Opublikowano niedziela o 20:402 dni 1 minutę temu, Wredny napisał(a):K#rwa, myślałem że takie pedalskie rozkminy to tylko na tych facebookowych grupkach, a tu proszę - nawet na forumka dotarło sojowe towarzystwo.Masz rację, trzeba grać, a nie rozwodzić nie nad graniem dzieci, które pewnie się dobrze bawią lub "dorosłych', którzy chyba powinni poświecić ten czas na coś innego...
Opublikowano niedziela o 22:422 dni https://www.instagram.com/reel/DRlPPvrDKpP/?igsh=MXJ1ajJocHpjdGtvYw==Świetne, jak takie akcje można robić to w okolicach świąt zacznę coś grać
Opublikowano poniedziałek o 08:222 dni 22 godziny temu, rafanus2 napisał(a):A ja po tym jak wszystko sprzedałem to wczoraj grałem sobie jak ostatni karaluch, kampiłem, strzelałem w plecy, podkładałem miny i powiem Wam, że zajebiście się grało. Zszywacz ze sklepu plus magazynek i siema.Ja miałem tylko 2 takie akcje. Raz quest wymagał ode mnie stania tyłem na otwartej przestrzeni, słyszałem w bliskim pomieszczeniu, które było za moimi plecami, że ktoś jest i się podejrzanie zachowuje, to podłożyłem przed nim 2 miny aktywowalne i rozwaliłem jak otworzył drzwi.Raz strzeliłem facetowi w plecy.Obie akcje uważam za mega słabe i niesatysfakcjonujące. Sorry jak ktoś chce tak grać to tylko szkodzi grze. Jawna wymiana ognia ok, ale nie takie gówniane low-effort zagrywki. Z czasem po prostu gracze PvE i słabsi się wykruszą przez takie faje, a kiedy zostaną kumaci gracze to połowa tych graczy PvP, która bazuje na zwykle dobrej wierze drugiej strony(jak ktoś tu zacznie strzelać to ma przewagę), ew niskim skillu w walce z graczami się wykruszy. Przy czym może faktycznie ten ich matchmaking dobiera friendly z friendly, bo...W ciągu weekendu zrobiłem pewnie ok 30 samotnych runów. I praktycznie wszyscy byli friendly, jak sie widzieliśmy to albo don't shoot, a jak na widoku, to powitanie zamiast strzału na przywitanie ;). A większość runów była w nocy, więc niby jeszcze większy potencjał na strzał w morde. Tylko w jednej grze skończyłem jako pożywka dla extraction campera. Przy czym ta gra była dziwna, wszędzie znajdywałem trupy(co zwykle się nie zdarza). Na ekstrakcji też jednego zauważyłem i zamiast zareagować szybciej, to przytłoczony ilością pozytywnych doświadczeń olałem przesłanki dla większej czujności :). Tak czasem mam jeden taki mecz mi zwiększa czujnośc na kolejne 2-3, a potem wszystko wraca do starego i jazdy na lajcie z don't shoot na mordzie. Edytowane poniedziałek o 09:002 dni przez Kangus
Opublikowano poniedziałek o 14:292 dni Konsolorze dostali jednego extraction shootera i już piecze ich podstawowa mechanika gatunku xD Ale spokojnie koledzy, bo to standard dla tego typu gierek - na początku duże zainteresowanie, potem po kilku tyg. zaczynają wyłazić noskillowcy z płaczem, bo ich ego nie może znieść, że nie potrafią grać w ten gatunek, aż w końcu zostają ci co po prostu dobrze się bawią.
Opublikowano poniedziałek o 15:002 dni Tia bo każda gra musi być taka sama, bo ma tę samą łatkę gatunkową :D. Gadaj zdrów :). Jak chce postrzelać to mam tonę innych opcji, do tego bez kamery 3rd person, gdzie kampienie jest premiowane. Opcji gdzie każdy jest nastawiony na nawalanie, a nie że się mam cieszyć, bo łoję ludzi, którzy chcą inaczej grać.Ja gram w te gre dla interakcji, ale godzę się z tym że za kilka miesięcy to może nie być to samo. No i ponoć konsolowcy są bardziej nastawieni PvP, choć to "badanie" to takie mocno naciągane bylo. Edytowane poniedziałek o 15:092 dni przez Kangus
Opublikowano poniedziałek o 15:052 dni 34 minuty temu, Bartolinsky napisał(a):Konsolorze dostali jednego extraction shootera Drugiego, bo przecież od dawna jest HUNT: Showdown.
