Zakładam, bo czemu nie  Są jacyś miłośnicy tej klasycznej serii Westwoodu? Ja z serią miałem do czynienia tylko na Playstation, jak miałem PC to już były nowsze strategie jak Myth, Starcraft czy Age of Empires, ale teraz chciałbym nadrobić. Jako, że moje FOMO jest na krótkiej smyczy nie chcę grać we wszystkie odsłony. Co polecacie ograć, a co omijać?

Bardzo ciepło wspominam Red Alert 3 ogrywany na premierę na PC, głównie grałem Japonią, a lata później za grosze na Allegro dorwałem wersję na PS3, ale to już nie było to samo. Jakby się pojawił jakiś remake/remaster na PS5 to bym się rzucił jak szczerbaty na suchary 

Jak czytam to warte ogrania są remastery C&C i Red Alerta, Red Alert 2 i C&C Generals, a resztę można odpuścić. Chociaż jak widzę tego Generals to średnio mi się podoba

Tiberian Sun jest bardzo fajny jeszcze. Z ery 3D jedynie właśnie Generals mi się podobał

A jak wypada ten Generals w porównaniu do tuzów gatunku? I ogólnie jakie topowe rtsy polecacie? Chcę nadrobić Homeworld 1&2 Remastered, właśnie te gry od Westwood i Company of Heroes

Supreme Commander 1, Total Annihilation, KKND i jeszcze Sins of Solar Empire (ale to dopiero przede mną ale słyszałem mocne opinie). W przypadku C&C to na Steam wylądowało Ultimate Collection i na promkach lata po 50zł a są w tej kolekcji wszystkie poza ostatnim remasterem który też prawie za darmo na wiekszych promocjach.

C&C zawsze będę miło wspominał, razem z Red Alertem. C&C miałem za dzieciaka demo z kilkoma misjami, to się bawiło w budowę bazy na całą mapę. Dopiero później udało się nam zdobyć pełną wersję. Red Alert był rewelacyjny i grę przechodziłem wielokrotnie, a dostępny tryb Skirmish był wtedy jak swego rodzaju sandbox. Szkoda, że jedynka go nie posiadała i dopiero Remaster wprowadził walkę przeciwko CPU.

 

Co do reszty serii, to nie grałem we wszystko. Tiberian Sun dorwałem jakoś późno, nie wiem czy nie w okolicach liceum dopiero, ale bardzo mi się podobał ten postapokaliptyczny klimat. Podobnie Red Alert 2, przy którym spędziłem mnóstwo godzin i bawiłem się rewelacyjnie. Szkoda tylko, że zaczęli wprowadzać jakieś cudaczne jednostki. Nie wszystkie pomysły mi się podobały.

 

C&C Generals był dziwnym odłamem serii, ale mnie osobiście bardzo się podobał. Jako RTS był całkiem przemyślany i satysfakcjonujący. Skirmish z różnymi generałami specjalizującymi się w określonych taktykach również zapewnił sporo godzin zabawy. Ja bym nie przekreślał tej części. Sam myślę, czy sobie nie odświeżyć.

 

C&C3 pamiętam tyle, że... go przeszedłem. Niewiele utkwiło mi tam w pamięci. Gra była ok, ale to chyba już były czasy, że nie zagrywałem się w to więcej, niż w kampanię.

 

Nie przypominam sobie, żebym grał w Red Alert 3 i C&C4. Tzn. RA3 na pewno musiałem uruchamiać, bo jakieś przebłyski mam, ale chyba nawet kampanii nie przeszedłem, a z samej gry niewiele kojarzę.

 

Remaster mam obecnie zainstalowanego i przechodzę go powoli od około roku. Naprawdę porządne odświeżenie obu gier z dodatkami. Pełno opcji i udogodnień - niczego nie brakuje. Jedynie przypomniało mi się, jak wysoki poziom trudności miała kampania NOD w oryginalnym C&C... Nie w głowie mi nawet przechodzić to na Hard.

Starych części nie znam ale to co Klepacki odwalił przy ścieżce dźwiękowej to klękajcie narody. Hell March  

 

 

 

3D odsłony za to mam ograne i uwielbiam. Żeby stare odsłony nadrobić kupiłem Command & Conquer™ Remastered Collection ale jeszcze nie grałem. Jednak widzę ,że odbiór mega pozytywny. 

 

 

 

Remaster jest bardzo dobry. Swego czasu Westwood robił wyjątkowe instalacje gier i nawet to wrzucili do remastera. 

