Skocz do zawartości

Borderlands


Salwador

Rekomendowane odpowiedzi

Gość donsterydo

Na Gametrailers obejrzyj sobie trailery do obu dodatków, przynajmniej pierwszy prezentuje się ciekawie. To będzie chyba pierwsze DLC jakie kupię w ogóle, a jeśli drugi to faktycznie coś na kształt Hordy czy Firefight to pewnie też się skuszę :)

 

http://www.gametrailers.com/video/zombie-island-borderlands/59375

 

Co mnie jeszcze mile zaskoczyło w tej grze - że po zainstalowaniu na dysk twardy zajmuje tylko 3.3Gb :thumbsup:

Edytowane przez donsterydo
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Ukończyłem pierwszy dodatek i okazał się świetny choć na dość sporym terenie jaki nam oddano w tym rozszerzeniu można było "upchać" więcej questów i kończy się dość szybko ale i tak jestem cholernie zadowolony. Z drugim dodatkiem się wstrzymałem czyli Mad Moxxi's Underdome Riot ponieważ wydaje mi się że może być po prostu słaby w singlu (Borderlands bardzo odpowiadał mi w single player i tak też go ukończyłem). Mam pytanie do osób posiadających ten dodatek - czy warto go atakować ? Domyślam się że są to tylko następujące po sobie ciężkie pojedynki na arenach i to wszystko czy jednak się mylę ?

Odnośnik do komentarza

do Mad Moxxi Underdome Riot samemu nie podchodź. nie dasz rady.

tu trzeba naprawdę dobrego teamu żeby przejść wszystkie 20 rund po 5 fal.

 

Dr. Ned krótki ?

mi zajął ok 5h, co moim zdaniem jest świetnym wynikiem jak na DLC.

można ten czas sztucznie wydłużyć robiąc misje Braaaaaaaaaaaaaaaaaaains po zakończeniu wątku głównego. ale to trochę masochizm by był...

Odnośnik do komentarza

Dzięki za odpowiedź - czyli tak jak myślałem starcia tylko na arenach - dodatkowo stworzony głównie z myślą o multi więc sobie daruję.

Pierwszy dodatek ukończyłem kompletnie - każda misja plus claptrap - rozchodzi mi się tylko o to że jak na tak spory teren mogli stworzyć nieco więcej questów ale i tak jestem zadowolony za te pieniądze.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Gość donsterydo

No w końcu trochę pograłem, mam jakoś 24lv i powiem tak - Jak się siądzie to gra się całkiem przyjemnie i nawet dosyć wciąga tylko jest jeden mały problem, prowadzenie historii jest tak spartolone, że mając ograne pewnie dobrze jakieś 10h nie mam zielonego pojęcia o czym jest ta gra. Pozycja ewidentnie cierpi na brak cutscenek, które by jakoś uwydatniały fabułę. A tak to co jakiś czas wyskakuje mi ta laska w prawym górnym rogu, coś powie w telegraficznym skrócie, ale i tego nawet nie chce mi się słuchać bo jest zwyczajnie nudne jak cholera. To samo z questami, właściwie nawet opisów nie czytam tylko idę zastrzelę co muszę i wracam. Gra niby ma być miksem FPS'a i RPG, ale z tym drugim to właściwie nie ma nic wspólnego poza elementem rozwoju postaci, ale to duuużo za mało. To co w RPG jest istotne to fabuła, a ta tutaj jakościowo stoi na poziomie standardowego FPS'a. Samo w miarę fajne strzelanie i zbieranie broni nie ratuje tej gry i w głowę zachodzę jak mogła odnieść tak duży sukces. Pomijam już fakt, że jeżeli chodzi o trudność to gra jest wręcz banalna, połowy questów można w ogóle nie robić skoro 70% przeciwników się jednym strzałem wykańcza i dostaje +1 EXP, szkoda amunicji :-)

 

Moja przygoda skończy się na podstawce i żadnych DLC tak jak to wcześniej planowałem. Pewnie nawet do końca nie dogram.

