1 godzinę temu, oFi napisał(a):

Przecież animacje to BF3 plus jakaś nakładka na liczenie damagu.

A nie o to właśnie żebrali ludzie 

UI do zmiany, jest tragiczne, ale to jakaś alpha więc zmieni się pewnie jeszcze sto razy. Sprint podczas kucania do wywalenia i już trochę martwi, że oni totalnie nie pamiętają czym jest battlefield, gdzie fani takich rzeczy właśnie nie chcą. TTK za mały.
 

no nie wiem, 2042 też zapowiadał się spoko, ale mam wrażenie że zero wyciągniętych wniosków i chyba myślą, że problemem 2042 były durne skórki.   
 

 

Problemem 2042 były durne mapy rozciągnięte wzdłuż, punkty odbić były nieciekawe i można było dostać strzała za darmo z każdego miejsca. Do tego pojazd latające po czasie stawały się overpowered jak ktoś odblokował flary które sie respiły dosłownie cały czas + autonamierzanie rakietami, które również się respiły bardzo szybko. Ktoś taki był nie do zabicia w powietrzu.

 

5 godzin temu, Rozi napisał(a):

Wygląda dobrze, tempo jest wolne, właśnie jak w starszych BFach. Ale to EA i rok 2025, gracze już stękają w komentarzach o mniejszych, kompetetywnych mapach i wolnym poruszaniu Także zaraz dojebią małpie skakanie i kolorowe skórki.

To nie COD, a jak widać po zmianach w BF 2042 i teraz filmikach z tej alphy celują w innych graczy niż tych z ADHD. Choc skórki na pewno się pojawią.

 

 

Nie mam problemów ze skórkami gdy core gry daje fun.

Chociaż ja caly czas namawiam developerow do tego by kazdy graczy miał specjalną dostępną opcje w ustawieniach "turn off all available skins in a game".

I jak Ci idzie?

17 godzin temu, Hubert249 napisał(a):

dziś ruszają testy. Dostał ktoś kod?

 

 
 Jest dobrze. Milsim boomerzy na reddicie się zesrali o movement, więc jest nadzieja na dobrego bfa. #believe

Wygląda zaskakująco obiecująco, kontrast z przebodźcowanym codem jest ogromny - dla mnie powinni się trzymać wolniejszego tempa rozgrywki. Tu chyba nie ma co porównywać na zasadzie, że przed 2042 też był hype i nadzieja, a potem się spektakularnie wyrąbali na zakręcie premiery, więc teraz będzie podobnie. Oczywiście może być, ale dla mnie to prezentuje się o niebo lepiej niż 2042. Zresztą całe podniecenie na poprzednią wersję bfa wynikało chyba z tego, że wypuścili ten scamerski cgi trailer, że niby to będzie powrót do korzeni i prawdziwej wojny w starym stylu. Wiedzieli jak zwabić, ale zapomnieli, że muszą też dostarczyć. Przy becie, która nie zachęcała do kupna, kłamali że spoko loko panowie tak źle na premierę to nie będzie na pewno, wszystko będzie załatane, to jeszcze inna wersja gry. No wyszło jak wyszło xD

 

 Obserwuję z zainteresowaniem, bo już tak wcześnie gameplay się może podobać i Vince Zampella pozwala jednak na jakieś optymistyczne podejście.

 

 

Podoba mi się to co widzę, mam nadzieje ze tez trafie za jakiś czas do testów bo się zapisałem do BF Labs. Ten movement to aż stare Bad Company 2 przypomina.

 

Co do zniszczeń otoczenia, to jestem ciekaw jak to będzie w praktyce, bo w 3 i 4 pierwszy strzał w elewację był efektowny, a później już niezniszczalna bryndza. Jeżeli ten sam efekt występuje w tych testach, to mamy standardowe mydlenie oczu od dice.

Dokładnie, dlatego ta tęsknota za zniszczeniami z BF3 i BF4 jest niezrozumiała dla mnie. Już BC2 miał to lepiej zrobione.

