Opublikowano 15 kwietnia15 kwi To że cała reszta 10/10 nie znaczy że gra całościowo 10. 8 w pełni zasłużone z potencjałem na więcej.
Opublikowano 15 kwietnia15 kwi Godzinę temu, Homelander napisał(a):No oczywiście, w pełni się zgadzam. Tak samo jak ja mam prawo niedoskonałości w grze krytykować do czego wojownicy xboxa odbierają prawo broniąc tych "niedocenianych perełek" z intensywnością godną lepszej sprawyRóżnica w tej sytuacji jest taka, że grę doceniają ludzie którym daleko do Xbotów, a Ty latasz z krucjatą jebania wszystkiego co wydał MS a nie ma średniej 89+, pozdrawiam :)
Opublikowano 15 kwietnia15 kwi 4 minutes ago, Paolo de Vesir said:Różnica w tej sytuacji jest taka, że grę doceniają ludzie którym daleko do Xbotów, a Ty latasz z krucjatą jebania wszystkiego co wydał MS a nie ma średniej 89+, pozdrawiam :)Gears 5 84 na meta, dla mnie 9/10Halo 4 87, dla mnie 9+/10Age of Empires 2 DE 84 na meta, dla mnie kurwa 12/10Indiana Jones 86, dla mnie, po paru godzinach, lekko 9/10Więc nie. Jebię to co na jebanie zasługuje
Opublikowano 15 kwietnia15 kwi 15 minut temu, Homelander napisał(a):Gears 5 84 na meta, dla mnie 9/10Halo 4 87, dla mnie 9+/10Age of Empires 2 DE 84 na meta, dla mnie kurwa 12/10Indiana Jones 86, dla mnie, po paru godzinach, lekko 9/10Więc nie. Jebię to co na jebanie zasługujeIle h masz?
Opublikowano 15 kwietnia15 kwi Just now, Donatello1991 said:Ile h masz?W czym? W Jonesie? Mało. Z 5? Akurat jak wyszło to byłem w trakcie RDR2 i nie chciałem porzucać. Czekam na jakąś promocję na Steamie, albo w kluczykowni i kupuję. Uprzedzam pytanie: nie potrafię grać w gry z Gamepassa. Muszę kupić. Takie dziwactwo
Opublikowano 15 kwietnia15 kwi 1 minutę temu, Homelander napisał(a):W czym? W Jonesie? Mało. Z 5? Akurat jak wyszło to byłem w trakcie RDR2 i nie chciałem porzucać. Czekam na jakąś promocję na Steamie, albo w kluczykowni i kupuję. Uprzedzam pytanie: nie potrafię grać w gry z Gamepassa. Muszę kupić. Takie dziwactwoW SoM.
Opublikowano 15 kwietnia15 kwi Just now, Donatello1991 said:W SoM.A. Nic. Chciałem zagrać, bo podoba mi się design. Nie zagram z powodu wylewów pani community manager z firmy którą grę zrobiła. Tak jakoś nie lubię jak się na mnie pluje i wyzywa. A szczególnie jak płacę za to moimi pieniędzmi i czasem.
Opublikowano 15 kwietnia15 kwi Nie wiem dlaczego Greg robi z siebie takiego męczennika, który jest atakowany za pisanie prawdy. Przecież doslownie każdy kto grał w SoM pisze o tej kiepskiej walce.Co nie znaczy że nie można z gry czerpać przyjemnosci, bo są takie pozycje które dzięki klimatowi, kreacji świata, czy ciekawej historii albo zjawiskowej oprawie wizualnej i dźwiękowej przyciagają do ekranu, niejako mimo przeciętnemu gameplayowi.Oczywiście taki a nie inny gameplay to zbyt fundamentalna kwestia by była to gra 9 lub 10/10. Ale i tak daleko moim zdaniem SoM do crapa.Jeśli Greg jest za coś "atakowany" to nie za to że krytykuje gry Xboxa, Ubisoftu lub Sony, bo to nie ma znaczenia, tylko za to że mógłby czasami zagrać trochę w te gry o których tak chętnie się wypowiada i ocenia, bo kto wie może ktoraś by mu się spodobała. Chociaż wydaje mi się że zabrnął już tak daleko w tej swojej postawie, że trudno mu będzie przyznać się do błędu.
