Skocz do zawartości

Heavy Rain


XM.

Rekomendowane odpowiedzi

a dlaczego sie przymuszasz? sprzedaj ty bedziesz mial kase na cos bardziej dla siebie a ktos sie ucieszy ze kupil taniej HR. A tak to przejdziesz ją z bólem i bedziesz za przeproszeniem truł dupe jak to sie umeczyłeś i jak ci sie nudziło. Nie rozumiem Twojego problemu, gra albo komus przypasi albo nie, love it or hate it, gustów sie nie wymusza.

 

"Co jest emocjonującego w klepaniu kilku przycisków?" , co jak w stylu "festiwal qte"... bylo to juz wielkrotnie komentowane, wiec teraz sobie oszczedzę.

 

pzdr.

Edytowane przez humanno
Odnośnik do komentarza

Dlaczego żałosne? Co jest emocjonującego w klepaniu kilku przycisków? Chyba mi nie powiecie, że np.

akcja kiedy przeciskamy się Ethanem przez transformatory, albo jazda po autostradzie przyprawiła was o ciarki? Ucięcie palca było niezłe przyznaje

 

Tak, ja powiem, że

jazda po autostradzie wywołała u mnie ciarki. Plus mnóstwo innych akcji, pierwsze z brzegu jakie mi przychodzą do głowy: zabicie dilera, poderżnięcie gardła Madison (jak śniła), obcięcie palca, prolog ( jak Jason zginał), scena po prologu z Shaunem w domu kiedy zaczynamy grę właściwą, zaćpanie się Jaydena itd. itp. Nie ma takiej drugiej gry która by pokazywała takie sceny. W tak wyraźny i dosadny sposób.

 

 

Nie oczekiwałem zręcznościówki bo widziałem już grę w akcji wcześniej. Dla mnie jak na grę przygodową jest zdecydowanie zbyt mało zagadek. Tutaj praktycznie cały czas prze się do przodu bez żadnych problemów.

Dobra skończę to się odezwę, o ile uda mi się to przejść :rolleyes:

Tyle, że Heavy Rain nie jest grą przygodową :whistling:

 

Chcę wbić platynke co wiąże się z kilkoma przejściami gry i to może być trochę nudne tym bardziej że zakonczenie znam.

 

Oczywiście nie wiem jak u Ciebie będzie ale miałem podobnie jak Ty. To znaczy grę przeszedłem jakiś czas temu 2 razy a platynę postanowiłem odłożyć na później żeby nie obrzydzić sobie HR. Teraz od kilku dni gram ponownie, właśnie w celu zdobycia platyny. I wcale nie czuję się znudzony wręcz odwrotnie. A przed zabraniem się za platynę poczytaj poradniki, porady jak dobrze to rozplanujesz to szybko wpadnie Ci platyna.

 

Zajrzyj do tematu trofea tam jest dobry poradnik jakoś na 2-3 stronie.

Odnośnik do komentarza

Mam problem z dlc Taxidermist, mam nadzieję, że ktoś może wiedzieć o co chodzi. Sprawa wygląda tak:

Ściagam dodatek bez porblemu po czym instaluję. Włączam Heavy Rain, przechodzę do downloaded content, chcę wybrać "taxidermist", a tu gra mi mówi, że, aby to zrobić muszę wyjść do psn. Wchodzę. Tam do wyboru mam tylko "Themes", w które nawet jeśli się wejdzie, to nie ma nic do ściągniecia. Próbowałem już instalować grę i dodatek ponownie, ale efektów brak.

Z góry dzięki za pomoc, bo nie chcę aby koszt pięciu piw poszedł na marne.

 

pozdro!

to samo u mnie :/

wpierw planowalem zaliczyc fabularna przygode(i tak tez uczynilem), a teraz chcialem sie skupic/napawac widokiem sex'ownej pani Madison z DLC.

lecz jednak nic z tego. proboje akci wyzej, a jak nie to dzwonie do sony, chodz watpie by mi pomogli.

bede w poblizu, czesc.

