Skocz do zawartości

Odżywki, Gainery itp.


Andżej

Rekomendowane odpowiedzi

Na tym co wymieniłeś, to jeśli będziesz jadł tego dużo, to najwyżej tłuszczu nałapiesz. Żeby przytyć na mięśniach, to trzeba przede wszystkim ćwiczyć i DOBRZE jeść. Co do jedzenia to musisz zjeść odpowiednią ilość białka, (kurczak, ryba, wołowina, wieprzowina, jajka, twarogi, odżywki białkowe, owoce morza), z którego organizm zbuduje mięśnie. Ale także odpowiednią ilość tłuszczy (oliwa, olej lniany, tran, orzechy, masło (prawdziwe), tłuste ryby, tłuszcze zwierzęce) i węglowodanów (ryże, kasze, makarony, ziemniaki, płatki owsiane, owoce). Nie zapominaj też, że mięśnie rosną w trakcie odpoczynku, oraz, że warzywa urozmaicają posiłki, pomagają utrzymać równowagę kwasowo-zasadową, mają dużo witaminek, co również pomaga w łapaniu mięśni.

 

http://dzienniki.sfd.pl/ - tu możesz łatwo sprawdzić ile jesz białka, tłuszczy i węglowodanów.

 

Na twoją wagę, minimalne zapotrzebowanie, poniżej którego nie można schodzić to jest 66x24 = 1584, czyli w przybliżeniu 1600 kcal. Sprawdź czy nie jesz mniej niż to thumbsup.gif, oczywiście musisz do tego dodać zapotrzebowanie związane z normalną aktywnością, treningiem itp. To da ci bilans na zero. Jak chcesz przytyć, to musisz dodać więcej kalorii niż potrzebujesz 300, 600, 900 to musisz sam sprawdzić ile ci będzie potrzeba. Tylko pamiętaj, że musisz policzyć najpierw bilans na zero dla siebie. --> Link do tego jak to zrobić <--

Edytowane przez fazzeer
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Niestety. Jak chcesz się zalać tłuszczem to w 3 miechy powinieneś się wyrobić. Jak chcesz masę mięśniową to zarezerwuj sobie przynajmniej rok na trening + dieta i może Ci się uda, zależy od predyspozycji i chęci. Ja ważę teraz 81 przy 1.86 i każdy dodatkowy kg. przywitam z otwartymi ramionami, a nie jest lekko bo sporo się ruszam teraz. Najlepsza pora żeby zacząć masowanie to koniec lata.

Odnośnik do komentarza

Powiem tak, 1wszy raz zrobiłem sobie miesięczny cykl na kreatynie. Do tego dieta na masę + podstawowa suplementacja (bcaa, carbsy, proteiny, wit&min, zma). Ważyłem pod koniec 86 kg, na grapplingu obalałem wszystkich. Tydzień wyglądał tak:

 

pon- mt

wt- hiit sprinty + stretch

śr- obwodówka pod mma

czw- luz

pt- parter

sob- mt 1 h, parter 1 h, kettlebell 300 reps challenge, kettlem 12kg, tak na koniec na dobicie

nd- luz

 

Ciężko pilnować michy, ale widzę, że to naprawdę klucz do sukcesu. Teraz ważę ok 82-83kg. Cieszę się, że przemogłem się miesiąc.

Odnośnik do komentarza

mam teraz wagę ok. 66kg i chce podskoczyć do przynajmniej 8 dyszek przy wzroście mniej więcej 180cm. Ile trzeba pochłaniać kefirków, jogurtów, koktajlów owocowych dziennie by efekty były widoczne?? Napomknę tylko, że podobno mam ultra szybką przemianę materii.

 

Dużo.

Też myślałem że mam ultraszybką przemiane materii. No ale jadłem 3 posiłki dziennie i tylko wtedy jak byłem głodny. No ale niestety tak sie nie robi masy. Ustal sobie diete, pilnuj michy i rośnij. Więcej nie trzeba. Brzmi mega prosto ale jest wręcz przeciwnie.

Odnośnik do komentarza

Brzmi mega prosto ale jest wręcz przeciwnie.

