Gra o tron też była w kinie. Nawet nie wiem czy mi się oglądać drugi sezon wiedząc co się wydarzy 

Z ostatnim sezonem Gry o tron też tak zrobili, czyli temat nie nowy [emoji846]
Spóźniłem się XD

No ciekawe czy w pierwszym odcinku będą już grać w golfa. 

W dniu 25.03.2025 o 09:49, Paolo de Vesir napisał(a):

ale lekkości z nutką tajemnicy w tle jaką oferuje S01 nie pobije chyba już nic.

Nie zapominajmy o giga bimbałkach Sydney Sweeney

,,Venom 3" w ofercie MAXa?! Ciekawe... a przymierzałem się teoretycznie do poszukiwania tego filmu w formie wydania kolekcjonerskiego: Steelbook 4K z napisami polskimi, np. kupując taką rzadkość gdzieś w sklepie internetowym w Czechach. A tymczasem z drugiego bieguna superbohaterskich produkcji: MAX ma w ofercie ,,abo" serial (a właściwie miniserial) pt. ,,Potwór z Bagien" - postać Potwora, jego genezę w DC i wątki związane z innymi bohaterami, to kojarzę... Ale kompletnie nie wiem jak ten serial ma się w ogóle do tego dawnego DCEU, przed pojawieniem się nowego projektu Jamesa Gunna. Warto w ogóle się za to zabierać? A zupełnie jeszcze z innej beczki: ,,The Pitt" można oglądać - w tym sensie, czy jest to serial medyczny, któremu można poświęcić czas? ,,Chicago Med", ,,Black Code" - to takie klasyki ,,medyków" wśród serii dla mnie. xD

Biały Lotos dopiero w tym odcinku jako tako wrzucił trochę emocji i jakichś bardziej złożonych interakcji między bohaterami, a także nieco zaskakujących, choć małych, zwrotów akcji. Dużo tu zagrało, i obsada, i muzyka i zdjęcia. Ale żeby czekać aż 6 odcinków na taki jeden lepszy to nigga plz. 

W dniu 1.04.2025 o 22:33, Rudiok napisał(a):

Biały Lotos dopiero w tym odcinku jako tako wrzucił trochę emocji i jakichś bardziej złożonych interakcji między bohaterami, a także nieco zaskakujących, choć małych, zwrotów akcji. Dużo tu zagrało, i obsada, i muzyka i zdjęcia. Ale żeby czekać aż 6 odcinków na taki jeden lepszy to nigga plz. 

Na moje oko w tym sezonie nadal nic nie gra... jeden odcinek do końca I emocje bliskie zeru jak dla mnie. Jakiś dziwny chaos absurdalnych wątków, kompletnie bez uroku, jakości i spójności znakomitego pierwszego i dobrego drugiego sezonu. No klasyczne odcinanie kuponów niestety... oby w czwartym jakoś lepiej to ogarnęli.

A jak dla mnie to kolejny guwniany odcinek.

Ten czwarty sezon to nie musi powstawać.

Ja kończę właśnie drugi sezon Zakazane Imperium i bardzo fajny serial. Pewnie wszyscy już go widzieli, ale jak ktoś lubi gangsterskie klimaty i cudowne lata '20 to polecam.

MAX... skoro mamy subskrypcję pora zabrać się za ,,Pora na przygodę" - tiaaa, lubię tego rodzaju ,,gówmiksowe", mega kolorowe, bardzo plastyczne, z nową, świeżą ,,kreską" serie animowane. Niby taka ,,chińska bajeczka" dla dzieci, ale pamiętam jak u młodego 4-letniego kuzyna obejrzałem 1 odcinek tego czegoś, no i: wciągnęło mnie na maksa! Trza zacząć od s01e01... kwestia czasu.

4 godziny temu, Sedrak napisał(a):

Ja kończę właśnie drugi sezon Zakazane Imperium i bardzo fajny serial. Pewnie wszyscy już go widzieli, ale jak ktoś lubi gangsterskie klimaty i cudowne lata '20 to polecam.

Osobiście jestem na s04e05 w oglądaniu ,,Zakazanego Imperium" - jest naprawdę nieźle, a z każdym kolejnym sezonem coraz intensywniej i coraz bardziej nieprzewidywalnie! Na przykład taki Nucky - nie da się przewidzieć czy jego pozycja w prohibicyjnym ,,alko-interesie" i wśród polityki będzie tak samo stabilna na przestrzeni całego sezonu. xD

Tak się zastanawiam... No i co po ,,Zakazanym Imperium"?... Coś z tej listy? Tiaaa, jestem jednym z tych, którzy nie widzieli ,,Rodziny Soprano". xD

No to bierz się za Rodzinę Soprano, najlepszy serial. Peaky Blinders po Zakazanym Imperium to strata czasu.

