Skocz do zawartości

W co AKTUALNIE gracie?


CoATI

Rekomendowane odpowiedzi

Aktualnie gram w świetne Canis Canem Edit - mam 52 % i IV Chapter, wszystkie lekcje oprócz 2 Art'ów zrobione; koszenie trawy i roznoszenie gazet również wykonane. Gra jest świetna, ma wciągającą fabułę i ciekawe misje poboczne przez co wciąga na długie godziny.

W międzyczasie gram również w MGS 3: SE - świetna gra. Jestem po walce z The Endem.

 

Zostały mi tylko RE 4 (ostatni chapter) i Burnout 3: Takedown.

 

Odnośnik do komentarza
Gość Ofeck

Skonczylem Mark of Kri i mam mieszane odczucia, za krotka, tylko 5,5 h grania i denna fabula, poza tym wszystkich wrogow mozna wykonczyc praktycznie tylko za pomoca reversala. swietne natomiast sa motywy skradankowe i ptak Kuzo.

Biore sie za dokanczanie FFXII bo rok grania to zdecydowanie za dlugo :D

Edytowane przez Ofeck
Odnośnik do komentarza

Ukończyłem główny wątek Canis Canem Edit + parę zadań pobocznych. Mam 80 % i 16,5 h na liczniku.

MGS 3: SE pekł w 11,5 h , na very easy za trudna ta gra nie była :D . No ale teraz zamierzam przejść na normalu, a potem na extreme.

Fabuła w tej grze wymiata, finałowe sceny są świetne.

 

A teraz zagrywam się w GoW II :evil: . Brutalne akcje Kratosa rządzą.

Pogrywam sobie również w Battlefield 2: Modern Combat i Burnout'a 3 (gram w tę grę od 1,5 roku i nadal nie mogę się od niej oderwać).

RE 4 nadal czeka na swoją kolej.

Odnośnik do komentarza
Ukończyłem główny wątek Canis Canem Edit + parę zadań pobocznych. Mam 80 % i 16,5 h na liczniku.

MGS 3: SE pekł w 11,5 h , na very easy za trudna ta gra nie była :D . No ale teraz zamierzam przejść na normalu, a potem na extreme.

Fabuła w tej grze wymiata, finałowe sceny są świetne.

Jajks, trochę popsułeś sobie przyjemność z gry IMO, na normal można wyrżnąć całą bazę wroga frontalnym atakiem, a co dopiero na easy :o . Inna sprawa, że z początku byłem przerażony, że nie potrafię zajść strażnika od tyłu, ale jak się grało wcześniej tylko w mgsa 1 ;) . Na extreme to już konkretna gra. Chyba zrobiłem błąd bo zacząłem grać na extreme w MGS2, a celem miało być poznanie fabuły :P

 

Call of Duty 3 czasami , ale strasznie badziewna jest , także chyba sobie odpuszczę

Nie wiem co ludzie chcą, 3 to przyzwoity CoD, trzyma poziom reszty i są nawet Polacy ;) . Rozumiem, że może się nie podobać, jak każda gra, tylko najwięcej negatywnych komentarzy widzę na forach i stronach o tematyce głównie pecetowej ;P

 

fabula nawet daje rade.chodzi raczej o wszechobecny brak amunicji,troche skopane sterowanie,za drogi stuff u kupca.jestem juz przy koncu i mam prawie zero amunicji.nie wiem jak sobie dam rade z sadlerem ;]

? Grasz na pro? Bo na innych poziomach amunicji jest od cholery, sam na pro nie grałem, ale słyszałem, że tam jest z tym gorzej.

 

