Bandi 5 Opublikowano 27 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2010 Kupić pierwszą część i kończyć, dwójka wykorzysta save z pierwszej części! Cytuj Odnośnik do komentarza
snoorski 0 Opublikowano 28 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2010 a moze ktos troche dokladniej opisac koncowke, decyzje podejmowane przez gracza i konsekwecje? Cytuj Odnośnik do komentarza
Andreal 2 123 Opublikowano 28 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2010 (edytowane) Streszczę swój sposób przejścia, skończyłem ME1 tydzień temu: Sarena zagadałem (urok), tak że zrozumiał swój błąd i strzelił sobie w łeb, poleciłem oddziałowi sprawdzić, czy ten jeszcze żyje (jedna z postaci dodatkowo wpakowała turianinowi kulkę w łeb). W pewnej chwili kontrolę nad ciałem Sarena przejął Suweren (Żniwiarz) przeobrażając go w "typka skaczącego po ścianach". Po krótkiej walce (moja postać miała 50 poziom, inżynier; dodatkowo w składzie żołnierz i biotyczka) zabrałem się za wyłączenie "wrót", jakimi okazała się Cytadela. ponieważ miałem plik od SI Protean załadowałem go i skierowałem całe siły Przymierza na Żniwiarza, pomijając ratowanie statku i co za tym idzie Rady; L'iarze - biotyczce Asari - nie bardzo spodobał się ten pomysł, ale przekonałem ją, że poświęcam tylko garstkę istnień za miliardy w galaktykach. Efektowny filmik ukazał nam siły Przymierza mijające statek Asari, szarżę na Żniwiarza i ostateczny cios zadany przez Normandię, a następnie odłamek szponu Suwerena lęcący w stronę mojej grupy i małe "bum". Oddział mój został wygrzebany z gruzów przez ratowników, a sam wylazłem z głupim uśmiechem spod gruzów przy akompaniamencie orkiestry Kolejną (ostatnią) sceną jest moje spotkanie z Ambasadem Udini oraz kapitanem w stanie spoczynku Andersonem i rozmowa o konieczności stworzenia nowej Rady przez Ludzi, jak i o wprowadzeniu do niej Człowieka. Pada pytanie, kogo chciałbym rekomendować - ambasadora czy kapitana. Odpowiedziałem, że jest to sprawa Przymierza, a sam, świadom zagrożenia ze strony Żniwiarzy, mam w dalszym ciągu misję do wykonania (czyli to, co tygryski lubią najbardziej). c.d.n. Edytowane 28 Stycznia 2010 przez Andreal Cytuj Odnośnik do komentarza
Strong 2 Opublikowano 28 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2010 No i w ME2 dla takich jak ty nie zadowolonych z "tylko napisów" zrobili pełen dubbing. Nie zrozumiales. Wolalem wersje ME z polskimi napisami, niz mialbym grac w oryginalnego anglika, bez polskich napisow. Niemniej jednak generalnie rybka mi to ze ME 2 bedzie w dubbingu polskim. To wciaz bedzie swietna gra. Cytuj Odnośnik do komentarza
blantman 5 780 Opublikowano 28 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2010 a ja nie wyobrażam sobie jak można grac w polską wersję po tym jak obejrzałem porównanie na gry-online. Głosy w oryginale dobrane perfekcyjnie i wszystko tworzy fajny klimacik a w Polsce to wygląda jakby ludzie dobierali głosy nie widząc postaci tylko mając o nich napisane suche fakty. ME 2 jest grą strasznie filmową i jak filmy oglądam w oryginale tak w taką grę muszę grac w języku w jakim ją stworzono. Wyobraźcie sobie grać w naszego swojskiego Wiedźmina w angielskim dubbingu ... Połowa tektu byłaby by zmieniona pod hamburgera. Tak samo w filmach przykład z brzegu film Michael Clayton który widziałem w oryginale dawno temu i ostatnio oglądałem z lektorem na DVD. Po 30 min dałem se spokój bo lektor nie nadążał dialogami szczególnie gdzie się 2 osoby kłóciły, a dialogi w takim filmie to podstawa. Dubbingom i Lektorom mówimy nie żyjemy w kraju UE i KAŻDY powinien angielski znać. A przynajmniej każdy młody człowiek:) Najlepszym przykładem idealnego rozwiązania było właśnie ME 1. Kto nie znał anglika albo miał wiedzę na średnim poziomie mógł pomagać sobie napisami ale gra głosem oryginalnej obsady została zachowana. Widziałem polską wersje ME1 na PC i grałem na x'sa w angielską. Polska wersja miała -100 do klimatu. Cytuj Odnośnik do komentarza
