24 minuty temu, XM. napisał(a):

Josh daje 8/10 i mówi że więcej oczekiwał? Serio czy ktokolwiek tutaj obecny liczył na coś więcej niż 6/10 i jest zawiedziony mimo jak dobra jest ta gra finalnie?

Jeden z najlepszych slasherów w rękach najlepszego developera od slasherów? Tak, oczekiwałem 9/10 i drugiego GOTY obok Ekspedycji. Widocznie jestem zbyt naiwny.

24 minuty temu, Czezare napisał(a):

Na Hardzie ostatecznie pykałeś?

Trochę mnie chłopaki przestraszyły tym hardem, więc odpaliłem na normalu. Duży błąd, bo wyzwania nie było żadnego.

22 minuty temu, Josh napisał(a):

Jeden z najlepszych slasherów w rękach najlepszego developera od slasherów? Tak, oczekiwałem 9/10 i drugiego GOTY obok Ekspedycji. Widocznie jestem zbyt naiwny.

Trochę mnie chłopaki przestraszyły tym hardem, więc odpaliłem na normalu. Duży błąd, bo wyzwania nie było żadnego.

Najlepszy dev od slasherów? Mamy 2014 rok?

A kto jest lepszy? Platinum w ciągu ostatnich 10 lat wypuściło Automatę, Bayonettę 3, Astral Chain i teraz NG4. Mamy jeszcze jakąś konkurencję? Soulslikeów oczywiście nie liczymy.

Nie no jednak DMCV wyszlo 6 lat temu i do teraz jest najlepszy. :D

4 godziny temu, wet_willy napisał(a):

Nie no jednak DMCV wyszlo 6 lat temu i do teraz jest najlepszy. :D

Ale NG4 pod względem gameplayu i możliwości jakie daje jest bardzo, bardzo blisko.

Jak tam dekapitacja w DMCV a może jacyś agresywni przeciwnicy?

Tam jest styluwa a tu jest styluwa i przetrwanie.

No i tu są zdecydowanie lepsze walki z Bossami.

Krótki NG4 nr1!

Edytowane 9 godzin temu9 godz. przez Soul

5 minut temu, Soul napisał(a):

Jak tam dekapitacja w DMCV a może jacyś agresywni przeciwnicy?

A jak tam w Ninja Gaiden 4 stary wyga i legenda serii, pewnie ma większy arsenał niż w poprzedniej części? xd Tak to możemy się przerzucać długo i namiętnie, pewne rzeczy są lepsze w DMC5, pewne w NG4. Mimo wszystko są to zdecydowanie dwie najlepsze gierki typu chopek z mieczem wprowadza rozpiździel wieczorową porą, jakie wyszły w ostatniej dekadzie.

NG1>NG2>NG4>NG3, ździwiony nikt xd

NG Black > NG2 2008=NG4 > reszta, taki ranking serii.

Żebyśmy mieli jasność: ja też wolę DMC5, zawsze wolałem Devil May Cry od Ninja Gaiden. No, ale to tylko jeden slasher na przestrzeni wieków od Capcomu, gdzie Platinum jednak wydaje tego trochę więcej, stąd stawiam ich wyżej.

Tam jest styluwa a tu jest styluwa i przetrwanie.

Proszę Cię. Odpal DMC5 na Dante Must Die albo Hell&Hell i powiedz mi, że tam nie ma "przetrwania". Agresywnych, turbo szybkich przeciwników też nie brakuje np Chaos albo Fury

Bzduras dobrze napisał, obie gry to totalne koksy i każde z nich ma w sobie coś czego nie posiada konkurencja.

