Przejmowanie sie oceną jakiegoś kolesia z jutube to jest jedno wielkie iksde za każdym razem xD

 

ja sie przejmuję tym, że ciuchcia przerobiła mojego Mustanga na kabanosy 

Mustang kek xd

Nie no, RDR2 fajna gra, gdyby nie to sterowanie i rozi.

Edytowane 8 listopada 20186 l przez Hum

7 godzin temu, Najtmer napisał:

ej dobra, 200 stron tematu juz

 

jest ktos* w stanie tak trzezwo i obiektywnie ocenic gre? 

 

 

 

 

 

 

*oprocz Roziego i Glupcia.

Moim zdaniem, Blantmana opinia jest bardzo wiarygodna. Przynajmniej ja mam podobne odczucia, co do tego tytułu. W skrócie, bardzo dobra gierka, czuć włożone w nią serce w bardzo wielu aspektach, piękny świat, bardzo dużo smaczków i szczegółów, ale z drugiej strony kilka irytujących błędów, czasami absurdalnych i niezrozumiałych.  Jednak, pomimo tych błędów, jest to nadal poziom sandboksa nie do osiągnięcia dla niektórych twórców.

Mialem misje z Bertmanem i Litwinem. Oczywiscie potem jeszcze obejrzalem ich pokaz. Na razie najlepsza misja

No Krupek i Litwin najlepsi agenci w RDR2

Yakubu trochę średnio wypada, postać bez wyrazu

 

Trzeba przyznać że Blantman ladnie wypunktował co w grze nie dziala za dobrze. Jak dla mnie 8+/10

Nie wiem czy to sentyment czy po prostu RDR 1 w moim odczuciu bylo grą ciekawszą. Poboczne questy i te random enkantery miały wiecej barwnych postaci, tu może ze 2,3.

Tu sie trafiają sami myśliwi albo pogryzieni przez węże

No i te sterowanie, na spokojnie pięknie ale trafi sie coś mocno dynamicznego i można rzucać padem.

Edytowane 8 listopada 20186 l przez da$io

19 minut temu, da$io napisał:

Poboczne questy miały wiecej barwnych postaci, tu może ze 2,3.

Tu sie trafiają sami myśliwi albo pogryzieni przez węże

To nie są questy podoboczne a random encountery 

A propo random encounter'ów.
 

Grałem sobie wczoraj wieczorem i takie coś mnie spotkało. Goście coś robili, ja na początku chciałem rozładować sytuację i jak podszedłem bliżej, to zobaczyłem, że sejf próbują otworzyć i chciałem ich wkurzyć Nim zdążyłem dokończyć zdanie - (pipi)ło

(P), 10:19

 

wczoraj przy wjeździe w saint denis miałem dokładnie to samo. łatwe 40$ + loot  te randomowe wydarzenia są cudowne. człowiek z punktu A do punktu B jedzie 30 minut zamiast 3 bo po drodze co chwilę coś się dzieje.

Ja już jestem na takim etapie, że włączam szybką podróż albo konik mi sam jedzie do celu i zatrzymuje sie tylko gdy mnie atakują. 

Ja w pierwszym RDR nie jestem nawet na takim etapie...

Też nigdy nie doszedłem do tego etapu

Pograłem tylko kilkadziesiąt minut ale już irytuje mnie kilka rzeczy,

- Artur rusza się jak wóz z węglem,

- sterowanie jest nieintuicyjne i przekomplikowane,

- wC0rwia mnie że nie mogę sobie nawet koniem pojeździć bo co chwilę włączały mi się pasy na górze i dole ekranu, kamera przełącza się "filmową" i zamiast GRAĆ muszę oglądać jak Artur jedzie koniem.

- generalnie cały prolog polega tylko na wychylaniu gałki.

- systemy zdrowia, wytrzymałości, jedzenia podrobiów, klepania i głaskania konia jest dla mnie całkowicie zbędny,

 

Fajną robotę robi muzyka, ładnie wygląda graficzka, a system oświetlenia i to jak jest plastyczny robi niesamowite wrażenie. Liczę że gierka mnie jeszcze kupi, gdy już się otworzy bo ten cały prolog no nie porwał mnie no 

@suteq to się nazywa wypalenie życiowe. jeszcze trochę i zaczniesz się rozglądać w necie za jakimś sportowym kabrioletem bo siwego włoska na sakiewce znajdziesz. bądź dzielny 

 

szybkiej podróży póki co użyłem raz i w sumie w czasie scenki "teleportacji" to w zasadzie na koniu bym w tyle samo dojechał. opcja dobra jedynie by przez całą mapę przelecieć.