estel 806 Opublikowano 3 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2010 Mam takie pytanie odnośnie wyborów przy zakończeniu. Jeżeli zabijemy council, ale w gadce z Udiną damy "The council should be rebuilt" to co się stanie? Z góry dzięki za odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza
Siara 0 Opublikowano 3 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2010 Nie dam sobie ręki uciąć, ale odpowiem. Jest tam gadka o tym, że ludzie powinni przewodzić Cytadeli i galaktyce. Później wybierasz bodajże przewodniczącego pomiędzy Andersonem a Udiną i rada niby będzie ludzka. Chwilę później są creditsy. Cytuj Odnośnik do komentarza
lutoslav 0 Opublikowano 3 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2010 A co sie działo jesli zdecydowalismy sie ocalic statek z Radą na pokladzie? Cytuj Odnośnik do komentarza
estel 806 Opublikowano 3 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2010 @Siara Tylko, że moje pytanie było inne. Ja wiem co się dzieje, bo przeszedłem ME dwa razy. Po prostu nie spróbowałem tej jednej opcji i mnie ona ciekawi, a save'ów brak. @Lutoslav Gadasz z Council. Dziękują ci bardzo za poświecenie, bla bla bla i chcą żebyś wybrał councilora, bo ludzie wreszcie zasłużyli na miejsce w radzie Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość MasterShake Opublikowano 3 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2010 jestem w cytadeli, normandia jest uziemiona itp, mam po tym leciec na ilos. Czy po odblokowaniu statku bede mogl jeszcze robic questy poboczne czy juz za pozno? Cytuj Odnośnik do komentarza
estel 806 Opublikowano 3 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2010 Będziesz mógł, ale nie na C. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość MasterShake Opublikowano 3 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2010 git, dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza
matrix_dk 1 Opublikowano 7 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2010 (edytowane) Pytanko. Planeta Feros Pokonaj Toriana- rozwalam mu neurowęzły ale jednego na 3 poziomie nie mogę nie pokazuje mi żadnego wskaźnika zniszczenia węzła a w pozostałych pokazywał, aha ten pomarańczowy kwadracik jak namierzam jest widoczny. Czy coś robię źle? a może nie powinienem zaczynać od Feros i tu jest błąd. EDYTA poszło pewnie jakiś błąd w grze Edytowane 7 Lutego 2010 przez matrix_dk Cytuj Odnośnik do komentarza
qb3k 946 Opublikowano 8 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2010 Czy w pierwszym Mass Effect klasa Szturmowiec (Vanguard) ma umiejętność Szarży (Charge)? I dlaczego do ku.rwy nędzy nie mogę używać karabinów szturmowych (tzn. nie mam wyszkolenia) skoro jestem szturmowcem? Dobrze się domyślacie, nie grywam za dużo w RPGi. Cytuj Odnośnik do komentarza
estel 806 Opublikowano 8 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2010 Nie ma. Nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gooral 9 Opublikowano 8 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2010 Nie ma tej mocy bo jest ona dostępna dopiero w dwójce. Szturmowiec to klasa szkolona w używaniu ciężkich pistoletów i shotguna. Ograniczenia w używaniu broni to główne założenie podziału na klasy w ME. To z jakich broni jesteś wstanie korzystać wymusza na tobie specyficzny sposób walki. Cytuj Odnośnik do komentarza