Odnośnik do komentarza

że jeżeli chodzi o trudność to gra jest wręcz banalna, połowy questów można w ogóle nie robić skoro 70% przeciwników się jednym strzałem wykańcza i dostaje +1 EXP, szkoda amunicji :-)

 

czyli żle w to grasz

Misje przechodzi sie zaraz po ich odblokowaniu - patrz na trudnosc w dolnym prawym rogu opisu misji - jak jest normal to bedzie duzo punktów za wrogów.Nie biega sie zbytnio bez misji bo niepotrzebnie nabija sie expa. Gra ma tak misje dostosowane, ze jak wykonujesz je od razu to w terenie gdzie sie ją wykonuje wrogowie mają zbliżony (czesto równy lub +/-1) poziom jak gracz. A jak sie łazi bez celu a potem wykonuje misje to wychodzi ze wróg ma pięć i wiecej poziomów mniej za co jest +1EXP. Dodatkowo nie chodzi sie do misji (tylko jeździ) a jak już sie teleporty odblokuje to sie przeskakuje do docelowej planszy.

Za pierwszym przejsciem w grze przeciwnicy mają poz 1-36 a za drugim przejsciem wrogowie mają poz 35-50 wiec nie opłaca sie też nabijać niepotrzebnie expa.

Edytowane przez ash77
Odnośnik do komentarza

Mam pytanie jak wyglada co-op w tej gierce. Split jest z tego co czytalem, ale jak to w praktyce wyglada?

 

Grajac na splicie dwoch graczy moze zapisywac stan gry i obie postacie sa zapisane?

 

Moge troche grac sam, troche na splicie? Wtedy drugi gracz ktory gral mniej bedzie mnial taki level tylko jak sam nabil, nie ma jakiegos dostosywania leveli? Ale potem jak bedzie walil w mocniejsze dla niego potworki to poziom sie moze w miare wyrownac?

 

Split jest horyzontalny? Wertykalny tylko wkurza w takim aot2 chociaz w aot1 byl horyzontalny -.-'

Odnośnik do komentarza
Gość donsterydo

@ash77: Gram tak jak mi sama gra na to pozwala. Nie będę specjalnie przeciwników nie questowych omijał na swojej drodze aby przypadkiem sobie trochę dodatkowego EXP nie nabić, przecież to jest śmieszne :D Rozwiązanie byłoby bardzo proste, skoro w teorii questy są dopasowane do poziomu to po kiego grzyba dali masę statystów respawnujących się bez końca. Siłą rzeczy jak muszę najpierw dotrzeć do nowych lokacji to muszę po drodze pokonać sporo figurantów. A jak chcę to będę sobie piechotą chodził, do tego zapominasz, że w niektórych bardziej pokręconych lokacjach często nieraz pomyli się drogę i znowu kosi się dodatkowych przeciwników, wcale nie trzeba sobie specjalnie biegać by EXP dodatkowe nabić.

Odnośnik do komentarza
Gość donsterydo

Pojazd to lekkie przegięcie bo do momentu kiedy nie staną na twojej drodze ze 2-3 inne pojazdy naraz to jesteś niezniszczalny - zero emocji. Ale w większości lokacji gdzie jest jakaś misja to można tam dotrzeć tylko z laczka. pojazd to taki kombajn na statystów :)

Odnośnik do komentarza

Mam pytanie jak wyglada co-op w tej gierce. Split jest z tego co czytalem, ale jak to w praktyce wyglada?

 

Grajac na splicie dwoch graczy moze zapisywac stan gry i obie postacie sa zapisane?

 

Moge troche grac sam, troche na splicie? Wtedy drugi gracz ktory gral mniej bedzie mnial taki level tylko jak sam nabil, nie ma jakiegos dostosywania leveli? Ale potem jak bedzie walil w mocniejsze dla niego potworki to poziom sie moze w miare wyrownac?

 

Split jest horyzontalny? Wertykalny tylko wkurza w takim aot2 chociaz w aot1 byl horyzontalny -.-'

W praktyce w gre na dwóch graczy należy grac razem od samego początku do samego końca. Wyjasniam dlaczego.