 

 

http://www.ps3trophies.org/forum/heavy-rain/44286-problem-taxidermist.html

 

 

no i mamy odpowiedź na nasz problem :/

Odnośnik do komentarza

Ciekawe że nikt jeszcze nie zauważył jednego drobiazgu w tej grze.

Zauważyliście że kelner który obsługuje Jaydena w hotelu wygląda zupełnie jak Joe Turkel w scenie z filmu Lśnienie?

Na dowód obrazek:

129159185199420484.jpg

Zauważył, zauważył swego czasu Ural ;].

Nawet dialogi podobne a w zasadzie dialog.

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

Ciekawe że nikt jeszcze nie zauważył jednego drobiazgu w tej grze.

Zauważyliście że kelner który obsługuje Jaydena w hotelu wygląda zupełnie jak Joe Turkel w scenie z filmu Lśnienie?

Na dowód obrazek:

129159185199420484.jpg

Zauważył, zauważył swego czasu Ural ;].

Nawet dialogi podobne a w zasadzie dialog.

 

he, dokladnie, wydawalo mi sie to znajome ale nie skojarzylem tego z Lśneiniem. Dobry motyw.

Odnośnik do komentarza

Osoby oceniające to " coś " ( bo nie jest to na pewno gra, film zresztą też nie ) jako solidny produkt są albo:

- niedzielnymi graczami

- kobietami ( żona i jej koleżanka były zachwycone scenami w stylu SIMS )

- emo nastolatkami

- ojcami lub matkami mającymi dzieci w wieku przedszkolnym

- ogromnym fanem scenek QTE, przedkładającym je nad sam gameplay

- albo po prostu bardzo bardzo wrażliwymi ludźmi którzy nie mieli do tej pory do czynnienia ze słowami na "ch" bądź "k", nie widzieli w grach przemocy ( o bossszze mam se uciąć palec, co za dramat łał ! )

 

Dlaczego tak uważam ?

Proste !

- scenariusz psu z ... tyłka wyciągnięty ( gdyby był to film fabularny przeszedł by zapewne bez echa )

- gra gubi się w tylu miejscach że nie starczyło by mi czasy wymieniać ( szczególnie jeżeli zachowujesz się jak prawdziwy czarny charakter i dążysz do szybkiej eksterminacji głównych bohaterów )

- gracz walczy z nudą przed 70% czasu który ponoć miał być rozrywką

- morderca podobnie jak scenariusz również wypadł psu spod ogona

 

Tylko jeden serwis ( z tego co sprawdzałem na GAMERANKINGS ) miał odwagę i dał tej megaprodukcji uczciwą ocenę 4/10.

Reszty ocen nie skomentuję, bo nie chcę obrazić między innymi redakcji mojego ulubionego ( jedynego słusznego hehe ) pisma o grach jakim jest PSX EXTREME.

 

Omijać szerokim łukiem, albo wydać 200 zł i płakać - wybór nalezy do Ciebie :) ( ja na szczęście miałem ją tylko pożyczoną ufff... )

 

No dobra, to teraz fani mogą zacząć rzucać kamyszkami ;) HOWGH !

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Osoby oceniające to " coś " ( bo nie jest to na pewno gra, film zresztą też nie ) jako solidny produkt są albo:

- niedzielnymi graczami

- kobietami ( żona i jej koleżanka były zachwycone scenami w stylu SIMS )

- emo nastolatkami

- ojcami lub matkami mającymi dzieci w wieku przedszkolnym

- ogromnym fanem scenek QTE, przedkładającym je nad sam gameplay

- albo po prostu bardzo bardzo wrażliwymi ludźmi którzy nie mieli do tej pory do czynnienia ze słowami na "ch" bądź "k", nie widzieli w grach przemocy ( o bossszze mam se uciąć palec, co za dramat łał ! )

 

Dlaczego tak uważam ?

Proste !

