Skocz do zawartości

Xbox Series - komentarze i inne rozmowy


ASX

Rekomendowane odpowiedzi

Żeby nie być betonowym, to patrze też troche z innej strony na to przejęcie, bo faktycznie jeśli do niego dojdzie to sobie będe szarpał diablosy czy cod-y (kiedyś lubiłem te sztampowe kampanie) bez poczucia wydawania kasy, wszak GP to dzisiaj groszowa sprawa. Tylko pytanie czy jak faktycznie deal za 69 miliardów zielonych dojdzie do skutku to ten GP nadal będzie taki atrakcyjny cenowo. 

  • Minusik 2
Odnośnik do komentarza

Katalog wydawniczy tej twójki to tak szczerze mówiąc z mojej perspektywy dupy nie urywa. Jak sobie przeglądam ich gierki to grałem tylko w Diablo 2,3 jedno Call od Duty (chyba Allied Assault) i to tak z grubsza to tyle :reggie:.

Pewnie bym sobie pograł w Diablo 4, ale to chyba tyle.

Zdaje się mają duże zyski z rynku mobilnego, a to nie moja bajka.

 

Odnośnik do komentarza

Mi  trudno zrozumieć dlaczego ktoś miałby mieć coś przeciwko. M$ nareszcie robi coś czego od lat od niego oczekiwaliśmy, obudził się i walczy o graczy i chcę być liderem na rynku.

 

Od jakiegoś 2010 r., czyli mniej więcej od momentu kiedy Xbox 360 zyskał wygodną pozycję na rynku, M$ poza Kinectem (który wiadomo jak skończył) nie poczynił żadnych dużych inwestycji na rzecz Xboxa. Zamiast tego spokojnie się rozsiadł tam gdzie był i nie próbował rywalizować z Sony, które w tym momencie mimo kiepskiego startu PS3 mocno cisnęło w inwestycje swojego first party, infrastrukturę sieciową i granie w chmurze kupując Gaikai, czy inwestując w abonamenty w stylu Playstation Plus, które swego czasu było prawdziwą rewolucją i rewelacją na rynku, bo kto to słyszał wcześniej rozdawać często duże i nie takie stare gry AAA w cenie abonamentu?  Dzięki czemu Sony które startowało z gorszej pozycji, nie mając żadnego abonamentu, w ciągu kilku lat przegoniło liczbę użytkowników Golda.

 

M$ z kolei wegetował, Kinect zapewnił im duży przypływ graczy casualowych ( którzy, jak się później okazało się, nie zostali z platformą na dłużej i szybko odpłynęli). Bardzo też zaniedbali swoje first party, to właśnie wtedy ukuło się hasło HaloGearsyForza, które choć już nieaktualne, wciąż jest używane. Bo kto pamięta tamte czasy ten wie, że były takie smutne lata że poza tymi 3 seriami żadne inne duże gry first party nie wychodziły. I nawet katastrofa jaką była zapowiedź Xboxa One nie obudziła ich z tego letargu. Jasne nie można im odmówić tego że nie zareagowali, bo coś tam jednak zrobili. Ale były to takie działania, które miały na celu zrobić tyle by nie zatonąć, przetrwać na rynku i dalej wegetować. Nie byli zainteresowani walką o pozycje lidera.

 

Sytuacja zmieniła się gdzieś w okolicach 2018, mniej więcej od momentu kiedy Spencer awansował, najpierw masowe zakupy stosunkowo mniejszych studiów, których branża nie widziała gdzieś od lat 2005-2010 kiedy to Sony kupowało dużo studiów. A potem ogromne przejęcie Bethesdy i jeszcze większy zakup Activision. Wszystko to w ramach całościowego planu, powiązanego ze sprzedażą taniej konsoli jak XSS i mocniejszej i droższej czyli XSX (która na większości rynków i tak jest tańsza niż słabsze PS5), rozwojem grania w chmurze (czyli czymś czego protoplastą było jeszcze Playstation Now), czy rozwojem Game Passa. To wszystko razem kreuje obraz firmy, która nareszcie, chyba po raz pierwszy od początków Xboxa 360 rzeczywiście walczy o status lidera na rynku. Z tym że w porównaniu do czasów Xboxa 360 dzisiejsze inwestycje są podniesione do potęgi n-tej. Niektórzy oczywiście jeszcze tego nie widzą, lub nie chcą tego widzieć, ale jeśli ktoś się łudzi że tę inwestycję nie odcisną lub już nie odcisnęły trwałego wpływu na branżę to sam siebie oszukuję.

