Skocz do zawartości

Pomoc


papi

Rekomendowane odpowiedzi

Organizm się przyzwyczaja do określonej ilości snu, jak studiuję śpię 10h, teraz po 6h a w weekendy nadrabiam. Jak nie potrafisz się zmusić i wstawać wcześniej to słabiutko, a nawet jeżeli, to zostaje ci całe 6h doby poza pracą i spaniem. Od ciebie zależy co z nimi zrobisz. Jak chciałbyś chodzić częściej na siłownie a ci się nie udaje to jesteś śmierdzącym leniem.

:*

EDIT: Teraz przeczytałem, że ty w szkole siedzisz te 10h. kwiik xD

Jak ci się nie chce po siedzeniu na dupsku prawie pół dnia iść trochę poruszać to nie ma w ogóle o czym dyskutować.

Edytowane przez Sebas
Odnośnik do komentarza

Sebas, masz rodzine (no wiesz, zona, dzieci)? To nie pisz "Jak chciałbyś chodzić częściej na siłownie a ci się nie udaje to jesteś śmierdzącym leniem."

Nie wydaję mi się, żeby szarqu miał rodzinę na utrzymaniu a do tegoż właśnie usera się zwracałem.

Tak całkiem przy okazji widzę po sobie ile czasu mi zajmuje dbanie o dietę i ruch przy dobrej organizacji i moim zdaniem nie jest niemożliwym pogodzenie tego z obowiązkami związanymi z rodziną.

EDIT: Branie jakichkolwiek pobudzaczy, jeżeli nie potrafi się zadbać o właściwy odpoczynek, to już nie lenistwo a głupota. Prosta droga do przetrenowania.

Edytowane przez Sebas
Odnośnik do komentarza

Sebas, masz rodzine (no wiesz, zona, dzieci)? To nie pisz "Jak chciałbyś chodzić częściej na siłownie a ci się nie udaje to jesteś śmierdzącym leniem."

Nie wydaję mi się, żeby szarqu miał rodzinę na utrzymaniu a do tegoż właśnie usera się zwracałem.

Tak całkiem przy okazji widzę po sobie ile czasu mi zajmuje dbanie o dietę i ruch przy dobrej organizacji i moim zdaniem nie jest niemożliwym pogodzenie tego z obowiązkami związanymi z rodziną.

EDIT: Branie jakichkolwiek pobudzaczy, jeżeli nie potrafi się zadbać o właściwy odpoczynek, to już nie lenistwo a głupota. Prosta droga do przetrenowania.

 

Jesli to bylo tylko do szarku to nie bylo mojego posta i nie wcinam sie miedzy wodke a zagryche.

Natomiast przy rodzinie oczywiscie czas sie znajdzie ale trudno cokolwiek zaplanowac. Glownie dziecko jest nieprzewidywalne. Przynajmniej niemowlak (o wyspaniu a wiec regeneracji mozna zapomniec). Ja mam juz wiekszy spokoj. Corke do przedszkola, powrot bo torbe i silownia.Na szczescie nie musze byc na okreslona godzine w pracy czy na uczelni. To juz przerabialem i swoje odfajkowalem ;p.

 

Ahhh.. no i troche problemow pojawi sie za 2 tygodnie. No ale chyba nie tylko ja tu gram na ps3 ;p

Odnośnik do komentarza

Wątpię aby cukier dał ci energię i chęci,to samo mógłbyś osiągnąć ryżem.Podaj mi swoje dane na PW to podeślę ci kapsa pobudzacza i zobaczysz czy lepiej ci się trenuje.Możesz być tak jak ja meteopatą i jak spada ciśnienie to oczy się same zamykają.

 

Ja tak mam, jak spada cisnienie, zmienia sie pogoda, to albo robie sie senny, albo nerwowy.

 

A mam takie pytanie, taki pobudzacz przed treningiem nie sprawi potem, ze nie bede mogl usnac w nocy?

