Skocz do zawartości

Champions League

Featured Replies

Opublikowano

Ale twierdza Anfield, ale najlepsza liga świata, ale...

  • Odpowiedzi 22,5 tys.
  • Wyświetleń 1,5 mln.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

Opublikowano

Wolałbym Southampton czy nawet United zamiast tych ogórów...

Opublikowano

Ale co by nie mówić Olympiacos też w tym roku super. 

Jadą Juve 1:0 do przerw i trzeba przyznać, że wyglądają dużo lepiej niż Stara Dama. 

Opublikowano

ja bym wolał Wigan albo Middlesborough jak już mówimy o słabych zespołach hehehehe

 

 

 

tak jak mówiłem, 3-0... czemu oni odmieniają nazwisko Bario - "Balotellego"? On ma na nazwisko Balotell czy Balotelli?

bo zagramaniczne nazwiska z końcówką li tak się odmienia. Balotellego, Prandellego itd.
 

 

pytam bo nie wyobrażam sobie mówić np. Inzaghego zamiast Inzaghiego :)

Opublikowano

Balo powinien zejść po pięciu minutach.

Opublikowano

Taa, Arsenal niech dalej trzyma Wengera...

 

nie mów hop kolego!

Opublikowano

Kibice PL musza sie cieszyc ze mecz z wicemistrzem ich kraju wypadl akurat w. Tygodni gran derby. Gsyby w sobote czekal jakis beniaminek to by sie skonczylo jak wczoraj w rzymie

Opublikowano

Liverpool taki ciężki przeciwnik xd.

Opublikowano

Real w pucharach nigdy nie pokonał Liverpoolu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Nelson_Ha-Ha.jpg

Edytowane przez MYSZa7

Opublikowano

Jemu chodziło o puchary w latach przestępnych.

Opublikowano

No ok, dzisiaj im się upiekło. Co nie zmienia faktu, że Arsenal z sezonu na sezon wygląda coraz gorzej.

 

Nie, rok temu jak Ramsey był zdrowy było zaje.biscie.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Jutro polecam mecz Juventus-Olympiakos. Włosi mają tylko 3 pkt., Grecy 6. Tak więc Juve walczy o życie, by nie odpaść już kolejny raz w grupie - co byłoby nieco poniżające dla ekipy, która rządzi we Włoszech. Olympiakos nie dominuje na razie u siebie w lidze (traci nieco do pierwszego PAOK-u), ale w LM pokazuje dobrą grę i nie jest to przypadek, ile mają punktów. Na przepiękny talent wygląda zwłaszcza Arthur Masuaku, kolejny obiecujący lewy obrońca z Francji. Na drugiej flance ciekawie wypadł ostatnio Norweg Omar Elabdellaoui, wychowanek Manchesteru City. Może mieć jutro sporo akcji, bo w Juve kontuzjowany jest Evra, a i Asamoah może nie zagrać. Jednak wśród graczy ofensywnych Olympiakosu nie widzę oczywiście zawodników o takich umiejętnościach jak Tevez czy Pogba. W meczu z Empoli odpoczęło paru graczy i gola zdobył dopiero Pirlo z rzutu wolnego, ale ogólnie 35-latek w tym sezonie wygląda bardzo słabo, jeśli pominąć stałe fragmenty.

 

Borussia (tym razem na miesiąc kontuzjowany Hummels!), Arsenal, Atletico i Real będą chciały tylko zapewnić sobie awans, w który raczej nikt nie wątpi.

 

Mecz Basel-Łudogorec może zapowiedzieć nam, kogo zobaczymy w 1/8 finału, raczej niewielu kibiców z Europy włączy to spotkanie.

 

 

Najbardziej zacięta jest grupa C, choć jej mecze jak na razie były dość niemrawe i nudne. Zenit jak zwykle nie potrafi udowodnić mocarskich ambicji, ale mają sporo talentu. Ich mecz z Leverkusen to druga opcja do oglądania na jutro, w razie zwycięstwa wyprzedzą Niemców. O dziwo, lider piątej ligi w Europie, Benfica, na razie jest tu chłopcem do bicia. Ale jeśli zaczną grać lepiej i pokonają Monaco, także oni będa w grze o awans. Nową gwiazdą Benfiki jest 20-letni Anderson Talisca, który w lidze przewodzi tabeli strzelców i jest z marszu uważany za najlepszego gracza ligi. Pół scoutów Europy ogląda teraz mecze Benfiki dla Taliski, ale w LM na razie Brazylijczyk nie pokazał nic ciekawego.

