Skocz do zawartości

Glitche/Bugi ktòre zrujnowały wam grę.


Rekomendowane odpowiedzi

A zrobię mały odkop, bo przypomniało mi się jak próbowałem przejść Battlefielda 4, kampanię. Gram, gram, 2 misje przeszedłem, wyszedłem do menu, autosave się wyświetlił, wszystko w porządku. Pograłem trochę online, wróciłem do single playera i co? Była tylko opcja "New Game". Myślałem że się coś zbugowało, zacząłem od nowa, doszedłem chyba do połowy gry, znowu wyszedłem. Na następny dzień odpalam szybki deathmatch w multi, znowu single i to samo. 

 

No i nie przeszedłem z pozoru prostego i przyjemnego single'a w BF4 przez ten je'bany glitch, bug czy jak to nazwać. Wywaliłem z dysku. A szkoda, bo grało się całkiem fajnie, o wiele lepszy ten single player był niż ten festiwal żenady w trójce. No i nie byłem tak zdeterminowany żeby przejść tę grę na jedno posiedzenie  :morning1:

Edytowane przez c0r
Odnośnik do komentarza

FAR CRY 2

 

Była misja ze jechałem na przyczepie ciezarówy do jakiejs miejscówki. Po dotarciu na miejsce nie mogłem z tej  ciężarówy zejsc :/ A autosave oczywiscie po dojechaniu na miejscówke. 

 

OBCY IZOLACJA x360

 

Po przejsciu 2/3 gry po wykonaniu kilku polecen i zrobieniu w chu.ja alienow musialem wejsc do pewnych drzwi. Niestety, pojawiala sie niewidzialna sciana i koniec zabawy. 

 

Far cry bezmyslna rozwalka wiec kij z nim ale alien niezly klimat i troche sie czlowiek natrudził :/

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

W prehistorycznych czasach w Fallout 2 znikajacy samochod( zostawal sam bagaznik)+ z(pipi)czony quest na poludniu( nie pamietam co tam bylo jakas baza opuszczona chyba) przez ktorego nie dalo sie ukonczyc gry( chyba winda nie dzialala czy cos... nie chce mi sie teraz w internetach grzebac), zdazylem sie nadziac na obydwa zanim dorwalem patcha.

Odnośnik do komentarza

Jest taki dobry klon Diablo - Grim Dawn. Gram sobie, gram, jakąś kombinacją klawiszy uaktywniłem tryb Hardcore (albo w opcjach, nie wiem, nagle widziałem napis "hardcore" u góry ekranu).

Nie czułem, żeby było jakoś trudno, aż w końcu zginałem po 4-ech godzinach i... musiałem rozpocząć rozgrywkę od nowa.

Wkurzyłem się, bo tego trybu nawet nie włączałem, tyle godzin w plecy. No, ale gram od nowa i wziąłem inną postać. Polecam Grim Downa wszystkim, którym znudziło się już D3.

Edytowane przez grzybiarz
Odnośnik do komentarza
  • 5 lat później...

Lekkie ostrzeżenie co do spoilowania progresu rozgrywki w Shadow of War. Nie ma tu nic z historii, a jedynie coś co odblokowuje się nieco później. Jednak jest to też forma przestrogi, może komuś to uratuje stracony czas, bo da się tego w pewnym sensie uniknąć.

 

Gram dość mocno do Shadow of War, zajarałem się kwestią budowania fortec i ustawiania szeregów, zwłaszcza w podbojach online (które są połączone z normalnym progresem single playerowym). Do tego stopnia, że story mode robię z doskoku, a skupiam się na rozbudowywaniu armii. I niestety gra m POTWORNY bug, który jest błędem czysto game designerskim. W pewnym momencie story mode jeśli mamy pełny skład w pewnym regionie, a w trakcie misji zwerbujemy wrogich wodzów (śmiech na sali, stworzeni by dostać wciry), to zastąpią oni naszych kapitanów (w tym istotnych tzw. "przybocznych"). No i lipa, bo miałem zmontowaną ekipę, praktycznie co 2-3 atak kogoś z online kończył się fiaskiem (to wbrew pozorom sukces, fortece raczej się zdobywa, niż wybrania bo obrona jest automatyczna bez udziału gracza). Jak to zobaczyłem i ile czasu na to zleciało, to byłem zdruzgotany. Jakieś melepety 16 lvl zastąpiły legedarnych kapitanów lvl 40 z wykupionymi mocnymi zdolnościami. Co gorsza, poziom ataku w online nie zmienił się, więc nagle trzeba walcyzć z silnymi graczami, będąc pozbawionym sporej części armii, która doprowadziła cię do tego poziomu.

Gorzki happy end - po ściągnęciu wczorajszego save'a z chmury PS+-owej, udało się odzyskać straconych kapitanów. Niestety, raz że straciłem nieco progresu, dwa że teraz ta misja story mode wisi sobie I śmieje się mi w twarz. Teraz będę musiał się wykosztować, by poprzenosić tych legendarnych kapitanów w inne miejsca na czas tej ch*jowej, zabugowanej misji.

 

Jeśłi chcesz wiedzieć co to za miejsce i o co biega, to:

 

Spoiler

Chodzi o fortecę Nurnen. W pewnym momencie ją tracisz, by ją za chwilę odzyskać, niestety możliwie już bez kapitanów. Wodzów odzyskujesz, ale możliwie bez przybocznych, co mocno ich osłabia. Najlepiej jest albo nie skupiać się na Nurnen, albo zrobić misję i dopiero bawić się w ulepszanie armii w tej fortecy. Ostatecznie można przed misją poprzenosić kapitanów do garnizonu (taka poczekalnia dla wszystkich regionów), ale każde kosztuje 1000 mirianów (lub 1 miriam jeśli mamy taką nagrodę ze skrzynii).

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.