Skocz do zawartości

Banishers: Ghosts of New Eden


Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio ukończyłem, 91% i z 60h. Dobra gra i może to być mój "średniak" roku. Chyba najbliżej temu do GoWa 2018 jeśli chodzi o walkę i eksplorację (chociaż ten drugi aspekt to też ostatnie TRy.) oczywiście tylko bardziej drewniane. No i do tego mamy questy à la Wiedźmin. 

 

Co jest dobrego:

 

- walka, mimo że drewniana to wraz z kolejnymi apgrejdami i skillami sprawiała mi przyjemność. Do tego bardzo dobrze zrobione itemy, praktycznie wszystko jest przydatne zależnie od tego jak chcemy grać. I to przełączanie postaci i wynikające z tego kombosy :obama: 

- głowni bohaterowie, dobrze napisane postacie i świetny VA. Takie postaranie się aktorów to ostatnio było w Baldurku 3. 

- świat, questy, npc - "duże" gry jak z np. Starfield czy :Aloy_run: mogłyby brać przykład z tej gry jak zrobić ciekawe questy i npców. Sam Setting tej gry dla mnie jest super. 

- no i wybory, bardzo rzadko jest sytuacja że wybór co z kim zrobić jest prosty. 

 

Minusy 

 

- mało przeciwników (tutaj widać GoW-like i kolorowe trolle) gdzieś od połowy gry jest powtarzalnie, może by się tak nie rzucało jakby gra była krótsza. 

- część questów ma swoje następstwa i tamte to już typowe fetch bieganie, niektóre dalej fajne ale już nie jest to poziom nawiedzeń. 

- końcówka gry i dużo latania żeby gadać, przypomniał mi się aż GreedFall którego to olałem na końcu właśnie przez to. 

- technicznie jest słabo, ja grałem na XSX i jedna lokacja na północy to potrafi się w osadzie zawiesić na kilka sekund xd na szczęście w walce trzyma te klatki. 

 

8/10 i kiedyś wrócę zrobić drugie zakończenie. 

 

  • Plusik 5
Odnośnik do komentarza

Tu jest problem. Za dużo biegania a konstrukcja mapy zbytnio do tego nie zachęca. W sensie fajnie zrobione miejscówki, widoczki ładne, sporo rzeczy do zebrania. Jest tylko jeden problem. Za dużo tutaj sztucznych ograniczeń terenowych, które wydłużają drogę. Dobrze że jest Save manualny który działa jak powinien.

Nie wiem co by się musiało stać, żebym w krótkim odstępie czasu (po skończeniu) ograł to drugi raz dla innych wyborów. 

Edytowane przez PiotrekP
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Faka napisał:

Jak dużo ma bardzo wspólnego ta gierka z Vampyr? Co tylko przypomnę, że Vampyr ogrywałem na ps4 i było spoko, ale to dlatego, że klimat mocno wylewał się z telewizora. 

Tu jest tak samo. Bardzo klimatyczna gierka. Jedynym jej minusem jest bieganie od punktu do punktu. Tracimy na tym maaaaase czasu. 

Odnośnik do komentarza
W dniu 29.02.2024 o 09:54, messer88 napisał:

No to dopiero się gra otworzy przed Tobą, tak jak pisałem wcześniej radzę odkrywać mapkę dalej wraz z zadaniami aby uniknąć niepotrzebnego biegania. 

 

@Sylvan Wielki robisz :platinum: ? 

  Pokaż ukrytą zawartość

ja się pokuszę o 100% bo kiedyś z pewnością przejdę dokonując innego wyboru, no ale np biblie zbugowane, nie wpada na xboxie. Co prawda zanim tego questa zacząłem to kojarzę że wchodziłem w interakcje z dużą ich ilością. 

 


A wiesz, że miałem taki zamiar - gra bardzo dobra, a :platinum: ma 0.1% grających. :pope:
Jednak za dużo dobrych gier/książek wychodzi (plus wypogadza się), by dodatkowo kilkadziesiąt godzin jednej grze poświecić.
Raz - nie przepadam za wymuszaniem dwukrotnego zaliczania gier, aby coś tam wpadło*. Dwa - ostatnio macham ręką na 100%, jeżeli widzę - "zdobądź/odszukaj XY rzeczy", a jak wiesz w Banishers jest tego sporo. Z tego tytułu też odpuściłem FF VII Rebirth - należy przejść raz na normal, drugi raz na hard plus kilkaset znajdziek. :notlikethis:

Tak jak wspomniałem, ukończyłem Ghost of New Eden, grę rekomenduję, ale konstrukcja 100% mnie w niej nie przekonała.

* Jak tak spoglądam na osiągnięcia, i linię fabularną, to jestem niemal przekonany, że nie trzeba dwóch pełnych przejść, tylko można wgrać stan gry z kluczowego momentu (jak w Fallout 4), a następnie dokonać innych wyborów, ale to i tak, powiedzmy, półtora przejścia. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Zrobiłem sobie tydzień przerwy i dziś wróciłem do grania i rozwiązałem sprawę fortu. No sporo było tego 

Spoiler

biegania po tej kopalnii. Decyzja na końcu też w sumie trudna, ale zabiłem Penningtona. Boss jakoś trudny nie był i w zasadzie 3 razy robiliśmy to samo, odpędzając się od przydupasów. 

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...