Skocz do zawartości

True Blood

Featured Replies

Opublikowano

szukałem ale nigdzie jeszcze tego nie ma. ogladaj bez- ten epizod nie jest jakos specjalnie 'zaawansowany' jesli chodzi o inglisz i ludki gadaja w miare zrozumiale.

 

jakby cos to najlepsza strona jaka znam to www.subtitlesource.org

 

atakuj co jakis czas to moze sie pojawia te napisy.

Edytowane przez andertejker

  • Odpowiedzi 319
  • Wyświetleń 27,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Pierwszy odcinek piątego sezonu wyłączyłem po skrócie sezonu czwartego. Zapomniałem, ze był aż tak słaby.

  • MaciekOnePl/Maciek Poland
    MaciekOnePl/Maciek Poland

    Konczę sezon 5 i muszę przyznać wciąga na maksa. Tak popier**** świata pełnego nadprzyrodzonych wydarzeń nie spodziewałem sie po obejrzeniu serii 1. Chociaż narazie najbardziej podobał mi sie Sezon z

Opublikowano

Obejrzałem w końcu drugi epizod no i... kurczę, świetny serial. Jest inteligentny i ambitny, puszcza oko co chwila. Ot, takie rzeczy: pojawiają się hasła "God hates fangs", w telewizji nawiedzony konserwatysta mówi, że wampiry to słudzy szatana - skąd my to znamy;]. W gazecie nowość: Angelina Jolie adoptuje wampirka. A chwilę później widzimy Lafayette'a, który ma w komórce dzwonek "answer the phone, biaatch" i wybiera się na imprezę, gdzie czarni bawią się wyizolowani, we własnym gronie, zupełnie jak wampiry. Świetny serial obyczajowy...

 

...który jednak nie jest świetnym serialem akcji. Nie wiem, czy sam Ball wstąwił te wątki, czy mu kazała stacja - ale widać od razu, że te cliffhangery i inne sposoby utrzymania napięcia są strasznie robione na siłę. Mi to pasi, bo wolę inteligentny serial bez akcji, niż odwrotnie. Ale na tym forum raczej kariery "True Blood" nie zrobi. Mimo wszystko polecam spróbować i napisać, co myślicie.

Opublikowano

Mozliwe spoilery dot. 2 epa:

 

Pewne jest, ze serial będe oglądał. Mam jednak troche odmienne zdanie co oqgozo. To całe "puszczanie oka". Wezmy pierwszy przykład z brzegu. "Angelina Jolie adoptuje wampirka" to takie nie na poziomie i oklepane. Podobny żart był nawet w Poznaj moich Spartan. No i postać Lafayette'a, ktorą oqgozo sie tak poniecał:) Nie wiem po co to i dlaczego, pewnie żeby podkreslic jeszcze bardziej, ze w tym serialu chodzi o mniejszości rasowe co bardzo mnie wkurza. Mogli w tym barze zatrudnic jeszcze Meksykanow, Chińczyków, kobiete z brodą, chorych na AIDS i paru Irakijczyków. Sookie jest strasznie irytująca co pisałem wczesniej(Jesli miała taka byc to ok, bład reżysera nie aktorki)Niezle pokazali też ten jej wzrost libido po wypiciu krwi wampira. Nagle zaczeła nosić widoczny stanik i mini ledwo zasłaniające tyłek xD. Sceny akcji i cliffhangery to lekki żal.

 

A będę to oglądał, bo jednak serial jest czymś nowym. Ma ciekawy klimat i bardzo zaintrygowały mnie te zasady wamiprze. że nie moga wchodzić do domu śmiertelników. Maja też jakieś właściwości. Może byc fajnie jak to odpowiednio rozwiną. Motyw czytania w myslach też jest świetny. To mi sie akurat podobało i jestem ciekawy co będzie dalej.

 

 

Opublikowano

Trzeci odcinek podkreśla, że tematyką serialu jest... miłość, ogólnie. Trzy sceny seksu, do tego ssanie fiuta, ssanie krwi, elementy s/m i masturbacji... Wszystko podczas 50 ciekawych minut odcinka. Nieźle. Lafayette to już jest mój idol, chodzi w satynowych spodniach. Ot, taki dialog:

 

- Masz Viagrę?

- Nie.

- Myślałem, że masz wszystko?

- Viagra jest legalna.

- Nie masz niczego, co by sprawiło, że...

