Napisałem, w skrócie, to co jest w artykule. W Kingdom Hearts grałem może godzinę na PS2, więc nie mam pojęcia o czym jest sama gra

W ogóle ta seksualizacja wszystkiego to jest największy odchył lewactwa - wszyscy wszędzie muszą wiedzieć, czy lubisz kutasy czy nożycowanko z koleżankami bo bez tego postać jest niepełna i brak jej tożsamości.
K#rwa, jak ma być dobrze, jak takimi priorytetami zaczynają się kierować również twórcy gier?
Czy Pac-Man jest gejem, skoro lubi połykać kulki?

2 hours ago, Wredny said:

W ogóle ta seksualizacja wszystkiego to jest największy odchył lewactwa - wszyscy wszędzie muszą wiedzieć, czy lubisz kutasy czy nożycowanko z koleżankami bo bez tego postać jest niepełna i brak jej tożsamości.
K#rwa, jak ma być dobrze, jak takimi priorytetami zaczynają się kierować również twórcy gier?
Czy Pac-Man jest gejem, skoro lubi połykać kulki?

Na szczęście to się nie sprzedaje, więc raczej przestali. Tylko figarowi "dziennikarze" jeszcze tego nie wiedzą

3 godziny temu, Wredny napisał(a):

W ogóle ta seksualizacja wszystkiego to jest największy odchył lewactwa - wszyscy wszędzie muszą wiedzieć, czy lubisz kutasy czy nożycowanko z koleżankami bo bez tego postać jest niepełna i brak jej tożsamości.
K#rwa, jak ma być dobrze, jak takimi priorytetami zaczynają się kierować również twórcy gier?
Czy Pac-Man jest gejem, skoro lubi połykać kulki?

Nie wiem jak się identyfikuje pac man ale na przykład R2D2 z gwiezdnych wojen jest lesbijką

Znaczy beka beką, ale widziałem wypowiedź tej odklejonej lesby, która to powiedziała i było to takie trochę przekorne i pół żartem.
Coś w stylu "żeby ludziom dupy pękały to powiem tak i zobaczcie te dymy w komentarzach".
Niezbyt dojrzałe zachowanie, wiem, ale jak to lubią konfiarze powtarzać - "wypowiedź wyrwana z kontekstu"

Aktywiści, furrasy, Julki z włosami we wszystkich kolorach tęczy, osoby zaimkododatnie popylające na wózkach inwalidzkich i wszyscy walczący o tolerancję oraz atencję. Czyli gdyby Resetera była grą wideo

Jak tam Figaro, skończone już? Wspierasz swoich ziomeczków kupując gry z kategorii LGBTHDTV?

Figaro jest takim odpowiednikiem Faki. Faka woła "chuj w dupę PiSowi". Ale jak to ma być jego chuj to tak nie bardzo. Figaro też woła lgbtqwerty, ale jak ma wsadzić pieniądz tam gdzie gębę to no już nie. Wiadomo, gadanie nic nie kosztuje

W dniu 29.06.2025 o 14:28, Homelander napisał(a):

Figaro jest takim odpowiednikiem Faki. Faka woła "chuj w dupę PiSowi". Ale jak to ma być jego chuj to tak nie bardzo. Figaro też woła lgbtqwerty, ale jak ma wsadzić pieniądz tam gdzie gębę to no już nie. Wiadomo, gadanie nic nie kosztuje

w sensie mam kupić grę, która mnie nie interesuje, bo jest w środku postać geja i mniejszości? Straciłeś zmysły?

4 minutes ago, Figaro said:

w sensie mam kupić grę, która mnie nie interesuje, bo jest w środku postać geja i mniejszości? Straciłeś zmysły?

A to nie w ten sposób pokazujesz, że wspierasz tego typu inicjatywy? To coś jak datek na organizację czy coś takiego. Realny wpływ i pomoc. Czy jedynie ograniczasz się do gadania?

2 minuty temu, Homelander napisał(a):

A to nie w ten sposób pokazujesz, że wspierasz tego typu inicjatywy? To coś jak datek na organizację czy coś takiego. Realny wpływ i pomoc. Czy jedynie ograniczasz się do gadania?