Zainstalowałem sobie Remastery, Red Alert 2 i Company of Heroes z dodatkami. Jak będzie mi mało to pomyślę o reszcie. Wywaliłem też Starcrafty, bo by się skończyło na tym, że właśnie je bym odpalał milionowy raz  

No zatytułowany przyjaźnie dla wyszukiwarki, nie ma co xd

 

Idealnie odświeżony watek bo naszlo mnie doslownie 3 dni temu na C&C Red Alert 3, jak zobaczyłem filmiki na YT z cut scenek z hollywoodzka śmietanka aktorską (np. JJ ze Spidermana).

 

Kupiłem od razu za 8.50 zł kod na Muve do EA App xd Jeszcze da się kupic na steamie, ale jedynie jako całą kolekcje za stówkę - tu juz mi trochę się nie chciało bo i tak bym nigdy nie odpalił większości, tak jak Civ 6, która leży od 2 lat.

To pod SEO.

1 hour ago, _Red_ said:

No zatytułowany przyjaźnie dla wyszukiwarki, nie ma co xd

 

Idealnie odświeżony watek bo naszlo mnie doslownie 3 dni temu na C&C Red Alert 3, jak zobaczyłem filmiki na YT z cut scenek z hollywoodzka śmietanka aktorską (np. JJ ze Spidermana).

 

Kupiłem od razu za 8.50 zł kod na Muve do EA App xd Jeszcze da się kupic na steamie, ale jedynie jako całą kolekcje za stówkę - tu juz mi trochę się nie chciało bo i tak bym nigdy nie odpalił większości, tak jak Civ 6, która leży od 2 lat.

 

Ja właśnie kupiłem ten pakiet jak wychodził i chyba 5$ kosztował. Wszystko tam jest poza Remasterem, nawet te strzelanki Renegade. Za tyle to warto choćby po to żeby mieć

Właśnie zacząłem Red Alerta. Super, że zostawili ten zajebisty instalator. Wiadomo, że teraz do niczego nie służy, no ale świetnie, że jest  Pamiętam, że właśnie w C&C na pieca był i też był super. Filmiki wyglądają po prostu okropnie  Jest fun,

zaczynam Aliantami

Ja niedawno kupiłem całą kolekcję ze steam bo byla prawie za darmo. Ograłem pierwszego c&c, przeszedłem kampanię ruskimi w Red alert( skończyłem tylko na plejce) liznąłem tiberian sun ale najwięcej pograłem w c&c generals. Z tą grą mam taki problem ze o ile na normalu gra jest bardzo łatwa tak poziom hard w niektórych misjach to jest kosmos. Dodatek jeszcze ta trudność podnosi i zablokowałem się na przedostatniej misji Amerykanami. 

Dla mnie najlepsza i najbardziej widowiskowa częścią będzie generals wraz z dodatkami. Misje są krótkie ale cholernie intensywne.  Dużo się dzieje. Rozpierdol nieraz jest kosmiczny. Walące się budynki itd. Ścieżka dźwiękowa zdecydowanie najlepsza że wszystkich części. 

Red alert 3 w ogóle mi nie podszedł niestety ale z pewnością dam mu szansę.

Jest na Steamie promocja, cała seria 6$, Remastery 7$

Polecam sprawdzić mod Combined Arms (czyli multiwersum.. C&C, RA1, RA2, TS w jednym) zrobiony na openRA (nie wymaga posiadania oryginału, ani żadnych dodatkowych plików, choć można później dograć np. muzykę)

+ jest kampania dla każdej nacji / rasy
+ sporo zmian QoL

- z minusów to chyba grafika niektórych jednostek, mogłyby wyglądać lepiej, ale w tej cenie [czyli za darmo] to nie ma co wybrzydzać)

https://youtu.be/m1Gmwz3of-c?si=P0dyBaoZOgGda36D

Edytowane 12 kwietnia12 kwi przez Silver

W dniu 12.04.2025 o 11:09, Silver napisał(a):

Polecam sprawdzić mod Combined Arms (czyli multiwersum.. C&C, RA1, RA2, TS w jednym) zrobiony na openRA (nie wymaga posiadania oryginału, ani żadnych dodatkowych plików, choć można później dograć np. muzykę)

+ jest kampania dla każdej nacji / rasy
+ sporo zmian QoL

- z minusów to chyba grafika niektórych jednostek, mogłyby wyglądać lepiej, ale w tej cenie [czyli za darmo] to nie ma co wybrzydzać)

https://youtu.be/m1Gmwz3of-c?si=P0dyBaoZOgGda36D

Jak to kosmicznie wygląda :O

Całkiem fajny materiał opisujący historię (i śmierć) serii.

