Skocz do zawartości

Console Wars 2+0+1+5: This is Waiting

Featured Replies

Opublikowano

 

I najgorzej się sprzedają. Jeśli The Evil Within i Alien Isolation dadzą radę, to która grupa graczy wesprze odrodzenie tego gatunku bardziej?

Odrodzenie straszących gierek jest od dawna na piecykach.

  • Odpowiedzi 83,2 tys.
  • Wyświetleń 2,1 mln.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • tak  

  • Waldek dobry bajkopisarz xD Nie wiem czemu tak nienawidzi pc ale chyba wiem jak powstaja jego teksty.   Akt I, scena 1. Bohaterowie: zona Waldemara, Waldemar. Miejsce: pokoj goscinny (ten z telewi

  • Ja tam miałem w co grać na PS2. W rok od premiery PS2 w Japonii było około 150 gier do ogrania, prawdziwych retailowych produkcji a nie indyczych popierdółek. Jasne, zdarzały się też konwersje z innyc

Opublikowano

#Ludwes, sprawiedliwe tak, ale nie miarodajne, bo nie kupisz droższego modelu PS4, a droższego kompa kupisz i gry będą wyglądały lepiej. Multiplatformy na kompach wyglądają lepiej, nie ma się co kłócić, grafika na kompach ograniczona jest tylko zasobnością portfela.

Ja np. nie widzę sensu w dokupowaniu kompa tylko po to, żeby mieć ładniejsze multiplatformy, kompa kupiłem do nagrywania muzy, tylko grafikę musiałem kupić ponad program, a to już nie był jakiś kosmiczny wydatek. Konsole zawsze górą.

Opublikowano

 

 

I najgorzej się sprzedają. Jeśli The Evil Within i Alien Isolation dadzą radę, to która grupa graczy wesprze odrodzenie tego gatunku bardziej?

 

Odrodzenie straszących gierek jest od dawna na piecykach.
W formie fpp w stylu Amnezja itp.? Ja mam przede wszystkim na myśli segment tpp w stylu Forbidden Siren i Silent Hill. Ostatnim zacnym przedstawicielem tej klasycznej szkoły był w 2008 Siren: Blood Curse.

Edytowane przez nobodylikeyou

Opublikowano

Kolega taki konsolowiec, a o Project Zero 4 nie słyszał. Żeby taki pececiarz jak ja musiał przypominać... :(

Opublikowano

@ping

Od kilunastu ostatnich stron przewija się wątek że tylko nintendo odróżnia się od pc, więc tego nie liczę. Dzień w którym gry w stylu ND, jrpg, platformówki AAA i posiedzenia 1v1 w mordobiciach staną się standardem na pc uznam za brak tożsamości sprzętów Sony i MS.

Opublikowano

 

 

Komp kupiony 6 lat temu za 5 kafli z monitorem ( core2duo + 8800GT wtedy za ponad tysiaka ) ma dzisiaj duże problemy z takim Divinity. Ledwo spełnia minimalne wymagania, a gdzie tam dalej. Komp już praktycznie do amigowych indie. I już gdzieś 2 lata po kupnie można było zapomnieć o combo ultra/60klatek.

 

No właśnie największym problemem PC jest to, że z wiekiem, chociaż na logikę powinien pociągnąć daną grę, to wymagania stają się wyje.bane w kosmos "bo trzeba" i gry nawet nie odpalisz. CODy wyglądające prawie tak samo od 2007, w okolicach Black Ops 2 zaczęły windować wymagania, a Ghosts już poleciało całkowicie w kosmos. Bo nowa generacja.

A zabieram w ogóle głos, bo sam mam kompa kupionego w 2008 i coś mi tu nie gra, ja dałem 1660 zł bez monitora i też miałem 8800 GT (wówczas cacuszko), a sprzęt był kupiony w typowym pecetowym sklepie, wszystko nowe z gwarą. No ale pewnie inne komponenty słabsze.