Opublikowano 15 kwietnia15 kwi 5 godzin temu, tjery napisał(a):Co ja tu czytam. Jeśli dobrze rozumiem to za hujowo zrobioną jakąś połowę gameplayu (bo powiedzmy, że połowa to elementy platformowe, połowa walka) i za to, że można ją przeskipować, dodajemy punkty do oceny końcowej? I twórcy zbierają dodatkowe pochwały za to, że zjebali, ale luz, bo w swojej wspaniałomyślności dali możliwość pominięcia tego? Dobry patent.Dodatkowa punkty do oceny za to że nie trzeba grać to kolejny etap recenzji gier dla tatuśków, którzy nie mają czasu na granie. "Walka chujowa, grać się nie da, na szczęście nie trzeba się męczyć i można obejrzeć cutscenki na youtubie więc daje 10/10" - tak tu pewnie będą recenzje wyglądać jak średnia wieku na forum przekroczy 50 lat. Edytowane 15 kwietnia15 kwi przez Observer
Opublikowano 15 kwietnia15 kwi Czyli jednak trzeba cały czas dawać emotki na końcu wypowiedzi, zanotowałem, inaczej bicie chochoła do upadłego. Walka nie jest w żadnym stopniu trudna, po prostu robienie po raz 30-40-50-ty tego samego killrooma męczy, jeszcze żeby to jakieś urozmaicone było. Już bym wolał, żeby mobki były rozmieszczone po całej mapce, a nie tylko wyznaczonych arenkach. Bossów nie skipuję, bo są satysfakcjonujący, to samo elementy platformowe. Jak dodam moje żartobliwe +1 za skipowanie, to finalnie wyjdzie i tak gra 7/10, na nic więcej też się na nastawiałem.
Opublikowano 15 kwietnia15 kwi 51 minut temu, Observer napisał(a):tak tu pewnie będą recenzje wyglądać jak średnia wieku na forum przekroczy 50 lat.Na tym etapie nie zdziwię się jeśli jesteśmy bliżej niż dalej.
Opublikowano 15 kwietnia15 kwi Nie zdzwie się jak za jakiś czas stanie się to normą. Ostatnio Kojima potwierdził że w DS2 pojawi się możliwość pominięcia starć z bossami, dla tych których interesuje fabuła
Opublikowano 15 kwietnia15 kwi A kiedy wlatuje możliwość pominięcia grania dla tych zainteresowanych fabułą? Niech se filmy i seriale robi, bo chyba co niektórym medium się pojebało.
Opublikowano 15 kwietnia15 kwi Poleciałem dzisiaj do końca i ostatnie rozdziały są bezapelacyjnie o wiele lepsze od pierwszej połowy gry.Ale finalny boss to:SpoilerFale wrogów, którzy występowali już wielokrotnie w killroomach. To mi smaka narobili po molly, a tu taki plaskacz na sam koniec. Edytowane 15 kwietnia15 kwi przez Atherius
Opublikowano 15 kwietnia15 kwi 3 hours ago, ASX said:Nie wiem dlaczego Greg robi z siebie takiego męczennika, który jest atakowany za pisanie prawdy. Przecież doslownie każdy kto grał w SoM pisze o tej kiepskiej walce.Co nie znaczy że nie można z gry czerpać przyjemnosci, bo są takie pozycje które dzięki klimatowi, kreacji świata, czy ciekawej historii albo zjawiskowej oprawie wizualnej i dźwiękowej przyciagają do ekranu, niejako mimo przeciętnemu gameplayowi.Oczywiście taki a nie inny gameplay to zbyt fundamentalna kwestia by była to gra 9 lub 10/10. Ale i tak daleko moim zdaniem SoM do crapa.Jeśli Greg jest za coś "atakowany" to nie za to że krytykuje gry Xboxa, Ubisoftu lub Sony, bo to nie ma znaczenia, tylko za to że mógłby czasami zagrać trochę w te gry o których tak chętnie się wypowiada i ocenia, bo kto wie może ktoraś by mu się spodobała. Chociaż wydaje mi się że zabrnął już tak daleko w tej swojej postawie, że trudno mu będzie przyznać się do błędu.Nie bardzo wiem o co Ci chodzi. To, że nie zamierzam grać w South of Midnight nie ma nic wspólnego z jej jakością. Pisałem o tym wiele wiele