Opublikowano 12 listopada12 lis 12 minut temu, Mejm napisał(a): I po trzecie, co zrobia z zakupionymy u nas na wlasnosc chatami.Mam w firmie kilku takich którzy kupili mieszkania bo nie chcieli płacić za wynajem. Ich podejście jest takie, że mogą to po prostu później sprzedać i tyle, albo będą wynajmować
Opublikowano 12 listopada12 lis 1 godzinę temu, MaZZeo napisał(a):Ładna analiza rynku najmu. Naprawdę podziwiam ludzi którzy nadal chcą się bawić w to, podczas gdy na funduszach inwestycyjnych obligacji jest spokojnie do wyrwania 6-8% zwrotu rocznie bez żadnego wysiłku.Subiektywnie o finansach - Maciej Samcik(Nie)ciekawa sytuacja na rynku najmu. Czynsze spadają, a...(Nie)ciekawa sytuacja na rynku najmu. Czynsze zaczynają spadać, a koszty administracyjne idą mocno w górę. Wynajmujący w kleszczach?Dlatego nigdy nie traktowałem nieruchomości jako inwestycję w wynajem, ale w przyszłym roku jak się przeniesiemy do domu to obecnej chaty sprzedawać nie chcę, tylko bym rozważał wynajem.Chyba jedyna zaleta, że ktoś będzie pokrywał koszty mediów i zarządzania, a także te parę tysi odstępnego wpadnie do kieszeni na pokrycie bieżących kosztów zycia. Ale potem po paru latach remont, malowanie, cyklinowanie parkietu itp. to juz maleje stopa zwrotu z takiej zabawy.Co jednak ma znaczenie to wzrost wartości nieruchomości w czasie, podczas gdy np. bańka włożona w fundusze przyniesie te 6% odsetek, ale po roku kapital początkowy nadal będzie bańką, a mieszkanie potencjalnie już może byc warte 1.1 bańki.
Opublikowano 12 listopada12 lis 32 minuty temu, BRY@N napisał(a):Mam w firmie kilku takich którzy kupili mieszkania bo nie chcieli płacić za wynajem. Ich podejście jest takie, że mogą to po prostu później sprzedać i tyle, albo będą wynajmować Jesli wiekszosc wracajacych bedzie tych co beda ukraine odbudowywac to ciekawe komu wynajmna. Czyli pewnie sprzedadza.
Opublikowano 12 listopada12 lis 25 minut temu, _Red_ napisał(a):a mieszkanie potencjalnie już może być warte 1.1 bańki.No właśnie to potencjalnie, jest ryzyko że rynek nieruchomości za te kilka kilkanaście może dotknąć kryzys i ceny spadną, choć nie chce mi się wierzyć. Faktem jest też, że inwestując w nieruchomość zyskujemy 19% na podatku a to bardzo dużo. To chyba największa zaleta, bo cała reszta inwestowania w nieruchomości ma sporo wad (remonty, lokatorzy, mała płynność).Jednak jak już nieruchomość masz i nie masz ciśnienia jej sprzedawać, to w ramach dywersyfikacji portfela jak najbardziej warto to trzymać.
Opublikowano 12 listopada12 lis Wiadomo. Nie posiadam chaty w celu spekulacji, ale żeby mieć mur w razie czego do zamieszkania dla siebie czy dzieci za parę lat, więc zamiast sprzedawac, a za 5 lat na gwałt szukać czegoś po cenach na 2030 rok, to wolę zachować. Wzrost wartosci to tylko benefit, ale liczę się z korektą jak będzie recesja - nigdy jednak chyba nie było totalnego dołka, raczej trend wiecznie rosnący bo gruntów nie przybywa.
Opublikowano 12 listopada12 lis Ceny mieszkań wywaliło gdzieś w okolicach 2008 roku w kosmos. Ceny wtedy były podobne do dzisiejszych a jakie zarobki były wtedy. Póżniej ogromna korekta i stabilizacja gdzieś tak do 2018 roku. Od tamtej pory ceny jak szalone w górę chociaż teraz trend zwolnił zdecydowanie i chyba powoli spadają?
Opublikowano 12 listopada12 lis Ci co mają 5 mieszkań to chyba kupowaliście poniżej polskiego miliona za jedno? Bo trudno mi uwierzyć, że ludzie koło 30-40 mają 5-10 milionów zainwestowane w mieszkania.
Opublikowano 14 listopada14 lis W dniu 12.11.2025 o 17:30, Mustang napisał(a):Ci co mają 5 mieszkań to chyba kupowaliście poniżej polskiego miliona za jedno?Nie do mnie pytanie, ale 6-7 lat temu w moim mieście to za bańkę bym prawie wszystkie 5 kupił ;).