- ...będziesz miał takiego drągala, że nie przetnie go nawet piła motorowa?

- To nie brzmi źle.

Opublikowano

A napisów do 3. epa jak nie było tak nie ma. Przecież odcinek ten pojawił się jakieś 4 dni temu, co jest grane ? Co prawda mój angielski oceniam dość wysoko, jednak zawsze wolę mieć napisy, żeby niczego nie przeoczyć :pinch: .

Opublikowano

A jakich napisów szukasz? Polskich?

Opublikowano

Najlepiej polskich ;) . Napi-projekt wciąż niczego nie znajduje, nawet angielskich.

Opublikowano

noo, z odcinka na odcinek serial coraz ciekawszy sie robi. Podoba mi sie mnie mi

Opublikowano

Mowisz 4 lepszy? Ja sobie dałem spokoj w połowie 3eciego.

 

 

Opublikowano

Nienormalny jesteś.

 

Ja nie mam niestety możliwości zdobycia czwartego odcinka, więc na razie czekam. Ale źle mi z tym.

Opublikowano

4 ep jest równie ciekawy co poprzednie. napewno wpływ ma na to

'randka' Sookie z Billem w tym barze dla wampirów Fangtasia (swoja droga zaje'bista nazwa), spotkanie z tym najstarszym wampirem Eric'em albo przedawkowanie tego wampirzego narkotyku V co skutkuje pokręconą sceną w szpitalu :P

 

 

serial trzyma poziom

Opublikowano
Nienormalny jesteś.

 

Ja nie mam niestety możliwości zdobycia czwartego odcinka, więc na razie czekam. Ale źle mi z tym.

No tak oqgozo. Kazdego normalnego widza jara ogladanie bzykajacych co popadnie wampirow i murzyna w satynowych spodniach, ktory kaze tanczyc jakiemus typowi w slipach i masce przed kamerą. Wole znacznie zdrowsze Califonication. Nawet jakbym nie był takim homofobem to i tak serial ma <na razie> mało do zaoferowania. Obejrze całosc jak skonczą serie.

 

Przemoglem sie i jednak obejrzałem 4 ep. Bardzo dobry, licze, ze kolejne bedą przynajmniej tak samo fajne.

Edytowane przez gekon

Opublikowano

5 ep rowniez bardzo dobry i w koncu udany cliffhanger ;)

Opublikowano

Nadrobiłem zaległości, no i... fak. Serial przeszedł szybciutko drogę od dobrego do (pipi)owego.

 

Czwarty odcinek był kapitalny. Głupota Jasona mnie rozwalała i rychałem ze śmiechu, gdy ten latał po mieście z gigantyczną erekcją. No i przezabawne zakończenie. Aż tu nagle w piątym odcinku zrobił się z tego zwykły dramat. Banalny, jadący na kliszach. Nie przejmowałem się tym... dopóki nie nadszedł czas na epizod 6. Ten jest po prostu tragicznie słaby! Koszmarnie oklepana realizacja i fabuła, zero zaskoczeń, zero czarnego humoru, tylko sentymentalizm tani jak kiełbasa z Biedronki. Scena z jedzeniem ciasta to po prostu żenada.

 

Wygląda trochę tak, jakby Ball miał fajny pomysł na serial, ale zapomniał, że takowy musi mieć przecież 13 odcinków i wypadałoby o tym pomyśleć wcześniej. Bo teraz zaczynają się dziać rzeczy, które wydają się zbyt przyspieszone, żeby widz się nimi przejął. I nie robią wrażenia, do tego nudząc - a to przecie dopiero 6. odcinek! Taki "Lost" się skiepścił dopiero po 70. odcinkach, a ten po pięciu? Kiepsko, panie Ball.

 

Zobaczymy, może ten 6. odcinek to wpadka i jeszcze będzie dobrze, ale na razie mój entuzjazm opadł niczym fiut po odsysaniu krwi.

Opublikowano

SPOILERY jakby co.

 

 

 

 

 

ej tam ogqi, nie przesadzaj, nie było wcale tak źle jak piszesz. fakt, wynudziłem się trochę, głównie przez pierwszą połowę. potem było juz lepiej- choć oklepanych motywów tez się sporo znalazło jak ta 'scena jedzenia ciasta' czy nagła ucieczka Tary z motelu prosto w ręce mamusi.

 

troche szkoda babki- pewnie większość myślała, że zostanie w serialu zdecydowanie dłużej a tu ciach.