 

Dlatego, nie ma co się dziwić Sony, że chroniąc własne interesy i swoją pozycję na rynku, będą próbowali zatrzymać ten deal. Nie są przecież ślepi i widzą co się dzieje. Po raz pierwszy od czasów PS3 ich pozycja lidera na rynku rzeczywiście jest zagrożona i to pomimo tego, że PS5 to naprawdę świetna konsola ze świetnymi grami, która sprzedaje się świetnie i w w żaden sposób nie da się jej porównać z porażką jaką była PS3.

 

  • Plusik 7
Odnośnik do komentarza

AB ma dużo utalentowanych ekip, które odsunięto od robienia ciekawych i różnorodnych gier na rzecz CoD. Pamięta ktoś High Moon Studios, które w czasach X360 zrobiło 2 rewelacyjne gry o Transformersach? No właśnie. Teraz klepią Vanguarda. Jest wiele takich ekip niestety. U Blizzarda leży odłogiem StarCraft itp. Do tego taki moloch musi być nastawiony na zarabianie szybkiej i dużej kasy przez co wydali podobno świetne mobilne Diablo, które w PvP zabiją pay2win. MS może dać im trochę luzu bo mają plan na budowę ekosystemu na kolejnych 20 lat, a nieszybki zwrot za 5 lat.

Odnośnik do komentarza

Ciekaw jestem jak ta sytuacja się rozwinie w perspektywie czasu i mam nadzieję, że będzie to z pożytkiem tylko dla graczy. Sam widziałem jakiś czas temu trend do przejścia na X przez niektórych znajomych aby korzystać z GP, a faktycznie dużo jest tam do ogrania, choć nie dla każdego, ale fakt, że ten MS mając więcej kapitału rozwija się, chyba Spencer ma jakiś pomysł na rozwój marki.

Odnośnik do komentarza
25 minut temu, ASX napisał:

Mi  trudno zrozumieć dlaczego ktoś miałby mieć coś przeciwko. M$ nareszcie robi coś czego od lat od niego oczekiwaliśmy, obudził się i walczy o graczy i chcę być liderem na rynku.

 

Od jakiegoś 2010 r., czyli mniej więcej od momentu kiedy Xbox 360 zyskał wygodną pozycję na rynku, M$ poza Kinectem (który wiadomo jak skończył) nie poczynił żadnych dużych inwestycji na rzecz Xboxa. Zamiast tego spokojnie się rozsiadł tam gdzie był i nie próbował rywalizować z Sony, które w tym momencie mimo kiepskiego startu PS3 mocno cisnęło w inwestycje swojego first party, infrastrukturę sieciową i granie w chmurze kupując Gaikai, czy inwestując w abonamenty w stylu Playstation Plus, które swego czasu było prawdziwą rewolucją i rewelacją na rynku, bo kto to słyszał wcześniej rozdawać często duże i nie takie stare gry AAA w cenie abonamentu?  Dzięki czemu Sony które startowało z gorszej pozycji, nie mając żadnego abonamentu, w ciągu kilku lat przegoniło liczbę użytkowników Golda.

 

M$ z kolei wegetował, Kinect zapewnił im duży przypływ graczy casualowych ( którzy, jak się później okazało się, nie zostali z platformą na dłużej i szybko odpłynęli). Bardzo też zaniedbali swoje first party, to właśnie wtedy ukuło się hasło HaloGearsyForza, które choć już nieaktualne, wciąż jest używane. Bo kto pamięta tamte czasy ten wie, że były takie smutne lata że poza tymi 3 seriami żadne inne duże gry first party nie wychodziły. I nawet katastrofa jaką była zapowiedź Xboxa One nie obudziła ich z tego letargu. Jasne nie można im odmówić tego że nie zareagowali, bo coś tam jednak zrobili. Ale były to takie działania, które miały na celu zrobić tyle by nie zatonąć, przetrwać na rynku i dalej wegetować. Nie byli zainteresowani walką o pozycje lidera.

 

Sytuacja zmieniła się gdzieś w okolicach 2018, mniej więcej od momentu kiedy Spencer awansował, najpierw masowe zakupy stosunkowo mniejszych studiów, których branża nie widziała gdzieś od lat 2005-2010 kiedy to Sony kupowało dużo studiów. A potem ogromne przejęcie Bethesdy i jeszcze większy zakup Activision. Wszystko to w ramach całościowego planu, powiązanego ze sprzedażą taniej konsoli jak XSS i mocniejszej i droższej czyli XSX (która na większości rynków i tak jest tańsza niż słabsze PS5), rozwojem grania w chmurze (czyli czymś czego protoplastą było jeszcze Playstation Now), czy rozwojem Game Passa. To wszystko razem kreuje obraz firmy, która nareszcie, chyba po raz pierwszy od początków Xboxa 360 rzeczywiście walczy o status lidera na rynku. Z tym że w porównaniu do czasów Xboxa 360 dzisiejsze inwestycje są podniesione do potęgi n-tej. Niektórzy oczywiście jeszcze tego nie widzą, lub nie chcą tego widzieć, ale jeśli ktoś się łudzi że tę inwestycję nie odcisną lub już nie odcisnęły trwałego wpływu na branżę to sam siebie oszukuję.

