastolatka w grze wideo? brawo naughty dog! bardzo progresywnie z waszej strony

 

Opublikowano

 

Końcówka rdr> jakieś tu de kał

 

Najlesze zakonczenie gereracji.

 

 

Ty chyba zakończenia Kid Icarus: Uprising nie widział. No ale to tylko koneserzy.

Opublikowano

Końcówka rdr> jakieś tu de kał

 

No chyba jak jesteś chłopcem stajennym we wsi pod wsią w podlaskiem. RDR to jedna z moich trzech ulubionych gier, ale bez przesady.

Opublikowano

 

 

Tak, to było zacne, a potem zaczęło się noszenie drabiny...

Co wy z tym noszeniem drabiny, kilka razy przewinęło się to podczas gry, którą przechodziłem za pierwszym razem z 20 godzin.

Opublikowano

Sekcje z paletą na wodzie > drabina

Opublikowano

 

Końcówka rdr> jakieś tu de kał

 

Najlepsza gra gereracji.

 

Tak to powinno wyglądać.

Opublikowano

2 podejścia na 360, 3 na ps3 i dalej nic. Początek meksyku był szczytem moich możliwości.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Nie płakałem po RDR.

Opublikowano

Tak zwany janusz gejmingu ragus.

Opublikowano

Gra o facecie na koniu. Nizszej klasie moze sie podobac.

Opublikowano

Gra o facecie na koniu. Nizszej klasie moze sie podobac.

 

I to kon bez stacji radiowych. 4/10.

Opublikowano

10/10, może być.

Opublikowano

Nawet RDR nie szanują? No co za... :pinch:

Opublikowano

Czyli co, blaszki spodziewają się, że elitarni gracze typu Mainman, Anakin, Taikare czy Knee kiedykolwiek odpalą Tekkena 7 na PC, a na evo 2015 grzałki będą turniejowymi platformami?

 

L

O

L

 

Sorry, pc do bijatyk nadaje się jak łyżka do orania pola.

sorry że się wtrące i trochę nie na temat, ale mendrek proszę cię nie pisz o czymś o czym nie masz pojęcia(chociaż z kim ja walczę, bo robisz to odkąd pamiętam). jeżeli Mainman jest elitarnym graczem w Tekkena, to ja już od jakiś czasu jestem najlepszy na świecie. przecież ten typ to pośmiewisko na scenie Tekkena, nic nie umie oprócz juggli z elektrykami. jestem praktycznie pewien że 80% osób z tego forum wygrałoby z nim, pamiętając te kilka ciosów z Tekkena 3, ktore pamiętają z posiadówek z kumplami. ba, jestem nawet pewien że ty byś go pokonał.

 

przepraszam za offtop, ale to forum jest dla wszystkich, a mi takie rzeczy mi kłują w oczy :(.

 

wracając do tematu:

-tylko PS2!

-Beka z tych szrotów nowej generacji.

-PC jest spoko, ale ja jakoś od jakiegoś czasu nie umiem się wczuć w granie na nim, jednak za małolata to się cisneło na komputerku. szanuję!

Opublikowano

Spodobalo sie granie na PC Ins  :teehee: ?

Opublikowano

Miałem 3 letnia przerwę jeżeli chodzi o posiadanie dobrego PCta i teraz nadrabiam :)

Opublikowano

Jak czytałem jak raven się jara Rogue Legacy to myślałem, że to faktycznie jakiś killer na pcty, ale nie chciało mi się obczajać. Teraz patrzę, a ta gra ma premierę za tydzień na ps storze. I wygląda jak kupa. Biedny raven, nie dość, że broni gier z 20 pixelami to jeszcze mu zabierają exy :confused:

 

Gratuluję, oficjalnie zostałeś Januszem tygodnia.

Opublikowano

 

 

TLoU fabularnie leży pod jednym względem - pierwsze 30 minut gry i jeżeli masz odrobinę oleju w głowie, dokładnie wiesz jak się cała historia skończy.

 

Z tego co pamiętam, to wszyscy obstawiali śmierć Ellie lub Joela, a skończyło się tak, że Joel na końcu zachowywał się tak, że nie każdy gracz mógł się z tym zgodzić. Zabicie Tess, lekarzy, a na sam koniec kłamstwo prosto w oczy Ellie.

 

 

Zakonczenie nie bylo trudne do przewidzenia, zwlaszcza jak oglada sie sporo filmow w klimatach posapokaliptycznych. Tylko tego klamstwa sie nie spodziewalem...no ale to bylo wisienka na torcie, potwierdzenie ze ta gra byla dorosla i powazna. Bez zbednego kolorowania jak w hollywoodzkich happy endach.

Zakończenie RDR:

 

fajne, dość zaskakujące, ale oklepane w 3256 książkach i filmach. Typowe zagranie zerojedynkowe. Jedynie konwencja w jakiej R* je pokazało wybija się ponad standard. No ale GOTY 2010 w pełni zasłużony. Czekam na remaster i sequel.

 

Zakończenie TLOU:

 

Pytałem o to setki razy i prócz chybionego przykładu z Ucieczki z Los Angeles (główny bohater robi to co robi, kierując się nadzieją na lepszy świat - czyli odwrotnie niż samotny egoista Joel). Dotąd nikt nie podał mi przykładu takiego samego rozw. ani w grach video, ani w książkach, lub filmach. Spróbuje ostatni raz; Niech mi ktoś wskaże choć 2 gry na tej i poprzedniej generacji, gdzie przeżywa dwójka głównych bohaterów, a o happy endzie z powodu podjętej decyzji właściwie nie ma mowy.

 

Generalnie ,śmierć jednej z głównych postaci wiodących to jeden z najbardziej banalnych sposobów na wywołanie emocji, co świetnie pokazał choćby The Walking Dead od Taletail.

 

 

I choćby z tego powodu ending produkcji ND >>> Ending produkcji R*.

Mówię jak jest.

Edytowane przez nobodylikeyou

Opublikowano

Xbox Platform revenue increased $104 million or 14%, driven primarily by increased console revenue. We sold in 1.1 million consoles in the fourth quarter, as we drew down channel inventory, compared to 1.0 million consoles during the prior year.

www.microsoft.com/investor/EarningsAndFinancials/Earnings/PressReleaseAndWebcast/FY14/Q4/default.aspx

Edytowane przez Zaqair

Opublikowano

 

Jak czytałem jak raven się jara Rogue Legacy to myślałem, że to faktycznie jakiś killer na pcty, ale nie chciało mi się obczajać. Teraz patrzę, a ta gra ma premierę za tydzień na ps storze. I wygląda jak kupa. Biedny raven, nie dość, że broni gier z 20 pixelami to jeszcze mu zabierają exy :confused:

 

 

Gratuluję, oficjalnie zostałeś Januszem tygodnia.

Jedna z najbardziej wyczekiwanych jak dla mnie "premier" na ps vite, przez takie gierki coraz bardziej myśle o kupnie porządnego kompa, a nie łaskawie czekać na konwersje ;)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.