Opublikowano 7 sierpnia7 sie Kompromitacja Legii na Cyprze... Nie wykorzystali swoich szans w pierwszej połowie, w drugiej kompletnie słaniali się na nogach i AEK świetnie to wykorzystał. Niestety, dwumecz raczej rozstrzygnięty, bo nie wierzę, że Legia będzie w stanie odrobić trzy bramki i nic nie stracić. Szkoda, bo gdyby chociaż przegrali 1:2 czy 1:3 to ta nadzieja byłaby większa, a tak... Drużyna moim zdaniem słabsza od Banika, ale strzelała gole w bardzo łatwych sytuacjach. No cóż, Legia może powoli szykować się na starcie z Hibernianem (który pokonał Partizana w el. LKE), bo to prawdopodobnie z nimi powalczą o jesienną kampanię w Lidze Konferencji.
Opublikowano 10 sierpnia10 sie Nie interesuje sie polskimi druzynami jakos mocno od paru lat ale kurwa ja myslalem ze to AEK Ateny xD A to jakies ogorki z cypru. Faktycznie nasza liga coraz mocniejsza.
Opublikowano czwartek o 20:272 dni Po raz kolejny wszystko ponad LKE to dla polskich drużyn granica wpierdolu.
Opublikowano czwartek o 22:182 dni Żenujący występ Lecha. Ja wiem, że kontuzje, że cały pierwszy skład prawie leży na łóżku u lekarza, ale no jednak nie przystoi tak wysoko przegrywać u siebie z mocnym, ale nie jakimś topowym rywalem. Inna sprawa, że mistrz Polski też nie może sobie pozwolić na tak krótką ławkę rezerwowych w kontekście rywalizacji na kilku frontach. Jedyny pozytyw z tego spotkania to fakt, że Lech spadnie do LKE i tam powinien już punktować.
Opublikowano piątek o 06:352 dni Według Transfermarkt kadra Genk warta jest prawie 2x tyle co Crvena, a juz ekipa z Belgradu byla poza zasięgiem w dwumeczu...
Opublikowano piątek o 09:322 dni Crvena Zvezda była poza zasięgiem, a to ekipa, która tydzień później dostała u siebie 1:2 z Pafos i zapewne do LM ostatecznie nie wejdzie... Lech ma wybitne "szczęście" w eliminacjach, gdy zdobywa mistrzostwo. Trafiają zawsze najtrudniejszego możliwego rywala (jedynie Breidablik był wyjątkiem od normy), a na dodatek mają zawsze wtedy problemy ze składem. Jak teraz nie sprzedali od razu wszystkich najlepszych zawodników to znowu dopadła ich plaga kontuzji i w sumie to na to samo wyszło... A potem się kończy blamażami i myśleniem: "co by było, gdyby...".
Opublikowano piątek o 17:591 dzień Ale jak to dostała u siebie 1:2 z Pafos. To Pafos sobie myśli, że można tak sobie wygrywać meczów i wchodzić do LM, a nie kombinować jak pospadać do najłatwiejszej ligi i tam ciułać sprytnie punkty, aż się awansuje 15 miejsc wyżej od ligi która cię leje i tak się wchodzi do LM?
Opublikowano piątek o 18:121 dzień Po prostu polskie zespoły są słabe i dostają co roku oklep. Stare znałem. Poziom lke to jest adekwatny poziom naszych zespołów bo jak widać le to za wysokie progi już nie mówiąc o lm
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.