Opublikowano 15 lipca 20177 l Według pomysłu Dr. Czekolada. Kremacja czy tradycyjny pogrzeb? Pochówek z rodzicami czy z rodziną żony?
Opublikowano 15 lipca 20177 l Kremacja, rozsmarowanie prochów na twarzy dyktatora, a z reszty zrobić diamenty. Edytowane 15 lipca 20177 l przez ragus
Opublikowano 16 lipca 20177 l W sumie to raczej wyje.bane bo to i tak nie ode mnie bedzie zalezalo tylko od tych ktorym bedzie sie chcialo albo nie. Preferuje tak jak moj tragicznie zmarly kuzyn. Bez mszy, ksiezulkow i do urny. W dodatku w sali z urna lecial Kat lzy cienow minionych. Zdecydowanie najlepszy pogrzeb na jakim bylem.
Opublikowano 16 lipca 20177 l Wow, kanabis słuchał Kata. Myślałem, że tylko Martyniuka i MAnieczki, a tu miłe zaskoczenie. Szkoda, że w takich okolicznościach.
Opublikowano 16 lipca 20177 l O, idealny temat na 8000 post. Ja chciałbym by moje ciało było porzucone w jakimś odludnym miejscu a kości zjedzone przez dzikie zwierzęta, bycie pochowanym / skremowanym jest mainstreamowe, prawie każdy tak robi.
Opublikowano 16 lipca 20177 l polecam świecki pogrzeb bez zbędnego pier.olenia i smutów i tych organów które wyją w tlegospodarzowi też na pewno lżej, bo szybciej i sprawniej idzie ceremoniabtw.wiadomo, kremowanko
Opublikowano 16 lipca 20177 l W sumie niezly pomysl, ja lubie survival i takie sprawy. Chcialbym zeby zjadl mnie dzik. Przy wszystkich.
Opublikowano 16 lipca 20177 l Chyba gdzies to juz kiedys widziałem. https://www.youtube.com/watch?v=ttVSuMCmKRQ
Opublikowano 1 lipca 20195 l Czy ktoś z was miał kiedyś wrażenie głównie na starość, ze zamieniacie się jednak w starą/starego pomimo najszczerszych chęci i robienia wszystkiego na odwrót byle tak nie skonczyc? Albo czy zauwazyliscie inne kalki z malżenstwa rodziców? Nie mówie ze zalozyłem tymon.xlsx, ale zauważam pewne mikroelementy i schematy działania, ale nie koniecznie bez podstaw.
Opublikowano 1 lipca 20195 l Ciezko jest kompletnie wyplenic swoje zachowania nabyte od starych, mimo ze dobrze wiemy jak wk.urwiaja.
Opublikowano 1 lipca 20195 l Ja wiem, że będę marudny. W sumie te ileś tam tysięcy postów nie wzięło się znikąd. 17 tysięcy...
Opublikowano 2 lipca 20195 l Też to zauważam. Również u swojej Żony. I mam bardzo szczerą nadzieję, że ani ja, ani ona nie przyswoi sobie, a może bardziej nie uwypukli pewnych cech. 10 godzin temu, milan napisał: i robienia wszystkiego na odwrót byle tak nie skonczyc? Lepiej coś robić w tym kierunku, niż nic nie robić. Geny ciężko oszukać w pewnych względach.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.