10 hours ago, JaskinieTerrigenoweMarvela said:

MAX... skoro mamy subskrypcję pora zabrać się za ,,Pora na przygodę" - tiaaa, lubię tego rodzaju ,,gówmiksowe", mega kolorowe, bardzo plastyczne, z nową, świeżą ,,kreską" serie animowane. Niby taka ,,chińska bajeczka" dla dzieci, ale pamiętam jak u młodego 4-letniego kuzyna obejrzałem 1 odcinek tego czegoś, no i: wciągnęło mnie na maksa! Trza zacząć od s01e01... kwestia czasu.

Osobiście jestem na s04e05 w oglądaniu ,,Zakazanego Imperium" - jest naprawdę nieźle, a z każdym kolejnym sezonem coraz intensywniej i coraz bardziej nieprzewidywalnie! Na przykład taki Nucky - nie da się przewidzieć czy jego pozycja w prohibicyjnym ,,alko-interesie" i wśród polityki będzie tak samo stabilna na przestrzeni całego sezonu. xD

Tak się zastanawiam... No i co po ,,Zakazanym Imperium"?... Coś z tej listy? Tiaaa, jestem jednym z tych, którzy nie widzieli ,,Rodziny Soprano". xD

Nawet się chwili nie zastanawiaj na The Wire. Jeden z najlepszych seriali, ale w życiu oglądałem i moim zdaniem lepszy od Soprano. Reszty nie oglądałem.

8 hours ago, Zwyrodnialec said:

No to bierz się za Rodzinę Soprano, najlepszy serial. Peaky Blinders po Zakazanym Imperium to strata czasu.

Peaky Blinders aż tak słabe? Słyszałem tylko same pochwały o nim

Peaky Blinders jest dobre, ale Zakazane Imperium przerobiło temat 11/10 więc już nic nie zaskoczy. Chyba, że jesteś kobietą, to może się bardziej podobać.

Deadwood ale kiedyś wleci rewatch przy ponownym graniu w RDRka na klimat.

W sumie wszystko z tej listy jest bdb i warte obejrzenia.

The Wire topka. Dla mnie najlepszy serial. Zakazane Imperium bardzo fajne. Ostatni sezon trochę gorszy ale mogę śmiało polecić.

Deadwood no właśnie. Proszę o polecenie wszystkich dobrych seriali westernowych. Znam 1883 i jeszcze jest jakiś nowy serial na netflix.

W dniu 6.04.2025 o 11:44, Chewie napisał(a):

Proszę o polecenie wszystkich dobrych seriali westernowych.

Hell on Wheels koniecznie.

W dniu 6.04.2025 o 11:44, Chewie napisał(a):

The Wire topka. Dla mnie najlepszy serial. Zakazane Imperium bardzo fajne. Ostatni sezon trochę gorszy ale mogę śmiało polecić.

Deadwood no właśnie. Proszę o polecenie wszystkich dobrych seriali westernowych. Znam 1883 i jeszcze jest jakiś nowy serial na netflix.

Godless z Netflixa był fajny mimo trochę schrzanionej końcówki. Ponoć fajny jest Świt Ameryki który teraz gdzieś tam puszczają, nie wiem gdzie.

na netflixie

Rzeka odchodzących dusz z Amanda Seyfried.

Fajny powolny serial. Akcja w Philadelfi, biedna dzielnica, dziwki, narkotyki i jedna wrażliwa policjantka. Giną dziewczyny z ulicy, wszystko wskazuje na przedawkowanie ale okazuje się, że jednak są to morderstwa. Sama bohaterka też poszukuje swojej siostry, która się stoczyła ale też nie bez powodu. Bardzo fajny klimatyczny serial z twistami w drugiej części. Bardzo dobry serial na dwa wieczory.

Jakieś opinie po finale Białego Lotosu?

Co zasługuje na duży plus to zdjęcia, kadry, muzyka i wodzenie widza za nos niemal do samego końca. Nie tego się spodziewałem i muszę przyznać, że mnie zaskoczyli.

Na minus to jednak "meh" bohaterowie (bo aktorzy dostarczyli), wątki, które były po nic i jakiś taki nijaki klimat samego hotelu.

Obejrzałem wczoraj, ale już mi się nic kurwa nie chciało pisać. Tak zmarnować dobrych aktorów jak Isaacs, czy Goggins i dać im beznadziejne wątki to się w pale nie mieści. Twist z tak zwanym starym to można było odgadnąć po pierwszym jego wspomieniu. Reszta wątków także prowadzi do nikąd, do żadnego kurwa rozwiązania, nic.