- scenariusz psu z ... tyłka wyciągnięty ( gdyby był to film fabularny przeszedł by zapewne bez echa )

- gra gubi się w tylu miejscach że nie starczyło by mi czasy wymieniać ( szczególnie jeżeli zachowujesz się jak prawdziwy czarny charakter i dążysz do szybkiej eksterminacji głównych bohaterów )

- gracz walczy z nudą przed 70% czasu który ponoć miał być rozrywką

- morderca podobnie jak scenariusz również wypadł psu spod ogona

 

Tylko jeden serwis ( z tego co sprawdzałem na GAMERANKINGS ) miał odwagę i dał tej megaprodukcji uczciwą ocenę 4/10.

Reszty ocen nie skomentuję, bo nie chcę obrazić między innymi redakcji mojego ulubionego ( jedynego słusznego hehe ) pisma o grach jakim jest PSX EXTREME.

 

Omijać szerokim łukiem, albo wydać 200 zł i płakać - wybór nalezy do Ciebie :) ( ja na szczęście miałem ją tylko pożyczoną ufff... )

 

No dobra, to teraz fani mogą zacząć rzucać kamyszkami ;) HOWGH !

 

Rzucać kamieniami? Przed chwilą sam ukamienowałeś tych, którym gra się podoba przedstawiając całą klasyfikację. Uwielbiam ludzi, którzy potrzebują szufladkować odbiorców, żeby skrytykować coś.

Odnośnik do komentarza

z innej beczki

 

co trzeba zrobić żeby w dodatkach mieć szkice 1 i 2 [jeżeli takowe istnieją] ?

mam zwykłą wersję [nie limitkę], zrobiłem platynę i mam : trailer i casting, szkice 3-7, oraz 3 filmiki ala "making of.." [1,2,3]

poza tym kilkanaście razy pomiędzy rozdziałami wyskakiwał mi komunikat "odblokowujesz nowy bonus"; mimo to nic nowego się nie pojawiało [i nie chodzi tu o pucharki] :ermm:

 

ma ktoś spis wszystkich dodatków ?

Odnośnik do komentarza

Osoby oceniające to " coś " ( bo nie jest to na pewno gra, film zresztą też nie ) jako solidny produkt są albo:

- niedzielnymi graczami

- kobietami ( żona i jej koleżanka były zachwycone scenami w stylu SIMS )

- emo nastolatkami

- ojcami lub matkami mającymi dzieci w wieku przedszkolnym

- ogromnym fanem scenek QTE, przedkładającym je nad sam gameplay

- albo po prostu bardzo bardzo wrażliwymi ludźmi którzy nie mieli do tej pory do czynnienia ze słowami na "ch" bądź "k", nie widzieli w grach przemocy ( o bossszze mam se uciąć palec, co za dramat łał ! )

.....

No dobra, to teraz fani mogą zacząć rzucać kamyszkami ;) HOWGH !

 

 

Nikogo obrazić nie chciałem.

 

 

widze ze Twoje posty są bardzo przemyślane. Wszedłeś, napyskowałeś [wyrażanie opinii troche inaczej wygląda] i teraz czekasz az fani gry cie zbesztają.

 

jeśli tak robisz to chyba jesteś:

- tępym nastolatkiem,

- internetowym supertwardzielem

.

.

.

 

 

sorry, obrazić cie nie chciałem.

Odnośnik do komentarza

Najśmieszniejsze jest to, że takie osoby zazwyczaj przechodzą grę do końca. Nie podoba im się, nie lubią danego gatunku lub po prostu nie potrafią grać. Jak jakaś gra mi się nie podoba to w nią nie gram. O Heavy Rain można wszystko napisać ale nie to, że jest nudny.

 

Mi na przykład Prototype znudził się w połowie gry. Byłem zmęczony rozbebeszaniem kolejnych grup przeciwników. Nie uważam jednak, że gra jest słaba bo przez pierwszą połowę świetnie się bawiłem. Po prostu to nie jest gra dla mnie.

 

To samo ze SFIV. Genialny tytuł. Problem w tym, że nie potrafię w to grać.