Mnie też przy tej grze szlag trafiał, ale właśnie z powodu absolutnie nędznej fabuły i monotonni. Cały czas łazi się po coraz to innych lokacjach (to jest +) i wyrzyna stada idiotów różnego rodzaju. Jak patrzyłem na czas i widziałem ponad 15h, później 20h to nie mogłem się doczekać kiedy ta gra się skończy. A dziadostwo trwało z tego co pamiętam jeszcze 4 godziny. Ogółnie grta jest fajna, ciekawi bossowie, świetna grafika, przez pierwsze 10 h strzela się bardzo przyjemnie, ale brak klimatu zaszczucia, biegania i ukrywania się przed wieśniakami i resztą bandy. Gra też wcale nie jest straszna; jest kilka fajnych motywów, jak potwór z zaszytymi oczami, koleś z piłą, czy obrona chatki, ale nic oszałamiającego. Lokacje są bardzo ładne i klimatyczne, postaci Leona, Ady i tego Hiszpana którego imienia już nawet nie pamiętam, miały podstawy do bycia naprawdę ciekawymi bohaterami, ale tego nie wykorzystano. Gdyby fabuła była choć trochę ciekawa i rozbudowana grałoby się dużo lepiej i pewnie nie narzekałbym na czas gry, jednak w tej formie - nuda. Nie rozumiem jak można dać takiej grze ocenę wyższą niż 9, dla mnie to mocne 8+, ponieważ uważam, że opowiadana historia powinna być, tak samo jak w dobrych filmach, co najmniej ciekawa, by daną grę uznać za genialną (a za taką uznano RE4).

Edytowane przez are91
Odnośnik do komentarza

Dragon Quest VIII - Gram i na prawdę, dopiero po 15 godzinach się bardziej wkręciłem. Bajeczna grafika, wspaniały (dla mnie) klimat i te uczucie wielkości świata... Żałuję jedynie, iż tak małe jest zróżnicowane muzyczne. Ale gra jest super.

 

Resident Evil 4 - Wczoraj o północy grałem przez 3 godziny (mój osobisty rekord co do tej gry :) i muszę przyznać że wcześniej byłem chyba trochę zbyt surowy dla tej gierki. Co prawda, sterowanie i ta kamera ułożona zbyt nisko irytują to jednak gra przez to.... zyska! Hehe, trochę to głupie ale czasem gdy się nim zamotasz i wiesz że obrócenie się zajmie ci trochę czasu, wzrasta czynnik strachu. Nie rozumiem ludzi, którzy mówią, że RE 4 nie jest straszne. Ja kilka razy modliłem się o save i wyłączenie tego cholerstwa a gdy w końcu save'owałem... pykałem dalej :). Obecnie jestem w tym ogrodzie-labiryncie gdzie sa psy. Daleko to już?

 

Headhunter - Czasem zagram, fajny klimat, fajny motorek, fajny główny bohaterek. Sterowanie jeszcze gorsze niż w RE 4 ale przeżyć się chyba da. Obecnie utknąłem, te misje na licencje wkurzają;/

 

Jak X - nadal nie mogę się przekonać do tego modelu jazdy, jedna z najbardziej irytujących mnie gier na PS2!! Z całym szacunkiem dla serii. Chociaż filmiki fajne.

 

Burnout Revenge - Chyba jedne z nielicznych wyścigów, które uwielbiam. Wyłączyłem większość OST-a i zostawiłem kilka najlepszych. System jazdy rządzi, muza rządzi, szybkość rządzi. Na razie mam 48 procent, a jestem już prawie przy ostatniej "kategorii" - dziesiątej. Jak do cholery zdobyć kolejne 50 procent? ;P Potem się zabiorę za B: Takedown, ale ta okropna muza mnie dobija.

 

Crash Twinsanity - Na prawdę za***bisty platformer :). Nie rozumiem tej krytyki. Crash w najlepszej formie przecież! Co prawda, wkurzają niedoróbki i niekiedy bezsensowne rozwiązania, ale jak nie można kochać tego humoru, bohatera i historii która przez swa idiotyczność mnóstwo zyskuje? Te ucieczki przed potworami, czy latającym busem (rotfl), albo chodzenie nie tylko rudzielcem ale i Neo albo siostrą N - cacy. Fajna grafika, przyjemna muzyka - nie mogę się oderwać od konsoli i ta gra najczęściej gości obecnie w czytniku, zaraz po DQ VIII.

 

Call of Duty: Big Red One - Gram gdy jestem zły (często czyli) i wtedy włączam Calla. Żadna podnieta raczej, tym bardziej że wojenne to jedne z najnudniejszych gatunków, ale mam dla tej serii szacunek. Gram czasem, gdy mi się nudzi.

 

Time Splitters 2 - Najczęściej w MP, ale gdy jestem sam - czasem tez zarzucę, by śrubować wyniki. Polecam zdecydowanie, jedynka nie jest aż tak fajna.

 

FFX - rzadko, ale jednak. Grę przeszedłem, lecz nadal szukam składników by taki Auron w końcu dawał większe ataki niż 9999 ;p.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...