I jeszcze półtorej godziny nudy mnie rozłożyło na łopatki.

Następnego sezonu nie obejrzę.

Właśnie lecę z OZ. Próbowałem już kiedyś, ale odbiłem się od dziwnej stylizacji, ale teraz wchodzi jak złoto no i ile znajomych twarzy z Soparno czy The Wire.

,,Cabin in the Woods"... niszowy, mający skąpą, ale oddaną materii true-crime w serialach i filmach publikę serial. Dokument, jeśli się nie mylę, dostępny w opcji 1-ego sezonu na MAXie.

Streszczenia odcinków, które można na ,,apce" MAXa ogarnąć, naprawdę, w tym przypadku wyglądają obiecująco. Zresztą ta platforma ma sporo do zaoferowania tych ,,niszowych" seriali dokumentalnych, niektórych w temacie paranauki, jak m.in. tych dotyczących UFO, USO, teorii spiskowych etc.... Jak się ogarnie "Zwariowane Melodie - Kreskówki" i "Zwyczajny Serial" do końca, to po oglądnięciu tych tytułów zabieram się za ,,Cabin in the Woods"!

IMDb

Cabin in the Woods (TV Series 2024– ) ⭐ 6.2 | Documentary...

| TV-14

Caddo Lake, dobry, angażujący film, z ciekawą, rozwijającą się z każdą minutą fabułą. Początek trochę przynudza, ale reszta filmu wynagradza spędzony czas przy tv. Końcówka mocna i zapadająca w pamięci.

W dniu 8.04.2025 o 20:57, Rudiok napisał(a):

Jakieś opinie po finale Białego Lotosu?

Co zasługuje na duży plus to zdjęcia, kadry, muzyka i wodzenie widza za nos niemal do samego końca. Nie tego się spodziewałem i muszę przyznać, że mnie zaskoczyli.

Na minus to jednak "meh" bohaterowie (bo aktorzy dostarczyli), wątki, które były po nic i jakiś taki nijaki klimat samego hotelu.

Teraz dopiero obejrzałem. No dziwny był to sezon, co tu dużo mówić... od mega błyskotliwej, inteligentnej i trzymającej w napięciu satyry na bogaczy z pierwszego sezonu, przez trochę bardziej luźny j szalony sexy klimat drugiego sezonu, po zwydziwiane, wydumane i jakieś takie trudne do uwierzenia meh wątki w trzecim...

Spoiler

Cały wątek Ricka i tej jego zemsty wydaje się kompletnie z czapy, a ten twist na końcu to o ja jebię, jakie to tanie było... Goggins jest naprawdę przezajebisty i ubranie go w taka historie to żart jakiś. Za to Aimee Lou Wood jest przecudna i teraz to jest mój life goal żeby w wieku 50+ lat wyladowac w takim związku z młodsza o 20 lat słodką laską. 😂

Cały wątek psiapsiółek o kant dupy potłuc. Ani to poruszające, ani robiące jakiekolwiek wrażenie. Zapchajdziura.

Wątek rodzinki i totalnie przytłoczonego sytuacja ojca chyba najbardziej mi się podobał. Isaacs przekozak numer 2 po Gogginsie i ta historia akurat została napisana fajnie moim zdaniem, a kulminacja w postaci chęci otrucia rozpieszczonej rodzinki byla zaskakująca. Dobrze pokazane postepujace z odcinka na odcinek załamywanie się gościa, który stał się ofiarą własnego finansowego sukcesu.

Kazirodcze ekscesy to w ogóle przemilczę, bo to zapewne przejaw świrniętej natury samego Mike'a White'a. Niepotrzebne zupełnie.

Wątek Belindy i Grega jako nawiązanie do poprzednich sezonów niby spoko, ale to kolejny element dokładający cegiełkę do ogólnego odklejenia tego sezonu. No bajeczka taka, w którą trudno uwierzyć.

Wątki z lokalsami również meh totalne.

A już przekuriozalne są te ostatnie sceny w formie epilogu, jak (teoretycznie chyba max kilka godzin po tej krwawej strzelaninie) wszyscy sobie wesoło odpływają z hotelu ku zachodzącemu słońcu.

Tak więc ogólnie jak pierwszy sezon to dla mnie 9/10 i gwiazdka wyjątkowości, drugi 7.5/10, tak trzeci może 6/10. Mike White ma moim zdaniem za dużo swobody w kreowaniu tego serialu i odpiął wrotki w trzecim sezonie, co wyszłona dużą niekorzyść.

Kolejny sezon na pewno obejrzę, bo jednak urzeka mnie ta formuła, ale obawiam się, że jak ktoś twórcy trochę nie przypilnuje i nie ogarnie to poleci tam już w kosmos...