razy. Podobnie jest z Dragon Age. W Avowed bym zagrał może gdybym miał więcej czasu, ale nie mam. A gier mam całą masę do ogrania, które stoją wyżej w moim rankingu widzimisię gier do ogrania. O Assassinie też wielokrotnie się wypowiadałem, że jest ta gra poza moim kręgiem zainteresowań, ale doceniam jej jakość i absolutnie się nie dziwię, że gra sprawia komuś frajdę. Assassin interesuje mnie z innego powodu, o którym też pisałem. Nie wiem gdzie tu popełniam błąd, ani tym bardziej że miałbym się przyznawać. Mam ogromne wrażenie, że ani Ty ani @Paolo de Vesir nie czytacie w ogóle to co piszę tylko z góry zakładacie, co w moim poście się znajduje. I nie odpowiadacie na niego, a na jakąś dziwną interpretację tego, co Waszym zdaniem tam jestNa forumku to błędu przyznawałem się wiele, wiele razy, nie mam z tym żadnego problemu,bo nie uważam się za żadną wyrocznię, ani nie mam też zamiaru nikomu narzucać mojego zdania czy opinii.
Opublikowano 15 kwietnia15 kwi A Wy serio rozkminiacie post tego trolla, jakby to na poważnie było pisane?
Opublikowano 15 kwietnia15 kwi 21 minutes ago, Wredny said:A Wy serio rozkminiacie post tego trolla, jakby to na poważnie było pisane?Ty lepiej w Baldura zagraj to Ci się perspektywa zmieni :)
Opublikowano 16 kwietnia16 kwi Bardzo fajna i zachęcająca recenzja. No szkoda w chuj, że twórcy sami sobie strzelili w kolana kretyńskimi tekstami
Opublikowano 16 kwietnia16 kwi "Homelander racjonalizujący sobie decyzję o nie zagraniu w South of Midnight" odcinek 2137
Opublikowano 16 kwietnia16 kwi 1 hour ago, Wredny said:"Homelander racjonalizujący sobie decyzję o nie zagraniu w South of Midnight" odcinek 2137 Grałeś w Baldura 3 czy nadal wymyślasz kolejne powody żeby nie grać?
Opublikowano 16 kwietnia16 kwi No właśnie tak się składa że niestety czytam to co piszesz, więc widzę jak zmieniasz sobie narracje tak jak ci pasuje.Teraz piszesz:5 godzin temu, Homelander napisał(a):To, że nie zamierzam grać w South of Midnight nie ma nic wspólnego z jej jakością. Pisałem o tym wiele wiele razy.a wcześniej gdy tylko ukazały się recenzje, bez zagrania, bardzo szybko doszedłeś do oceny:W dniu 7.04.2025 o 00:45, Homelander napisał(a):No tylko szkoda, że wg recenzji to South of Midnight bliżej na do crapa niż do dobrej gryW dniu 3.04.2025 o 23:28, Homelander napisał(a):Eh, kolejna "ukryta perełka" o jakości gamepassowej. Szkoda czasuWydaje mi się że te komentarze dosyć jednoznacznie odnoszą się do jakości gry,Potem przypomniałeś sobie lub dopiero się dowiedziałeś się o debilnych i rasistowskich wypowiedziach jednego Community Managera, sprzed ponad roku i znowu postanowiłeś poinformować forum że tym bardziej nie będziesz w to grać.A teraz z kolei sam wklejasz do tematu linki do zachwalających grę recenzji., pisząc że "no szkoda w chuj" tak jakbyś miał jednak ochotę zagrać.Swoją drogą to Community Menager nie robi gry, to osoba która zajmuję się kontaktami i promowaniem gry wśród jutuberów, streamerów czy szeroko rozumianej społeczności i ewidentnie bardzo słabo tej pani poszło, bo dzięki niej gra dorobiła się negatywnego marketingu wśród wszelkiej maści jutuberów.I chociaż rozumiem twoją decyzję o bojkocie, To ja osobiście gdybym miał rezygnować z ogrywania dobrych gier tylko z powodu wypowiedzi jednej osoby w mediach społecznościowych to byłbym na tym stratny. O wiele ważniejsze o tego co piszą i jakie poglądy pracownicy mają prywatnie jest dla mnie to co sama gra sobą prezentuję.