 

za to fajne leje się robiły po wybuchach w BF1

https://x.com/Battlefield6Hub/status/1899162262805340298?t=7tsEys6_hEIdtD7OjNqXSw&s=19

Nowy fragment prezentujący destrukcję.

Wygląda to naprawdę spoko.

 

Dla tych co mogą pisać zaraz, że zniszczenia w BC2 to było coś, a teraz to tak średnio to chyba nie pamiętają, że w BC2 były proste budynki, maksymalnie dwupiętrowe, które przy całkowitym zniszczeniu odpalały skrypt, gdzie magicznie kilka ścian znikało, a jeszcze miałeś ostrzeżenie w postaci charakterystycznego dźwięku przed ucieczką.

 

 

Niech wrócą do systemu Levolution z czwórki i będzie git.

Ale levolution też było oskryptowane 

Oczywiście, ale było fajnym ficzerem, który potrafił zmienić całkowicie gre na danej mapie.

O ile pamiętam, to to całe levolution nawet wszystkich map w BF4 nie obejmowało. Fajnie efekt było zobaczyć raz, drugi czy trzeci. Ale jak obserwujesz ten sam skrypt i przewracajacy się identycznie po raz setny wieżowiec, to już bywa jednak męczące i wybija z rytmu.

Im więcej w tym wszystkim będzie BF3, tym wg mnie lepiej. Z drugiej strony sam nie wiem, czy wychylanie się zza osłon w kolejnej odsłonie to był dobry ruch czy raczej niekonieczne. Wtedy uważalem, że to świetny ficzer, a dzisiaj chyba wolałbym, żeby jednak gra wymagała nieco więcej ruchu niż kitranie się wciąż za winklem w oczekiwaniu na łatwego fraga. Chociaż też muszę przyznać, że zbyt duża jednak ostatecznie (po kolejnych patchach) dynamika późniejszych odsłon szybko mnie męczyła.

Levolution aka "ledworuszym" było słabe, zbyt schematyczne i nienaturalne. Bieganie żeby spełnić jakieś kryteria na mapce po to żeby się budynek zawalił czy tama puściła to nie jest jakiś mega ficzer w grze w której gra się setki albo u niektórych tysiące meczów. Zniszczenia i zmiana mapy w gruzowisko powinna wynikać z normalnego gameplayu.

W tej chwili The Finals od dawnych devów z DICE ma mega miodny system zniszczeń otoczenia, coś na takim poziomie chciałbym widzieć w nowym BFie.

 

Destrukcja na tej mapie wygląda efektownie też przez to, że mamy wąskie uliczki. Prawdziwy test będzie na otwartych przestrzeniach gdzie zobaczymy co jest bardziej pancerne, drzewa czy bunkry.

Trochę concept artów:

 

https://x.com/GhostGamingG/status/1905591499066134781?t=VAcKidNq7fLhBeomBpwOkQ&s=19

W dniu 11.03.2025 o 18:18, UberAdi napisał(a):

Levolution aka "ledworuszym" było słabe, zbyt schematyczne i nienaturalne. Bieganie żeby spełnić jakieś kryteria na mapce po to żeby się budynek zawalił czy tama puściła to nie jest jakiś mega ficzer w grze w której gra się setki albo u niektórych tysiące meczów. Zniszczenia i zmiana mapy w gruzowisko powinna wynikać z normalnego gameplayu.

W tej chwili The Finals od dawnych devów z DICE ma mega miodny system zniszczeń otoczenia, coś na takim poziomie chciałbym widzieć w nowym BFie.

 

 

 

W The Finals jest to prostsze do wdrożenia, tam wszystko ci się wali na łeb, spadasz z dachów i w żadnych tych sytuacjach nie otrzymujesz obrażeń. W Battlefield nie można tego tak zrobić, a nawet bym nie chciał, bo gra szybko straciła by sens. Gra oczywiście musi otrzymać dobrą destrukcję, ale ograniczenia muszą zostać dla balansu i funu z gry.