 

Dlatego, nie ma co się dziwić Sony, że chroniąc własne interesy i swoją pozycję na rynku, będą próbowali zatrzymać ten deal. Nie są przecież ślepi i widzą co się dzieje. Po raz pierwszy od czasów PS3 ich pozycja lidera na rynku rzeczywiście jest zagrożona i to pomimo tego, że PS5 to naprawdę świetna konsola ze świetnymi grami, która sprzedaje się świetnie i w w żaden sposób nie da się jej porównać z porażką jaką była PS3.

 

 

Screen_Shot_2020-07-24_at_11.33.38_AM.jp

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dobry post. :lapka:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

No skoro Nadella bloombergowi tak przedstawia tą sprawę, to jednak muszę być pewni pozytywnego rozstrzygnięcia we wszystkich agencjach antymonopolowych, i zakończenia przejęcia do czerwca 2023r. tak jak planowali.

 

Prawda jest taka, że gdyby Sony miała takie możliwości finansowe jak Microsoft, to pewnie sami walczyli by o przejęcie Activision Blizzard, i wtedy mówiliby, że to przejęcie będzie wspaniałą wiadomością dla graczy, bo do Sony dołączy wielu utalentowanych twórców i wiele cenionych marek.

 

Pozycja obu firm też jest inna, nie tylko ze względy na zasoby finansowe, ale także miejsce które zajmuje dział nazwijmy to gier w każdej korporacji, u Sony PlayStation jest jednym z działów który generuje wielkie zyski (o ile nie największe), u Microsoftu Xbox można by powiedzieć, że jest. Dział Xboxa może pozwolić sobie na większe ryzyko, może czekać na na zwrot inwestycji dłużej, a nawet przez pewien czas jechać pod kreską, w przypadku Japończyków, ryzyko musi być znacznie mniejsze, każda inwestycja ma się zwrócić szybciej, a najlepiej od razu. Widać to choćby po ostatniej podwyższę cen PlayStation, gdzie trzeba było uciekać od sprzedaży hardware'u poniżej kosztów produkcji - ograniczać straty, albo walczyć o jakiś tam zysk. MS praktycznie od razu po tej informacji, powiedział że oni nie planują zwiększenia ceny za swoją konsolę, dlaczego- bo mogli.

 

Ostatnio też Shuhei Yoshida, powiedział, że w Sony dalej wierzą w dotychczasowy system dystrybucji i premier tytułów premium nie będzie od razu w abonamencie. Porównał taka dystrybucję do filmów - najpierw premiera w kinach, a kiedyś tam w późniejszym czasie w streamingu. I tak jak już było mówione, chyba właśnie o to chodzi przy przejęciu Acti, nie o ekskluzywność a o premierę w passie. Bo odnosząc się do porównania Yoshidy i branży filmowej, można by powiedzieć tak - jest film(Call of Duty) który ludzie chcą zobaczyć natychmiast na premierę w kinie, więc lecą tam od razu, ale na miejscu okazuje się, że ten sam film grają w kinie obok, ale bilet jest kilkukrotnie tańszy a kina różnią się tylko tym, że w jednym materiały na fotelach są niebieskie, a w drugim zielone (nie chcę tu wchodzić w szczegóły która konsola jest mocniejsza). Oczywiście na pewno znajdą się osoby które pójdą do droższego kina, bo są z nim związani sentymentalnie, zawsze do niego chodzili od dziecka, ale zapewne to będzie mniejszość, ponieważ większość przyszła zobaczyć zajebisty film (Call of Duty) a mogą to zrobić tajne, bez żadnych różnić, to wybiorą opcję która bardziej im się opłaca finansowo. I chyba to właśnie widmo premiery CoD w gamepassie budzi taki strach w Sony, widmo odpływu klientów do konkurencji.

