Opublikowano 26 listopada26 lis Barca o awans do baraży pewnie powalczy na Camp Nou z potężnymi Duńczykami w ostatniej kolejce, akurat mam bilet, więc w sumie się cieszę, że ten karykaturalny Urugwajczyk znowu zasabotował ten projekt. Arsenal niech sobie wygrywa grupeńkę, pewnie nastapi potem brutalna weryfikacja w pucharowej, tak jak to zrobił Liverpool, imo ta faza grupowa średnio ma znaczenie, ważne, by być w top24, co pokazało ostatnio PSG. Zielu jaka forma strzelecka, niemniej jednak nie uratował Interu dzisiaj.
Opublikowano 27 listopada27 lis 8 godzin temu, KrYcHu_89 napisał(a):Barca o awans do baraży pewnie powalczy na Camp Nou z potężnymi Duńczykami w ostatniej kolejce, akurat mam bilet, więc w sumie się cieszę, że ten karykaturalny Urugwajczyk znowu zasabotował ten projekt.Arsenal niech sobie wygrywa grupeńkę, pewnie nastapi potem brutalna weryfikacja w pucharowej, tak jak to zrobił Liverpool, imo ta faza grupowa średnio ma znaczenie, ważne, by być w top24, co pokazało ostatnio PSG.Zielu jaka forma strzelecka, niemniej jednak nie uratował Interu dzisiaj.Brutalna weryfikacja?
Opublikowano 27 listopada27 lis Sezon długi można się wykrzaczyć na każdym kroku. Arsenal nie utrzyma takiej mocarnej formy grając w lidze angielskiej gdzie każdy mecz to walka o tytuł ( chcialbym odszczekac ).
Opublikowano 27 listopada27 lis Sezon długi i wszystko może się zdarzyć - to wiadome. Natomiast o brutalnej weryfikacji w przypadku Arsenalu to można było mówić dwa sezony temu, teraz to czysta herezja.
Opublikowano 27 listopada27 lis Brutalnie to weryfikuje życie Slota i Liverpool. Dostał samograj Kloppa + sezon życia Salaha i okrzyknięto go geniuszem. Teraz dostał piłkarzy za pół miliarda i ciężko nawet wybrać, który gra gorzej. Do tego dziadki na wyjebce na środku obrony, Salah dostał wypłatę i gra na poziomie Frankowskiego.
Opublikowano 27 listopada27 lis Niemniej fajnie, że Zarząd twardo przy nim stoi. Pewnie już jasno sobie powiedzieli, że w tym sezonie majstra nie będzie, ale powrót do dobrej gry i utrzymanie się w TOP5 to minimum jakie musi dowieźć, żeby utrzymać posadę.
Opublikowano 27 listopada27 lis W Liverpoolu to ktoś musi wstrząsnąć szatnią, a najwidoczniej Slot nie jest w stanie tego zrobić. Dotychczasowy kręgosłup tej drużyny (Salah, Virigil, Gomez, Becker) to ludzie, którzy w życiu swoje już wygrali (i zarobili), a młodzi myślą że zrobi się samo. W mojej ocenie tam grać chcę tylko Szoboszlai i Ekitike, reszta to statyści. A wielkie transfery póki co zawodzą lub są wiecznie kontuzjowani - Isak, Wirtz. No słabo to wygląda.
Opublikowano 27 listopada27 lis Tylko dlaczego Szoboszlai może sam, a innym trzeba pomagać w motywacji i koncentracji? Przy tych zarobkach, to jest po prostu ich psi obowiązek, podstawa każdego meczu. Na prywatnego psychologa ich stać, jeśli sami nie potrafią wykrzesać z siebie zaangażowania. To nie może być wymówka, kiedy mówimy o serii meczów. Kto dba o koncentrację i motywację Slota? Kto dba o waszą koncentrację i motywację w pracy? To jakiś absurd, przecież dla nich to praca jak każda inna.Nawet Mourinho krytykując ostatnio zawodników (po wygranej 2:0 z jakimś trzecioligowcem) za brak zangażowania powiedział:Krytykując zawodników, krytykuję też siebie. To ja muszę wydobyć z nich to, co najlepsze. Edytowane 27 listopada27 lis przez krzysiek923
Opublikowano 27 listopada27 lis Bardzo dobre pytania. Ale niestety nie mam tej tajemnej wiedzy i najwidoczniej w Liverpoolu też jej nie mają Głównym zadaniem trenera jest (oprócz ustawienia taktyki i strategii na mecz) tak nastawić fizycznie i psychicznie piłkarzy żeby grali na 100% - taka moja opinia. Dlatego też zazwyczaj jak dobrzy (na papierze) zawodnicy grają słabo i zawalają mecze, to leci trener, a nie grajki.