 

Monaco to chyba najnudniejszy, najsłabszy ofensywnie zespół w LM i wyniki to pokazują: w ich trzech meczach padł łącznie jeden gol. Jednak nadchodzi czas ostatnich szans, gdy wynik zawsze będzie niewygodny jednej ze stron, a za tym idzie większe otwieranie się zespołów, więcej kontr, ogólnie show. Tak więc gdy w innych grupach nadchodzą już raczej dożynki, w tej powinny dopiero zacząć się ciekawe mecze.

Edytowane przez ogqozo

Opublikowano

Po ładnym meczu Leverkusen wygrywa w Petersburgu i może się czuć zwycięzcą grupy C. Stracili punkty tylko z Monaco, ale i wtedy byli lepsi od rywala. Wygląda na to, że Bundesliga jako jedyna będzie miała 4 ekipy w 1/8 finału, z czego trzy będą rozstawione. Tin Jedvaj tym razem zagrał na lewej i Hulk zaliczył fatalny mecz, ależ z tego Chorwata jest kapitalny gracz w wieku 18 lat.

 

 

Media krzyczą, że Liverpool "wystawia rezerwy" na Real. Nie zagrają Sterling, Lovren, Gerrard, Henderson, Coutinho i Balotelli. Real bez litości swoim składem, tylko Arbeloa za Carvajala i Varane za Pepe, ale nawet nie wiem, czy to osłabienie. Na ławce Gareth Bale. Jak to ktoś napisał na Twitterze, Bale wyleczył kontuzję pośladka, za to Balotelli nadal przyprawia o ból dupy.

 

rmalivprzewimarca.jpg

Edytowane przez ogqozo

Opublikowano

Pirlo strzelił gola, zgadnijcie w jaki sposób?

 

(minutę później)

 

Od razu Botia na 1-1, oczywiście główką z rożnego, mamy granie.

Edytowane przez ogqozo

Opublikowano

Liverpool w sumie lepiej na razie wypada grając backupami ;) Chociaż gdyby nie Mignolet to trójka już by spokojnie była.

Opublikowano

Bez przesady. Może coś przeoczyłem, ale na moje oko Liverpool nie istnieje. Mecz do jednej bramki. Całe 45 minut to w zasadzie wisząca w powietrzu okazja Realu. Liverpool - 0 strzałów. Mają szczęście i tyle, jeśli ich zadowala murowanie przy stanie 0-1, to Real nie będzie płakał.

 

Z faworytów raczej tylko Atletico daje się podgryzać Szwedom, ale i tak prowadzi. Co ten zespół by zrobił bez Koke, koleś jest zaangażowany w praktycznie każdą ich bramkę.

 

Basel już wróciło do dobrej formy i zasłużenie prowadzi, dwie ładne piłeczki Fabiana Freia z głębi i 2-0.

 

 

Ogólnie w drugiej połowie raczej tylko mecz w Turynie polecany do oglądania. Jest też zacięta sytuacja Benfica-Monaco, ale znowu jest to dość słabe spotkanie, Benfica chce ale nie może, dość łatwo marnują te swoje okazje, no nie jest to europejska czołówka.

Opublikowano

LOL ale Arsenal dał się wydymać.

Opublikowano

W sumie nic się nie stało, Arsenal i tak awansuje, choć Belgowie oczywiście zachowali matematyczne szanse.

 

Fani jasnych sytuacji mogą być raczej zadowoleni. Real i Dortmund pewne awansu, a Arsenal, Atletico i Leverkusen niemalże pewne. Teoretycznie, może jeszcze odpaść Basel, ale jest na ten moment mocnym faworytem. Zostaje walka Juve z Olympiakosem (korespondencyjna: na razie, za 3 tygodnie, to Grecy jadą na teren Atletico) oraz o drugie miesjce w grupie C (Zenit/Monaco/Benfica - raczej żaden z tych zespołów faworytem do wygrania LM nie zostanie).

Edytowane przez ogqozo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.