 

 

 

Edytowane przez tedi007
Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, tedi007 napisał:

I chyba to właśnie widmo premiery CoD w gamepassie

od kilku tygodni ta sama rozkmina, domysły i teorie spiskowe

 

 

Tu nie potrzeba rozkminy bo to jest główny powód skomlenia japończyków o którym tu już kilkukrotnie było wspominane przez Asaxa, Dona, Bigbiego i kilku innych

 

W chuj ludzi grających wyłącznie w CoDa bez sentymentu spierdoli do konkurencji i tam będzie zostawiać jeszcze większe pieniążki za tęczowe skórki do broni bo zaoszczędzą na zakupie gry.

 

Zaś sam zakup AB szybciutko się będzie zwracał z mobilnego Diablo czy Coda

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, mario10 napisał:

Ciekaw jestem jak ta sytuacja się rozwinie w perspektywie czasu i mam nadzieję, że będzie to z pożytkiem tylko dla graczy. Sam widziałem jakiś czas temu trend do przejścia na X przez niektórych znajomych aby korzystać z GP, a faktycznie dużo jest tam do ogrania, choć nie dla każdego, ale fakt, że ten MS mając więcej kapitału rozwija się, chyba Spencer ma jakiś pomysł na rozwój marki.

 

Czy Spencer ma pomysł na rozwój marki, to polecam prześledzić na forum wpisy po wprowadzeniu GP w tym chyba 2018 r. I jak to wyglądało na początku.

 

W skrócie, dokonali tego co wszystkim wydawało się niemożliwe, a cały czas się rozkręcają.

 

Odkąd Spencer awansował w strukturach MS, to całkowicie zmienił się obraz sytuacji.

Edytowane przez SnoD
Odnośnik do komentarza

Fajnie, że ma jakąś wizję i ją realizuje, mimo, że na aktualnej generacji jestem na PS5 trzymam kciuki, że to pójdzie w dobra stronę dla graczy. Sam jestem zdania, że portfel jest ważny i jeśli miałbym gry podobne jak Sony mi serwuje nie miałbym problemu z przejściem na X bo już na jednej generacji (X360) tak przeskoczyłem dla mnie liczą się gry, które dają mi frajdę, a wojny korpo czy konsolowe raczej puszczam bokiem.
Spencer chyba dostał duży kredyt zaufania w MS poza tym można by kolokwialnie powiedzieć, że szmal nie gra roli jak w przypadku Sony. Na razie przyglądam się z boku na te działania i mimo wszystko liczę, że działania Sony i MS przełożą się na rozwój branży i lepsze gierki dla nas (choć wiadomo, że korpo musi zarobić swoje)

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Figuś napisał:

W chuj ludzi grających wyłącznie w CoDa bez sentymentu spierdoli do konkurencji i tam będzie zostawiać jeszcze większe pieniążki za tęczowe skórki do broni bo zaoszczędzą na zakupie gry.

Ten argument powtarza się przy tej dyskusji, ale jest trochę bez sensu. Jak ktoś gra tylko w CODa albo na zmianę z fifą, to raczej nie kupi nowej konsoli, żeby mieć gre w abonamencie. Tym bardziej, że dla takich casuali często plejstejszyn jest konsolą, a xbox i switch to jakieś gunwo. Oni nawet często nie wiedzą, że coś takiego jak game pass istnieje. Co innego bardziej świadomi gracze przesiadający się na aktualną generację, jak się dowiedzą, że cod będzie w abonamencie, to może prędzej skuszą się na xboxa niż ps5

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
7 minut temu, number_nine napisał:

Ten argument powtarza się przy tej dyskusji, ale jest trochę bez sensu. Jak ktoś gra tylko w CODa albo na zmianę z fifą, to raczej nie kupi nowej konsoli, żeby mieć gre w abonamencie. Tym bardziej, że dla takich casuali często plejstejszyn jest konsolą, a xbox i switch to jakieś gunwo. Oni nawet często nie wiedzą, że coś takiego jak game pass istnieje. Co innego bardziej świadomi gracze przesiadający się na aktualną generację, jak się dowiedzą, że cod będzie w abonamencie, to może prędzej skuszą się na xboxa niż ps5

 

Jeśli będą latać co chwilę reklamy XGP i do tego OGRAJ KOL OF DUTI ZA 4PLNYYY!!! to ludzie się przerzucą. Czasy konsola = PlayStation mamy dawno za sobą, Nintendo i Xbox żyją w świadomości graczy, także tych każualowych którzy to właśnie najmniej przywiązani są do sprzętu. Zobaczą XSS za grosze albo marketing "taka grafa tylko na XSX" i zwyczajnie zmienią konsolę. Puszczą starą, kupią nową, a przy okazji jeszcze wpadnie im coś innego z GamePassa i będą zadowoleni.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...