Opublikowano poniedziałek o 15:152 dni Ja bym przytulił jakiś cover system, przy PvP byłoby całkiem spoko.
Opublikowano poniedziałek o 15:212 dni To tak btw. na 55 godzin bycia na powierzchni. W tym są tutaj 24 naliczone knockouty z mojej ręki(ale grałem też dwójki i trójki, gdzie się faktycznie strzelaliśmy). Jak widać do mnie za często nie strzelają. Edytowane poniedziałek o 15:222 dni przez Kangus
Opublikowano poniedziałek o 15:512 dni 38 minut temu, Kangus napisał(a):Tia bo każda gra musi być taka sama, bo ma tę samą łatkę gatunkową :D. Gadaj zdrów :).Gadać zdrów to ja mogę z kimś, kto wie o czym mówi. Ewidentnie widać, że nic prócz Arca z tego gatunku nie grałeś, więc nie masz pojęcia czym on sam się od reszty różni. A zmian jest sporo, czy to w QoL czy już na mapie. Widocznie za mało
Opublikowano poniedziałek o 16:542 dni Godzinę temu, Bartolinsky napisał(a):Gadać zdrów to ja mogę z kimś, kto wie o czym mówi. Ewidentnie widać, że nic prócz Arca z tego gatunku nie grałeś, więc nie masz pojęcia czym on sam się od reszty różni. A zmian jest sporo, czy to w QoL czy już na mapie. Widocznie za mało Tak tak, ale musi to być jatka PvP bo kolega Bartolinsky nie przyjmuje do siebie ze gra pozwala na więcej i daje frajdę też w innych miejscach :P. Edytowane poniedziałek o 18:421 dzień przez Kangus
Opublikowano poniedziałek o 20:111 dzień Coraz wiecej osób raportuje, że otwierając bunkier zastają go zlootowanego. Cudowną geodatę ma ten UE5
Opublikowano poniedziałek o 20:261 dzień 5 godzin temu, Bartolinsky napisał(a):Konsolorze dostali jednego extraction shootera i już piecze ich podstawowa mechanika gatunku xD Ale spokojnie koledzy, bo to standard dla tego typu gierek - na początku duże zainteresowanie, potem po kilku tyg. zaczynają wyłazić noskillowcy z płaczem, bo ich ego nie może znieść, że nie potrafią grać w ten gatunek, aż w końcu zostają ci co po prostu dobrze się bawią.Szkoda, że skillowiec potrzebuje kooperacji z krzakiem żeby pokazać jak ogarnia mechanikę gatunku xDD
Opublikowano wczoraj o 07:17 1 dzień Jest jeden typ gracza, do którego będę strzelał jak tylko zobaczę...Ten w stroju armi fistaszka.Z 1/3 śmierci, które miałem to od ludzi w tej skórce(i to często też były takie nieogary -obstawiam dzieciaki - obok których najpierw kilka sekund chodziłem bez broni i dopiero jak uznali że jestem friendly i nic im nie zagraża to otwierali ogień. Ew z jednym się mineliśmy w pomieszczeniu na spaceporcie w departure building cały czas do siebie będąc frontem - tym które trzeba sforsować i z którego jest tylko jedno wyjście, wyszedł, ustawił się i czekał aż też będę wychodził).Zwykle jak widze za dużo flar w górę to zmieniam kierunek, ale wczoraj uznałem że nie ma bata i co? Fagas mnie chciał ubić na zipline jadąć w przeciwną stronę, ale nie ze mną ten numery, za dużo czerwieńców spotkałem, żebym to uznał za błąd. Złapałem się pod koniec, wytraciłem prędkość i posłałem mu serie z dwóch broni. No i to jest satysfakcjonujące jak wiem że to jest ktos nastawiony na walke. Oczywiście te 2 flary były na 90% przez niego, bo ciała leżały blisko.Potem z jednym graczem friendly wchodzimy do metra, a tu znów fagas w tej skórce, rzuciłem smoke a ten oczywiście zaraz za moje plecy sie pakuje, no to nie będzie wciskania przycisku, porobiłem parę mitygacji żeby nie był bezpośrednio przy mnie na te pare sekund i dopiero odpaliłem, oczywiście jak już przycisk był wciśnięty to przyszedł i chciał strzelić i tak. Edytowane wczoraj o 07:49 1 dzień przez Kangus