Tak czy siak, wszystkie multiplatformy z poprzedniej generacji, które ograłem, miałem na ustawieniach zapewniających grafikę lepszą lub w najgorszym wypadku zbliżoną do konsol (przy natywnej rozdziałce monitora), fetyszystą framerate'u nie jestem, więc raczej w 30-45 fpsach, rzadko odpalałem frapsa. Ale z dzisiejszymi PCtowcami się w żadnym wypadku nie utożsamiam.

Opublikowano

 

 

 

Komp kupiony 6 lat temu za 5 kafli z monitorem ( core2duo + 8800GT wtedy za ponad tysiaka ) ma dzisiaj duże problemy z takim Divinity. Ledwo spełnia minimalne wymagania, a gdzie tam dalej. Komp już praktycznie do amigowych indie. I już gdzieś 2 lata po kupnie można było zapomnieć o combo ultra/60klatek.

 

No właśnie największym problemem PC jest to, że z wiekiem, chociaż na logikę powinien pociągnąć daną grę, to wymagania stają się wyje.bane w kosmos "bo trzeba" i gry nawet nie odpalisz. CODy wyglądające prawie tak samo od 2007, w okolicach Black Ops 2 zaczęły windować wymagania, a Ghosts już poleciało całkowicie w kosmos. Bo nowa generacja.

A zabieram w ogóle głos, bo sam mam kompa kupionego w 2008 i coś mi tu nie gra, ja dałem 1660 zł bez monitora i też miałem 8800 GT (wówczas cacuszko), a sprzęt był kupiony w typowym pecetowym sklepie, wszystko nowe z gwarą. No ale pewnie inne komponenty słabsze.

Tak czy siak, wszystkie multiplatformy z poprzedniej generacji, które ograłem, miałem na ustawieniach zapewniających grafikę lepszą lub w najgorszym wypadku zbliżoną do konsol (przy natywnej rozdziałce monitora), fetyszystą framerate'u nie jestem, więc raczej w 30-45 fpsach, rzadko odpalałem frapsa. Ale z dzisiejszymi PCtowcami się w żadnym wypadku nie utożsamiam.

 

 

Nie wiem jakim cudem ? Może to był koniec 2008 ?

 

U mnie samo 8800 GT + niezła płyta główna Asusa to już było jakieś 1700zł. Był jeszcze 8800 GTX ale za drogi.

Edytowane przez Szatanek

Opublikowano

 

 

Dobre gry nie potrzebują "HD" remasterów. Dobra gra będzie dobrą nawet lata/dekady po premierze.

Tak jak Halo Combat Evolved?

 

Mówimy o dobrych grach.

 

 

Masz rację, bo przecież HALO CE to gra legendarna. 

Opublikowano

Szatanek : Maj 2008, grafika nie wyszła wiecej, niż 600 zł o ile dobrze pamiętam, no ale nie ma sensu tu wymieniać po kolei, bo tak jak pisałem, pewnie poszczególny elementy miałem tańsze/słabsze (na pewno płyta główna), stosunek jakość/cena wtedy jak i z perspektywy 6ciu lat jest rewelacyjny, a w pomocy w złożeniu kompa miał swój mały udział nawet Stona z tego forum.

 

Legenda z początkiem w 2001, lol.

Opublikowano

Nie czas lecz zasługi, to ta gra dała początek grą FPS na konsolach. 

 

Wcześniej były równie genialne gry, lecz nie zwojowały zbyt dużo, Halo to wszystko zmieniło na dobre.

Edytowane przez Soul

Opublikowano

Szatanek : Maj 2008, grafika nie wyszła wiecej, niż 600 zł o ile dobrze pamiętam, no ale nie ma sensu tu wymieniać po kolei, bo tak jak pisałem, pewnie poszczególny elementy miałem tańsze/słabsze (na pewno płyta główna), stosunek jakość/cena wtedy jak i z perspektywy 6ciu lat jest rewelacyjny, a w pomocy w złożeniu kompa miał swój mały udział nawet Stona z tego forum.

 

Legenda z początkiem w 2001, lol.

 

Jak ja kupowałem to 600zł kosztował 8600 GTS. 8800, tysiak i więcej. 

Opublikowano

Nie czas lecz zasługi, to ta gra dała początek grą FPS na konsolach. 