Ja jestem dopiero po piątym chapterze, wrażenia są póki co następujące:

• gameplayowo to nieślubne dziecko MGR z NG, gdzie "fizyka" i patenty takie jak Bloodraven to ewidentnie Platinum, a moveset to NG - i czegoś takiego się mniej więcej spodziewałem, więc żadnych pretensji z mojej strony, że feeling jest nieco inny, niż w poprzednich NG;

• ten gameplay jest absolutnie zajebisty;

• bossowie są mocnym punktem;

• industrialna lokacja mi jakoś mocno nie przeszkadzała, ale może też temu, że ostatnia gra w podobnym settingu, której ogrywanie pamiętam to Ghostrunner 2 albo 3 lata temu, za to lasek później jakiś taki z generatora;

• muzyczka kozak;

• w pierwszym chapterze strasznie dostawałem po dupie, zanim się nie przyzwyczaiłem do mechaniki (plus próbowałem wszystko parować), po nim ginąłem póki co tylko na bossach;

• szkoda, że w teorii mamy sporo sekcji platformowych i narzędzi do nich (grappling hook, szybowanie), ale w praktyce są obrzydliwe zautomatyzowane i poza jazdą po szynach praktycznie tylko musimy wciskać RB/R1 w odpowiednich momentach.

Jest elegancko.

Oczywiście choć dla mnie mechanika zabicia typa jednym ciosem albo pozbawienie go ręki/nogi i wykończenie zawsze będzie nr1.

W NG4 możemywejść w posiadanie amuletu, który odpala one hity z bloodbath nie będąc w formie berserkera no qrva ogień.

Nie wiem czy zauważyliście też taki fakt, że przytrzymane ataki z formy kruka prawie zawsze dekapitacja przeciwnika :banderas:

Lecisz już z Master Ninja? Ciężko jest? Widzę, że gra jest tak skonstruowana, że większość walk można ominąć, więc chyba nie będzie aż tak źle

Ja teraz robię kolejne podejście na normalu, żeby szybko docisnąć znajdźki i wykonać wszystkie misje zanim wejdę w MN , ale z tym drugim może być ciężko, bo na new game+ pojawiają się nowe questy, a nie ma do nich żadnych guide'ów na necie.

Edytowane 9 godzin temu9 godz. przez Josh

Ziomuś ja nie po to 13 lat czekałem, żeby tu się gdzieś spieszyć.

Dziś siadam do bossów - chce odblokować ostatnią broń dla Yakumo i w zasadzie ta broń pokazuje, że Ryu dali do gry bo inaczej nie wypadało.

Jak już odblokuje to siadam na spokoju do hard, skończę hard (chce wymaksowac wszystkie bronie, zrobić wszystkie misje itp). Na pakowany na maksa RUSZAM z MN - to ma być przygoda, którą chce się delektować tak długo jak to możliwe :)

Na koniec masterowanie misji i broni.

Co do Ryu i jego miejsca w grze im dłużej gram tym faktycznie mogło by go tu w ogole nie być - niestety nie było opcji może przy NG5 to przejdzie.

Plus taki, że jego chaptery są wytłumaczone fabularnie walczymy z innymi przeciwnikami i nim samym gra się zupełnie innaczje, fajnie, że Bossowie mają też dodatkowe ataki.

Myślę, że to dlc na początku roku dopiero zrobi z Hayabusy tym kim być powinien na premierę.

Widać, że cała para poszła w Yakumo forma kruka dużo lepsza niż forma błysku.

11 godzin temu, Josh napisał(a):

A kto jest lepszy? Platinum w ciągu ostatnich 10 lat wypuściło Automatę, Bayonettę 3, Astral Chain i teraz NG4. Mamy jeszcze jakąś konkurencję? Soulslikeów oczywiście nie liczymy.

W krainie ślepców jednooki królem. Żadna z tych gier to nic więcej ponad dobry slasher - bayo3 zawodzi na całej linii, automata ma efektywny system który przez leveling leży, astrala nie grałem, i dopiero ng4 to ich najlepszy systemowo slasher. Ale obawy co do studia które od paru lat systematycznie zmierzało ku upadkowi i odchodzili z niego najważniejsi ludzie? Wskazane.

Pojechane xd