Nie jest tak zle, odkad ulozylem sobie diete, pilnuje michy, biore konkretne jedzenie do szkoly to obwody, sila i masa leca w gore jak szalone :D

 

No moze nie az tak, ale do przodu klawo idzie. A pomyslec co by bylo jakbym np w weekend odmowil sobie imprez (a wiadomo roznie sie koncza, i roznie wyglada kolejny dzien) :)

Edytowane przez Sztajniec
Odnośnik do komentarza

jestem 'zielony' w temacie, więc pisze do was drogie Bravo

przed chwilą koleś powiedział mi że jak chcę zrzucić trochę tłuszczu (nie jest to jakiś wielki problem, ale mini-bebzonek od browarów mi się zrobił i fajnie by było go trochę przytemperować) i przy okazji dać organizmowi odpocząć od energetyków (red bulle/burny ze 3-4 puszki dziennie) to powinienem zainteresować się 'spalaczami tłuszczu' czy czymś w ten deseń, nie pamiętam dokładnie jak to nazwał.

możecie mi jakoś naświetlić temat?

Odnośnik do komentarza

jestem 'zielony' w temacie, więc pisze do was drogie Bravo

przed chwilą koleś powiedział mi że jak chcę zrzucić trochę tłuszczu (nie jest to jakiś wielki problem, ale mini-bebzonek od browarów mi się zrobił i fajnie by było go trochę przytemperować) i przy okazji dać organizmowi odpocząć od energetyków (red bulle/burny ze 3-4 puszki dziennie) to powinienem zainteresować się 'spalaczami tłuszczu' czy czymś w ten deseń, nie pamiętam dokładnie jak to nazwał.

możecie mi jakoś naświetlić temat?

zapier.dalaj na Błonia ziomuź <ok>.

Odnośnik do komentarza

jestem 'zielony' w temacie, więc pisze do was drogie Bravo

przed chwilą koleś powiedział mi że jak chcę zrzucić trochę tłuszczu (nie jest to jakiś wielki problem, ale mini-bebzonek od browarów mi się zrobił i fajnie by było go trochę przytemperować) i przy okazji dać organizmowi odpocząć od energetyków (red bulle/burny ze 3-4 puszki dziennie) to powinienem zainteresować się 'spalaczami tłuszczu' czy czymś w ten deseń, nie pamiętam dokładnie jak to nazwał.

możecie mi jakoś naświetlić temat?

zapier.dalaj na Błonia ziomuź <ok>.

taki plan na jutro ;]

Odnośnik do komentarza
Gość krzychu_419

Słuchajcie mam ostatnio niezły za(pipi), mnóstwo nauki, a do tego dochodzi jeszcze wysiłek fizyczny - siłka. Ogólnie narzekam na brak czasu i za(pipi)any grafik. Ciągle nauka i coś do roboty. Pomimo tego żyje dalej zdrowo (zdrowie najważniejsze), ze snu nic nie urywam (7 - 8h), zdrowe żarcie, higiena, aktywność itd. bla bla bla... Ale jestem nieraz ostro przymulony, z nauką idzie ciężko, zasypiam nad książkami chociaż jestem wyspany, a z rana nie idzie się uczyć bo zamuła na maksa co bym nie robił. Na siłce też nieraz energii brakuje, ale najgorzej to z tą nauką. Chciałbym spróbować jakiegoś wspomagacza, bo zimny prysznic, mocna herbata albo kawa (wypiłem pół godziny temu mega ostrą parzoną siekierę i nic (pipi) spać mi się jeszcze bardziej chce, a kawy prawie wcale nie pijam), konia walił co 15 minut też nie będę. Przydałoby się coś pobudzającego, odświeżającego umysł, wspomagającego myślenie, pomagające się skupić i ogólnie przywracającego energię, polecicie jakieś specyfiki?

Odnośnik do komentarza
Gość krzychu_419

po kawie serce boli, herbata nic nie pobudza, ale od liceum pije to, na mnie mialo strasznie mocne działanie:

http://www.herbatkowo.com.pl/product-pol-62-Yerba-Mate-Taragui-Sin-Palo-0-5-kg.html

 

problem w smaku, pokochasz od pierwszego łyku albo już nigdy więcej nie weźmiesz do ust :thumbsup:

Ohhh shit zapomniałem kompletnie o Yerba Mate, już od jakiegoś czasu się tym interesowałem, miałem już kupić ale ostatecznie coś nie wyszło. Poczytam jeszcze co i jak i może zamówię, chyba że znajdę coś lepsiejszego.

 

Co do smaku to powinno być ok bo preferuję zielska, zresztą ja wszystko jestem w stanie zjeść/wypić jeśli tylko ma to jakieś pozytywne działanie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...