W dniu 16.12.2025 o 19:17, markusGDA napisał(a):

jęczenie na KEY cardy, no wszyscy już to wiedzą

Najwyraźniej teraz już wie samo Nintendo skoro wydawca twierdzi, że "Nintendo announced two new smaller cartridge sizes for Nintendo Switch 2". Jednak opłaca się JĘCZEĆ

edit: co do chuya, jakim cudem zamieniło mi twyta na trailer Divinity xd

Przypominam klasyczne wideo:

Ciekawe jak sie sytuacja rozwinie.

Jako, ze serce mam nintendowca, chcialbym uwierzyc ze cos sie zmieni na lepsze

Fajnie, ze cos kombinuja.

Skoro mówią, że cena wobec tego rośnie o 10 euro, to wychodzi, że koszt kartridża "małego" to okolice 50 zł, tak jak "dużego" to bliżej stówy. Część osób kupi, bo chce mieć dane na kartridżu. Część nie, bo drożej. Wielkość obu grup jest niestała. Jest to decyzja do rozważenia dla gry adresowanej do kolekcjonerów. Zobaczymy, ilu wydawców z tego skorzysta.

Zaznaczmy, że praw fizyki nie złamano, i pod względem szybkości przesyłu, kartridże mniejsze będą "jeszcze wolniejsze" od obecnych:

Someone on Era said he’s getting 60fps in certain areas now! So it might be double buffer v-synced

Coś się dzieje w temacie. Jak nadal przy tym dłubią to może jest jeszcze szansa na te 60

@Bzduras wyjebali tego twita xdd jest nowy i tej samej treści z wywalonym tekstem że Nintendo udostępniło dwie nowe mniejsze pojemności więc chyba Nintendo nie chce się tym oficjalnie chwalić xddd

W każdym bądź razie dobry news bo może wreszcie zatrzyma tą psychiczną wręcz lawinę wszystkiego prócz gierek Nintendo na gej karcie

Na pewno xd duże gry i tak się nie zmieszczą na tych mniejszych kartridżach. Z indykami się poprawi pewnie.

4 minuty temu, Ukukuki napisał(a):

Na pewno xd duże gry i tak się nie zmieszczą na tych mniejszych kartridżach. Z indykami się poprawi pewnie.

No przecież o to mi chodziło

Teraz są psychopatyczne akcje że gry co ważą prawie nic i tak lądują na gej karcie.

Gej kart do gigantyczne ważących gierek przekraczających 64gb jest logiczny przecież

7 minut temu, Daffy napisał(a):

Gej kart do gigantyczne ważących gierek przekraczających 64gb jest logiczny przecież

Ile jest gier które nie zmieszczą się na 64GB na Switchu? Remake Finala 7 i na razie tyle. A i tak prawie wszystko ląduje na gejkarcie.

To nie pojemność jest problemem tylko cena tego rozwiązania.

12 minut temu, Daffy napisał(a):

Gej kart do gigantyczne ważących gierek przekraczających 64gb jest logiczny przecież

Popraw mnie jeśli się mylę, ale jeszcze przedwczoraj jebałeś FF7 za "gejkart z 96GB do pobrania...". Co tam się pozmieniało w międzyczasie?

Nie przewiduje większej zmiany w przypadku dużych wydawców, ale indyki i mniejsi wydawcy albo firmy które będą potrzebowały na gwałt pozytywnego pr'u pewnie sie skuszą

Ludzie wszystko kupia

Nawet takie gowno g*jkartowe

Wiec nadal beda wychodzic gierki o pojemnosci 1300MB na tym czyms

I ludzie beda to kupowac

Coz mozna dodac

Od siebie dodam tylko to

Jebac g*jkarty pradem, tyle o tym

a te star warsy to tłumaczyli ze do pobrania, dlatego ze pamięć wewnętrzna switcha jest szybsza niż na kartridżu także ten

26 minut temu, grzybiarz napisał(a):

a te star warsy to tłumaczyli ze do pobrania, dlatego ze pamięć wewnętrzna switcha jest szybsza niż na kartridżu także ten

Na pewno to był powód xd dlatego też wydali na key karcie. Tak samo z tego samego powodu Ubisoft wydał The Rogue Prince of Persia na key card.

Szanuję Nintendo za tą walkę aby gra dalej odpalała się bezpośrednio z nośnika bez instalacji na konsoli. Jak dawniej, wkładasz gierkę i od razu gracz bez żadnej instalacji jak na PC czy konsolach konkurencji. Jednak skoro jest to tak drogie to może prościej i lepiej by było jednak wypuścić kartridże dużo wolniejsze a gry by się po prostu za każdym razem instalowały na konsoli.

A propo jeszcze Skyrima

Gra śmiga teraz w przedziale 30-45 fps bo taki cap ustawili. Zamiast przyciąć te ustawienia graficzne jak draw distance PS5 like to poszli w graficzkę i teraz robią coś pokroju Batmana z Xboxa gdzie też był jakiś dziwny cap ustawiony. Jeszcze gdyby to było 40 to byłoby to zrozumiałe na 120Hz panelu ale 45 to tak z dupy

Edytowane piątek o 21:531 dzień przez GearsUp

System Shock wyszedł i działa kieprawo, na S2 latajace i niestabilne 45fps wpływające na komfort granka oraz sterowania czy to żyro czy to myszą. Niby do końca grudnia ma wyjść patch z poprawkami (plus patche dla reszty konsol, bo chyba XM coś tam pisał że nie wszystko jest ok), ale na ten moment lepiej poczekać i zobaczyć co z tego wyjdzie. Ciekawe co tam się zadziało, przecież to nie jest wymagającą gra.

No Xm miał chyba jakiegoś buga przez którego nie mógł skończyć gry a jak teraz jeszcze dochodzi do tego kiepskie działanie to niech sie walą na cyce

Nie wyszedl i dziala kieprawo tylko dzialal kieprawo a i tak go puscili bo pewnie swieta. Jeszcze na bezczela obiecali Day One patcha (tak, wielkimi lierami bo to juz chyba elememt staly gierkowego ekosystemu) ktory ma obsuwe xD

No ale jak ludzie nadal kupuja na premiere to w sumie czemu mialoby byc inaczej.

Godzinę temu, Pupcio napisał(a):

No Xm miał chyba jakiegoś buga przez którego nie mógł skończyć gry a jak teraz jeszcze dochodzi do tego kiepskie działanie to niech sie walą na cyce

SS1 na PS4 - połowa gry, trzeba wrócić gdzieś winda na deck - wyjebuje do xmb, próbowałem wszytskie sposoby nic nie pomaga. Zgłaszalem im że 100 razy, robiłem te reporty z konsoli i na Twitter xD nic nie naprawiono do dziś, a wydają ta sama grę dalej.

Chuj w dupę temu studio.

3 minuty temu, XM. napisał(a):

nic nie naprawiono do dziś

No właśnie PODOBNO do końca grudnia ma być paczyk co naprawia to i owo na PS/XS.

Zobaczymy, zweryfikujemy - obstawiam że chuja naprawia.