 

Wolverinexxx nie potrafi się wczuć w historię HR bo na tym cała gra polega. To nie jest gra dla niego.

Edytowane przez rkBrain
Odnośnik do komentarza

rkBRAIN masz 100% racji, to nie jest tytuł dla mnie i powinienem był sobie odpuścić.

Tylko wiesz jak to jest kiedy czekasz od groma czasu w przekonaniu, że będzie to jedna z najlepszych gier w jaką grałeś, a tu się okazuje wręcz przeciwnie.

 

ps. Mam 32 lata i "zjadłem zęby" na grach poczynając od Commodore64, Amiga600 HD,PC, PS, PS2, a na PS3 skończywszy. Faktycznie uważam się za twardziela :) Co w tym złego ?

Odnośnik do komentarza

ps. Mam 32 lata i "zjadłem zęby" na grach poczynając od Commodore64, Amiga600 HD,PC, PS, PS2, a na PS3 skończywszy. Faktycznie uważam się za twardziela :) Co w tym złego ?

 

w sumie nic złego, tylko szkoda ze za doświadczeniem "growym" i 32letnim doświadczeniem życiowym nie idzie w parze inteligencja wypowiedzi, bo co do niej można mieć poważne wątpliwości po przeczytaniu Twojego pierwszego posta. Bylem przekonany ze to jakiś rozgoryczony nastolatek wylał swoje żale, no i wisienka na torcie:

 

"No dobra, to teraz fani mogą zacząć rzucać kamyszkami ;) HOWGH !"

 

.... :mellow:

 

a co do doświadczenia, to jest tu sporo osób z podobnym "przebiegiem", ja również, i w HR grało mi sie dobrze więc Twoja niechęć do tej gry nie wynika z doświadczenia i ogrania a po prostu gustu. Kwesta tylko odpowiedniego doboru słów przy komponowaniu cywilizowanego w formie i treści posta, niektórzy to potrafią a inni, jak widać, troche mniej.

 

nie kontynuujcie napinki, bo polecą warny. grg

 

ed. ja jestem wyluzowany jak kwiat lotosu na tafli jeziora szefie ;)

Edytowane przez humanno
Odnośnik do komentarza

Oceniam HR jako solidny produkt z błędami i wpadkami w fabularnymi. Oceniam HR jako bardzo dobrą grę na 9-.

 

Osoby oceniające to " coś " ( bo nie jest to na pewno gra, film zresztą też nie ) jako solidny produkt są albo:

- niedzielnymi graczami

- kobietami ( żona i jej koleżanka były zachwycone scenami w stylu SIMS )

- emo nastolatkami

- ojcami lub matkami mającymi dzieci w wieku przedszkolnym

- ogromnym fanem scenek QTE, przedkładającym je nad sam gameplay

- albo po prostu bardzo bardzo wrażliwymi ludźmi którzy nie mieli do tej pory do czynnienia ze słowami na "ch" bądź "k", nie widzieli w grach przemocy ( o bossszze mam se uciąć palec, co za dramat łał ! )

 

A nie należę do żadnej grupy osób które wymieniłeś. Nawet pośrednio nie kwalifikuje się do Twoich "grup społecznych". I co teraz?

 

Omijać szerokim łukiem, albo wydać 200 zł i płakać - wybór nalezy do Ciebie :) ( ja na szczęście miałem ją tylko pożyczoną ufff... )

Razem z kurierem wydałem prawie 250 zł. Nie płakałem/nie płaczę jestem zadowolony i usatysfakcjonowany z zakupu od premiery aż po dzisiejszy dzień. Nie omijam szerokim łukiem wręcz odwrotnie gram po raz wtóry, platynując grę z pełnym zadowoleniem. A i jeszcze cena/suma wzrośnie bo obowiązkowo zakupię dodatki jak wyjdą.

 

ps. Mam 32 lata i "zjadłem zęby" na grach poczynając od Commodore64, Amiga600 HD,PC, PS, PS2, a na PS3 skończywszy. Faktycznie uważam się za twardziela :) Co w tym złego ?

