37 minut temu, DarkStar napisał(a):

btw pytanie bardziej do braci konsolowej - gracie z włączonym cross playem?

Nie, nigdy nie gram z pecetowymi cheaterami

Nowy patchyk wjechał, trochę fixów i nowe warunki na mapach

Nocny rajd na Blue Gate? Chyba się zesram ze strachu.

Odebraliście 500 kredytów rekompensaty za granie w niedziele podczas problemów z serwerami? Sprawdźcie wiadomości w grze, w prawym górnym rogu.

Wczoraj złamano mi serce, bo typ mnie bezczelnie zdradził, a to boli najbardziej.
Jakieś randomowe ch#jki, czające się w krzakach, czy wpadające do windy w akompaniamencie nak#rwiania mnie nie ruszają, bo wiadomo, że się tacy znajdą, ale ludzie którzy do Ciebie mówią, pomagają robić questa, wyjaśniają, pokazują ciekawe miejsca - po takich nie spodziewasz się kosy w plecy.
Właśnie takiego miałem w pobliżu fortu na Blue Gate. Koleś był super miły, wręcz sam poznosił te 3 Power Celle, żeby otworzyć piwnicę z lootem, jeszcze gadał, że mogę sobie broń wziąć, bo on już wszystko ma itp. Otworzyłem skrzynkę z bronią, był tam tylko zielony pistolecik, o czym mu powiedziałem, on sobie w tym czasie otwierał inne skrytki i nagle spada mi tarcza - chłop bezczelnie odjebał mnie w tej piwnicy...
Jakbyście więc spotkali typa z ksywką ze zdjęcia to mu nie ufajcie i prewencyjnie ubijcie pierwsi.

4 godziny temu, DarkStar napisał(a):

btw pytanie bardziej do braci konsolowej - gracie z włączonym cross playem?

Gram z włączonym, bez większych problemów.

Godzinę temu, Wredny napisał(a):

Wczoraj złamano mi serce, bo typ mnie bezczelnie zdradził, a to boli najbardziej.
Jakieś randomowe ch#jki, czające się w krzakach, czy wpadające do windy w akompaniamencie nak#rwiania mnie nie ruszają, bo wiadomo, że się tacy znajdą, ale ludzie którzy do Ciebie mówią, pomagają robić questa, wyjaśniają, pokazują ciekawe miejsca - po takich nie spodziewasz się kosy w plecy.
Właśnie takiego miałem w pobliżu fortu na Blue Gate. Koleś był super miły, wręcz sam poznosił te 3 Power Celle, żeby otworzyć piwnicę z lootem, jeszcze gadał, że mogę sobie broń wziąć, bo on już wszystko ma itp. Otworzyłem skrzynkę z bronią, był tam tylko zielony pistolecik, o czym mu powiedziałem, on sobie w tym czasie otwierał inne skrytki i nagle spada mi tarcza - chłop bezczelnie odjebał mnie w tej piwnicy...
Jakbyście więc spotkali typa z ksywką ze zdjęcia to mu nie ufajcie i prewencyjnie ubijcie pierwsi.

Ja jeszcze nie miałem takiej sytuacji, a kilka takich, że koleś byłby mnie spokojnie mógł zabić bo wyskoczył mi na plecy, a mimo to pierwszy mówił żebym nie strzelał. Zapewnie wraz z spędzonym czasem i lv to się zmieni, bo ludzie poczują się pewnie mając lepsza sprzęt.

Wczoraj czytałem artykuł, że w trybie 3vs3 wygląda to zupełnie inaczej. Rzadko kiedy kończy się pokojowo, podobno wynika to z tego, że widząc grupę graczy, momentalnie czujemy zagrożenie.

Pokonał ktoś już w pojedynek te większe arcy, jak np. skoczek? Jak je widzę, to momentalnie ucieczka, obecne moje wyposażenie pozwala co najwyżej niszczyć latające drony.

Namówiliście mnie. Nawet jak mi nie siądzie to chce pobiegać po tym świecie.

Gram totalny miks, solo, dwójki, trójki i tak, na trójkach jest najniebezpieczniej, bo też grajac razem chyba chce się większej adrenaliny. Sami czasami też wbijamy po loot, a czasem aby po prostu polować na innych i bardzo podobnie jest z innymi graczami. Im mniejsze grupy, tym mniejsza ochota na walki i to widać w duetach właśnie, a w solo to faktycznie już łatwiej spotkać "DONT SHOOT" niż chętnych do walki, ale wiadomo jak jest, nigdy nie wiadomo co komu do łba strzeli i to jest fajne

Godzinę temu, Hubert249 napisał(a):

Namówiliście mnie. Nawet jak mi nie siądzie to chce pobiegać po tym świecie.