matrix_dk 1 Opublikowano 8 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2010 (edytowane) Ale się wqrił3m Od momentu spotkania gram z Wrexem a tu mi go zabijają, czy można go uratować?, a potem ta Ashley czy nie innego wyjścia musi zginąć ona lub ten drugi gość :confused: I pytanie z innej półki czy warto kupować DLC do tej gry? Czy są one jakoś powiązane z podstawą gry czy są luźnymi misjami/wątkami i czy mają wpływ na drugą część gry? Edytowane 8 Lutego 2010 przez matrix_dk Cytuj Odnośnik do komentarza
milekp 78 Opublikowano 8 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2010 Wrexa możesz uratować, jedno z pary Ashley - Kaiden musi zginąć. Cytuj Odnośnik do komentarza
matrix_dk 1 Opublikowano 8 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2010 ale jak próbowałem być miły i nie miły rozmawiając z nim na brzegu i zawsze go zabija Ashley Cytuj Odnośnik do komentarza
Gooral 9 Opublikowano 8 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2010 Wybierałeś czerwoną lub niebieską odpowiedź i Ashley go zabijała? Co ty gadasz. Jak nie inwestowałeś punktów umiejętności w Urok lub Zastraszenie to nie dziwota, że ginie. Tylko dzięki tym specjalnym opcjom dialogowym jesteś wstanie uratować Wrexa. Cytuj Odnośnik do komentarza
matrix_dk 1 Opublikowano 8 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2010 Mam jakieś punkty ale już nie ważne, gram od nowa ponieważ mam za słabą drużynę na ostatniego Bossa, max do pierwszej cut scenki potem giną a samemu nie da się walczyć. :confused: Teraz bogatszy o doświadczenie 12 godzin grania powinienem to lepiej rozegrać Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość MasterShake Opublikowano 8 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2010 na jakim poziomie grasz? Bo ja rozwalilem go na srednim za drugim podejsciem ( zabil mnie bo sie zagapilem ). Ogolnie krotka gra - 23h i peka ;f. No ale z 2 podejscia jeszcze sie zaliczy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Les777 124 Opublikowano 8 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2010 Wybierałeś czerwoną lub niebieską odpowiedź i Ashley go zabijała? Co ty gadasz. Jak nie inwestowałeś punktów umiejętności w Urok lub Zastraszenie to nie dziwota, że ginie. Tylko dzięki tym specjalnym opcjom dialogowym jesteś wstanie uratować Wrexa. Niekoniecznie. Wybierając odpowiednie opcje dialogowe nie trzeba używać uroku czy zastraszania. Cytuj Odnośnik do komentarza
matrix_dk 1 Opublikowano 9 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2010 na jakim poziomie grasz? Bo ja rozwalilem go na srednim za drugim podejsciem ( zabil mnie bo sie zagapilem ). Ogolnie krotka gra - 23h i peka ;f. No ale z 2 podejscia jeszcze sie zaliczy. poziom żołnierz, LVL 32 niestety ja zginą kompani samemu nie ma szans go rozwalić za mała siła ognia :confused: albo lewy jestem Cytuj Odnośnik do komentarza
Andreal 2 123 Opublikowano 9 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2010 (edytowane) Chyba siła ognia za mała Ja miałem 50 poziom inżyniera i ostatnia walka zajęła mi dosłownie 5 minut. Tarcze i zdrowie (moje i drużyny) bez uszczerbku, koleś nie miał czasu ataków nawet wykonywać. Polecam na walkę wziąć biotyczkę (chyba, że sam masz tę klasę), podniesienie, osobliwość i rzut bardzo się we wszystkich walkach przydają. Edytowane 9 Lutego 2010 przez Andreal Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.