Oczywiscie poszkodowany jest ten co by nie grał cały czas. Jesli ty przejdziesz jakąś misje a potem kolega dołączy to dla niego ta misja nigdy sie nie pojawi ani efekty jej nigdy dla niego nie bedą działać

* Niektóre misje odblokowują dodatkowe miejsce na broń (max 4 - chodzi o te miejca pod krzyzakiem)

* Misje znajdywania "zestawów naprawczych" dla zepsutych robocików dają dodatkowe 3 miejsca w plecaku - jesli ty zrobisz tą misje gdy bedziesz grał sam to kolega już nie zdobedzie tych 3 miejsc w plecaku (bo robocik już naprawiony)

* Jesli kolega nie grał tak że ma mniejszy level od Ciebie o około -4, -5 lev to bedzie mu bardzo trudno zabić wrogów (czesta smierc kolegi)wiec poziom sie długo nie wyrówna - ogólnie nie ma dostosowywania leveli wrogów do graczy. Levele wrogów są z góry ustalone w zależnośći od terenu/miejscówki. Kolega jak nie gra z Tobą to mu level nie rosnie.

 

Co do reszty pytań.

Grając w dwóch każda postac zapisuje sie osobno (nie ma wspólnego save'a)i niezależnie. Poprostu save jest tylko wtedy i tylko dla tej postaci która własnie podchodzi do punktu zapisu.

Spilit jest tylko wertykalny

 

Co do pojazdu to w przejsciu drugim nie jest on już taki niezniszczalny.

Edytowane przez ash77
Odnośnik do komentarza

donsterydo, bo tu twórcy pomyśleli i zamiast stać w miejscu i nabijać lvl musisz wykonywać zadania, bo za nie jest najwięcej XP.

 

A tak na marginesie Hunter jest przegięty na maxa. Jak już dojdzie się do końca drzewka ptaszka i doda do tego skill na zmniejszanie cooldownu po trafieniu to koleś jest niedozatrzymania. Powinni popracować nad balansem zdolności u wszystkich.

Odnośnik do komentarza

Jak mozna porownac bronie, jezeli jedna ma elemental damage? Zalozmy, jeden pistolet ma 10dmg i zapala ogniem, a inny 30 dmg ale bez zadnego dodatku.

 

Co jest lepsze, skad wiadomo ile ten ogienn zabierze? Po cenie porownywac czy jak ? :D Wiem ze ogien roznie dziala itp, ale mniej wiecej chyba da sie jakos to obliczyc by wiedziec co jest lepsze? :P

Odnośnik do komentarza

Oczywiście w broniach lepsze są dopalacze - ja preferuje ogień i kwas najlepiej oczywiście by były x4. Mnoznik pokazuje jakość/siłę obrażeń specjalnych oraz prawdopodobieństwo wystąpienia tych dodatkowych obrażeń - można to zauważyć na mnożniku x1 który powoduje małe obrażenia dodatkowe oraz dopiero któraś tam kula z kolei spowoduje np zapalenie a mnożnik x4 powoduje ze obrażenia są duże i zapala już najcześciej pierwsza bądz druga kula.

Czyli podsumowując nawet troche gorsze (niższe o 20-30%) bronie z dopalaczem (x4) są lepsze od broni bez dopalacza.

 

Co do postaci huntera.

Umiejetności ptaszka to jedne z lepszych umiejetnosci. Wymienie jakie ja mam rozwiniete.

Weźmy wielokrotny atak (co daje max atak na 6 celów) + spowolnienie ruchu i strzelania celu zaatakowanego przez ptaszka + dodatkowe przedmioty (zazwyczaj kasa) + leczenie postaci przez ptaka po każdym ataku + oczywiscie elementalny atak załączony do ptaszka (najlepiej x5 ogień lub kwas - w dodatkach x6). I w tedy sie wymiata nawet w najwiekszym tłoku.

Oczywiscie mam też umiejetniości snajperskie (najlepsza to przebijanie/omijanie tarczy) kompletnie nie rozwiniety mam trzeci pasek (ten rewolwerowy)

Odnośnik do komentarza

@ash77

nie jest kwestią co się preferuje.

każdy z elementów lepiej działa na konkretny typ przeciwników.

 

niemniej faktycznie ogień wydaje się być najbardziej uniwrsalny z pośród wszystkich 4 żywiołów występujących w tej grze. z drugiej strony na przeciwników z gatunku Lancer najlepiej działa korozja, a na archanioły (czy jak im tam) najskuteczniejszy jest shock. nie odkryłem jeszcze skutecznego zastosowania dla nabojów wybuchających, przez co kompletnie nie używam broni z tym żywiołem.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...