Opublikowano wczoraj o 11:50 1 dzień Ograłem 60h fajnie się grało i poszedł uninstall. Na początku klimacik walka z raiderami, ciekawość, ostatnie 10h trochę nuda, zbieranie tych gratów i okazjonalne pvp. To pvp nawet może być ale nie chcę mi się za każdym razem jak spoceniec mnie ubije od tyłu craftować tych śmieci setny raz. Muszą dodać custom loadout jednm klikiem i dodać parę map bez pvp. Sami twórcy przyznali że dorzucili pvp na szybko i to widać. Grałem 90% solo. W 95% przypadków wygrywa ten kto pierwszy zobaczy. U mnie poziom satysfakcji gry osiągnął mniejszy poziom niż wkurw po ubiciu więc olewam, zajrzę w to pewnie za 3 miechy. Pod koniec to już był shoot on sight mikrofonu nawet nie włączałem już, brak endgame też słaby. Swoją drogą macie coś do polecenia podobnego tylko że solo pve only ? Edytowane wczoraj o 11:53 1 dzień przez Sig
Opublikowano wczoraj o 11:53 1 dzień Tak czytam sobie te wszystkie wypowiedzi, patrzę na reakcję na zarzuty do stylu gry na tym forum, niektóre faktycznie wyglądają jak od skillowców (włazy, granaty odsłaniające pozycje itp). Nawet taki konsolowy gamoń jak ja wypróbuje. Mam tam już jakieś swoje wnioski, ale do głowy przychodzi mi taka "pedalska rozkmina": Może niektórzy skillowcy czują się zagrożeni? Wiadomo, krzaków, ciemnych miejsc itp. jest o wiele mniej niż terenu otwartego, wszyscy gracze je wykorzystują, jedni do walki z ARC, drudzy do przeczekania kłopotów, a Ci najbardziej najbardziej doświadczeni dodatkowo wiadomo do czego... Może Oni czując zagrożenie, wzrastającą konkurencje gamoni, jako Elita tego gatunku próbuje wyeliminować ich całkowicie z gry. Będzie miejsce w krzakach, będzie można swobodnie walczyć z ARC, a co za tym idzie w końcu swobodnie poruszać się po mapie i zdobywać loot. Może to jest ta cała tajemnica extraction shooterów... Pozdrawiam Wszystkich najlepiej się bawiących w tej świetnej grze.
Opublikowano wczoraj o 12:32 1 dzień 39 minut temu, Sig napisał(a):Ograłem 60h fajnie się grało i poszedł uninstall. Na początku klimacik walka z raiderami, ciekawość, ostatnie 10h trochę nuda, zbieranie tych gratów i okazjonalne pvp. To pvp nawet może być ale nie chcę mi się za każdym razem jak spoceniec mnie ubije od tyłu craftować tych śmieci setny raz. Muszą dodać custom loadout jednm klikiem i dodać parę map bez pvp. Sami twórcy przyznali że dorzucili pvp na szybko i to widać. Grałem 90% solo. W 95% przypadków wygrywa ten kto pierwszy zobaczy. U mnie poziom satysfakcji gry osiągnął mniejszy poziom niż wkurw po ubiciu więc olewam, zajrzę w to pewnie za 3 miechy. Pod koniec to już był shoot on sight mikrofonu nawet nie włączałem już, brak endgame też słaby. Swoją drogą macie coś do polecenia podobnego tylko że solo pve only ?Nic nie dorzucili na szybko, całkiem przemodelowali grę i zmiana kierunku sprawiła że The Finals poleciało jako pierwsza do wydania, bo w kalendarzu było odwrotnie gdyby ta gra została PvE.Tak jak się można spodziewać. Matchmaking bierze pod uwagę Twoją agresję.
