Skocz do zawartości

Resident Evil Zero

Featured Replies

Opublikowano

Brakuje tematu, więc zakładam. 

 

Grałem w grę w okolicach premiery na Gamecube, ależ ta gra miażdżyła oprawą wtedy. Ten początkowy filmik w pociągu i ogólnie cały etap - coś fantastycznego. Pamiętam jak ziomki z PS2ójkami zazdrościli mi Metroid Prime i właśnie Residentów :) Bardzo miło grę wspominam, ale jakoś nie spieszy mi się do oświeżania, mimo, że na Switchu kupiona leży. 

  • Odpowiedzi 104
  • Wyświetleń 9,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • pawelgr5
    pawelgr5

    A to przepraszam za wczesniejszy komentarz, 30 min z loadingami Switcha jest jak najbardziej mozliwe xDDDD

  • Co? Przecież to dobry Resident w klasycznym stylu i taki konsensus panuje wśród fandomu. Parę rzeczy powstrzymuje tę część przed byciem wybitną, ale nawet dobry RE to nadal lepsza rzecz niż większość

  • Mod na skrzynkę to tak jakby grać z infinite ammo, zwykłe cheatowanko. Aczkolwiek rozumiem, że niektórzy inaczej nie dadzą rady skończyć tej gry, więc już lepiej pykać tak niż w ogóle.

Opublikowano

Dla tej części kupiłem GC i sprzedałem po kilku przejściach. Wracam raz na dwa - trzy lata i nadal wymagająca jak na standardy Residentów. Jedne z najlepszych lokacji. Ostatni dobry i charakterny Resident tamtych czasów zanim zaczął się ten rollercoaster w serii. 

Opublikowano
  • Autor

Nawet nie skojarzyłem tego, faktycznie to ostatni klasyczny Resident aż do siódemki :)

Opublikowano

Jedna z moich ulubionych odslon w serii. Pociag jest swietny i niektore lokacje sa naprawde dobre. Chemia bohaterow daje rade, no wyszla im ta czesc. Szkoda ze juz pozniej nie widzielismy nigdzie Billiego

Edytowane przez Sven Froost

Opublikowano

Ogrywalem w zeszlym roku bo kupilem w pakiecie z 1. Bardzo dobra odslona, pociag jedna z lepszych lokacji w calej serii. Pozniej tez trzyma poziom, fajna sprawa ze sterowaniem dwoma postaciami na raz, wydaje mi sie ze to bylaby jedna z wiekszych przeszkod przy ewentualnym remake, tego typu setup z nowoczesnym sterowaniem nie wiem czy by sie udal. 

Najgorsza rzecz to brak skrzynek i to zostawianie itemow na podlodze. No i fabularnie bylo juz widac pierwsze odchyly ktore nawet w konwencji horroru klasy B byly dziwne.

Opublikowano

Tak wogole to jest juz gdzies temat, nie wiem gdzie ale przegladalem go wczesniej. Niech moderka polaczy oba tematy a tamten przeniesie tutaj. Zapomnialem wczesniej dodac ze ta czesc jest naprawde straszna jak na ta serie

Edytowane przez Sven Froost

Opublikowano

Świetne miejscówki i postaci, ale w tą część gram chyba najmniej ze wszystkich Residentów i niechętnie wracam po kilku zakończeniach. Zarządzanie inwentarzem, wymiana przedmiotów między bohaterami i brak skrzyni mocno mnie męczy.

Opublikowano

Największa upierdliwość to właśnie brak skrzyneczek na itemy. Poza tym ciepło wspominam, oprócz tych pijawkokurwiów Leechmanów, którzy potrafili wyssać radość żyćka z człowieka.

Opublikowano

Leechmany przeyebane, tez nie lubię zwłaszcza ze sporo ich jest w facility basement po wyjściu z training facility a tam mało wszystkiego. Małpy tez skur.wiałe.

Opublikowano

Leech Hunter to zdecydowanie najtrudniejszy dodatek w serii. Dawno temu na GCN kiedy jeszcze nie było youtube'a zabrakło mi jednej pijawki i po kilku godzinach dałem sobie spokój. Nie chciało mi się wtedy robić kolejnych podejść po tej męczarni. Po latach w remasterku odpaliłem sobie walkthrough na youtube i krok po kroku zrobiłem całość. Trzeba do tego wiele cierpliwości i dobrej znajomości mapy, by  po 90 pijawkach nie wjebać się na minę kiedy odradzają się przeciwnicy, a w ekwipunku pozostaje jedynie pistolecik. 

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Capcom dzisiaj przypomina w mediach społecznościowych, że ta niedoceniana część ma już 20 lat.