Opublikowano wtorek o 12:152 dni Dzisiaj szlagier tej kolejki - w Astania Kairat Almaty podejmie Olimpiakos. Szlagier, bo to może być najzimniejszy mecz w historii Ligi Mistrzów, aktualnie w Astanie jest -22 stopnie (odczuwalna -36), do 16:30 naszego czasu odczuwalna ma spaść poniżej -40
Opublikowano wtorek o 13:002 dni Te stepy to niezła loteria jest, jak widzę. W ciągu kilku godzin temperatura skacze o 20 stopni randomowo, i potem wraca albo nie. Jeszcze te mecze są późno wieczorem (Kazachstan jest 4 godzin za Polską czasowo, chyba).Przenieśli mecz do Astany bo zimno (stadion w Astanie ma dach), ale dziś Google pokazuje, że w Almatach jest teraz +7 stopni, a w Astanie jest -21 lol.W zasadach chyba jest, że poniżej -15 stopni sędzia i zespoły mają prawo uznać, że nie grają, choć na pewno odwoływano już mecze przy mniejszych mrozach niż -15. Ciekawe, czy zagrają. Tam samo chodzenie wydaje się hardkorowym zadaniem (dla mnie chodzenie poniżej zera jest hardkorem lol).
Opublikowano wtorek o 13:112 dni A to nie jest tak, że oni ten stadion zamknęli? Tam na pewno jest cieplej w środku, niż temperatura oficjalna. Może mają jakieś ogrzewanie albo coś
Opublikowano wtorek o 19:341 dzień No jakoś przeżyli, wyglądało znośnie.Z cyklu "kryzys watch", zaraz Liverpool na terenie Interu. Bez zawieszonego za robienie dramy Salaha. Albo kolejna poracha i drama na maksa, albo wygrana z silnym rywalem i kolejny oddech dla Liverpoolu. Coś muszą pokazać. Myślę, że Barcelona, obecnie na 17. miejscu, też ma pewne ciśnienie, by coś pokazać. Zagra mniej więcej podstawowa jedenastka (której częścią o dziwo stał się Gerard Martin jako stoper), co jednak oznacza również Lewandowskiego, więc wyzwanie jest.
Opublikowano 20 godzin temu20 godz. Real-Man City. Mbappe kontra Haaland. Prasa madrycka zapowiada DZIEŃ SĄDU nad Xabim Alonso. Trener ma się miotać i być w potrzasku, i tak dalej. Jeśli dziś przegra, to adios, podobno.Kontuzjowani są m.in. Militao, Trent, Carvajal, Huijsen, Camavinga, oczywiście Alaba i Mendy. Niektórzy zawodnicy są w bólach, ale że nie ma nikogo innego, to i tak zagrają (Rudiger, Bellingham, Valverde). Ale i to można użyć przeciwko Alonso, mówiąc, że jego sztab fizjo się przyczynił do tego szpitala.No i chyba tak samo jest ze wspomnianym Mbappem. Nie tylko ma złamany palec, ale co gorsza coś z nogą, i powinien nie zagrać. Ale Mbappe to Mbappe, bez niego to Real jest niczym...
Opublikowano 16 godzin temu16 godz. Bellingham z tym swoim lobem i Vinicius z tym ułomnym podaniem do Rodrygo (i jeszcze łapami macha lol) to chyba grają na zwolnienie Xabiego.
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. Fani Chelsea śmiali się, że Arsenal skupuje szrot po wysokiej cenie, a tymczasem Maduekinho ładuje dublet i taką bramę, że czapki z głów. Na tą chwilę na boisku daje chyba nawet więcej niż Saka.Ale powiem Wam, że Gyokeres to nie rokuje. W 2 połowie wszedł za niego Jesus który nie grał niemal rok i w ciągu tych 30 minut wyglądał na zawodnika o jakieś dwie półki wyżej. Edytowane 7 godzin temu7 godz. przez ginn
Opublikowano 1 godzinę temu1 godz. No wiadomo, gdyby Gyok grał w ten sposób w Liverpoolu, to internet by postradał zmysły pewnie. 80-90% meczów ma słabych. To że wygrywają i to że to "doświadczony zawodnik z 1500 golami i asystami" jakoś sprawia, że wszyscy krzyczący tyle latami że to najlepszy transfer ever jakoś siedzą cicho i im uchodzi płazem. Na razie Merino jest 10 razy lepszą "dziewiątką" od Szweda. Ten mecz to była idealna okazja na rotację, bo w lidze ostatnio Arsenal wyglądał na zmęczony ostro. Tutaj zagrali w końcu rezerwami, ale Raya i tak wybronił wszystko i nawet wygrali. Ciekawy tutaj jest np. Martinelli, który mało gra w lidze, ale w LM znowu świetnie się prezentuje. No mają głębię, przynajmniej jeśli zbyt wielu graczy się nie kontuzjuje.Nie zastąpili tylko Zubimendiego i Merino, który "rotuje" z podstawowego napastnika na rezerwowego napastnika, i nie wiem, czy tak zależało Artecie na wyniku dzisiaj, że Norgaard i Nwaneri dalej nie grają. Ewidentnie są obaj blisko dna hierarchii w ustalaniu składu.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.