Jak ja się zastanawiałem nad demówką Mondeo to warunki były dokładnie takie same jak przy 'normalnym' aucie, więc na 99% tak.

Znajomy tak kupil forda.

Niestety na demo nie mieli takich warunków. Jedynie 50 na 50 ale u mnie to odpada. Min. 3 x 33. No nic zmieniłem w takim razie cel.

A pochwal się, co masz na oku

Nie ja a żona:) Praktycznie już przyklepany. Taka wersja i kolor, tylko bez tych bocznych progów i kamery cofania, a tak łacznie z felami identyczny.

 

http://otomoto.pl/hyundai-ix35-1-6-gdi-135km-comfort-brasil-C32932323.html

 

Teraz tylko ostatnie negocjacje cenowe.

Bardzo fajna fura, jeździłbym

No mi też się podoba, siary mi nie zrobi;) ale co ważne to ten silnik ze zmiennymi fazami rozrządu naprawdę fajnie idzie jak na takie auto i moc.

Teraz jestem w stanie uwieżyć, że Lucka KIA z podobnym motorem i masą też jest żwawa.

Teraz jestem w stanie uwieżyć, że Lucka KIA z podobnym motorem i masą też jest żwawa.

Nie podobnym, a tym samym To jest ten sam samochód tylko w innym opakowaniu

ix35 bardzo fajny, aczkolwiek bardziej podoba mi się jednak Luckowóz;). Ale to oczywiście kwesta gustu.

Teraz ich tylko ostro podusić z ceną, bo możliwości są spore, przy(pipi)onko na nowych samochodach jest lujcze.

KIJE>HJUNDAJE

No jak mówiłem auto nie dla mnie a dla żony i dziecka ja to będę nim naprawdę rzadko jeździł, a żona Sportage nie chciała bo był dla niej zbyt "krowiasty" no i przy obecnej ofercie przy podobnym poziomie cenowym ix35 jest lepiej doposażony m.in. podgrzewane wszystkie fotele, kierownica, felgi matowe szare 17. Lucjan trafił mega ofertę z tym doposażeniem. Właśnie a masz tam fotele podgrzewane i kierownicę ? No bo felgi to widziałem, że 16 czyli ze 4-5 cali mniejsze niż u mentora

 

edit: aha no i w hujdaju był większy bagażnik o ponad 30 l, bo 597, a to dla niej kluczowe. Częste jazdy pies + wózek w bagażniku, więc każdy l się liczył.

Edytowane 2 września 201410 l przez balon

Podgrzewana kierownica w tej klasie samochodu to częsty powód wizyt w serwisie, według Auto-Świat, ale odpukać, oczywiście

Chyba Waldi miał z tym problemy.  No odpukać , odpukać.  Ewentualnie podjadę do Zielonej i użytkownik Pajda wymontuje mi to na przerwie śniadaniowej.

No co Ty, w zimę to fajny bajer.

Dobra to nie pojadę !

Moj dobry kumpel pracuje w ASO hyundaia/kia w zielonej, wiec zapraszam. Jak nie dadza rady to sam sie nim zajme. Tylko, ze serwis w cargo oznacza malowanie samochodu na niebiesko z zielonym V na przodzie;)

 

 

Zrobilem w wakacje 3800km Hjundajem i30. Koreance odrobili lekcje.

Właśnie a masz tam fotele podgrzewane i kierownicę ? No bo felgi to widziałem, że 16 czyli ze 4-5 cali mniejsze niż u mentora

Podgrzewania nie ma, ale felgi 17 W przyszłym roku zamierzam na lato kupić 18, a te 17 zostawić na zimówkach.

No to chyba masz większy profil opony że wyglądają na mniejsze. A jaka szerokość? Bo w uju 225 w tej wersji comfort.

To jest dokładnie 225/60R17. Z tego co widzę to te same opony, Hankook Optimo.

No to w takim razie optyka tylko. Może przez to że są srernoszare to bardzie zlewają się z gumą i mniej odznaczają. Na zime jakie wziąłeś w końcu koła (wymiar, felgi stal czy alu?) i za ile, bo też nas to czeka prawie na start

Felgi zostawiłem te co mam bo, tak jak pisałem wyżej, chce je mieć na zimę, a na lato kupić większe. Kupiłem w końcu Nokian WR SUV 3 w takim samym rozmiarze 225/60R17. Niecałe 1900 złotych za komplet zapłaciłem, bo brałem w zaprzyjaźnionej hurtowni kumpla.

A jakby nie było w specjalnej cenie to ile takie? No i do 2 tys znajdę coś nienajgorszej jakości w tym niemałym rozmiarze?

 

A jak myślicie jakbym przełożył je na zimę to mocno dostaną ? Nowe kupiłbym na następną zimę bo i tak masę siana muszę wpłacić na 33 % 1 transzy, ubezpieczenie i opony.

Mój ojciec jeździ na aluminiowych od zimy 2008 o podobnym, jak nie takim samym rozmiarze i nic się z nimi nie stało.

Nie zaoszczędziłem jakoś niesamowicie dużo, nie wiadomo ile, bo normalnie one kosztują jakieś 500-520 złotych za sztukę, więc wyszła oszczędność rzędu 100-150 złotych - no ale zawsze coś. Ja sprawdziłem na kijowym forumku, że ludzie jeżdżą na tych oryginalnych 17 w zimie i nic specjalnego się z nimi nie dzieje, więc stwierdziłem, że zostawiam.

Ojciec w sumie =/= żona tego się trochę obawiam.

 

Edit no i koszt przełożenia felg u wulkanizatora to też pewno jakaś kasa? Ja się nie orientuję bo do drugiego auta mam dwa pełne komplety kól, a Corsa żony to combo stalówki + kołpaki.

Edytowane 2 września 201410 l przez balon