 

Guwno nie początek. GoldenEye 007 na N64

Opublikowano

Cóż to w ogóle za zasługa ? Ja rozumiem, że gra jako gra może być rewelacyjna, ale szczerze, to mi do szczęścia ta popularność FPSów aż tak potrzebna nie była (od czasów Halo na konsolach skończyłem ze dwa).

 

Szatanek : mam na rachunku 605 zł, Galaxy GeForce 8800 GT.

Opublikowano

Tak jak ujadam na współczesne kĄsolowe FPSy wytykając im uproszczenia i ograniczenia względem dawnych produkcji blaszakowych, tak była kiedyś seria, stworzona w 100% z myślą o padzie i zabawie kanapowej, którą do dziś uważam za idealny przykład luźnej konsolowej frajdy, a która na PC straciłaby sporo swego uroku (głównie mając na uwadze tempo akcji).

 

256px-Tsfpbox.jpg

 

Ten kanapowy split-screen, humorystyczny single, multum unlocków i trybów rogrywki... Żaden współczesny online z headsetami nie dorówna deathmatchowi w czwórkę na jednym TV.

 

Oczywiście Crytek twierdzi, że zainteresowanie jest znikome, więc marki nie wznowi... Kretyni... Tylko jakieś nudne Crysisy im w głowach.

 

 

 

 

Edytowane przez Suavek

Opublikowano

 

Nie czas lecz zasługi, to ta gra dała początek grą FPS na konsolach. 

 

Guwno nie początek. GoldenEye 007 na N64

 

 

Napisałem też ->

 

Wcześniej były równie genialne gry, lecz nie zwojowały zbyt dużo, Halo to wszystko zmieniło na dobre.

 

 

Do GE warto dodać jeszcze Turoka. 

Opublikowano

No na V generacji najbardziej robił Goldeneye. Na VI w tym samym czasie co H1 na xboxa, na ps2 pojawił się Half Life z poprawionymi teksturami i dedykowanym co-op'em na splicie. Większą zasługą może już poszczycić się H2 za online.

Opublikowano

Przy Halo 2 na XBL HL2 wygląda TAK,

Opublikowano

Screeny tego nie oddają, ale HL2 po 10 latach dalej ładnie wygląda.

Opublikowano

A ktoś coś mówił o grafice? my tu o online rozmawiamy i to konsolowym.

Edytowane przez Soul

Opublikowano

No zaje.bisty online był w HL 2 nie ma co.

Opublikowano
  • Autor

 

 

I najgorzej się sprzedają. Jeśli The Evil Within i Alien Isolation dadzą radę, to która grupa graczy wesprze odrodzenie tego gatunku bardziej?

Odrodzenie straszących gierek jest od dawna na piecykach.
W formie fpp w stylu Amnezja itp.? Ja mam przede wszystkim na myśli segment tpp w stylu Forbidden Siren i Silent Hill. Ostatnim zacnym przedstawicielem tej klasycznej szkoły był w 2008 Siren: Blood Curse.

 

 

Nie chce psuc Ci marzen, ale Evil Within raczej straszyc nie bedzie.

Opublikowano

Doszedłem do wniosku że gry coraz bardziej stają się najzwyczajniej bezpłciowe. Każdy boi się stworzyć nowe i ciekawe uniwersum nie mówiąc już o wymyślnej koncepcji bazującej na nowym rodzaju gameplay'u, bo gdzieś jest ta świadomość że i tak lepiej się sprzeda kolejny "pif paf battle duty".

Smutne

Opublikowano

Doszedłem do wniosku że gry coraz bardziej stają się najzwyczajniej bezpłciowe. Każdy boi się stworzyć nowe i ciekawe uniwersum nie mówiąc już o wymyślnej koncepcji bazującej na nowym rodzaju gameplay'u, bo gdzieś jest ta świadomość że i tak lepiej się sprzeda kolejny "pif paf battle duty".

 

Smutne

 

Poczekaj na Quantum Break i na Halo 5 - te dwie gry całkowicie Cię zmiażdżą.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.