Opublikowano 15 sierpnia 20222 l Brakuje tematu, więc zakładam. Grałem w grę w okolicach premiery na Gamecube, ależ ta gra miażdżyła oprawą wtedy. Ten początkowy filmik w pociągu i ogólnie cały etap - coś fantastycznego. Pamiętam jak ziomki z PS2ójkami zazdrościli mi Metroid Prime i właśnie Residentów Bardzo miło grę wspominam, ale jakoś nie spieszy mi się do oświeżania, mimo, że na Switchu kupiona leży.
Opublikowano 15 sierpnia 20222 l Dla tej części kupiłem GC i sprzedałem po kilku przejściach. Wracam raz na dwa - trzy lata i nadal wymagająca jak na standardy Residentów. Jedne z najlepszych lokacji. Ostatni dobry i charakterny Resident tamtych czasów zanim zaczął się ten rollercoaster w serii.
Opublikowano 15 sierpnia 20222 l Autor Nawet nie skojarzyłem tego, faktycznie to ostatni klasyczny Resident aż do siódemki
Opublikowano 15 sierpnia 20222 l Jedna z moich ulubionych odslon w serii. Pociag jest swietny i niektore lokacje sa naprawde dobre. Chemia bohaterow daje rade, no wyszla im ta czesc. Szkoda ze juz pozniej nie widzielismy nigdzie Billiego Edytowane 15 sierpnia 20222 l przez Sven Froost
Opublikowano 15 sierpnia 20222 l Ogrywalem w zeszlym roku bo kupilem w pakiecie z 1. Bardzo dobra odslona, pociag jedna z lepszych lokacji w calej serii. Pozniej tez trzyma poziom, fajna sprawa ze sterowaniem dwoma postaciami na raz, wydaje mi sie ze to bylaby jedna z wiekszych przeszkod przy ewentualnym remake, tego typu setup z nowoczesnym sterowaniem nie wiem czy by sie udal. Najgorsza rzecz to brak skrzynek i to zostawianie itemow na podlodze. No i fabularnie bylo juz widac pierwsze odchyly ktore nawet w konwencji horroru klasy B byly dziwne.
Opublikowano 15 sierpnia 20222 l Tak wogole to jest juz gdzies temat, nie wiem gdzie ale przegladalem go wczesniej. Niech moderka polaczy oba tematy a tamten przeniesie tutaj. Zapomnialem wczesniej dodac ze ta czesc jest naprawde straszna jak na ta serie Edytowane 15 sierpnia 20222 l przez Sven Froost
Opublikowano 16 sierpnia 20222 l Świetne miejscówki i postaci, ale w tą część gram chyba najmniej ze wszystkich Residentów i niechętnie wracam po kilku zakończeniach. Zarządzanie inwentarzem, wymiana przedmiotów między bohaterami i brak skrzyni mocno mnie męczy.
Opublikowano 16 sierpnia 20222 l Największa upierdliwość to właśnie brak skrzyneczek na itemy. Poza tym ciepło wspominam, oprócz tych pijawkokurwiów Leechmanów, którzy potrafili wyssać radość żyćka z człowieka.
Opublikowano 16 sierpnia 20222 l Leechmany przeyebane, tez nie lubię zwłaszcza ze sporo ich jest w facility basement po wyjściu z training facility a tam mało wszystkiego. Małpy tez skur.wiałe.
Opublikowano 17 sierpnia 20222 l Leech Hunter to zdecydowanie najtrudniejszy dodatek w serii. Dawno temu na GCN kiedy jeszcze nie było youtube'a zabrakło mi jednej pijawki i po kilku godzinach dałem sobie spokój. Nie chciało mi się wtedy robić kolejnych podejść po tej męczarni. Po latach w remasterku odpaliłem sobie walkthrough na youtube i krok po kroku zrobiłem całość. Trzeba do tego wiele cierpliwości i dobrej znajomości mapy, by po 90 pijawkach nie wjebać się na minę kiedy odradzają się przeciwnicy, a w ekwipunku pozostaje jedynie pistolecik.
Opublikowano 12 listopada 20222 l Capcom dzisiaj przypomina w mediach społecznościowych, że ta niedoceniana część ma już 20 lat.
Opublikowano 13 listopada 20222 l Ostatnia taka przygoda, do tego najtrudniejsza ze wszytkich odsłon. Spróbujcie wziąc się za bary z poziomem Hard, no lekko nie będzie.