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. A na wyprawę i reset postaci decydujecie się?🤔 Jestem na 5 etapie, ostatnim juz. Myślę, że zrobię to teraz bo i tak nie mam zbyt dużo cennych łupów. I ogólnie jestem ciekawa drugiej wyprawy? O ile będzie, bo tego nawet nie doczytałam. A jeśli będzie, to jakie korzyści przyniesie.
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. Dla mnie to tylko marchewka dla osób typu streamerzy, którzy mają 500h i zero motywacji, żeby grać dalej.Nie widzę w tym benefitów dla normalnych graczy.Moim celem jest wbicie platynki (jeśli kiedyś uda się ubić królową i naprawią resztę zglitchowanych trofeów) i uznam grę za ukończoną.
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. Nadal za dużo niewiadomych. Te skille dają minimalne bonusy, 5 punktów niczego nie zmieni, tak samo jak kilka dodatkowych miejsc w stashu, który i tak jest zawsze zapełniony do maxa. Przyszłości nie da się przewidzieć i nikt nie wie czy za 2 miechy nadal będą tu ludzie. Bez nowego contentu a jedynie z kosmetycznymi dodatkami jak zmiany pogodowe na mapach jak teraz mają ten śnieg wprowadzić to za mało żeby nastąpił napływ świeżych graczy.
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. 9 minut temu, Wredny napisał(a):Dla mnie to tylko marchewka dla osób typu streamerzy, którzy mają 500h i zero motywacji, żeby grać dalej.No trochę tak to wygląda. Przy założeniu, że ta wyprawa (i każda kolejna) dla kogoś jest ważna, to ta momentalnie czyni zbieractwo bezsensownym. Za dużo się traci by ciągle ta marchewkę gonić. Taki trochę nie do końca dobrze przemyślany sposób na zatrzymanie graczy na dłużej. Nie mniej jednak teraz skorzystam z tej opcji. Choćby z ciekawości, co będzie dalej. Czy te same zasoby potrzebne do kolejnej wyprawy? Bo jeśli tak, to tym bardziej sens tego gdzieś się ulotni.
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. 22 minuty temu, justyna napisał(a):A na wyprawę i reset postaci decydujecie się?🤔 Jestem na 5 etapie, ostatnim juz. Myślę, że zrobię to teraz bo i tak nie mam zbyt dużo cennych łupów. I ogólnie jestem ciekawa drugiej wyprawy? O ile będzie, bo tego nawet nie doczytałam. A jeśli będzie, to jakie korzyści przyniesie.To będzie reset cykliczny - co 8 tygodni. Można kolejne wyorawy skipować i wydłużać sobie cykl. Jest to dobrowolne i zapewnia pewne buffy jak do 5 dodatkowych punktów rozwoju (nie stackuje się), dodatki kosmetyczne czy tytuły (to zostaje).Bonusy nie będą dawały żadnej dodatkowej przewagi w grze, poza tymi punktami.Najbardziej atrakcyjny jest chyba sam reset drzewka jeśli chciałoby się zagrać inaczej.Ja w sumie mam dopiero 1/3 misji i niecałe 20 blueprintów to może i się skuszę - przygotuję się ale zadecyduję tuż przed odlotem, w zależności od stanu dobytku.
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. A jak rozumieć to: "Permanent account unlocks for each completed Expedition"? Chodzi o to, że po resecie nie trzeba dobijać do 20 poziomu by odblokować możliwość wyprawy?
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. Ja bym to raczej interpretował jako właśnie te dodatki kosmetyczne i tytuły, przypisane do konta na stałe i przechodzące na kolejne cykle.Czy to będą tatuaże, skiny czy emotki to się okaże. Może jakieś wyróżniki do nicka gracza? Tak to widzę, mogę się mylić. Edytowane 6 godzin temu6 godz. przez Gregorius
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.