Skocz do zawartości

FIA Formula One World Championship


Rekomendowane odpowiedzi

Ja tam jestem pozytywnie nastawiony. Po tym co się działo rok temu, gdzie samochodem nie dało się w ogóle jeździć w tym roku mimo ogromnych opóźnień samochód jeździ regularnie, bez usterek. Samochód jest wolny, ale przynajmniej zespół wie dlaczego a nie tak jak rok temu jakieś totalnie konstrukcyjne problemy mieli. 

 

Nie ma tragedii.

Odnośnik do komentarza

Po testach można stwierdzić że nie ma co się emocjonować...walki Williamsa to my nie doświadczymy. Szkoda...widać po Robercie że jest mocno załamany...np Russell jeździł wczoraj z nowym skrzydłem, dziś Robert ze starym, bolid nie może zbierać tarek bo grozi to awarią a przez ostatnią godzinę trenowali sb pit stopy. Ogólnie dramat i jest dużo gorzej niż w zeszłym roku

Odnośnik do komentarza

Co Paddy spier.dolił, gracze w F12019 naprawią ;) wychodzi na to że jedyne co mogą ugrać obaj Panowie to w jeździe w deszczu. Pierwsze słyszę żeby bolid nie mógł jeździć po tarkach, trochę cyrk :/

 

czytam wypowiedzi Roberta po skończonym dniu i to nie jest normalne kiedy kierowca mówi o tym że nie był w stanie czegoś zrobić bo bolid i jego części (ich brak, zużycie) na to nie pozwoliły...

Edytowane przez Sydney
Odnośnik do komentarza

Ogolnie sam Robert potrzebuje czasu aby wrocic do formy (i nie mowie o innym stylu jazdy), a auto wszyscy wiedza jakie jest - gowniane z ta roznica, ze troche lepiej sie prowadzi.

 

Zobaczymy czy przestana byc p19-20 (nie liczac DNFow) po 4tym wyscigu bo obecnie nawet nie starajac sie za bardzo po czasach oceniac jakosci bolidu to widac, ze bardzo odstaja od reszty (roznice po 2s+ to duzo i zadne "nie patrzcie na czasy" tutaj nie da, bo to za duze roznice sa miedzy reszta). W tzw. sandbagging nie uwierze :D

Odnośnik do komentarza

 

3 godziny temu, Szymek_PL_ napisał:

Po testach można stwierdzić że nie ma co się emocjonować...walki Williamsa to my nie doświadczymy. Szkoda...widać po Robercie że jest mocno załamany...np Russell jeździł wczoraj z nowym skrzydłem, dziś Robert ze starym, bolid nie może zbierać tarek bo grozi to awarią a przez ostatnią godzinę trenowali sb pit stopy. Ogólnie dramat i jest dużo gorzej niż w zeszłym roku

Akurat z dzisiejszego dnia nie można wyciągać wniosków, bo Robert jeździł jakimś ulepem zamiast bolidu, poskładany na prędce bez części zamiennych, których zespół nie zdążył przygotować na testy. Nie mógl atakować tarek, bo bolid był złożony na trytytkach.

Odnośnik do komentarza

No niestety po ostatnim roku liczyłem że wyciągną wnioski i w tym roku z Kubicą będzie walka o środek stawki a tu zapowiada się znów ogon. Po całych tych testach i opóźnieniach sam Kubica stwierdził że jest przygotowany w 20% no bo jak ma być inaczej skoro mało jeździł ale oczywiście Janusze F1 myślą że oni mają bolidy w garażach i jeżdżą nimi kiedy chcą.

Szkoda mi Kubicy bo sam cieszyłem się że wraca ale początek sezonu to będzie walka nie na torze ale z samym bolidem.

Odnośnik do komentarza

To dopiero bedzie filmowy scenariusz


Najpierw powrot do F1 , potem awans na kierowce , potem problemy z bolidem ale sie nie poddaje i zajmuje miejsca wyzsze niz Russel i walczy czasami z posiadaczami lepszych samochodow
Kolejny sezon mocny srodek stawki
Po zakonczonym kontakcie Ferrarri daje mu jeden sezon jako usmiech historii a on zdobywa w nim Mistrzostwo Swiata

 

Wszystko idzie zgodnie z planem

:obama:

 

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Kubica to na ten moment po skończonym obecnym sezonie ma szanse na bycie inżynierem wyścigowym. Nikt nie da mu szansy na kolejny sezon ścigania się (no chyba że obecny pracodawca). Któraś z innych ekip co najwyżej mogłaby o nim pomyśleć jako potencjalnym kierowcy gdyby ten wyczyniał cuda na torze ale z obecnym ulepem to jest poprostu niewykonalne i tyle. Także bajka F1 dobiega końca a obecny sezon to jej ostatni rozdział dla Roberta.

  • Smutny 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Nizes sie upasc juz nie da, wiec czy jest czy nie bedzie go - nic nie zmieni.

Pewnie tymczasowo czesc jego obowiazkow spadnie na Roberta, a ktos bedzie na slepo klepal podpisy pod tym co Robert powie "Ok". Z tego co kojarze, to chyba w F1 (i ogolnie) nie mozna pelnic dwoch funkcji jednoczesnie (kierwoca + dyrektor techniczny np.)?

Sa na samym dnie, wiec jest to szansa dla kogos kto molgby wyprowadzic ich z tego dna - nic nie tracac, a jedynie majac szanse zyskac na tym.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...