Opublikowano 2 maja 20242 maj Autor Właśnie sobie odświeżam i zginąłem w walce ze skorpionem. I kurde nie ma, że zaczynamy od jakiegoś checkpointa, game over i ekran główny. Sejw wykonany jakieś 30 min wcześniej. Noooo chyba jednak nie mam czasu na takie zabawy.
Opublikowano 2 maja 20242 maj 50 minut temu, Homelander napisał: Właśnie sobie odświeżam i zginąłem w walce ze skorpionem. I kurde nie ma, że zaczynamy od jakiegoś checkpointa, game over i ekran główny. Sejw wykonany jakieś 30 min wcześniej. Noooo chyba jednak nie mam czasu na takie zabawy. Jakim cudem masz 30min wczesniej save przed pierwszym bossem? Gralem akurat na poczatku roku. Tam jest doslownie pare minut. To jest pociag tam nie ma gdzie sie zaciac i zabladzic. Nawet jezeli jakims cudem nie wiedziales co zrobic to chyba teraz powinno byc szybko? Tam sa przeciez realnie 3 wagony. Mam nadzieje ze Capcom nigdy nie uprosci gier na tyle zeby auto save robil sie co 10 metrow. To w koncu survival horror.
Opublikowano 2 maja 20242 maj Autor Może przesadziłem, bo grałem z doskoku na raty. No ale trochę jednak grania jest, bo save masz zaraz po wejściu do pociągu, a przecież między tym a bossem jest spotkanie z Billim, walka z subbossem, kilka notatek, przedmiotów. Nie jest to chwila, chociaż za drugim razem pewnie będzie. No i nie chodzi mi o checkpointy co 10 min, ale przed walką z bossem by się przydał
Opublikowano 2 maja 20242 maj Resident Evil Zero to nie jest gra dla laików gatunku żeby sobie "z doskoku" odpalić xdd Nie bez powodu ma opinię jednej z trudniejszych w serii. Może na pc jakiś mod na checkopinty wymyślili
Opublikowano 2 maja 20242 maj Autor Gram na Switchu. I skończyłem swojego czasu na GCN kilka razy. Chcę odświeżyć po 20 latach, więc z jednej strony nie jestem laikiem gatunku, a z drugiej po 20 latach niewiele pamiętam zapewne
Opublikowano 2 maja 20242 maj Taki pro tip: sub bossa sie nie tyka, robisz w tyl zwrot na schody i wlacza sie scenka gdzie billy robi co trzeba. Nie marnuj ammo
Opublikowano 2 maja 20242 maj 53 minuty temu, Homelander napisał: Gram na Switchu. I skończyłem swojego czasu na GCN kilka razy. Chcę odświeżyć po 20 latach, więc z jednej strony nie jestem laikiem gatunku, a z drugiej po 20 latach niewiele pamiętam zapewne No to teraz tym bardziej nie rozumiem zarzutu, że checkpointy chcesz w survival horrorze sprzed ponad 20 lat. Z freeroam pod analogiem latanie między przeciwnikami po małym treningu w remasterach z gcn i tak jest łatwiejsze niż kiedykolwiek.
Opublikowano 2 maja 20242 maj Autor 2 minutes ago, Dr.Czekolada said: No to teraz tym bardziej nie rozumiem zarzutu, że checkpointy chcesz w survival horrorze sprzed ponad 20 lat. Z freeroam pod analogiem latanie między przeciwnikami po małym treningu w remasterach z gcn i tak jest łatwiejsze niż kiedykolwiek. To przecież żaden zarzut, ot znak czasów. Raymana 2 uważałem za jedną z najlepszych gier w jaką grałem kiedykolwiek, a teraz pograłem i jest niegrywalna dla mnie. Wiedziałem, oczywiście, że nie ma w RE0 checkpointów, ale jak zginąłem to mnie to uderzyło dopiero. No nic, po prostu muszę niektóre gry zachować w pamięci zamiast je sobie odświeżać i psuć wspomnienia
Opublikowano 2 maja 20242 maj Albo pogodzić się z tym, że się starzejesz i gry które kiedyś nie sprawiały ci problemów teraz nagle już zaczynają być zbyt ARCHAICZNE. Percepcja 'straconego" czasu zmienia się z wiekiem.
Opublikowano 2 maja 20242 maj Autor Powoli się właśnie z tym godzę. No ale z drugiej strony z ogromną przyjemnością ograłem Starcrafty, Age of Empires 2, czy nowsze, ale jednak sprzed dwóch generacji, Mass Effecty. W Diablo 2 Resurected też wbiłem spokojnie z 50h i planuję grać dalej. Niektóre gry starzeją się lepiej, inne gorzej
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.