 

rsalute-respect.gif

 

 

Opublikowano

Ostatnia taka przygoda, do tego najtrudniejsza ze wszytkich odsłon. Spróbujcie wziąc się za bary z poziomem Hard, no lekko nie będzie. 

  • 1 rok później...
Opublikowano
  • Autor

Właśnie sobie odświeżam i zginąłem w walce ze skorpionem. I kurde nie ma, że zaczynamy od jakiegoś checkpointa, game over i ekran główny. Sejw wykonany jakieś 30 min wcześniej. Noooo chyba jednak nie mam czasu na takie zabawy. 

Opublikowano
50 minut temu, Homelander napisał:

Właśnie sobie odświeżam i zginąłem w walce ze skorpionem. I kurde nie ma, że zaczynamy od jakiegoś checkpointa, game over i ekran główny. Sejw wykonany jakieś 30 min wcześniej. Noooo chyba jednak nie mam czasu na takie zabawy. 

Jakim cudem masz 30min wczesniej save przed pierwszym bossem? Gralem akurat na poczatku roku. Tam jest doslownie pare minut. To jest pociag tam nie ma gdzie sie zaciac i zabladzic. Nawet jezeli jakims cudem nie wiedziales co zrobic to chyba teraz powinno byc szybko? Tam sa przeciez realnie 3 wagony. Mam nadzieje ze Capcom nigdy nie uprosci gier na tyle zeby auto save robil sie co 10 metrow. To w koncu survival horror.

Opublikowano
  • Autor

Może przesadziłem, bo grałem z doskoku na raty. No ale trochę jednak grania jest, bo save masz zaraz po wejściu do pociągu, a przecież między tym a bossem jest spotkanie z Billim, walka z subbossem, kilka notatek, przedmiotów. Nie jest to chwila, chociaż za drugim razem pewnie będzie. No i nie chodzi mi o checkpointy co 10 min, ale przed walką z bossem by się przydał

Opublikowano

Resident Evil Zero to nie jest gra dla laików gatunku żeby sobie "z doskoku" odpalić xdd Nie bez powodu ma opinię jednej z trudniejszych w serii. 

Może na pc jakiś mod na checkopinty wymyślili :lul:

Opublikowano
  • Autor

Gram na Switchu. I skończyłem swojego czasu na GCN kilka razy. Chcę odświeżyć po 20 latach, więc z jednej strony nie jestem laikiem gatunku, a z drugiej po 20 latach niewiele pamiętam zapewne

Opublikowano

Taki pro tip: sub bossa sie nie tyka, robisz w tyl zwrot na schody i wlacza sie scenka gdzie billy robi co trzeba. Nie marnuj ammo ;)

Opublikowano
53 minuty temu, Homelander napisał:

Gram na Switchu. I skończyłem swojego czasu na GCN kilka razy. Chcę odświeżyć po 20 latach, więc z jednej strony nie jestem laikiem gatunku, a z drugiej po 20 latach niewiele pamiętam zapewne

No to teraz tym bardziej nie rozumiem zarzutu, że checkpointy chcesz w survival horrorze sprzed ponad 20 lat. Z freeroam pod analogiem latanie między przeciwnikami po małym treningu w remasterach z gcn i tak jest łatwiejsze niż kiedykolwiek.

Opublikowano
  • Autor
2 minutes ago, Dr.Czekolada said:

No to teraz tym bardziej nie rozumiem zarzutu, że checkpointy chcesz w survival horrorze sprzed ponad 20 lat. Z freeroam pod analogiem latanie między przeciwnikami po małym treningu w remasterach z gcn i tak jest łatwiejsze niż kiedykolwiek.

 

To przecież żaden zarzut, ot znak czasów. Raymana 2 uważałem za jedną z najlepszych gier w jaką grałem kiedykolwiek, a teraz pograłem i jest niegrywalna dla mnie. Wiedziałem, oczywiście, że nie ma w RE0 checkpointów, ale jak zginąłem to mnie to uderzyło dopiero. No nic, po prostu muszę niektóre gry zachować w pamięci zamiast je sobie odświeżać i psuć wspomnienia

Opublikowano

Albo pogodzić się z tym, że się starzejesz i gry które kiedyś nie sprawiały ci problemów teraz nagle już zaczynają być zbyt ARCHAICZNE. Percepcja 'straconego" czasu zmienia się z wiekiem.

Opublikowano
  • Autor

Powoli się właśnie z tym godzę. No ale z drugiej strony z ogromną przyjemnością ograłem Starcrafty, Age of Empires 2, czy nowsze, ale jednak sprzed dwóch generacji, Mass Effecty. W Diablo 2 Resurected też wbiłem spokojnie z 50h i planuję grać dalej. Niektóre gry starzeją się lepiej, inne gorzej

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.