 

założę się, że w tym sezonie już nie będzie gorszego odcinka (chociaż, powtórzę, nie był taki niewiadomo jak zły).

Opublikowano

No odcinek kiepski, ale tez nie jest jak oggozo pisze, bo wiele od reszty nie odstaje. Jedynie ep 4 dawał rade jednak poszli w zupelnie innym kierunku niz oczekiwałem. Pare tandetnych scen opisanych wyżej. Sookie to jednak drewno nie aktorka i ogolna nuda przez 50 minut. Dawno sie tak nie nudziłem przy ogladaniu filmu/serialu.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

serial po słabszych odcinkach 5tym i 6tym wychodzi na prostą. 7 i 8 zdecydowanie lepsze, więcej sie dzieje, parę zaskoczeń i na koniec niezły cliffhangerek.

 

moge się, założyć, że Sam jest wilkołakiem, juz tak około 3 epu miałem takie podejrzenia.

 

chociaż zapewne większość z tych, którzy to oglądają też ma takie przypuszczenia :P

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
  • Autor

Obejrzałem przez dwa ostatnie dni 8 odcinków, bo po pierwszym zrobiłem sobie przerwę i w sumie brak mi słów, nie wiem od czego zacząć, więc nie będę się rozwodził za długo - dla mnie najlepszy serial tego sezonu. Czasami jest trochę nudnawo, brak w takich momentach jakiś ambitniejszych dialogów, ale jestem w stanie na to przymknąć oko, bo reszta wciąga jak ruchome piaski.

Przepełnienie erotyką dodaje smaczku do świetnie wykreowanego świata pełnego nieznanego, niewytłumaczalnego, świata wieśniaków z południa z niezdolnymi przyswojenia postępu mózgami, wieśniaków bojących się jakiejkolwiek zmiany, zupełnie jak wiek temu z murzynami. Nie mogli osadzić tej serii w lepszym miejscu na mapie USA, widać, że jest to typowo amerykańska historia.

Edytowane przez Hela

Opublikowano

No, świetny jest ten klimat. Bardzo mi się podoba czołówka serialu, które idealnie do niego pasuje. Boli mnie jednak to, że kilka wątków jest poprowadzonych bardzo słabo - kryminalny, romansowy... Ale ogółem, po fatalnym 6. odcinku, ostatnie znowu były dobre. Zakończenie ostatniego odcinka - prześmieszne, i spełniające to, co wielu podejrzewało.

Opublikowano
  • Autor

Rzeczywiście wątek kryminalny jest poprowadzony po macoszemu. Osobiście liczyłem na coś w stylu wątku z Twin Peaks - mrocznego i wciągającego, ale tam zabójstwa i schwytanie mordercy było siłą napędowa serialu, a w TB tak nie jest.

Opublikowano

ten wątek napewno zostanie kiedyś rozwiązany, trzeba poczekać, bo w tym serialu jak narazie odgrywa on drugoplanową rolę. zresztą wystarczy popatrzeć na czołowego detektywa Bon Temps- Andy'ego, żeby stwierdzić, że bez wsparcia to ten koleś nic nie zdziała w sprawie tych zabójstw :lol:

Opublikowano

spoilery

 

 

10 odcinek za mną i był poprostu fantastyczny. napewno najlepszy z wszystkich jak dotąd a działo się w nim tyle, że mogli by ze 3 inne obdarować. najbardziej podobało mi się sądzenie Billa przez tego 'naczelnego' wampira i 'egzorcyzm' Tary. zresztą sceny w piwnicy z tym przetrzymywanym grubasem-wampirem też dobre. od 7ego odcinka serial nieźle nabrał rozpędu i to cieszy.

Opublikowano

To już przedostatni odcinek pierwszego sezonu i jest nadal dobrze. Wątek kryminalny nieco się rozjaśnił, choć byłbym zawiedziony, gdyby to "ta osoba" okazała się mordercą. Zobaczymy, w jaki sposób zostanie zrobione zakończenie - czy raczej podsumowanie sezonu, czy jednak postawienie na niezliczoną ilość niejasności i podsycenie oczekiwań na następne 9 miesięcy.

Opublikowano

no właśnie cliffhanger pod koniec 11 epa mnie zniszczył 0__0

 

a sam ep jak zwykle ciekawy i mnóstwo rzeczy się zdążyło wydarzyć w ciągu tych 50 paru minut.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.