foka, tym razem na drożdżach

 

Pączki na zakwasie. Work in progress, ale smakują lepiej niż wyglądają.

 

 

 

Olaboga, udały się. 

 

Donuty na zakwasie.

 

 

Fajne, można żreć i sobie wmawiać, że to dobre pieczywo na zakwasie.

 

A to pieczone, czy smażone?

 

Smażone (da się piec pączki? <myśli>). 

Ale chyba nie w smalcu?

 

Normalnie są pieczone pączki, ja nawet wolę takie.

W oleju. Ale następnym razem zrobię w smalcu, ciekaw jestem efektu...

 

Faktycznie są też pieczone. Trzeba kiedyś obczaić.

Kiedyś się tylko na smalcu robiło. Z własną ucieraną różą 

a mogę smażyć z tymi chrustkami bo tylko taki mam? 

Ze skwarkami? Nie xDD Kup normalny, stac cie.

oesu, jaki dobry

 

Dziś zakwasowy chleb z podsmażoną żurawiną i chlebonstein.

 

 

Kurwa propo chleba, kupuję taki w piekarni za 5 złotych, a ostatnio babka mówi 6 złotych. Podrożał o 1/5. Bułki - zwykle kajzerki, niemacane jak w Biedrze, to koszt 1 zł. Przecież niedawno były po 35 groszy.

9 godzin temu, Figaro napisał:

Dziś zakwasowy chleb z podsmażoną żurawiną i chlebonstein.

 

 

Ten mini chlebek bardzo fajny. Chyba ze jestes tak duzy i to normalny rozmiar.

 

I maly tip ode mnie. Wyje.b te czarna keksowke, a przynajmniej nie piecz w niej chlebow zakwasowych. Zakwas wchodzi reakcje z ta blacha i bedziesz mial po czasie wypalone miejsca plus chleb zacznie to absorbowac. Moj sie mienil w swietle od metalu pod spodem. Tylko stal weglowa albo silikon. Kupilem w duca dwie keksowki ze stali w kompleice za 30zl na promo ale widzialem fajna, wieksza w pepco za 15zl. Wiem ze to wbrew tobie ale serio czarne zle.

No proszę, nie wiedziałem. Szkoda, ładnie wygladają.

 

 

Chyba najlepszy smakowo chleb, który mi wyszedł. W większości pszenna 750, trochę żytniej 720, trochę pszennej 1850, trochę żytniej 2000. Hydracja na poziomie 75 procent.

zakwasowe pączuchy i dildos dla roziego

 

 

 

chleb na mleku i jajku

Czekoladowy chlebek. Dobrze wchodzi ciepły z masełkiem i szklanką mleczka (siedząc w kapcioszkach, przy choince, z włączonym PS2).

 

 

Pierwsze podejście do Yorkshire pudding, no kurde fajna sprawa. Ciasto jak na naleśniki ale sposób przygotowania robi robotę i ciule rosną jak na drożdżach 

 

 

 

A umie ktoś robić bułeczki i da mi fajny przepis? Te z mojej piekarni zrobiły się słabe + przez tę yebane pisory zaraz będę płacił złotówkę za jedną bułkę więc chciałbym się już nauczyć robić na przyszłość 

własne to i tak wyjdą drożej

 

 

 

 

No wiadomka ale jak dobrze smakują takie skubańce 

działaj i pochwal się efektami  

 

@Mejm a bułeczki na zakwasie są w ogóle możliwe i sensowne? Ciekawi mnie spróbować czegoś takiego.