 

A ogolnie mam pytanie takie, pracuje teraz w takim trybie, ze jeden tydzien 6-16, nastepny 12-22, i tak na zmiane. Jak to pogodzic z chodzeniem na silke? Schudlem cholernie, patrze na swoje foty z tematu foty, a potem patrze na siebie w lustrze, i plakac mi sie chce:(

 

Chodzi mi o to, ze to totalnie rozwala regularnosc spozywania posilkow, czasu treningu, czasu, w ktorym organizm odpoczywa, po spie inaczej gdy wracam do domu o 16, a inaczej jak wracam do domu o 22. A musze na silownie wrocic, to jest uzaleznienie, i mysle o tym codziennie.

Odnośnik do komentarza

Raz że może nie jest tak wyjątkowy jak ty,a dwa że wypoczywa należycie skoro siedzi po 10 h w szkole,jedyne co ma to zmęczenie umysłowe a jak wiemy mózg pochłania 40% dziennego spożycia glukozy,więc pobudzenie układu nerwowego może dać mu kopa przy odpowiedniej diecie.

I będzie jechał non stop na pobudzaczach? Nie ma tak dobrze - równowaga musi być osiągnięta bez suplementacji. Budowanie sylwetki, rozwój siły - to wszystko jest żmudne, musi takie być bo wymaga czasu. Nie można myśleć tylko o tym jak ćwiczyć i się odżywiać ale też jak wytrwać i pogodzić to wszystko z codziennymi obowiązkami i właśnie w tym aspekcie większość osób popełnia błędy bo nawet gorsza dieta czy trening na dłuższą metę są dobre. Tak samo jak trzeba zacisnąć zęby przy 12-14 powtórzeniu w serii, tak trzeba zapier.dalać ten 3, 4 czy 5 raz w tygodniu na siłkę, nawet jak się czasami nie chce.

 

Dobrze zbilansowany posiłek przedtreningowy to najlepszy środek na pobudzenie

Edytowane przez Sebas
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Szkoda że wypowiadasz się w sposób,jakby to tylko zależało od charakteru.Podam przykład.Ja biorę pobudzacz jak jest zamułka,gdyż nie mam sił i jestem senny,czy wypiję kawę,czy wezmę kapsa pobudzacza to żadna różnica,muszę się "obudzić"bo trening będzie słaby,a jak nie wykonam go solidnie to szkoda na niego iść w ogóle.Natomiast jak jest słońce i wysokie ciśnienie to nawet nie myślę o pobudzaczach.Ale z drugiej strony moja dziewczyna,jest normalne ciśnienie to 90/60 i nie zależnie co by zjadła to i tak w ciągu dnia musi się "skoksować"adrenaliną czy innym stymulantem by egzystować,nie mówiąc o ćwiczeniach,możliwe że szarku i kamaz też mają problemy z ciśnieniem i ocenianie ich że nie mają charakteru do ćwiczeń jest błędne.Do tego zauważyłem nową modę,już nawet 13 letnie dzieci biegają z red bullami i im podobnymi dziećmi,spijają bo jest to modne,są głównie po tym agresywne i żeby to maskować używają enigmatycznych słów o których nie mają pojęcia-adhd,lepiej wziąć taką rzecz raz/dwa razy w tygodniu przed treningiem niż zużywać takie środki bez sensu.

Edytowane przez Litwin25
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Do tego branie pobudzaczy powoduje bledne kolo - bez nich w pewnym momencie bedzie o wiele gorzej niz w punkcie wyjscia.

A 45 minut (tyle powinien trwac dobry, intensywny trening) to chyba kazdy znajdzie, bez przesady.