Opublikowano 16 kwietnia16 kwi Poczytaj dokładniej. Przed premierą pisałem, że bardzo liczę na ten tytuł, ale nie interesuje mnie "przyjemny średniaczek" albo "ukryta perełka". Potem wyszedł i reakcje były mieszane, co wskazywało właśnie na to czego nie chciałem. Recenzja NRGeeka wskazywała na coś z pogranicza crapa i średniaka, chociaż wydaje mi się, że zbyt ostro potraktował ten tytuł. Oglądałem kilka innych materiałów i wyglądało na coś co może mi się spodobać, o czym również pisałem wyrażając chęć sprawdzenia. No i nagle wybuchła bomba z tymi "rewelacjami" pani community manager. Sorry, po czymś takim nie zamierzam nawet dotykać tej gry. To, oczywiście, moja decyzja. Ani nikogo nie namawiam do bojkotu ani nikomu nie zbraniam dobrze się bawić. To forum dyskusyjne, zabrałem więc głos w dyskusji
Opublikowano 16 kwietnia16 kwi A skąd wiesz jaką grę dostałeś skoro w nią nie grałeś i sam pozbawiasz się możliwości sprawdzenia? Możesz jedynie poczytać albo posłuchać jak grę odbiera ten lub inny recenzent czy użytkownik.No i serio żadnych wniosków z tego nie wyciągniesz? Dosłownie sam raz piszesz na podstawie recenzji NRGeeka że to gra bliżej crapa, a potem na podstawie innej recenzji uważasz że została zbyt ostro potraktowana, nigdy nie dowiesz się jakie jest twoje zdanie póki sam nie zagrasz.
Opublikowano 16 kwietnia16 kwi No nie dowiem się. Pisałem z jakiego powodu. Ale nawet gdyby tego powodu nie było to mam po to recenzje i opinie żeby przeprowadzać wstępny odsiew. Recenzji mogę sobie posłuchać wracając do domu autem. I normalnie po takiej recenzji jak NRGeeka olałbym zupełnie ten tytuł. Ale ponieważ jednak mnie coś do niego ciągnęło to postanowiłem poszperać bardziej. Uznałem, że jednak warto sprawdzić samemu, ale zanim to zrobiłem to nastąpiło co nastąpiło. Żeby było jasne: nie mam absolutnie potrzeby sprawdzać każdej gry i poświęcać x godzin żeby się przekonać czy mi pasuje czy nie. Mam na tyle doświadczenia z giereczkami i znam swój gust na tyle, że zwykle bezbłędnie oceniam co mi podpasuje, a co raczej mogę odpuścić. Czasem wyjdę ze swojej strefy komfortu i pogram w tytuł, który normalnie bym olał (jak FF7 Remake niedawno), ale w zasadzie zawsze kończy się to porzuceniem gry. Czy coś na tym tracę? Chyba nie, bo zajebiście się w grach bawię, nie narzekam na stan branży, ogrywam tytuły sprawiające mi ogromną frajdę, a moja wishlista to grania na dwa lata.
Opublikowano 16 kwietnia16 kwi Mi Indiana i właśnie ta gra pokazały, że jednak trzeba czasem zagrać żeby ocenić. Mimo że jestem w stanie określić większość gier przed premierą czy mi podpasują to tu dwa razy się już pomyliłem. Być może przez chujowy marketing MS, nie wiem.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.