Wróciłem do C&C Remastered, którego mam od dawna zainstalowanego na dysku z zamiarem wreszcie ukończenia. Nie wiem, czy coś się w tej wersji zmieniło, czy ja po prostu już za stary na RTSy jestem, ale mam wrażenie, że jest nieco ciężej na Normal, niż pamiętam z dzieciństwa. Dotyczy to zarówno C&C, jak i Red Alert.

Za młodu obie gry przechodziłem wielokrotnie i nie przypominam sobie takich problemów. A teraz pomimo wszelkich usprawnień, większego FOV itp. i tak nie ma chwili wytchnienia. CPU oczywiście oszukuje, misje są pełne skryptów jak np. desant inżynierów na zapleczu bazy, albo nieustannie atakujące nas samoloty, pomimo tego, że wróg w bazie ma raptem jedno lotnisko. Już zdążyłem zapomnieć, że kiedyś właśnie na tym polegała trudność RTSów. Ale i tak odnoszę wrażenie, że wróg potrafi nas atakować dużo szybciej i częściej. Ledwo baraki wybuduję po rozpoczęciu misji, a nieraz już mam kilka wrogich czołgów w bazie i trzeba kombinować. O graniu na Hard nawet nie myślę.

C&C ukończyłem wraz ze wszystkimi misjami dodatkowymi, ale przyznaję, że w pewnym momencie już mocno nużące się to wszystko zrobiło, że dla tych bonusowych kampanii zmniejszyłem poziom trudności do Easy, bo chciałem po prostu je pokończyć. Ogólnie pomimo ogromnego sentymentu do C&C, to na tym remasterze chyba już kończę z nim przygodę i raczej nie wrócę do gry ponownie.

Odpaliłem wczoraj Red Alerta i jednak przepaść między tymi grami jest dużo większa, niż zapamiętałem. Zupełnie inny balans, więcej mechanik, ciekawsze cele misji, oraz zdecydowanie lepszy OST. Dobrze się gra.

Ech, chciałbym jeszcze, żeby kiedyś wydali wszystkie gry z cyklu Dune na GOG czy Steam. Dune 2000 bym przeszedł z czystej ciekawości, a Emperor Battle for Dune to jeden z moich ulubionych RTSów z dzieciństwa. Szkoda, że przez licencje szanse pewnie są dość niskie.

Ja nawet naiwnie zaglosowalem na Dune 2000 w tej ich dreamlist bo wlasnie z tym RTS spedzilem najwiecej czasu na PSX (nie mialem PC jak C&C swiecilo triumfy). Ja ostatnio gram tylko po kilka minut i to w retro. C&C mam juz zainstalowane ale czeka na lepsze czasy. Mam tez kolekcje wszystkich z tego pakietu co wylazl z rok czy dwa lata temu na Steam. Troche mnie martwi to co napisales o poziomie trudnosci bo nie lubie powtarzac dlugich misji w grach - nie mam na to juz czasu i ochoty. Na pewno mocno sprawdze ten remaster ale jak faktycznie tak ciezko to nie wiem czy sie uda skonczyc.

Zagrałem kilkanaście misji i w C&C i Red Alerta no i bez nostalgii to jednak ciężko mi się w to grało. Grałem w C&C i Warcrafta 2 na Playstation, ale jednak takie "poważne" pecetowe granie zacząłem od Starcrafta i Age of Empires 2. A te gry są o wiele lepsze niż właśnie produkcje Westwoodu.

Od kiedy wyszedł Tempest Rising, modowanie C&C wydaje mi się mocno dla pasjonatów marki. Gra w pełni spełnia swoją rolę i jest nowoczesną (ale tylko lekko nowoczesną) wersją C&C. Jasne, są różnice. C&C na swoje czasy były wysokobudżetowa, ta gra na swoje czasy nie jest wysokobudżetowa. Jednak ogólnie, bez nostalgii i "jak na swoje czasy", to raczej spokojnie najlepsza odsłona na ten moment.

Większa szybkość gry w porównaniu do tamtych starych (nieco zbliżająca rozgrywkę do np. Starcrafta) to dla mnie akurat plus, chyba dla większości osób powinien być.

Wysokobudżetowe rtsy to chyba skończyły się na Starcrafcie 2 i już nie wrócą.

Ten Tempest Rising wygląda całkiem fajnie, na pewno wezmę na jakiejś dużej promocji. Póki co mam rtsów do ogrania całkiem sporo, nie czuję więc jakiejś mocnej potrzeby kupna