Świat bardzo nieprzyjazny, ale k#rewsko piękny

1 godzinę temu, YETI napisał(a):

Pokonał ktoś już w pojedynek te większe arcy, jak np. skoczek? Jak je widzę, to momentalnie ucieczka, obecne moje wyposażenie pozwala co najwyżej niszczyć latające drony.

Przed chwilą zrobiłem misję dotyczącą zabicia Rakietnika. Wchodziłem lekko obsrany, ale wystarczyły dwa granaty Watahy i było po nim Na te lądowe się jeszcze nie czaiłem, ale będę musiał, bo stoły na trzecim poziomie wymagają rdzenia od bastiona, strażnika, skoczka, szperacza (jebana kurwa tchórzliwa). Czasami kurierzy arc mają w sobie te rdzenie jak coś.

Mi gościu zaufał biegaliśmy razem ale była okazja został ranny potem przeszukiwał szafki i dostał serię w plecy w plecaku miał 6 różowych przedmiotów … chora satysfakcja

Ja muszę się wybrać na poszukiwania schematów broni, bo dopiero znalazłem dwa. Takie Kowadło do wytworzenia przydałoby się, ehhhh.

Znaleźliście grzyby do złomka na 5lvl? Tragedia, strasznie opornie to idzie

Pisałem wyżej - najlepiej poczekać na Porę Żniw na Zaporze. Ale jeśli nie chcesz czekać, to polecam iść do Wraku przy Złomowisku, oraz tu:

Tam powinien być gwarantowany spawn kilku grzybów, o ile ich ktoś nie capnął.

Kuźwa, zrobiłem Harvestera praktycznie solo, ale nie udało mi się wymknąć z blueprintami do Equalizera i Jupitera, bo otwarta przestrzeń plus combo Rocketeer/Queen to zbyt wiele na gościa z darmowym loadoutem

Pisałem wyżej - najlepiej poczekać na Porę Żniw na Zaporze. Ale jeśli nie chcesz czekać, to polecam iść do Wraku przy Złomowisku, oraz tu:

Tam powinien być gwarantowany spawn kilku grzybów, o ile ich ktoś nie capnął.

To drzewko w Porcie Kosmicznym jest niesamowite, zaprowadziłem tam dzisiaj kumpla i zerwał 4 szt grzybków, warto tam latać.

Na właśnie tam byłem, 2 mecze 6 grzybów, na jednym tym ostatnim drzewie na końcu po 3szt.

Kowadło nieźle sieka zacząłem polować na innych

Jaki masz nick w grze? Wiesz żeby wiedzieć na wszelki wypadek, nawet nie będę się odzywał tylko od razu napierdalał.

Ktoś chętny na wspólne polowanie na innych ?

Kupiłem przez Was/dzięki Wam i na 1 wyprawie zobaczyłem dużego drona. No myślę sobie, że małe pykam to co dużego nie ogarnę. Rozjebał mnie mocno. Cała amunicję straciłem i miałem wrażenie że nic mu nie zrobiłem

Czy to był Rakietowiec (Rocketeer)? No to on może jednym strzałem rakietą Cię rozwalić. Omijać na początku. I celować w silniczki.

7 minut temu, Rozi napisał(a):

Czy to był Rakietowiec (Rocketeer)? No to on może jednym strzałem rakietą Cię rozwalić. Omijać na początku. I celować w silniczki.

Nie wiem, chyba tak bo ja mnie trafił to cała tarcza + 3/4 życia poszło :(. Muszę zmienić nawyki bo ja w takie gry nigdy nie grałem i jak coś (nie kogoś!) widzę to niezależnie od wielkości walę i sprawdzam.

4 godziny temu, Rozi napisał(a):

Ja muszę się wybrać na poszukiwania schematów broni, bo dopiero znalazłem dwa. Takie Kowadło do wytworzenia przydałoby się, ehhhh.

No mi się akurat udało znaleźć schemat Kowadła, ale nie mogę tej pukawki wytworzyć, choć spełniam wymagania (patrz niżej). A może ja coś źle robię? W stacji rusznikarskiej jest pusto :(

Musisz sie nauczyć tego, na PC prawy przycisk myszy i zezryj xD