Zwlaszcza, ze na forum czas macie ;)

Odnośnik do komentarza

Biedni ci wszyscy ludzi,tzw. kawosze,piją z rana by nastawić się do pracy,jeżeli tolerancja rosłaby tak szybko to po kilku latach musieliby pić cysternę kawy z rana.Zresztą jaka jest różnica wypić kawę a wziąć kapsa z kofeiną,guaraną,żeń szeniem i tauryną?Nie lubię kawy,a żeby nie być nazywany lekomanem musiałbym przed treningiem wypijać z litr zielonej herbaty żeby dostarczyć podobnych ilości teofiliny(1,3-dimetyloksantyna) co szklanka kawy(kofeina-1,3,7-trimetyloksantyna)

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Jade sobie za granice na pol roku i stwierdzam, ze pewnikiem bede mial duzy nadmiar czasu. To stwierdzilem, ze znowu zaczne cos tam cwiczyc zeby lepiej wygladac, bo cos ostatnio sie zaniedbalem poza treningami kendo. Nie wiem jak bedzie sie miala sprawa z jakas silownia czy czyms, dowiem sie to dam znac, narazie wezmy pod uwage to co moge robic bez silowni, hantli i calej reszty. Czyli zapewne pompki+brzuszki.

 

Jakie pompki i jakie brzuszki daja najwieksze efekty? Pompki to zapewne stojac na rekach, ale nie zawsze jest na to miejsce. Jaki rozklad seria~powtorzenia i ile razy dziennie? Jak tak sobie tam cwiczylem ostatnio to robilem poniedzialek-piatek jakos 4/5 dziennie po (na samym koncu, jak mi sie znudzilo) 50pompek i brzuszkow. Co 2tygodnie dokladalem po 5powtorzen, chyba ze sie czulem na silach to czesciej/wiecej. Jedna seria 50powtorzen, potem po paru godzinach to samo. Zapewne najmniej efektywny sposob cwiczenia, ale sie nie znam. Prosze o jakies magiczne porady jakie pompki/brzuszki i jak to podzielic.

Odnośnik do komentarza

Nie ma najlepszego rozstawu do pompek, każdy angażuje trochę inne partie, ale zasada jest taka, że im wężej kładziesz ręce tym pomka bardziej koncentruje się na rejonach klatki do wewnątrz (czyli ułożenie dłoni koło siebie stykających się kciukami i wskazującymi idzie stricte na środek), im szerszy rozstaw, tym bardziej pracują zewnętrzne rejony klatki (czyli jej szerokość). To wygląda analogicznie jak przy wyciskaniu sztangi na klatkę. Dodam jeszcze, że najwęższy rozstaw najmocniej angażuje triceps spośród wszystkich możliwych, ale jest też najcięższy (nogi powinny być ułożone trochę na zewnątrz w celu utrzymania lepszej równowagi). Pompki w stójce mocno idą na barki , ale są hard (nawet z podparciem), zamiast nich, można robić pompki z nogami ułożonymi znacznie wyżej niż tułów (pod dużym kątem nachylenia) - barki też podziękują.

Co do ilości powtórzeń i serii, to tu sprawa jest indywidualna dla każdego (forma i możliwości) i zależy od celu treningu. Pomki możesz robić np. tak : 5 serii do wyczerpania każda (aż nie padniesz) i przerwy między seriami trochę dłuższe, np. po 3,5 min. - dobre na wytrzymałość. Może też być np. 10 serii po 30 (jak mieścisz 50 w serii to dla ciebie nie problem) i przerwy po 1,5 min - 2 min. Oczywiście mówimy na razie o pompkach w standardowym ustawieniu szerokości rąk i wysokości nóg względem tułowia.

No i najlepiej jak byś miał jakiś drążek, bo na nim zrobisz najwięcej - to najbardziej rozwojowy i wszechstronny przyrząd do ćwiczeń jaki ktokolwiek kiedykolwiek wymyślił.

Co do brzuszków, to też nie ma tego najlepszego ćwiczenia, rób różne. Chociaż można za to najlepsze uznać skłony (na siedząco albo na skośnej ławce do brzuszków).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...