Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano

Według pomysłu Dr. Czekolada.

Kremacja czy tradycyjny pogrzeb?

Pochówek z rodzicami czy z rodziną żony?

  • Odpowiedzi 22
  • Wyświetleń 9,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Palcem se pogrzeb

  • Czy ktoś z was miał kiedyś wrażenie głównie na starość, ze zamieniacie się jednak w starą/starego pomimo najszczerszych chęci i robienia wszystkiego na odwrót byle tak nie skonczyc? Albo czy zauw

Opublikowano

Pochowaj kogoś bliskiego to się dowiesz głąbie.

Opublikowano

Tylko kremacja a potem rozsypanie moich prochow do morza

Opublikowano

tylko kremacja a potem rozsypania moich prochow nad osiedlem

Opublikowano

Kremacja, rozsmarowanie prochów na twarzy dyktatora, a z reszty zrobić diamenty.

Edytowane przez ragus

Opublikowano

W sumie to raczej wyje.bane bo to i tak nie ode mnie bedzie zalezalo tylko od tych ktorym bedzie sie chcialo albo nie. Preferuje tak jak moj tragicznie zmarly kuzyn. Bez mszy, ksiezulkow i do urny.

 

W dodatku w sali z urna lecial Kat lzy cienow minionych.

 

Zdecydowanie najlepszy pogrzeb na jakim bylem.

Opublikowano

Wow, kanabis słuchał Kata. Myślałem, że tylko Martyniuka i MAnieczki, a tu miłe zaskoczenie. Szkoda, że w takich okolicznościach.

Opublikowano

Ja slucham wszystkiego , juz nie raz mowilem.

Opublikowano

O, idealny temat na 8000 post.

 

Ja chciałbym by moje ciało było porzucone w jakimś odludnym miejscu a kości zjedzone przez dzikie zwierzęta, bycie pochowanym / skremowanym jest mainstreamowe, prawie każdy tak robi.

Opublikowano

polecam świecki pogrzeb 
bez zbędnego pier.olenia i smutów i tych organów które wyją w tle
gospodarzowi też na pewno lżej, bo szybciej i sprawniej idzie ceremonia

btw.
wiadomo, kremowanko 

Opublikowano

W sumie niezly pomysl, ja lubie survival i takie sprawy. Chcialbym zeby zjadl mnie dzik. Przy wszystkich.

Opublikowano

Przygotowałem juz mogiłę rodzinną dla i mnie i Pawcia.

  • 1 rok później...
Opublikowano

Czy ktoś z was miał kiedyś wrażenie głównie na starość, ze zamieniacie się jednak w starą/starego pomimo najszczerszych chęci i robienia wszystkiego na odwrót byle tak nie skonczyc?

Albo czy zauwazyliscie inne kalki z malżenstwa rodziców?

 

Nie mówie ze zalozyłem tymon.xlsx, ale zauważam pewne mikroelementy i schematy działania, ale nie koniecznie bez podstaw.

Opublikowano

Ciezko jest kompletnie wyplenic swoje zachowania nabyte od starych, mimo ze dobrze wiemy jak wk.urwiaja.

Opublikowano

Ja wiem, że będę marudny. W sumie te ileś tam tysięcy postów nie wzięło się znikąd. 

17 tysięcy...

Opublikowano

Też to zauważam. Również u swojej Żony. I mam bardzo szczerą nadzieję, że ani ja, ani ona nie przyswoi sobie, a może bardziej nie uwypukli pewnych cech.

 

10 godzin temu, milan napisał:

i robienia wszystkiego na odwrót byle tak nie skonczyc?

 

Lepiej coś robić w tym kierunku, niż nic nie robić. Geny ciężko oszukać w pewnych względach. 

Opublikowano
W dniu 15.07.2017 o 22:11, Tokar napisał:

Palcem se pogrzeb

 

Opublikowano

Sins of our fathers. Chyba byla gierka o tym z japonii.

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.