Skocz do zawartości

FIA Formula One World Championship


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Luqat napisał:

Chciałbym tylko przypomnieć, że to nie są dla nich treningi, a w zasadzie testy. Tym bardziej, że dopiero mają kompletne(chyba) bolidy, więc nie mogą się pewnie skupić na osiągach, bo dopiero poznają auta.

Niby tak, ale na chwile obecna (oraz przez pare kolejnych wyscigow) nic to nie zmieni czy poznaja auto czy nie. Zespol musi ciezko pracowac by przeganiac postepy pozostalych ekip.

Przynajmniej moga jezdzic jakby nie mieli nic do stracenia :P

Jedyny prawdziwy wyscig kierowcy Williamsa to beda miec miedzy soba.

Odnośnik do komentarza

Z FB Czarka Gutowskiego:

 

Podsyłam komplet wypowiedzi RK :)

- Mówi się, że jak strata czasu jest duża, to łatwiej ją zredukować. Czy jest szansa, że można znaleźć w aucie więcej czasu na przykład pracując nad ustawieniami przez noc?
- Nie. Wątpię w to, żebyśmy byli w stanie odrobić tak dużą stratę tym bardziej, że balans nie jest najlepszy, a nie wynika on z ustawień, tylko braku przyczepności. 

- Jak przebiegały dzisiejsze jazdy?
- To były normalne piątkowe treningi, ale niestety nie szło gładko. Rano mieliśmy duże problemy z ogólną przyczepnością, więc było ciężko już wówczas, gdy wszystko inne układało się gładko. Wiedzieliśmy jednak, że Australia jest dość wyboista, a nawierzchnia jest kompletnie inna w porównaniu z Barceloną. Gdy było ślisko, mieliśmy problemy. Po południu było odrobinę lepiej. Poprawiły się warunki i trochę pomogły nam temperatury, ale niestety dodatkowo w drugim treningu parę części w samochodzie uległo uszkodzeniu. Podobne problemy mieliśmy podczas testów w Barcelonie. 

- To znaczy?
- Trzeba było się trzymać z dala od tarek. To niełatwe, szczególnie, gdy walczysz o utrzymanie się na torze. Nie było to wspaniałe popołudnie. Jazda była utrudniona, a nie mamy za dużo części zamiennych, więc teraz musimy je naprawić i odbudować. Pozytywne było to, że samochód prowadził się po południu odrobinę lepiej... Trochę poprawiła się przyczepność, nawet jeśli nie pokazywały tego czasy okrążeń. Feeling był odrobinę lepszy, choć odnoszę wrażenie, że w Barcelonie było lepiej.

- Czy samochód jest stabilny?
- Za bardzo wchodzimy w detale, ale gdy mówię, że mamy problem z utrzymaniem się na torze, to oznacza, że wyważenie nie jest wspaniałe. Ogólnie jednak nie jest to kwestia samego balansu, lecz braku przyczepności.

- Cel na kwalifikacje?
- Cel jest taki, żeby bolid trzymał się w jednym kawałku, a potem zrobić maksimum z tym, co mam do dyspozycji. Od tego będzie zależało, na co nas stać. Nie możemy celować w wiele więcej. Musimy być realistami. W kwalifikacjach nie mamy z kim walczyć.

- Czy ta strata czasu była reprezentatywna do układu sił i pokazuje, na czym stoi Williams?
- Nie wiem. Musimy poczekać 24 godziny i się dowiemy.

- Jak się czujesz, gdy jadąc widzisz na trybunach polskie flagi i wszystkich tych kibiców, którzy przyjechali szczególnie dla ciebie?
- Gdy prowadzę? Nie mam czasu, aby na patrzeć na trybuny, szczególnie z naszym samochodem, z którym trzeba sporo walczyć, aby się na tym torze utrzymać. Zrobiliśmy, co się dało. Wszystko zależy od przyczepności. Mamy z nią problem, nie jest to sekretem. 

- A jak czujesz się wracając do Formuły 1?
- To wielkie osiągnięcie i dobre uczucie, niestety trochę je zakłócają nasze trudności. Samochód jest trudny w prowadzeniu, a jeśli masz kolejne uszkodzenia jest jeszcze trudniej, ale... mimo wszystko dobrze tu być. Choć brzmi to dziwnie, ponieważ normalnie, gdy jedziesz tak wolno, trudno znaleźć pozytywy, ale myślę, że zawsze musisz próbować wyciągać maksimum z tego, co masz. Taki będzie nasz cel na jutro.

  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza

Zapowiada się tego powrotu niezla komedia. Ciekawilo mnie ile z tej straty to faktyczna wina bolidu a ile to kalectwo Roberta ograniczajace jego umiejętności. Ale gdy widac ze jego partner z zespolu tez okupuje ostatnie miejsce majac takie same umiejetnosci to juz wiem ze jednak bolid williamsa jak i caly zespol nie wytrzyma polowy sezonu. :(

Odnośnik do komentarza

Ile jeszcze będziecie wałkować tą rękę Roberta? Przecież, to aż oczy pieką. Milion razy mówił chłop, że ma większe problemy z tym w życiu codziennym. Zobacz sobie onboardy z rajdów w jego wykonaniu. Skoro w takich bojowych warunkach dawał radę, to tym bardziej teraz nie ma problemu. Poza tym, gdyby wiedział, że nie da rady, to by się tam nie pchał, jak sam powiedział. Jest na tyle inteligentny, że wie co robi. Dodam tylko, że w swoim debiucie w F3 jechał świeżo po wypadku, w którym mocno połamał prawą rękę. Miał na ręku plastikowy stelaż w czasie wyścigu i wiesz co? Wygrał. I to z kierowcami, którzy jeździli nawet kilka sezonów w serii. Dodatkowo, musiał zmieniać biegi, bo skrzynia była sekwencyjna. Także, może zakończmy już dywagacje na temat jego "kalectwa".

Edytowane przez Luqat
  • Plusik 3
  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

zyski zespolow wzgledem 2go treningu z 2018...mialo byc lepiej a jest wyraznie gorzej od zeszlorocznej taczki. Przez pierwsza polowe sezonu obstawiam ostatnie miejsca 

Alfa -3.2s
STR -2s
Renault -1.8s
RP -1.4s
Mercedes -1.3s
Haas -1.1s
McLaren -1.0s
Ferrari -0.7s
Red Bull -0.6s
Williams +0.9s

Edytowane przez Szymek_PL_
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...