Opublikowano 16 lipca16 lip 22 godziny temu, Sylvan Wielki napisał(a):Rozumiem, że to ten tryb wydajność który jest ustawiony na starcie?
Opublikowano 15 października15 paź Zacząłem kilka dni temu i mam pierwsze spostrzeżenia. Oczywiście śmiech mnie bierze jak widzę mapę świata, który tak naprawdę wcale nie jest otwarty. Cała masa korytarzyków, przesmyków, przejść - zero swobody. Nawet nie można skałki przeskoczyć, bo trzeba iść na około jak twórcy sobie wymyślili. Przez to odnoszę tylko wrażenie, że cała tak eksploracja bardziej męczy i nudzi, niż pobudza ciekawość i chęć poznania każdego zakamarka. Sama walka, choć wydaje się być rozbudowana, jest dość prosta i trochę bezpłciowa. W ogóle nie czuć mocy naszych uderzeń. Fajny pomysł za to, że trzeba żonglować postaciami. No i fabularnie wątki poboczne są wciągające i potrafią zaskoczyć, ale niestety gra popełnia fundamentalny błąd na początku dając nam oczywisty wybór. I teraz już mnie tak naprawdę nie obchodzą losy innych postaci, bo i tak zawsze wybieram opcję, która ma mnie doprowadzić do zakładanego celu. Trochę to słabe i mocna obdziera aspekty moralne naszych wybór. Nie sposób się po prostu przejmować losem napotkanych postaci. Mam tylko nadzieję, że wątek główny dowiezie, bo ten jest intrygujący i wciągający.
Opublikowano 15 października15 paź Mapa jest tragiczna, to fakt. Od ogniska do ogniska i używanie fast travel kiedy tylko się da.
Opublikowano 15 października15 paź No tak, ale to odradza przeciwników, a mi niespecjalnie chce się z nimi jeszcze raz walczyć.
Opublikowano 16 października16 paź W dniu 15.10.2025 o 12:44, LukeSpidey napisał(a):No tak, ale to odradza przeciwników, a mi niespecjalnie chce się z nimi jeszcze raz walczyć.Z tego co kojarzę przeciwników odradza dopiero odpoczynek przy ognisku (napełnienie elixirow - którego na normalny w ogóle nie trzeba robić wg mnie), a nie sam fast travel.
Opublikowano piątek o 11:103 dni Gram sobie powoli, co wieczór jedno śledztwo, a jak jest więcej czasu to popycham, również fabułę do przodu. Choć gra ma kilka ułomności to jednak coś mnie przy niej trzyma to chyba właśnie fabuła główna i wątków pobocznych. Postaci są naprawdę ciekawie napisane a same intrygi wciągają jak bagno. Chyba będę musiał dać również drugą szansę Vampyrowi, bo po kilkunastu godzinach tam odpadłem, a pamiętam, że od strony pisarskiej była tam również ciekawie i intrygująco.
Opublikowano piątek o 11:133 dni 1 minutę temu, LukeSpidey napisał(a):Gram sobie powoli, co wieczór jedno śledztwo, a jak jest więcej czasu to popycham, również fabułę do przodu. Choć gra ma kilka ułomności to jednak coś mnie przy niej trzyma to chyba właśnie fabuła główna i wątków pobocznych. Postaci są naprawdę ciekawie napisane a same intrygi wciągają jak bagno.Chyba będę musiał dać również drugą szansę Vampyrowi, bo po kilkunastu godzinach tam odpadłem, a pamiętam, że od strony pisarskiej była tam również ciekawie i intrygująco.Dla fabuły i klimatu warto Banishera przejść, mimo że walka to kek.
Opublikowano piątek o 11:363 dni Lepiej ta walka tutaj zrobiona niż w wampirze, tam przez to odpadłem ale również chyba kiedyś dam jeszcze szansę.
Opublikowano piątek o 14:443 dni Tyle, że Vampyr bez porównania lepsza warstwa fabularna, postacie i dialogi.W Banishers nagromadzenie silnych babochłopów i pizdowatych facetów jest irytujące, zwłaszcza że w wożeniu się i umniejszaniu mężczyznom prym wiedzie nasza droga małżonka. Może sposób, w jaki te dialogi były pisane i stylizacja tego na tamten okres skutecznie dla niektórych zakamuflowały ten woke syf (no bo to nie jest takie prosto w ryj, jak we współczesnych settingach), ale dla mnie niczym się to nie różni od gierek, w których sweet baby inc dorzucało swoje 3 grosze.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.