macdonald > idealny xD

Wujek, ja iem ze to temat o ff,  ale jadłes kiedyś burgera na którego sie czeka 10 minut?

 

Możemy sobie ustalać hierarchie burgerów w Macu, ale to nadal jest jedna i ta sama liga.

Marzy mi  sie dobra burgerownia z parkingiem i  laską w fartuchu która przynosi  zamowionego burgera w okienku. Wtedy nawe bym nie zajechał do MC.

Jadłem ale cały czas rozmowa była o kanapce Maestro bo pisałem recenzję tej kanapery na poprzedniej stronie. No i ja o tym generalnie.

Marzy mi  sie dobra burgerownia z parkingiem i  laską w fartuchu która przynosi  zamowionego burgera w okienku. Wtedy nawe bym nie zajechał do MC.

Mc donalds powstal i zdobyl slawe wlasnie dlatego, ze model wyzej sie nie sprawdzal. Polecam film "Founder" z Keatonem. Do prasowania jak znalazl.

bobby burger to jeszcze poziom McD czy już wyżej? strasznie mi smakuje, tylko małe strasznie :/

Bobby gunwo podobne no i małe tak jak powiadasz.

macdonald > idealny xD

Wujek, ja iem ze to temat o ff, ale jadłes kiedyś burgera na którego sie czeka 10 minut?

 

Możemy sobie ustalać hierarchie burgerów w Macu, ale to nadal jest jedna i ta sama liga.

Marzy mi sie dobra burgerownia z parkingiem i laską w fartuchu która przynosi zamowionego burgera w okienku. Wtedy nawe bym nie zajechał do MC.

Billy's w Gdańsku, ale bez tego parkingu.

niesamowite kubki smakowe

Nie ma tu nic niesamowitego. Bajgiel to jedyna rzecz, którą mogliby sprzedawać w normalnej burgerowni i chodziłbym na to.

Koło kąpieliska na Królewieckiej 70 we Wro postawili food trucka.

 

 

Na miejscu do zjedzenia goloneczka z grilla, kiełbasa no i burgery z 3 rodzajów mięsa. Wbofercie mieli też lody. Zamówiłem małe fryty z sosem bbq i bułę z wołowym wariant łagodny. Miejscówka mało atrakcyjna, blisko Biedronki obok parkingu, w pełnym słońcu - brakuje jednak cienia.

 

 

Po 10 minutach z zegarkiem w ręku dostałem zamówienie. Upał jednak mnie pokonał i postanowiłem zjeść w domu, 5 minut drogi i konsumpcja. :D

 

 

Za 5 zł frytek dostałem tyle, że nie przejadłem. Usmażone bardzo dobrze, nie czuć tłuszczu, nie przesolone, sos bbq ok. Kanapka kosztowała 15 zł, kotlet grubości macroyala jednak większa średnica.

 

 

W środku obok majonezu i musztardy znajdziemy sałatę, pomidora, kiszonego ogórka, czerwoną cebulę. Klasyka, która smakuje poprawnie a z frytkami za łączną cenę 20 zł tworzy solidny obiad. Locofood to taka 4- w skali szkolnej. Poprawna robota ale bez przebłysku geniuszu.

 

 

 

 

Uwaga na bułkę, zawartość lubi się wysmyknąć. Minus w ocenie za brak cienia, siedzenia z palet ale pociągnięte olejną farbą więc nie bójcie się drzazg. Są też poduchy i miła obsługa. :)

 

Tak, na zdjęciu jest wiatrak.

Edytowane 9 lipca 20178 l przez wuJJek

Zjadłem dziś w Maku Maestro z serem. Dobry jest, nie ma zastrzeżeń poza jednym. Otóż, mogli wymyslić inny sos do niego, bo niby musztarda i ketchup jest ok, ale mogli się popisać w tej kwestii czymś innym. No i słabo, że nie można go wziąć z tymi nowymi frytami pieprz-cebula, tylko zwykłe patyki.

Muszę tego na ostro maestro spróbować jeszcze koniecznie.

A jest jakiś na ostro? Drugi to był ten z warzywami na bogato.

No w Macdrive baba mówiła, że ten drugi wariant to na ostro bardziej. Ten z serem z perspektywy czasu syty ale trochę mdły.

No właśnie, bo ten sos mogliby jakiś ciekawszy dać.

Przestancie nazywac keczup i musztarde sosem ;/

Ale jeszcze na pewno szklanka w gratisie na plus, taka oldschoolowa się wydaje, szersza niż zwykle dawali.

Szklanki dajo do powiekszonych zestawow. Mozna maestro powiekszyc?

 

I cieszy, ze w koncu jakis inny model niz te ze zwezanym dolem albo w ksztalcie puszki. Tylko co z tego jak znow sie nakupi i beda lezaly odlogiem.

No teraz to mi dałeś zagadkę trochę, bo powiedziałem, że chciałbym z tymi frytami nowymi, a pan powiedział, że w tym zestawie nie można, czyli tak jakby wyszło na to, że nie powiększyłem, a szklankę dostałem. Napój też miałem normalny.

Za te cene to sie nie dziwie, ze szklanke daja. Mozliwe, ze w promocje wchodza powiekszone + specjalne/sezonowe zestawy.

No, w sumie, w Maku nic nie jest w korzystnej cenie, bo za tę cenę już jest burger, jak wcześniej wspominano, ale warto było wspominać. Takie nowinki pokazują, że Mak u nas chyba przejął się konkurencją i falą popularności prawdziwych Burgerów.

Szklanki dajo do powiekszonych zestawow. Mozna maestro powiekszyc?

Nie można. Sprawdzone info.

Takie nowinki pokazują, że Mak u nas chyba przejął się konkurencją i falą popularności prawdziwych Burgerów.

A to juz dawno. Przeciez wprowadzil opcje kompozycji swojego wlasnego burgera chyba z dobry rok temu. Ostatnio mozliwosc dorzucania dodatkow do standardowych kanapek. Po drodze jakies bajgle i maestra. Nawet ci zestaw do stolika przyniosa.

 

Nie zmienia to jednak fatku, ze to wciaz recykling tych samych skladnikow, tylko w innej konfiguracji z mala wariacja na temat bulki, czyli jakby sie nie starali to i tak wiekszosc burgerowni ich wciga du.pom. Jak ktos idzie do maca z haslem "chce sie napchac" i kupuje cos >18zl, to jest to totalnie pozbawione sensu zdaniem skromnym mym.

Serio tak daleko macie od maka do innej burgerowni, że jecie ten szit? Rozumiem jak sie jest w drodze, na dworcu mak to kawa i kanapka jak sie jest glodnym ale żeby iść tam specjalnie i wydać 18zł za kanapke? No ku.rwa xD

w warszawie łatwiej o dziewice niż o dobrego burgera

pisze to typ, co ma barn burgera w mieście :< jak nie doceniasz, to oddawaj! 

Serio tak daleko macie od maka do innej burgerowni, że jecie ten szit? Rozumiem jak sie jest w drodze, na dworcu mak to kawa i kanapka jak sie jest glodnym ale żeby iść tam specjalnie i wydać 18zł za kanapke? No ku.rwa xD

 

Mnie tam ostatnio smakuje Mak. Poza tym, w okresie letnim te burgerownie są tak zaje.bane ludźmi, przynajmniej w Gdańsku, że na bułę się czeka tyle, jakby co najmniej krowy na zapleczu ćwiartowali na bieżąco.