 

ps. Mam 23 lata i "zjadłem zęby" na grach poczynając od Atari, Commodore 64, Pegazusie (x2), "Terminatorze", Sega Mega Drive, Amiga500, PSX, PS2 (x3), PC (na nim mało zjadłem zębów), Xbox360 (x3), PS3.

 

Nie uważam się za twardziela. Tylko co te wyliczanki mają wspólnego z Heavy Rain?

Edytowane przez SłupekPL
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Napisałem już dwa posty i napisze trzeciego. Ten będzie naturalnie łagodny.

 

Wg. mnie Wolverine się kompletnie nie zna. HR to nie jest gra ani film. Coś jakby pomiędzy. Produkcja owinięta najlepszym jak dotychczas scenariuszem jaki mieliśmy okazję podziwiać na konsolach. Nie jest bezbłędny bo jest kilka wtop ale teksty typu " zabójca jest wzięty z du.py" do szału mnie doprowadzają. Pod koniec mamy wszystko dokładnie opisane, wytłumaczone. Więc albo nie rozumiesz o co tam chodziło albo nie dokończyłeś gry.

 

Co do ceny. Mam kolekcjonerkę. Za całość dałem 250zł. Kupiłem w Empiku i to jeszcze bez folii! Wszystkie płytki trzymają w sekretnym miejscu. Nie żałuje nawet złotówki wydanej na Heavy Rain. Każda mocniejsza scena wywarła na mnie większe czy to mniejsze emocje. Ale jednak!

 

Grę ukończyłem w około 10h. Grałem z przyśpieszonym biciem serca, zapartym tchem i nigdy się nie nudziłem. No ok. Pierwsze 3-4 akty są faktycznie słabe bo uczą nas tam tego co i tak każdy potrafi. Klawiszologii.

 

Grę oceniam na 9+ (gdyby nie dodatki za edycję kolekcjonerską było by 9-). Obok serii Uncharted i BFBC2 to najlepsza gra w jaką grałem na PS3!

Edytowane przez schab0795
Odnośnik do komentarza

Widzę, że nadal trwa dyskusja na mój temat.

Dodam zatem 2 słowa wyjaśnienia.

W momencie kiedy pisałem pierwszego posta byłem świeżo po ukończeniu "gry", jednak nie przeszedłem jej, że tak powiem w stylu jaki założyli sobie producenci.

Szybko wyeliminowałem 3 bohaterów ( 2 na dobre, jednego odesłałem za kratki ).

Nie chcę spojlerować, więc nie podam kogo zostawiłem do końca, ale ten wybór pokazał całą serię mało sensownych wydarzeń.

Spróbujcie różnych wariantów.

Nawet redaktorzy PSX-sa stwierdzili to samo.

Gra gubi się gdy poddajemy ją testom na logikę i zamiast ponurego thrillera wychodzi komedia.

 

Nie przeczę, że gdyby wystarczyło mi samozaparcia do ukończenia gry w stylu jaki kończę inne tytuły, być może podane wyjaśnienia okazałyby się w pełni satysfakcjonujące.

 

ps. Przyznaję też, że mnie trochę poniosło z fantazją, przepraszam jeżeli kogoś obraziłem tamtym w sumie głupim postem.

Odnośnik do komentarza

Już więcej gier Ci nie pożyczę!! :laugh:

 

A ja sobie zapuściłem HRRRRR na parę godzinek i mam podobne odczucia co Rosomaxxxx. Grałem w Farenheit'a swego czasu, stąd moje nastawienie było dość pozytywne ponieważ wiedziałem czego MNIEJ WIĘCEJ się spodziewać...a wszystko się zmieniło po tym jak niemal zasnąłem z padem w łapie. Oczywiście jestem daleki od ukrzyżowania gierki ponieważ rozegrałem zbyt mało by się wymądrzać. Jestem pewien, że tytuł jeszcze nie raz mnie czymś zaskoczy.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...