Dopiero niedawno tego zacząłem używać bo przypadkowe wydarzenia zaczęły mi się często powtarzać a tak pykne sobie kamerę filmową, konik sam jedzie a ja jeszcze sobie pójdę herbatkę zrobić.

klawiszologia jest przekombinowana to fakt. Poruszanie sie Arturem w pomieszczeniach to też draka sraka. Przeskakiwanie z osłony do następnej rzadko sie udaje bez zarobienia kulki bo Morgan czasem woli sie zatrzymać, wyprostować żeby zaraz pobiec dalej i to nie tam gdzie chce. 

 

I tak kocham ten twór <3

Klawiszologia jest przekombinowana, jak się jest szympansem i nie potrafi czytać samouczków. Co do pomieszczeń było już powiedziane - przełączasz na FPP i już jest git (jeśli komuś przeszkadza).

 

Narzekajmy na proste gry. Wychodzi gra, w której trzeba się pewnych rzeczy nauczyć i robić coś więcej? Zbyt skomplikowane!

 

inb4 wyciągnij chuja Rockstar z mordy, grubasie!!!!!!!!!!!!!111

Edytowane 8 listopada 20186 l przez Rozi

59 minut temu, oni napisał:

wC0rwia mnie że nie mogę sobie nawet koniem pojeździć bo co chwilę włączały mi się pasy na górze i dole ekranu, kamera przełącza się "filmową" i zamiast GRAĆ muszę oglądać jak Artur jedzie koniem.

 

Jeszcze się najeździsz tu tyle że będziesz chciał żeby się załączyły pasy i autopilot xd

Wczoraj pierwszy raz użyłem widoku FPP w pomieszczeniu i bum, przy karcie kolekcjonerskiej była strzałka z zapałek do ukrytej miejscówki, której na normalnej kamerze bym nie zauważył. Ciekawe ile tego już przegapiłem. Dziękuję rockstar.

1 minutę temu, messer88 napisał:

 

Jeszcze się najeździsz tu tyle że będziesz chciał żeby się załączyły pasy i autopilot xd

 

jestem zaprawionym żeglarzem, jeżdżenie kilkanaście minut w tę i z powrotem mi nie straszne  

Denerwujace odnosnie sterowania jest ze wiekszosc komend aby wykonac trzeba przytrzymac guzik (2 sek) po czym odpala sie animacja na ktore Artur nie reaguje natychmiast i mijaja kolejne sekundy na sztucznym wydluzaniu rozgrywki...mi sie nie podoba ten realizm. Zaczynam 3 rozdzial i  dla mnie za wolno to sie rozkreca...nawet bym powiedzial ze nudnawo. Raptem byly dwie w miare fajne misje. Moze niepotrzebnie bylo robic po 3 rodzaje krolikow i 5 jeleni. Na plus GENIALNA muza, zyjacy swiat i oswietlenie. 

5 minut temu, Szymek_PL_ napisał:

Denerwujace odnosnie sterowania jest ze wiekszosc komend aby wykonac trzeba przytrzymac guzik (2 sek) po czym odpala sie animacja na ktore Artur nie reaguje natychmiast i mijaja kolejne sekundy na sztucznym wydluzaniu rozgrywki...mi sie nie podoba ten realizm. Zaczynam 3 rozdzial i  dla mnie za wolno to sie rozkreca...nawet bym powiedzial ze nudnawo. Raptem byly dwie w miare fajne misje. Moze niepotrzebnie bylo robic po 3 rodzaje krolikow i 5 jeleni. Na plus GENIALNA muza, zyjacy swiat i oswietlenie. 

 

No to jest debilne. Czasami jak chcesz konia przypiac czy otworzyc skrzynke, trzymasz guzik i zdarzaja sie sytuacje ze Arthur tanczy dookola przez 5 sekund zanim sie dobrze upozycjonuje zeby w ogole zaczac te animacje.

no i skonczone

 

ocena ?

 

po 2 godzinach grania nie lootowalem juz prawie niczego, ani trupow, ani domow bo mi sie poprostu nie chcialo, wolalem to co potrzebuje kupic w sklepie albo zabrac z obozu - tak bardzo system lootowania jest irytujacy w tej grze/10.