Opublikowano 21 listopada21 lis Co wy wiecie o adrenalinie i spekulacji. To ten rok, strata była jak Trump wyszedł z kebabowym menu w kwietniu. Wynik niby spoko ale tak naprawdę dopiero wychodzę na 0 w ogólnym rozrachunku. Zaraz pewnie znów wszystko stracę bo rynek leci na ryj, ale nie mogę przestać. Jeszcze 2 dobre miesiące i uda mi się spłacić auto z salonu dwa lata przed końcem kredytu zachowując przy tym duży kapitał na dalszą grę. Większość tej kasy wpadła na rynku ropy Crude WTI, ale też teraz baaardzo dużo na tym tracę bo kupuję od kilku miesięcy a cena ciągle spada, swapy też już sporo kosztują.
Opublikowano 21 listopada21 lis 3 godziny temu, Czoperrr napisał(a):Co wy wiecie o adrenalinie i spekulacji.No na pewno trzeba mieć do takiej zabawy silne nerwy. Ja wolę spokojniejsze inwestowanie, podziwiam.Dzisiaj takie promocje na giełdzie, wypadało by coś dokupić, ale nie mam akurat wolnych środków. Zresztą dopiero nowicjusze jestem, do tej pory tylko lokaty i obligacje. Dopiero od stycznia zacząłem kupować spółki i etf, no i ten rok to niezły rollercoaster, dobry do nauki i oswajania się ze zmiennością.
Opublikowano 21 listopada21 lis W dniu 12.11.2025 o 14:48, Ukukuki napisał(a):Ceny mieszkań wywaliło gdzieś w okolicach 2008 roku w kosmos. Ceny wtedy były podobne do dzisiejszych a jakie zarobki były wtedy. Póżniej ogromna korekta i stabilizacja gdzieś tak do 2018 roku. Od tamtej pory ceny jak szalone w górę chociaż teraz trend zwolnił zdecydowanie i chyba powoli spadają?Zerknij na demografię:To jest nierealne żeby stopa zwrotu i ceny mieszkań dalej tak rosły. Do tego Ukraińcy będą wyjeżdżać, ludzie się buntują przeciwko imigracji. Żeby było zabawniej, to za chwilę na sprzedaż pewnie trafią mieszkania kupione przez flipperów w czasie boomu z 2021, bo kończy się okres 5 lat z opłacaniem podatku (w 5 lat od zakupu na sprzedaż jest obowiązkowy podatek), więc zacznie się teraz etap sprzedaży by uciec z tej łajby. No i deweloperzy wciąż oddają inwestycje i nowe mieszkania na rynek... Pytam więc: kto ma to kupować i najmować? Przeglądaliście w ostatnim czasie artykuły jako to wszyscy zaskoczeni, że w BIG5 w tym roku bardzo ubyło studentów? Tutaj artykuł o sytuacji we wrześniu:https://www.rp.pl/nieruchomosci/art43196271-rynek-najmu-mieszkan-zasypany-ofertami-co-ze-stawkami
Opublikowano 24 listopada24 lis Tylko ten drop urodzen to raczej widoczny w kupujacych mieszkanai bedzie dopiero za 15-20 lat NAtomiast zgadzam sie , ze zwolni sie duzo mieszkan fliperow a także na rynek dostana sie mieszkania umierających starszych ludzi Edytowane 24 listopada24 lis przez Welna
Opublikowano 25 listopada25 lis No nie, bo mniej urodzeń = mniejsza potrzeba kupowania większych mieszkań, więc ludzie będą dłużej mieszkać w swoich 2 i 3 pokojach.
Opublikowano 25 listopada25 lis Będzie jak w Japonii, kluczowe miasta będą coraz droższe bo wszyscy będą do nich uciekać, a te małe miasteczka bez perspektyw będą umierać.
Opublikowano środa o 11:102 dni W dniu 2.10.2025 o 12:57, Artur_K napisał(a):Opcja na 6%, długość do wyboru w momencie zakładania lokaty od 90 do 179 dni. Dodatkowo w razie zerwania lokaty przed czasem otrzymujemy 50% wypracowanych odsetek!już jest 4.5 a santanderze 3,25%... coraz mniej kurła.
Opublikowano 1 godzinę temu1 godz. Obligacje emerytalne mają ładne procenty. U mnie w tym roku limit IKZE wykorzystany w 100%, a IKE w 70%. Na przyszły rok są fajne limity, więc też wpadnie 100% IKZE zaraz na początku, a koło sierpnia limit IKE też pewnie coś 70%.
Opublikowano 1 godzinę temu1 godz. IKE planuje zostawic jak jest i nie dokładać nic w 2026 bo grosz musi mi się spinać na inne cele, za to pod korek IKZE w kolejne emisje EDO, bo to gwarantowana stopa zwrotu 32% od skarbówki i żal nie skorzystać.Stopy spadają, inflacja niska, kasa nie pomnaża się w bezpiecznych inwestycjach tak jak parę lat temu to chyba byl idealny czas na rozprucie skarbonki i pójście w nieruchomość.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.