Piszesz jak jakiś Observer.

Ja nie mam żadnego problemu z reprezentacją LGBT w grach/serialach/filmach i jak jakaś rzecz mnie interesuje, i potem okaże się, że ma czarnego geja, to leci mi to koło chuja i tak oglądam/gram. Według mnie to zdrowa porcja "wspierania" inicjatywy.

8 minutes ago, Figaro said:

Piszesz jak jakiś Observer.

Ja nie mam żadnego problemu z reprezentacją LGBT w grach/serialach/filmach i jak jakaś rzecz mnie interesuje, i potem okaże się, że ma czarnego geja, to leci mi to koło chuja i tak oglądam/gram. Według mnie to zdrowa porcja "wspierania" inicjatywy.

No to dla kogo są takie gry?

Nie wiem. Na Steamie codziennie wychodzą dziesiątki przeróżnych gier, o przeróżnej tematyce, zrobionych przez przeróżnych ludzi.

1 minute ago, Figaro said:

Nie wiem. Na Steamie codziennie wychodzą dziesiątki przeróżnych gier, o przeróżnej tematyce, zrobionych przez przeróżnych ludzi.

Ja wiem. Ale tego typu gry są określane jako dla modern audience. No to dla kogo? Rozumiem, że Ty targetem gier zawierających takie treści nie jesteś? Nie pytam złośliwie, po prostu jestem ciekawy. Jesteś dosyć zaangażowany po lewej stronie, więc chciałbym wiedzieć na czym takie zaangażowanie polega.

To modern audience istniej jak audience dla nowych Jaguarów o które tak się wykłócał Figaro. Ostatecznie wszystko pod tą egidą idzie na dno, kto by się spodziewał…

6 minut temu, Homelander napisał(a):

Ale tego typu gry są określane jako dla modern audience.

Przez kogo?

Ostatnio grałem w Indiane Jonesa, który był okreslany jako skierowany do modern audience

i okazał się bardzo spoko, a więc może jestem gejem?

wydaje mi się że internetowa propaganda zrobiła z tego hasła wytrych i straszak. Gdy tak naprawdę, niemal wszyscy kombinują jak dostosować swoje gry dla współczesnych odbiorów.

20 minutes ago, Figaro said:

Przez kogo?

Żartujesz tak?

Nope.

Karciana gra z naciskiem fabuły o przyjaźni i akceptacji? Z tego co wiem, moden audience gra w gry online gdzie strzelasz w kumpli.

Więc ponawiam pytanie.

Jak tam @Josh , skonczone juz?

Chad Vs. The Gay Nazis

30 minut temu, ASX napisał(a):

Gdy tak naprawdę, niemal wszyscy kombinują jak dostosować swoje gry dla współczesnych odbiorów.

Wspolczeny odbiorca to dzieciak grajacy odkad pamieta w minecrafta i fortnite. Dla ktorego nie istnieje cos takiego jak druga czesc, tylko drugi sezon. Traktujacy te gry jako platforme socjalna gdzie strzelajac sie z kumplami moze przez mikrofon posmieszkowac o zyciu szkolnym i wiekszych cyckach kasi z 7b po wakacjach.

Modern audience to pejoratywne okreslenie lewackich odbiorcow ktorzy w gry nie graja ale dla ktorych wazne jest aby postac w grze miala zaimki, byla niebinarna lub posiadala ktoras z 56 plci, byla niebiala i nie facetem i mowila swobodnie z kim lubi sie ruchac niepytana.

No czyli wypisz wymaluj Figaro, on też nie gra w gry.

Tak, bo mi serio zależy, by w grze była postać niebinarna i miała zaimki (wszyscy mamy zaimki, tak btw). Cały ja. Ehe.

11 minut temu, Rozi napisał(a):

on też nie gra w gry.

Właśnie powoli kończę Pikmina 3 :)

To jest ta gra o kolorowych plemnikach? Kurde, czyli jednak ktoś kupuje te gry dla modern audience.