Opublikowano 6 godzin temu6 godz. Cholerna fabuła, po 8 rozdziale się tak zagęszcza że trochę ciężko wrócić do normalnego roznoszenia paczek.Trumna jaki wynalazek Panie Brzozka, to może chwycić w Inpost.
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. Przeszedłem w trybie offline i gra od razu nabrała rumienców. Nie ma nasranych konstrukcji i emotek innych graczy, które po prostu psuły klimat. Jak Kojima chciał, aby pomaganie innym było duszą gry to mógł to chociaż ograniczyć, a tak wychodzę z bunkra a tu bazar dookoła. Teraz jak jestem offline i jest survival.Polecam, jeśli kogoś cały ten aspekt społeczności wytrącał z rytmu.
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. Mi się nie podoba nawet to że są kurierzy boty :D przez to czasami kliknę "przekazanie ładunku".
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. I po przejściu w offline macie totalną pustkę? U mnie pomimo tego jest sporo obiektów innych graczy, może to działa działa wstecz tylko dotyczy przyszłej gry?
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. Obszary, na których pojawiły się konstrukcje innych graczy będą te konstrukcje już miały, ale nowe miejscówki, które odwiedzasz są zupełnie puste, dlatego polecam wejść w offline jak najwcześniej.
Opublikowano 5 godzin temu5 godz. W online pamiętam że wystarczyło zebrać czasami ceramikę i metal w promieniu 30 m i można było robić drogę. No trochę to słabe jednak. W obszarach dziewiczych trzeba z 2-3 źródeł zwieźć.
Opublikowano 5 godzin temu5 godz. 14 minut temu, LukeSpidey napisał(a):Obszary, na których pojawiły się konstrukcje innych graczy będą te konstrukcje już miały, ale nowe miejscówki, które odwiedzasz są zupełnie puste, dlatego polecam wejść w offline jak najwcześniej.A konstrukcje nie niszczą się po czasie? W jedynce mi mosty znikały jak ich nie usprawniałem co jakiś czas.Mnie również ten aspekt denerwował strasznie. Miałem w połowie gry już tyle palet i metali do budowy mostów w miejsca oddalone od bazy o pare minut drogi, dźwigam te palety, dochodzę do wąwozu gdzie wcześniej widziałem tylko brzegi a tam nasrane już 3 mosty przez innych Pamiętam, że w górach bardzo mało konstrukcji widziałem. A tyrolki innych graczy w ogóle się nie pojawiały po endingu.
Opublikowano 5 godzin temu5 godz. Czytam tu płacze o drogi, a mnie wnerwia, że parę nitek tylko zrobionych, wożę te materiały jak głupi, tworze drogi, a potem wyświetla się i tak inny użytkownik z licznikiem kilkuset tysięcy lajków. Edytowane 5 godzin temu5 godz. przez Patapon
Opublikowano 5 godzin temu5 godz. 13 godzin temu, MEVEK napisał(a):Ja to ogolnie mam tutaj odczucia jak bym budowal Mother Base i rekrutowal Diamentowe Psy a nie laczyl jakies wezly do sieci chilarnej Pod koniec gry to i deja vu z MGS4 odbije Ci się czkawką. Ogólnie Kojimie się udało mnie rozczarować w ostatnich rozdziałach i pewne wątki dotyczące fabuły mi się nie podobały. Najbardziej jednak czuję się strolowany gdy patrzę na okładkę gry.
Opublikowano 5 godzin temu5 godz. 23 minuty temu, oFi napisał(a):A konstrukcje nie niszczą się po czasie? W jedynce mi mosty znikały jak ich nie usprawniałem co jakiś czas.Zapewne się niszczą, ale ja jestem dopiero w 4 rozdziale, więc nic jeszcze tak na dobrą sprawę nie widziałem. Większość Australii jeszcze do podłączenia, ale i Timefall wydaje się być zdecydowanie mniej niż w DS.
Opublikowano 3 godziny temu3 godz. Ja dzisiaj wchodzę na pełnej wreszcie, miałem niedokończone sprawy z innymi tytułami, a teraz do końca wakacji tylko paczki w głowie i dokończyć chapter 3 <3. mam nadzieję skończyć fabułę do połowy lipca, bo ciężko będzie na wakacjach bez Sama.5 godzin temu, Nemesis napisał(a):Po skończeniu On the Beach akurat niosłem się z zamiarem powrotu do najlepszej mechanicznie części Metala Też planuje w tym roku odświeżyć Phantom Pain .
Opublikowano 1 godzinę temu1 godz. Rozumiem ze juz dorobili ten brakujacy ending ktory Kojima przeznaczyl na P.T ? To i ja sie skusze
Opublikowano 33 minuty temu33 min 5 hours ago, LukeSpidey said:Przeszedłem w trybie offline i gra od razu nabrała rumienców. Nie ma nasranych konstrukcji i emotek innych graczy, które po prostu psuły klimat. Jak Kojima chciał, aby pomaganie innym było duszą gry to mógł to chociaż ograniczyć, a tak wychodzę z bunkra a tu bazar dookoła. Teraz jak jestem offline i jest survival.Polecam, jeśli kogoś cały ten aspekt społeczności wytrącał z rytmu.W Meksyku jest jeszcze spoko, gra się jak w jedynce. Nie ma konstrukcji graczy, do momentu kiedy podłączymy bazę do sieci. Natomiast pierwsza misja w Australii i jak grzyby po deszczu wyrastają nam mosty, liny i drabiny, a placówka jeszcze nie podpięta do sieci. Wttf!? Chyba trzeba zagrać offline, bo to strasznie psuje grę.
Opublikowano 11 minut temu11 min Tia. Miałem podobne odczucia. Nowy kontynent, można rzec, że dziewiczy. Wychodzę z Magellana, wytyczyłem sobie trasę, a tam most, stacja ładowania, schron, skrzynka pocztowa, itd. Edytowane 11 minut temu11 min przez DarkStar
Opublikowano 6 minut temu6 min 5 minut temu, KrYcHu_89 napisał(a):Ciekawe jak sprzedaż. Obstawiam max 1.5 mln w miesiąc.
Opublikowano 5 minut temu5 min Teraz, Patapon napisał(a):Ciekawe jak sprzedaż. Obstawiam max 1.5 mln w miesiąc.1.4 mln do 30 czerwca według estymat (digital głównie).
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.